Chorwacja w 14 dni, pierwszy wyjazd

Witam wszystkich !

Wybieram się z dziewczyną na 2 tygodniowy relax w Chorwacji. Będzie to nasza pierwsza wizyta w tych rejonach. Nasz budżet to 5500 plnów. Bierzemy ze sobą namiot, także nocleg na polu namiotowym na pewno się zdarzy. Nie mamy jeszcze dokładnie szczegółowego planu wycieczki. Mamy zamiar zacząć od zwiedzania jezior plitwickich, następnie wybrzeżem w dół. W planach jest na pewno Split, Makarska i Dubrovnik. Czy może ktoś podpowiedzieć w jakich rejonach możemy się jeszcze zatrzymać, aby ten pierwszy wyjazd był jak najbardziej owocny ? Plażowanie bardzo lubimy jednak nie jest to priorytet, chcemy zwiedzić ładne miejsca Podróżujemy autem z LPG. Przeczytałem już większość wątków i mam mega mętlik w głowie. Bardzo proszę o rady doświadczonych podróżników Wyjeżdżamy 13-14 sierpnia z Wrocławia, także jakby ktoś leciał w tym samym terminie, to możemy pojechać razem

Pozdrawiam serdecznie.

Powodzenia.

Dzięki Stary za pomoc ;]

wyspa Ciovo, jest tam plaża dla kempingowców , w sumie to po drodze do Splitu. Tylko upewnij się gdzie po drodze gaz zatankować , bo kolega miał teraz z tym problem i trochę przekroczył koszty wyprawy.

Grzesku napisał(a):...

No dobra...poniosło mnie - nie chciałem Ciebie wkurzyć czy obrazić.
Takich pytań codziennie przewija się kilka więc po co kolejny?
Nawet tu w ABC są podobne.
Zacznijmy od początku.

Grzesku napisał(a):Witam wszystkich !

Witaj.
Jeśli chesz zostać tu na dłużej to na forum jest taki wątek dla nowych
nowy-uzytkownik-tu-sie-witamy-z-nowymi-cro-forumowiczami-t9747.html

Grzesku napisał(a):Dzięki Stary za pomoc ;]

Przeczytałem to i szczerze się zmartwiłem.

Grzesku napisał(a):Przeczytałem już większość wątków i mam mega mętlik w głowie.

Jeśli otrzymasz kolejną garść wiadomości możesz tego nie przeżyć.


Najlepszy plan jaki można sobie wymarzyć już masz.

Grzesku napisał(a):Mamy zamiar zacząć od zwiedzania jezior plitwickich, następnie wybrzeżem w dół. W planach jest na pewno Split, Makarska i Dubrovnik.

I uważam, że jest bardzo dobry.
Odwagi.
Skoro jedziesz "na dół" to Trogir - perła architektury.
Dalej po drodze masz jeszcze NP Krka w okolicach Sibenika.
Przy Splicie warto zajrzeć do twierdzy Klis i ruin starożytnego miasta - Salony.
W okolicach Makarskiej polecam wjazd na górę sv. Jure.
W Makarskiej znajduje się największe na świecie muzeum muszli morskich (w klasztorze Franciszkanów).
Może jakiś rejsik na fish picnic?
Dalej w drodze do Dubrovnika polecam mury w Ston i tamtejsze owoce morza.
Dubrovnik wiadomo + Locrum + fort Lovrijenac + wzgórze SRD (można dojechać autem lub wagonikiem kolejki linowej)
Wracając z Dubrovnika polecam trasę przez BiH i zwiedzanie Mostaru i Sarajeva.

Praktycznie w każdym miasteczku jest punkt informacji turystycznej.
Oprócz obsługi, która potrafi wytłumaczyć co ciekawego można zobaczyć w okolicy są też materiały i foldery w kilku językach.

Baza noclegowa (kwatery prywatne, apartamenty, kempingi) jest dobrze rozwinięta i nie będziesz miał żadnego problemu ze znalezieniem miejsca.

Grzesku napisał(a):Pozdrawiam serdecznie

Ja również.

oooo bardzo dziękuje za super odpowiedz i pomoc ! O to chodziło Trasa już w pełni zaplanowana

Witaj a z tym gazem się nie przejmuj bo nie ma tak źle ewentualnie przejedziesz na benzynie kilkanaście kilometrów i znajdziesz LPG.Ktoś wyżej pisał że w Trogirze brak stacji wiec poprawiam że jadąc kilka kilometrów za Seget Vranjica (ok5km) w stronę Splitu jest stacja tuż przed Lidlem i lotniskiem.Po Plitwicach polecił bym Ci zahaczyć o Paklenicki Park Narodowy np. Starigrad Paklenica ma kilka kempingów .Masz blisko do pięknego Zadaru ze Starym miastem i morskimi organami.Potem tak jak Ci forumowicze wyżej doradzają.
Co do budżetu to powinien Ci spokojnie wystarczyć mnie ta sama kwota starcza na 4 os. rodzinę.Chyba że będziesz chciał się cały czas żywić w restauracjach i konobach to będziesz musiał kontrolować wydatki.
Kolejna rada nie kupuj kun w Polsce tylko Euro i na miejscu wymienisz no i kartą płać w sklepach i gdzie się da.
Udanych wakacji życzę i by udało Ci się dużo miejsc zwiedzić.Mogę Cię zapewnić że nie będzie to twój pierwszy wyjazd i będziesz chciał wrócić w kolejnych latach. a i kwatery spokojnie znajdziesz.

Jacek S napisał(a):Skoro jedziesz "na dół" to Trogir - perła architektury.
Dalej po drodze masz jeszcze NP Krka w okolicach Sibenika.

..chyba w odwrotnej kolejności Jacku , polecam jeszcze piękną miejscowość za Dubrownikiem -Cavtat, ok 30 km.

Moim zdaniem bardzo ambitny plan znając życie jak łyknie kolega bakcyla to i tak w końcu gdzieś się zatrzyma na dłużej a moja rada by pierwszą jego bazą były rejony tuż za Sv Rok bo ma blisko i do Plitvic i do wodospadów Krka na wyspę Pag.Sami wiemy że nie ma szans wszystkich uroków cro poznać w jedne wakacje.

Sorry za pytanie, ale przekopałem wiele stron tematu i dalej nie wiem jaką trasą pojechać. Jadę z Wrocławia. Czy warto omijać Słowacką opłatę 35 eur ?

Wybrałem taką trasę:

https://maps.google.pl/maps?saddr=Kr%C3 ... ia=1,2&z=9

będzie ok ? Jeżeli jest lepsza opcja, to jak ją zmienić ?

pzdr

Słowacka opłata 35 euro

Tego jeszcze na forum nie było

Poza tym trasa przez SŁOWENIĘ
ok
i warto nie płacić 15 euro za winietkę na 7 dni lub 30 euro za winietkę na 1 miesiąc

Jakie 35€?. Z Wrocławia to możesz na czechy śmigać i omijać słoweńska autostradę lub zapłacić te 15€ za kilkadziesiąt km słoweńskiej autostrady skoro chcesz zwiedzić całą Dalmację nie widzę sensu ale zawsze z powrotem możesz wracać przez Węgry kultową 86 bez jakichkolwiek wahadeł w tym roku.

Lednice napisał(a):Słowacka opłata 35 euro

Tego jeszcze na forum nie było

Za to był nowy tunel ze SŁowenii do CRO.

Ty się Tadek jeszcze tu naczytasz takich cudów, że sam nie będziesz wiedział co jest jakie.

Zdarza się, to są emocje przed wyjazdem


Prezydent Bush Junior pomylił Słowenię ze Słowacją i wysłał depeszę gratulacyjną do nie tego prezydenta, co trzeba

Mnie przeraża inny typ pytającego, taki:
wyspa-krk-t24174-210.html

Ten?

Interesują mnie informacje np. "jedź tam i tam, byłam/em w tym miejscu w tym okresie... przyroda jest taka... może jakieś fotki... do sklepu jest... ludzie, turyści.... itd.

Mnie nie przeraża. Mnie wprawia w zadumę nad dzisiejszymi czasami i ludźmi, którzy mają wszystko przed nosem ale nie potrafią tego przeczytać.
Widocznie na forum jest ZA DUŻO informacji- co ogłupia ludzi...

Notabene... "do sklepu jest"... sprawia, że trzeba by spytać, czy ktoś jeździ z miarą na wakacje.
Lub tip topy liczy jak do sklepu idzie...
Wydaje mi się, że może być tylko "blisko" lub "dalej" lub "na tej ulicy". Niestety, nigdy nie bawię się w dokładne określanie odległości, ponieważ jest dla mnie całkowicie naturalne, że na wakacjach się też chodzi po bezpośredniej okolicy a nie tylko leży na wyrku i na plaży. A obejrzenie okolicy i przyległości oraz "centrum" w celu rozeznania po przybyciu jest tak logiczne jak zatankowanie żeby dojechać.
Ale niektórzy by chcieli dostać mapę ze wszystkim co im się "przyda", dokładną lokalizacją, odległościami, sensownością odwiedzenia, ilością czasu jaką zajmie dojście, zaopatrzeniem w najbliższym sklepie, cenami, rozkładem wolnych miejsc na parkingu w centrum w godzinach pomiędzy 14 a 16 oraz ceną pizzy w rozmiarze 46cm w najtańszej pizzerii w mieście... itd.
Potem chodzą z mapką i notatkami jak automaty po mieście, bojąc się zboczyć z kursu i broń Boże aby nie zboczyć z trasy i nie odkryć niczego innego, bo się jeszcze zgubią...
To już nie jest pytanie o porady- to już jest przegięcie. Zero inwencji własnej i odkrywania nowego na swój użytek....

A najzabawniejsze jest to, że nawet jak im taką mapkę sporządzisz, to...potem się okazuje, ze z poleconych miejsc i planów realizują najwyżej 50%, bo "na resztę zabrakło czasu i było za gorąco".
No więc po co się produkować?