Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja po raz pierwszy- co Was skłoniło? Pamiętacie?

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
janka.mik.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1437
Dołączył(a): 20.05.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) janka.mik. » 27.08.2016 18:39

Trajgul,witaj na forum :)
Powiem tak, jak pojedziesz pierwszy raz, to już wpadłeś na całego! Potem to już jest uzależnienie, z którego ciężko się wyleczyć!
My jak na razie znamy właściwie tylko Dalmację ale marzy nam się Istria i wyspy na dłuższy pobyt.
Marzenia są po to, żeby je realizować :wink: Więc jedź i bądź kolejnym CROMANIAKIEM :papa:
Życzę powodzenia!
pozdrawiam
Janka
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 27.08.2016 20:24

Pierwszy raz do Chorwacji ( razem) pojechaliśmy w 2001 roku :D

Był to też troche przypadek, bo Janusz musiał pójść na urlop na przełomie sierpnia i września, Zastanawialiśmy się gdzie pojechać.

Pamietam jak dziś swój stanowczy sprzeciw na nieśmiałą propozycję Janusza :roll:
- "a może pojedziemy do Chorwacji?"
- Do Chorwacji? przecież tam dopiero skończyła się wojna
- e tam, wojna skończyła się 6 lat temu
- a gdzie będziemy tam mieszkać, przecież po wojnie na pewno są tam ruiny :?:
- pojedziemy i na miejscu coś znajdziemy
- chyba zwariowałeś?ja mam jechać w ciemno? i co będziemy spać na plaży? nigdy w życiu.
Jedziemy nad Bałtyk

I tak skończyła się nasza rozmowa.
Po kilku dniach spotykam super opaloną znajomą, która właśnie wróciła z Chorwacji gdzie wypoczywała z dwójką małych dzieci.
Opowiada jak tam jest pięknie, jakie ciepłe morze, cudne plaże, mili ludzie....................ochom i achom nie ma końca. Wojna? na wybrzeżu nie widać śladu po wojnie.
Do dziś nie jestem pewna, czy też to nasze "przypadkowe" spotkanie to nie sprawka Janusza

I cóż złamali moje mocne postanowienie, że jedziemy nad Bałtyk.
Nie miałam wyjścia, zgodziłam się i.......... nie żałuję.
I tak już zostało nam do dziś, w środe wyjeżdżamy po raz 15 :D
midar
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 204
Dołączył(a): 11.11.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) midar » 16.11.2016 00:16

U mnie pierwszy raz do głowy przyszedł pomysł wyjazdu po przeczytaniu wątku na Scenic-Forum.pl o Chorwacji. Jest tam taki mini poradnik co i jak, miedzy innymi jest też wzmianka o CRO.
Drugim bodźcem była zachęta przez znajomych. Pamiętam jak mówili jedź z nami a nie pożałujesz. Udało się im i byliśmy w tym roku w Sukošan. Było cudownie. Moja rodzina przeżuła cudowne chwile nad adriatykiem. Efektem tej wyprawy jest to, że już zrobiłem rezerwację na 2017r.
Do zobaczenia w Chorwacji :papa:
śmigacz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1703
Dołączył(a): 18.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) śmigacz » 16.11.2016 08:04

Ja wybieram się za tłumem że tak powiem. Tam gdzie dostarczamy towar ciągle po wakacjach słyszę byliśmy w Chorwacji i tak w końcu postanowiłem wyjechać. Być może będzie to większa grupa być może dopiero w Chorwacji się spotkamy lub nie. Ja nie zamierzam jechać pierwszy raz w ciemno. W dodatku chcemy się przenocować w okolicach jezior plitvickich i w drodze powrotnej na Węgrzech być może tam zostaniemy również dłużej. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Mam od drugiej połowy czerwca 45 dni urlopu więc czasu aż nadto bez pośpiechu.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.12.2016 18:04

Ha, znaczy tak: gdy byłam dzieckiem, to pierwszą informacją, jaką usłyszałam o tym kraju było to, że tam jest wojna. Było mi bardzo przykro z tego powodu, ponieważ moje babcie już mnie uświadomiły, co to oznacza i jakoś poczułam współczucie dla Chorwatów.
Kilka lat po wojnie oglądałam program o zniszczeniach wojennych i zaczęło mnie to ciekawić.
Następny bodziec - "Klan" i Stjepan Vujković (teraz nie oglądam tego tasiemca, ale wtedy ten wątek był ciekawy - Chorwat, dawna miłość Krystyny, który potem kręcił z jej starszą córką Agnieszką). Wtedy to już wertowałam mapę tego kraju, ale moich rodziców nie było stać na wyjazd.
W końcu zaczęłam słuchać opinii znajomych i wyłapywać pojedyncze słówka.
Ach, nie napisałam o tym, że jak miałam 4 lata, to w ucho wpadła mi "Marianna" po polsku i nawet się nauczyłam tekstu ze słuchu. Muzyki bałkańskiej namiętnie słucham od dziecka.
Potem planowałam, że pierwszy raz pojadę do Chorwacji w 2011, żeby zobaczyć ten kraj.
Poznałam kilka osób zafascynowanych Chorwacją i zaczęłam się zarażać.
W roku 2012 wylądowałam na szkoleniu w Czarnogórze (miała być Bułgaria). Spodobało się i zapragnęłam zobaczyć Chorwację.
Wszystkie wymienione powyżej powody sprawiły, że w roku 2013 marzenie się spełniło.
A dlaczego tam wracam? Temat na inną opowieść :-)
Ostatnio edytowano 25.12.2016 10:25 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
pablos77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1284
Dołączył(a): 22.06.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) pablos77 » 24.12.2016 22:14

:hut: Na nasze pierwsze rodzinne ( w ogóle pierwsze wyjazdowe wakacje poza domem :) wakacje wybraliśmy się do Chorwacji. Byliśmy pewni obaw, ponieważ nigdy z dziećmi tak daleko nie jechaliśmy samochodem. Nie udało nam się wcześniej wybrać bo dzieci były w rożnym wieku. W końcu zdecydowaliśmy się, że w 2015 jedziemy do Cro.

Ponieważ dzieci naszych znajomych chodziły razem do przedszkola stwierdziliśmy, że pojedziemy na dwie rodziny. Padło na Brelę i to był strzał w dziesiątkę. Wszyscy od razu zachwyciliśmy się Chorwacją i przez najbliższe kilka lat będziemy co roku odwiedzać Dalmację.

W tym roku zaliczyliśmy Podacę, a w lipcu 2017 meldujemy się w Podgorze :hut:

Pozdrav
Ostatnio edytowano 25.12.2016 13:33 przez pablos77, łącznie edytowano 2 razy
Temcza
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 410
Dołączył(a): 27.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Temcza » 25.12.2016 12:31

W 1996 mój pierwszy wyjazd do CRO od 1.09-15.09 busem VW w 4 osoby. Niezapomniane przeżycia i tak zostało:) A na każdej granicy trzepanie i godziny oczekiwań :( ale miało to też swój urok.
cropag
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 277
Dołączył(a): 31.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) cropag » 25.02.2017 15:37

Pierwszy raz byłem w Chorwacji w 2000 roku. Co mnie skłoniło? Informacje o powszechnym naturyzmie i możliwość dojazdu w 1 dzień. Naturyzm się potwierdził (choć od tego czasu trochę zamknięto oficjalnych plaż), a jeśli chodzi o dojazd, to oczywiście zależy gdzie się jedzie: z Krakowa na Istrię w 1 dzień, ale dalej na południe trzeba liczyć 2 dni (poza jednym przypadkiem :oops: nie szaleję na wakacjach - kiedyś na Korculę jechaliśmy nawet 3 dni z postojem w Wiedniu i Gradacu).
panpawel77
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 43
Dołączył(a): 22.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) panpawel77 » 26.02.2017 13:44

2008 rok - tzw. "podróż poślubna" do Breli - Małżonka, ja i fiat Panda. To była przygoda. Do dzisiaj pamiętam nasze rozmowy po powrocie podczas oglądania zdjęć na temat: "ech.... czy tam jeszcze kiedyś pojedziemy...."
No i faktycznie była przerwa na pieluchy, pustaki i cement. Do 2013 roku i kolejnego, deszczowego pobytu w Międzywodziu, kiedy to już w sierpniu zarezerwowałem apartament na 2014 w Nemirze. No i tak jakoś leci. W tym roku zaliczymy pierwszy raz wyspę :)
el_grego
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 12.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_grego » 26.02.2017 14:17

Pierwszy raz w CRO znaleźliśmy się w 2013. Do tej pory najczęściej jeździlismy nad Bałtyk - z racji bliskości (220 km), niestety po dwóch latach (wcześniej mieliśmy szczęście :)) poważnych problemów z pogodą i znalezieniem jakiejkolwiek kwatery nad naszym pięknym morzem - postanowiliśmy zmienić kierunek z północnego na południowy. Padło na Chorwację. Po wysłuchaniu wielu relacji znajomych zakochanych w tej destynacji, postanowiliśmy spróbować i my. Pomimo wielu niewiadomych i wątpliwości, postanowiliśmy ruszyć w trasę ku przygodzie. My tzn: żona, ja, syn 7 lat i córka 2 lata. Poddaliśmy się chwili i ruszyliśmy w trasę, bez rezerwacji, naszą 15 letnią vectrą, z grubsza obierając cel (na podstawie map google i cro.pl) okolice Ninu... i złapaliśmy bakcyla, zakochaliśmy się w tym kraju i krajobrazach.W tym roku to będzie już nasz 4.wyjazd - już odliczamy DDW :)
ogi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 268
Dołączył(a): 14.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogi » 26.02.2017 14:32

Jak do tej pory trzy razy bylibyśmy w cro. Wcześniej jeździliśmy nad nasze morze. Pewnego roku nie trafiliśmy z pogodną. Do tego znajomi którzy twierdzili ze dwutygodniowy wyjazd do cro to wydatek max. 4500 zlotych za dwie osoby dorosłe i trzyletnie dziecko.
Do tej pory nie wiem jak oni dali rade za takie pieniądze. Tym bardziej że podobno co drugi dzień stolowali sie w knajpkach.
W tym roku Bulgaria zamiast Chorwacji, ale w 2018 planujemy Istrie.
Pozdrawiam
DamianSz
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 43
Dołączył(a): 10.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) DamianSz » 04.07.2017 11:39

My pojechaliśmy z przekory. Jeździliśmy troche po świecie, po Polsce. Zewsząd jednak słyszeliśmy zachwyty nad Chorwacją, Dalmacją. Zdecydowaliśmy się pojechać, żeby zobaczyć, sprawdzić i po powrocie wszystkim wkoło powiedzieć, że d*** wcale ta Chorwacja nie urywa. Wyszło jak wyszło, jednak d*** pourywała i w tym roku już piąty raz jedziemy.
bonku
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 12.07.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) bonku » 04.07.2017 12:04

W tym roku byłem w Chorwacji pierwszy raz, tzn. żona była pierwszy raz, a ja pierwszy raz po prawie 20 latach przerwy. Wcześniej była Jugosławia z rodzicami, co roku, z jedna przerwą na bałtyk, co było wielkim błędem (tydzień lało). Potem długo długo nic, trochę bałtyk, aż postawiłem na swoim i tym roku zabrałem żonę i syna na tydzień, niech zobaczą.
Efekt - już się pytają, czy za rok też tu przyjedziemy.
Ostatnio edytowano 05.07.2017 11:33 przez bonku, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.07.2017 12:24

Za mną Chorwacja chodziła od jakiegos czasu. Ale niestety albo funduszy albo towarzyszy brak.

Jak poznałam (obecnie już) męża to myśleliśmy już wspólnie - ale też się nie składało bo nie było opcji wziąć dłuższego urlopu w tym samym czasie. A kolejni znajomi/ rodzina kusili opowieściami...

Całe szczęście ostatnio zmieniłam stanowisko i pojawiła się opcja - mogę wziąć 15 dni wolnego ciągiem :o Teraz albo nigdy! Tym sposobem spędziliśmy w tym roku pierwsze wakacje w Chorwacji - absolutnie nie ostatnie!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.07.2017 12:28

A ja mimo wszystko Bałtyku będę bronić. Wiem że woda zimna, pogoda niepewna, ale jakiś sentyment mam.
Tyle, że mam ten luksus że w ciągu 3h mogę być nad morzem. mamy namiot, więc niczego nie trzeba planować - jak jest pogoda można wyskoczyć nawet na weekend. I w tym roku tego na pewno sobie nie odmówię (o ile pogoda się zmieni :) ).
Mam tylko jedną zasadę - w sezonie jeżdżę do małych miejcowości, im większe zapupie tym lepiej. Poza sezonem chętnie odwiedzam większe miasteczka (tu już oczywiście nie mówię o namiocie :P )
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Chorwacja po raz pierwszy- co Was skłoniło? Pamiętacie? - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone