Cavtat - all in one , czyli wszystko w jednym

napisał(a) **te kiero** » 09.09.2014 12:19

w tym roku tylko przejazdem pokazywałem żonie Cavtat i okolice, podobało się nam, szczególnie te super miejscówki plażowe, typowo pod nas;
tylko zawsze nurtuje mnie czy samoloty nie przeszkadzają

napisał(a) **FUX** » 09.09.2014 12:33

Nie przeszkadzają.

napisał(a) **gusia-s** » 09.09.2014 12:59

ana588 napisał(a):...
... Naszym celem jest Ploce w obawie o dokładną rewizję naszych lodówek i bagaży przez Bośniackich celników wybieramy prom. Wszystko jest fajnie dopóki nie wyjmujemy kartki z rozkładem godzin kursowania promu, okazuje się, że pośpiech na trasie był na nic, prom jest dopiero o 12.45, no nic... czekamy... ok dwóch godzin..

Jechaliście do Cavtat przez Peljesac

tylko dlatego, że baliście się celników

to co tam było szmuglowane :mrgreen:

Zupełnie niepotrzebne były Wasze obawy ... przejazd przez Neum/Klek jest bezproblemowy. Wielokrotnie przekraczałam tą granicę i tylko 1 x widziałam trzepany samochód. Podróżowali nim młodzi barwni ludzie - takie "dzieci kwiaty"

, dredy i te sprawy - może przez to wydał się celnikom podejrzany i szukali jakiegoś ziela.
W życiu nie wpadłabym na wykorzystanie takiego baypasu

raz że czas oczekiwania, potem rejs a potem jeszcze musieliście się wydostać z półwyspu kawał drogi. Nadłożyliście drogi, czasu i kasy.
Zdarza się, że turyści robią taka mijankę jak nie mają ZK.

No cóż, przynajmniej sobie popływaliście tę godzinkę.

napisał(a) **ana588** » 10.09.2014 19:36

Dzisiaj jedziemy na Lokrum

Jednym z ciekawszych wypadów z Cavtatu było Lokrum, na które wybraliśmy się wodną taksówką... Skorzystaliśmy z lini Adriana :-)

Ok więc ruszamy, wstajemy rano, ubieramy się, jemy śniadanie i w drogę...
od apartamentu mamy ok 6 minut,aby dojść do tegóż oto portu, z którego odpłyniemy w siną dal...

Pogoda jest piękna, słońce daje o sobie mocno znać, a to dopiero ranek... na niebie ani jednej chumrki, czekamy na łódź, póki co czeka z nami rodzinka Anglików... I oto jest, wyłania się Adriana...

Czekamy na pełen załadunek, w między czasie po sąsiedzku konkurencyjna łódź zabiera swoich pasażerów...

Płyniemy, wszyscy się cieszą...

Po zapoznaniu się z trasą oczekujemy ok godzinnego rejsu, myślimy, że łódź dotransportuje nas bezpośrednio do Lokrum - niestety ;-)

dopływamy do sąsiedniej wioski.. jest piękna i spokojna;-)

nagle kapitan krzyczy "DUBROVNIK< LOKRUM> CHANGE > BOATS" Nasza łódka podpływa bezpośrednio do nieco większej i przerzucają nas z jednej do drugiej, ta jest większa, załadowana do końca, mamy miesjca stojące, niezłe fale, mocno buja łajbą - trzeba się dobrze trzymać; - )odpływamy..

cdn...

napisał(a) **Raul73** » 10.09.2014 20:17

FUX napisał(a):Nie przeszkadzają.

Potwierdzam - nie przeszkadzają

napisał(a) **Magdalena S.** » 11.09.2014 13:13

Chętnie poczytam, co dalej...

napisał(a) **ana588** » 12.09.2014 18:09

wracam do relacji ;-)

płyniemy w stronę Dubrovnika, w końcu nie wiemy czy zawiozą nas prosto na Lokrum, czy wysadzą w Dubrovniku....

Teraz już wątpliowści rozwiane, ewidentnie płyniemy w stronę portu Dubrovnika, będziemy się motać dalej;-)
wskakujemy na chwilę do Dubrovnika, przechodzimy na przeciwną stronę, z której nas dowieźli i łajba z Adriany zabiera nas na Lokrum... płyniemy ok 15 minut... nie możemy się doczekać!

Wreszcie udało się dotarliśmy, szczerze mówiąc bardziej nie mogłam się doczekać właśnie wizyty na wysepce niż w Dubrovniku, wchodzimy do rezerwatu, opłata za wejście to (chyba, bo juz nie pamietam dokładnie) 45 kun za osobę, w to wchodzi rejs powrotny do Dubrovnika , czego niestety nie wiedzieliśmy i w drodze powrotnej przegapiliśmy o 2 godziny haha, myśleliśmy, że czekamy na Adrianę, ciągle pytając czy jadą do Dybrovnika, a za każdym razem odpowiedź NIE! Wreszcie na gapę wsiedlismy do jakiejś łajby i udało nam się wrócić wieczorem do Dubrovnika, a stąd do Cavtatu...
Witamy w Lokrum... Na wyspie nawet sporo turystów, ale tak porozpraszanych, że w ogóle nie da się tego odczuć, jest pięknie, krajobrazy, widoki i ogólnie atmosfera wyspy, zapach drzew i piękne pawie. Cud miód!

napisał(a) **Raul73** » 12.09.2014 20:34

Czekam na więcej zdjęć z Lokrum - to miejsce ominąłem przy okazji pobytu w Cavtat i Dubrovniku - a chyba szkoda, jak widać.

napisał(a) **ana588** » 15.09.2014 20:02

LOKRUM

Piękne, urocze miejsce, zapach morza i wiatru, bujnej roślinności. Nie można ominąć tego miejsca będąc w Dubrovniku lub okolicach! Szczerze polecam! Przepiękne krajobrazy, ogród botaniczny, jezioro w środku wyspy, kolorowe pawie zamieszkujące wyspę... Co tu dużo pisać, zapraszam do oglądania zdjęc!
Chętnie sama wrócę na chwilę wspomnieniami przeglądając te widoki! ...

napisał(a) **Magdalena S.** » 16.09.2014 12:12

Pięknie

Tak sobie oglądam i aż ciężko wysiedzieć w pracy...
Ja chcę do Chorwacji :papa:

napisał(a) **te kiero** » 16.09.2014 12:16

ana588 napisał(a):Dzisiaj jedziemy na Lokrum

baaardzo chętnie bo nie byłem, i jak ładnie oraz ciekawie

ana588 napisał(a):wracam do relacji

interesująca grota na 5tym, ciekawe czy jest do niej jakiejś zejście, czy tylko dostęp od strony wody

napisał(a) **beagm** » 16.09.2014 12:22

Wiedziałam, że będę żałować jeśli odpuszczę poszukiwania wycieczki na Lokrum i ... żałuję

napisał(a) **ana588** » 16.09.2014 15:16

Magdalena S. napisał(a):Pięknie
Tak sobie oglądam i aż ciężko wysiedzieć w pracy...
Ja chcę do Chorwacji

w pracy lepiej nie oglądać, można się zapłakać ;-)

napisał(a) **ana588** » 16.09.2014 15:20

ana588 napisał(a):wracam do relacji

interesująca grota na 5tym, ciekawe czy jest do niej jakiejś zejście, czy tylko dostęp od strony wody[/quote]

chyba tylko od wody, bo za każdym razem kiedy ją mijaliśmy byli tylko odpoczywający kajakarze;-)