Buongiorno! Benvenuti! Veneto romantico - Venezia & Verona

marze_na napisał(a):Werona, wieczorne widoki ze wzgórza San Pietro

papa:

Mocarnie piękne nocne. Znacznie ładniejsze niż w dzień, ale trzeba mieć rękę, oko i dobry "klocek" vel. aparat, a człowiek coraz wygodniejszy się staje.

Werona jak zawsze super, i za dnia i nocą.

No i kiedy ja to wszystko zobaczę , w dzień pięknie , w nocy jeszcze piękniej , życia braknie . . .


Pozdrawiam
Piotr

Cudne zdjęcia z wieczornej Verony .

Wieczorna Werona z Waszych zdjęć mnie zauroczyła.

Marzenko Ty znowu w Italii? Gdzie jesteś? Hop hop

tony montana napisał(a):Marzenko Ty znowu w Italii? Gdzie jesteś? Hop hop

Oj chciałabym do Italii . W sumie to nawet dokądkolwiek, ale los przyszykował mi na koniec tego roku zupełnie inne atrakcje .
Korzystając z przerwy w turnusach w USK i trochę lepszego samopoczucia spróbuję pchnąć tą relację ku końcowi.

Werona, Torre dei Lamberti

Ostatni dzień w Weronie zaczynamy od spaceru w stronę Piazza dei Signori i Piazza Erbe.








Chcemy wdrapać się na Torre dei Lamberti, 84-metrową wieżę oferującą panoramiczny widok na historyczne stare miasto .
Budowę wieży rozpoczęto w 1172 roku z inicjatywy rodu Lamberti, miała wówczas zaledwie 37 metrów wysokości. Obecną wysokość osiągnęła dopiero w I połowie XV wieku.




Atrakcja zdecydowanie z tych obowiązkowych
Możecie darować sobie wejście na Arenę, ale wieżę koniecznie uwzględnijcie w swoich planach .
Na górę można dostać się po 368 schodach albo wjechać windą. Verona Card ma w cenie opcję pieszą, za wjazd trzeba dopłacić.
No to pójdziemy na nogach . Nagrodą za wspinaczkę jest morze czerwonych dachów città antica.






Otoczony przez średniowieczne pałace Piazza dei Signori.






Zajęty przez targowe stoiska Piazza delle Erbe.









Wśród gęstej zabudowy wyszukujemy odwiedzone w poprzednich dniach zabytki.
Arena, Castelvecchio, Portoni della Brà, Santa Anastasia, Complesso del Duomo ...













Widoczność jest tak świetna, że widać nawet zaśnieżone pasma Alp Wschodnich w Trydencie .







Na koniec kilka ujęć rybim okiem.

Zdrowia życzę.

Przy takiej widoczności , wysokości , ale głównie umiejętnościom i sprzętowi zdjęcia aż proszą się o konkurs . . .

Również zdrowia życzę i pozdrawiam
Piotr

marze_na napisał(a):

tony montana napisał(a):Marzenko Ty znowu w Italii? Gdzie jesteś? Hop hop

Oj chciałabym do Italii . W sumie to nawet dokądkolwiek, ale los przyszykował mi na koniec tego roku zupełnie inne atrakcje .
Korzystając z przerwy w turnusach w USK i trochę lepszego samopoczucia spróbuję pchnąć tą relację ku końcowi.

Czy mowa o szpitalu??? Matko, co się dzieje się ?
W każdym razie dużo zdrowia, cierpliwości i dobrych chwil!

marze_na napisał(a):Werona, Torre dei Lamberti

Chcemy wdrapać się na Torre dei Lamberti, 84-metrową wieżę oferującą panoramiczny widok na historyczne stare miasto .
Budowę wieży rozpoczęto w 1172 roku z inicjatywy rodu Lamberti, miała wówczas zaledwie 37 metrów wysokości.
Możecie darować sobie wejście na Arenę, ale wieżę koniecznie uwzględnijcie w swoich planach .
Na górę można dostać się po 368 schodach albo wjechać windą. Verona Card ma w cenie opcję pieszą, za wjazd trzeba dopłacić.
No to pójdziemy na nogach . Nagrodą za wspinaczkę jest morze czerwonych dachów città antica.

Jak tam będę to na pewno się wdrapę, jedno jest pewne gdziekolwiek z buta wchodziłem na wysoką wieżę, zawsze widziałem mroczki

marze_na napisał(a):Chcemy wdrapać się na Torre dei Lamberti, 84-metrową wieżę oferującą panoramiczny widok na historyczne stare miasto .
Atrakcja zdecydowanie z tych obowiązkowych
Na górę można dostać się po 368 schodach albo wjechać windą. Verona Card ma w cenie opcję pieszą, za wjazd trzeba dopłacić.
No to pójdziemy na nogach

Oczywiście że obowiązkowo trzeba zdobyć tą wieżę, ale ja bym wybrała windę. Po schodach wchodziłam na wieżę Asinelli w Bolonii (498 stopni) i wiem, że tutaj też dałabym radę, ale po co się męczyć, jak jest winda.

Przyłączam się do innych i również życzę Ci dużo zdrowia.

Dziękuję Wam serdecznie za życzenia zdrowia. To moje jedynie świątecznie marzenie .


Werona, Palazzo della Ragione

Po zejściu z wieży zaglądamy na dziedziniec Palazzo della Ragione.




Scala della Ragione, schody prowadzące na I piętro pałacu dobudowano w połowie XV wieku.




W pałacu mieści się m.in. Galeria Sztuki Współczesnej, którą z kartą Verona Card można zwiedzić za darmo.
Ciekawi nas nie tyle wystawiana tu sztuka, co same pałacowe wnętrza dlatego postanawiamy zajrzeć do środka.




Spotyka nas niestety zawód. Poza jedną bogato zdobioną salą obrad pozostała część Galerii to zwyczajne proste sale wystawowe.






Prześlizgujemy się tylko wzrokiem po prezentowanych tu obrazach.






Na dłużej zatrzymujemy się tylko przy obrazie przedstawiającym dawną Weroną.







Im dalej tym gorzej . Zdecydowanie nie rozumiem tej sztuki nowoczesnej . Ale jak widać swoich fanów ma .









Nic tu po nas.
Po opuszczeniu Palazzo della Ragione idziemy spojrzeć na Arche Scaligere - imponujące grobowce słynnego rodu Scaligerich, XIV wiecznych władców Werony.
Tych od Castelvecchio .










Oglądamy tylko zza krat. Wejście wyłącznie w sezonie.




Na liście miejsc do zwiedzenia w Weronie został nam już tylko jeden punkt - Bazylika Św. Zenona.
No to w dogę na autobus.

marze_na napisał(a):Oglądamy tylko zza krat. Wejście wyłącznie w sezonie.

To tak jak my. Ale i zza krat warto popatrzeć .

marze_na napisał(a):Po zejściu z wieży zaglądamy na dziedziniec Palazzo della Ragione...
W pałacu mieści się m.in. Galeria Sztuki Współczesnej, którą z kartą Verona Card można zwiedzić za darmo.
...Spotyka nas niestety zawód. Poza jedną bogato zdobioną salą obrad pozostała część Galerii to zwyczajne proste sale wystawowe.

My tylko zajrzeliśmy na dziedziniec. Teraz już wiem, co kryje wnętrze i muszę napisać, że obrazy starej Werony bardzo mi się podobają .