Buongiorno! Benvenuti! Napoli Amore Mio.

Gandalf Biały napisał(a):Lekcję odrobiłem od pierwszej strony i pozostaję czekając na ciąg dalszy tej pięknej opowieści

Witam i zapraszam .
Już kończę układać zdjęcia do następnego odcinka .

Katakumby San Gennaro

Wejście do katakumb znajduje się przy Basilica dell'Incoronata Madre del Buon Consiglio (bazylika Ukoronowanej Matki Dobrej Rady).










Kościół nie ma długiej historii, zbudowano go w latach 1920-1960. W przewodniku czytamy, że jest on kopią Bazyliki św.Piotra w Watykanie.
Z poziomu gruntu nie do końca dowierzamy, ale rzut oka na google maps pomaga rozwiać wątpliwości.






Kościół niestety jest zamknięty . Siadamy więc w znajdującym się obok barze-kawiarni, gdzie kupuje się również bilety i oczekujemy na wejście do katakumb.

(...)

Katakumby San Gennaro zwiedzać można od 10 do 17. Wejście co godzinę, tylko z przewodnikiem możliwe jest w dwóch grupach: anglo- i włoskojęzycznej.

Katakumby San Gennaro są zdecydowanie większe niż obejrzane wcześniej San Gaudioso. Są od nich również starsze, powstały już w II wieku. W III w. spoczął tu m.in. pierwszy patron Neapolu św. Agrippin, a w V w. przeniesiono tu szczątki św. Jauarego. Wówczas do katakumb ruszyli pielgrzymi, a same katakumby zaczęły się szybko rozrastać, ponieważ każdy chciał spocząć w sąsiedztwie San Gennaro. Do dziś odkryto w katakumbach ponad 3000 grobów.












Na wąskich, ułożonych jedna nad drugą półkach, chowani byli mniej majętni mieszkańcy. Bogatsi posiadali dla siebie całe półokrągłe nisze, które często były miejscem spoczynku całych rodów.











Rodzinne groby najzamożniejszych zdobiły mozaiki i freski, których niektóre zachowały się do dziś.










(...)

Najstarsze malowidła zachowane w Katakumbach San Gennaro pochodzą z początku III w.
















Katakumby San Gennaro przede wszystkim zaskakują przestronnością. Wysokie sklepienia i szerokie korytarze to zasługa właściwości materiału skalnego - miękkiego i plastycznego tufu wulkanicznego.












Zwiedzanie katakumb trwa ok. 45-50 minut. Wyjść można przez niepełniącą już funkcji sakralnych Basilica di San Gennaro fuori le mura albo wrócić tą samą drogą i opuścić katakumby w miejscu, w którym wystartowaliśmy.
Opcja numer dwa pasuje nam bardziej, bo nie dość, że jeszcze raz możemy przejść katakumby to wyjdziemy bliżej naszego kolejnego celu - Parku Capodimonte.

Ostatnie zdjęcia z katakumb.






(...)

Pora posiedzieć trochę w Parku Capodimonte. W drodze na wzgórze zatrzymuje nas na chwilę rozkoszna kocia rodzinka .

Katakumby imponujące
Mieliśmy okazję odwiedzić tego typu miejsca pochówku tu i ówdzie ale to nie ma żadnego porównania.
Fajne te schody do organów w Gaudioso
No i koty oczywiście też

marze_na napisał(a): rozkoszna kocia rodzinka .

Ale słodziaki

kulka53 napisał(a):Katakumby imponujące
Mieliśmy okazję odwiedzić tego typu miejsca pochówku tu i ówdzie ale to nie ma żadnego porównania.

My nie mamy żadnego porównania, bo nie przypominam sobie żebyśmy kiedyś odwiedzali tego rodzaju przybytek, ale jeśli wierzyć przewodnikom to katakumby ciągnące się pod Neapolem przewyższają rozmiarami inne najbardziej znane wczesnochrześcijańskie katakumby w Rzymie i tunezyjskim Susa.

krakusowa napisał(a):

marze_na napisał(a): rozkoszna kocia rodzinka .

Ale słodziaki

Te kociaki mocno zapadły mi w pamięć z uwagi na szerszy kontekst tego spotkania. Maluchami i ich mamą z ogromną troską zajmował się bezdomny człowiek mieszkający przy parku.

piekara114 napisał(a):Fajne te katakumby, ale pewnie moi Panowie nie byliby nimi zainteresowani

Najwyżej wysłałbyś ich na pizzę .

Parco di Capodimonte

Park Capodimonte to ponoć najpopularniejsze miejsce wypoczynku mieszkańców Neapolu.












Pałac Capodimonte, wokół którego założono park, zbudował Karol III Burbon w 1754 roku. Pałac miał służyć jako letnia rezydencja rodu oraz miejsce do przechowywania bogatej królewskiej kolekcji dzieł sztuki.

Obecnie w pałacowych wnętrzach ma siedzibę Museo di Capodimonte z galerią malarstwa XIII-XVII w., w której znajdują się obrazy m.in Francisco Goya, Tycjana i P.Bruegla.







Rozmiary budowli sprawiają, że szybko rezygnujemy z planu obejścia go dookoła i idąc za przykładem miejscowych zalegamy na trawie .










(...)

Park Capodimonte to również jeden z tłumniej odwiedzanych punktów widokowych.







Mamy stąd oko m.in. na wzgórze Vomero z Zamkiem Sant'Elmo.







Całkiem nieźle widać też Capri .







Dokładnie pod nami Rione Sanità, która będzie bohaterką kolejnego odcinka.

mysza73 napisał(a):No u Ciebie to leniuchowaniu nie może być mowy ... ja już powoli wymiękam

No proszę Cię, przecież leniuchujemy na trawce i nawet nam się nie chce pałacu bliżej pooglądać .