50 plaż Pagu - 2018

napisał(a) **boboo** » 17.10.2018 19:28

Ostatnie zdjęcie: między tymi łódkami miałem "moje" miejsce na ponton :hut:

Edit: nie między, a obok, na ostatnim paliku.
(pamięć już nie ta

)

Ale Jakisnicę polecam. Dla urlopujących z pływadłem - większe możliwości niż z Zalewu Paskiego.

napisał(a) **Habanero** » 18.10.2018 10:38

boboo napisał(a):
Ale Jakisnicę polecam. Dla urlopujących z pływadłem - większe możliwości niż z Zalewu Paskiego.

Bogdan, ile czasu płynie się Twoim pontonem z Jakišnicy do Metajny ?
Udało Ci się opłynąłeś cały Pag na raz ?
Jaki zasięg ma Twój ponton ?

napisał(a) **boboo** » 18.10.2018 11:11

Habanero napisał(a):Bogdan, ile czasu płynie się Twoim pontonem z Jakišnicy do Metajny ?
Udało Ci się opłynąłeś cały Pag na raz ?
Jaki zasięg ma Twój ponton ?

1. Google mówi 56 km (te kreski do mierzenia odległości), Endomondo mówi 55,3 km

Z dwoma małymi przystankami na fajkę, 2 godziny i 20 minut.
Ale jak widzisz, trzymałem prędkość deczko poniżej 30 kmh. Wiem, że mogę deczko ponad 40 kmh i wtedy wyszłoby poniżej 2 godzin. Ale byliśmy na urlopie, nie na wyścigach :wink:

2. Tak

3. Pag opłynęliśmy na jednym zbiorniku 25 l.
Czyli posiadając dwa takie na pokładzie, w dobrych warunkach, mogę przypuścić, że 300 km z ogonkiem.

napisał(a) **Habanero** » 18.10.2018 11:27

No to nieźle. Cały Pag można opłynąć Twoim pływadłem bez napinania się w 7 godz.

Gdzie z morza Pag najpiękniej się prezentował ?
Gdzie ogólnie na trasie było największe wow

?

napisał(a) **boboo** » 18.10.2018 11:43

Ogólnie "przejazdem" to chyba najbardziej podobało mi się "przelot" na zalewie Nińskim aż do mostu Paskiego.
Fajne płaskie wysepki. Wrażenie, że jest się na jeziorze, bo nie widać horyzontu (morze-niebo) :wink:

napisał(a) **Habanero** » 18.10.2018 11:56

Jest gdzie pływać

Robi wrażenie długość linii brzegowej Pagu.
Jest krótsza od linii brzegowej Polski jedynie o 140 km

napisał(a) **boboo** » 18.10.2018 14:24

Na razie bing-maps'uję sobie Korculę

Wygląda na to, że też jest tam sporo miłych zatoczek na snurkowe przerwy w "rejsie".

napisał(a) **Habanero** » 18.10.2018 15:17

boboo napisał(a):Na razie bing-maps'uję sobie Korculę
Wygląda na to, że też jest tam sporo miłych zatoczek na snurkowe przerwy w "rejsie".

Tam będziecie w samym kotle czarownic :wink:

Z każdej strony :la:

napisał(a) **boboo** » 18.10.2018 15:26

Jeśli między 10.07.2019 (Twój przyjazd na Hvar) a 15.07.2019 (nasz wyjazd z Korculi) będziecie gdzieś na południowym wybrzeżu Hvaru, a my będziemy w tym samym czasie na północnym brzegu Korculi, to będziemy w zasięgu wzroku (15 km :wink:

).
A jeśli kanał Korculański będzie w miarę spokojny, to i na wyciągnięcie ręki :hut:

napisał(a) **Habanero** » 18.10.2018 15:38

boboo napisał(a):Jeśli między 10.07.2019 (Twój przyjazd na Hvar) a 15.07.2019 (nasz wyjazd z Korculi) będziecie gdzieś na południowym wybrzeżu Hvaru, a my będziemy w tym samym czasie na północnym brzegu Korculi, to będziemy w zasięgu wzroku (15 km ).
A jeśli kanał Korculański będzie w miarę spokojny, to i na wyciągnięcie ręki

Beach Torac , Općina Gdinj, między 11-14.07, będziemy czekać z zimnym...

napisał(a) **Mikromir** » 18.10.2018 18:32

Habanero napisał(a):Beach Torac , Općina Gdinj, między 11-14.07, będziemy czekać z zimnym...

Ejże, będziecie stacjonować w Toracu? I śmigać kajaczkiem po gdinjskich uvalach?

napisał(a) **Habanero** » 18.10.2018 18:56

Mikromir napisał(a):
Habanero napisał(a):Beach Torac , Općina Gdinj, między 11-14.07, będziemy czekać z zimnym...

Ejże, będziecie stacjonować w Toracu? I śmigać kajaczkiem po gdinjskich uvalach?

Stacjonować będziemy we Vrbosce. Do Torac jest chyba najbliżej z Lumbardy, gdzie Bogdan będzie stacjonować.
Z Vrboski do Torac jest 35 km, tyle samo co z Lumbardy pontonem.
Zatoczki w Gdinj tak czy inaczej mamy na rozkładzie, to czemu by nie spotkać się w połowie drogi :lol:

Przedział czasowy podałem, bo jestem elastyczny i dostosuję się do warunków na morzu, które pozwolą Bogdanowi zaatakować Hvar :mrgreen:

napisał(a) **boboo** » 18.10.2018 19:47

Jak pogoda dopisze, to dlaczego nie :?:

Tak na przeszpiegi :lol:

, bo może w 2020 na Hvar się wybierzemy :roll:

Dłuższe wyprawy "otwartym" morzem już były:
Jakisnica - Cres : 20 km
Kolocep - Saplunara : 23 km
To i z Korculi na Hvar przeskoczymy (warunek: patrz pierwsze zdanie).

napisał(a) **Habanero** » 20.10.2018 17:23

boboo napisał(a):Jak pogoda dopisze, to dlaczego nie
Tak na przeszpiegi , bo może w 2020 na Hvar się wybierzemy
...

Oby pogoda była łaskawa

boboo napisał(a):...
Jakisnica - Cres : 20 km
Kolocep - Saplunara : 23 km
To i z Korculi na Hvar przeskoczymy (warunek: patrz pierwsze zdanie).

Niesamowite możliwości daje takie pływadło.
Miejscowości, które wydają się tak odległe od siebie, są na wyciągnięcie ręki.
Super sprawa.

napisał(a) **maslinka** » 20.10.2018 17:37

Habanero napisał(a):Następnym celem naszej kajakowej przygody na Pagu była Jakišnica.
Z relacji maslinki wiedziałem że są tam super warunki do kajakowania (małe plażyczki i zatoczki), a i boboo wiele dobrego powiedział na jej temat.
Nie pozostało nam nic innego jak sprawdzić to wszystko organoleptycznie
Nie zawiedliśmy się, wręcz przeciwnie, spodobało nam się tak bardzo, że gościliśmy w niej dwukrotnie

Fajnie, że Wam się podobało

Jak teraz sprawdziłam, okazało się, że nawet nie dotarliśmy do centrum Jakišnicy :oops:

Zatrzymaliśmy się przy plaży Tajana i poszliśmy do konoby Ivo. Ale po drodze było mnóstwo pięknych zatoczek :hearts: