napisał(a) Biggi » 25.07.2009 22:43
Dzięki za słowa otuchy... Ja po prostu zawsze mam szczęscie i jak auto na krótkich trasach się super sprawuje, to jak zawsze gdzieś dalej sobie pojade to kwasa odwali. A lawetą mi się nie chce wracać spod Austrii
Nie no, dobra maszyna, może przewrażliwionyjestem.
Kurde zapomniałem o zielonej karcie. Trzeba mieć takie rzeczy czy normalnie na zwykłym OC poginam itp. Nie pamiętam jak to bywało jak 10 lat temu ze starszymi do D jeżdziłem.
Zawodowiec, no właśnie cały czas się zastanawiam nad jazdą przez Polskę, ale kurde szkoda mi auta na te dziurawe drogi.
Wiesz, mogę sobie pozwolić na jazdę 150 km/h ale nie kręci mnie taka jazda

Sam nie wiem.
Zaproponowałbyś wtedy jakąś konkretną trasę? Tak żeby w sobotę wcześnie rankiem wyjechać i pod wieczór się gdzieś w drodze kimnąć?