Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uganda + Sudan Południowy = PRZYGODA

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 29.03.2013 14:35

majeczka napisał(a):
... na pewno łatwiej przecisną się tu i ówdzie są również szybsze niż boda bike, ale czy to prawda, że trzeba uzgadniać cenę przed wyruszeniem w trasę?

Podobno uwielbiają się targować :)


Naprawdę boda-boda to genialna sprawa, bardzo, bardzo szybkie no i tanie.

Czy lubią się targować?
Mam wrażenie że nie (to nie Turcja, Egipt), ja oczywiście na wstępie targowałem się i ustalałem ceną przejazdu z punktu A do punktu B

Po dojechaniu Czesio zawsze tą cenę chciał jeszcze dźwignąć
Ale tylko chciał :wink: :twisted: :mrgreen:
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 29.03.2013 19:17

gego napisał(a):Niestety dużo zdjęć które chciałem zrobić nie zrobiłem
??? - zabronione
W Kampali może nie tak bardzo (aczkolwiek było parę incydentów - ale to później) za to na północy kraju i w Sudanie P. - MASAKRA


W Sudanie P. jest podobno wyjątkowa napięta sytuacja teraz - na granicy (kolejnej) wojny domowej :-( Jestem świeżo po tym artykule (dostęp niestety płatny) tym bardziej jestem ciekaw Twoich wrażeń stamtąd choć nie powiem żebym się spodziewał znaleźć na cro.pl relację z tego rejonu...

Podziwiam odwagę i wielkie dzięki za zdjęcia i opisy.

Pozdr.
dudek_t
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 159
Dołączył(a): 16.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) dudek_t » 02.04.2013 10:27

halo, halo, cześki czekają :twisted:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 03.04.2013 14:24

cd.


Nazajutrz idziemy załatwiać wizę.
Szczegółowa rewizja (znajdują nawet mój nóż w plecaku), idziemy do konsula.
Wizę otrzymamy. HURAAA
Ale za trzy dni - porażka

Po króciutkich negocjacjach z sekretarką pana konsula okazuje się iż jest możliwość ekspresu.
Koszt wizy - 100$ + 25 ekspres HURAAA
Mamy papier do Sudanu Południowego

Szlajając się po Kampali, focąc, szukamy "dworca" -nie ma ciśnienia-

Obrazek

Obrazek



Chwila na kontakt ze światem - "kafejka" internetowa

Obrazek



Środek jednego z głównych skrzyżowań

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Podobnych samochodów (może nie w tak dobrym stanie) będziemy widzieć setki. Oczywiście nie wolno robić im zdjęć

Obrazek

Obrazek

Obrazek


To tak gwoli odwodnienia

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Pokrywy na studzienkach?
Co to jest pokrywa?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Iz tutaj jakoś nikt nie łamie nogi??

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



"Dawno" nie padało, sorki lało

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Po co wykaszarki jak są maczety

Obrazek

Obrazek





cdb.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 03.04.2013 14:30

Ale folklor... :lol:
barti75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 729
Dołączył(a): 15.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) barti75 » 03.04.2013 15:01

a mówią że u nas nierówne chodniki i dziurawe jezdnie :lol:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 05.04.2013 09:59

cd.

Docieramy do "dworca"
Kupujemy bilet do bezpośrednio do Juby. Autobus ma odjechać o 22.00 (czas w Afryce, ło matko).
Mamy być godzinkę wcześniej bo niby jakaś odprawa???????????

Wracamy do hoteliku, zabieramy bagaże i żegnamy się z Czesiową - kierowniczką hotelu.
Fiona (znaczy się Czesiowa) prosi nas abyśmy dali spokój z Sudanem, bo rzekomo niebezpiecznie - dziwna kobieta jakaś.

O 20.00 jesteśmy na dworcu.
Ciemności egipskie (znaczy się afrykańskie). Dopada nas jakiś Czesio, mówi nam z uśmiechem iż będzie naszym tragażo-opiekunem.
Po załadowaniu mu naszych plecaków na plecki uśmiech mu znika z twarzy
Idziemy, mijając kilkadziesiąt autobusów i tłoczących się przed nimi Cześków.

Wszyscy są niezmiernie zdziwieni widząc muzungu??
Każdy pyta dokąd jedziemy, po usłyszeniu iż do Juby, są jeszcze bardziej zdziwieni.
Wszyscy muzungu wynajmują samochód i jadą w luksusowych warunkach
Porąbani te muzungu

Czesio prowadzi nas do "poczekalni", mówi iż nasz autobus odjedzie o 24.00.
Luzik, otwieramy bella.
O 22 podjeżdża rozlatujący się autobus "Kampala Coach", Czesie zaczynają przynosić ogromne paczki, to pewnie do ciężarówki która pojedzie w konwoju razem z naszym autobusem (domyślam się).
Paczek jest coraz więcej (gabarytowo przewyższają autobus), próbujemy jedna podnieść - nie dajemy rady.

Wszyscy czekamy co będzie dalej.
Czesie zaczynają ładować paczki do autobusa???? a gdzie nasz autobus?
Po 24 do autobusu mogą wejść pasażerowie???
Jest kierowca i 4 Czesiów którzy sprawdzają bilety?
Jeden z nich mówi iż to nie ten autobus???????????????
Bajka
Bierzemy plecaki i szukamy naszego.
Po 15 minutach udaje się nam znaleźć właściwy
Do właściwego autobusu pakowane są jeszcze podobne paczki. Paczki zajmują cały luk bagażowy, całe przejście w autobusie do wysokości siedziska, no i są podoczepiane pod autobusem i z boków za pomocą sznurów, sznureczków - masakra

W autobusie, bosko
Kury, koguty, kozy, w niektórych oknach pleksi, inne bez niczego - klima
O spaniu nie ma mowy
Około 1400 km przez Afrykę - Bajka

Oczywiście zakaz robienia zdjęć!!!

Autobus zatrzymuję się tylko wtedy gdy Czesio kierownik (kierowca) ma potrzebę.
Potrzeby kierownik nie ma więc się nie zatrzymujemy.
My dajemy radę, ale co na to Cześkowe jadące z nami??????

Do Gulu względnie super (niby asfalt) od Gulu już tylko droga przez busz

Obrazek

Obrazek



cdb.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.04.2013 10:12

Fajny ten "czerwony" asfalt :oczko_usmiech:
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 05.04.2013 16:42

Janusz Bajcer napisał(a):Fajny ten "czerwony" asfalt :oczko_usmiech:

Tylko jak wyschnie to wtedy musi być czad :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.04.2013 17:34

"Cześki" zamieniają się w czerwonoskórych :oczko_usmiech:
MRK
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3854
Dołączył(a): 01.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) MRK » 05.04.2013 17:45

Z napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Fajny ten "czerwony" asfalt :oczko_usmiech:

Tylko jak wyschnie to wtedy musi być czad :D



Czad to tak trochę do góry i lekko w lewo:)
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 05.04.2013 19:31

Janusz Bajcer napisał(a):"Cześki" zamieniają się w czerwonoskórych :oczko_usmiech:



nie tylko Cześki

Wszystko (łącznie z nami) co było w autobusie było czerwone
Nawet nasze zęby :P
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 05.04.2013 20:12

c.d.


Po 12 godzinach jazdy jesteśmy na granicy

(Niestety tutaj nawet nie wyciągamy aparatów - bardzo dużo ludzi z bronią każdej maści - od kałachów po obrzyny których nawet John Rambo by się nie powstydził. Fotka = kulka).

Nimule

Wszyscy muszą opuścić autobus
Trzeba się odprawić, załatwić formalności emigracyjne itd.
Normalka - jak to na granicy

Tak, ale gdzie to wszystko załatwić - nikt nic nie wie
Chodzimy pytamy. Mnóstwo Cześków - tylko my biali. Jakoś wszyscy na nas dziwnie się patrzą. Wzbudzamy sensację.

Wzdłuż drogi murzyńskie haty, jest i parę baraków blaszanych.
W jednym z nich załatwiamy formalności.
Wszyscy zdziwieni, przeważnie muzungu granicę przekraczają z obstawą, i jakiś Czesio załatwia wszystko za nich.
A my sami i to w dodatku "turystycznie"
(W ambasadzie w Kampali, było troszkę czasu i przewertowałem książkę próśb o dostanie wizy do Sudanu Płd. - byliśmy jedynymi którzy ubiegali się o wizę turystyczną).

Przechodzimy przez rzekę oddzielającą Ugandę od Sudanu Południowego.

Jesteśmy w Sudanie

Za granicą oczekujemy z naszymi współtowarzyszami autobusu naszego pojazdu.
Brak cienia.
Południe.
W słoneczku przeszło 50 stopni.

Oddaliliśmy się nico od równika, przestało wreszcie padać. Fajnie ciepło.
Jak się okazało nasz autobus coś przemycał, czekamy prawie cztery godzinki.
Super.

W Nimule zakupić można wszystko.
Czesie z naszego autobusu dokupują jeszcze kur (niektóre z Kampali już padły).
My u lokalnej mafii zakupujemy troszkę waluty - szyling połudnowosudański.

Po wygrzaniu się na słoneczku, ruszamy w kierunku stolicy.

Od Nimule do Juby położono niedawno (jako jeden z nielicznych) asfalt
Droga bajka.

Przed 20.00 jesteśmy w stolicy.
ŁAŁŁŁ
Stolica - Juba "nieco" odmienna od Kampali (ale to później)

Bierzemy trójkołowe boda-boda i jedziemy do zaprzyjaźnionych Polaków, mieszkających na stałe w Sudanie.

Ciemno jak w d..... u murzyna.
Mamy "troszkę" trudności z trafieniem, "KOLOLO" niby "ulica" jedna z główniejszych w stolicy (znajduje się na niej ambasada amerykańska i jeden z większych hoteli), zaraz za ambasadą i hotelem świat się kończy
MASAKRA

Po podróży jesteśmy barrrdzo odwodnieni. Dużo pijemy dziśiejszego wieczora.


Po przebudzeniu myślę iż jeszcze śnię
Gdzie ja jestem???


Widoka naszej ulicy

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Ful wypas - są i ogródki piwne

Obrazek



Po lewej kontenery w których mieszkamy

Obrazek

Obrazek





cdb.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107679
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 05.04.2013 22:54

gego napisał(a):Ciemno jak w d..... u murzyna.

Hm :lol: nowe powiedzenie ciśnie mi się na usta - "ciemno jak w d.... u cześka" :smo: :oczko_usmiech:
Z
Cromaniak
Posty: 2931
Dołączył(a): 29.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Z » 06.04.2013 08:35

Jak wy daliście radę mieszkać w tych blaszankach?,przecież można się w chwilę spalonego cześka przerobić :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Uganda + Sudan Południowy = PRZYGODA - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone