Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeather

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 21.02.2017 11:40

Katerina napisał(a):Wino mówisz..Czerwone ok, ale bijelo stolno niestety nie zachwyciło nas w Ferolu.

My czerwonego raczej nie pijemy, a już na wakacjach w ogóle. Rzadko tylko w PL, np. do krwistych steków. Kupowałem białe w Ferolu i pasowało nam, z tego co pamiętam. No ale, gusta są różne, różne są też roczniki ;) Choć i my woleliśmy wino od babci, więc na pewno nie będę bronił dobrego imienia bijelo stolno z Postrožja :wink:

Katerina napisał(a):No właśnie...Nie zapuściliśmy się tam, bo zawsze tam coś cumowało, lub szykowało się do cumowania, jakoś ruchliwie tam było.Ale korciło i korci zrobić inspekcję - we wrześniu dokonam :hut:


Taaa, też nie lubię tego "wpierdzielania" się komuś. Bo raz, że łodzie, a dwa, że tam jest osada. Szwedzi tam mieszkają, z tego co pamiętam. To również plan dla nas na sierpień - choć nie jakiś No.1 (tym jest Vela Smokova 8) ).

Hercklekot napisał(a):Ferol to dla mnie nr 1 na Visie w kategorii stosunku ceny do smakowitości. Świetna knajpa!


No właśnie, tuś dotknął sedna: na Visie niełatwo dobrze zjeść, ale żeby nie zapłacić jak za zboże, to już trzeba się naszukać. Zwłaszcza poza miastami. W Visie kojarzę taką jedną restauracyjkę w Luce (poznaną dzięki uprzejmości jednego cromaniaka), w Komižy jest tego trochę pod Komuną, w Rukavcu jest tania jadłodajnia w porcie, do tego oczywiście dochodzą wszystkie miejskie (Vis/Komiža) pizzerie. No i do tej klasy lokali należy dopisać Ferol. Czy czegoś nie pominąłem :?:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 21.02.2017 21:47

Hercklekot napisał(a):
Ferol to dla mnie nr 1 na Visie w kategorii stosunku ceny do smakowitości. Świetna knajpa!

Jest w porządku, jeśli chodzi o jedzonko, właściciel przyjemny..My zazwyczaj jemy tam raz na cały pobyt na Visie, bo mankamentem jest...odległość od Komiży :( Jak już jedziemy to nie biesiadujemy ,bo jedna osoba nie może wina chlapnąć ze względu na powrót autem, a i druga solidarnie powstrzymuje się.


Marsallah:
w Komižy jest tego trochę pod Komuną


No właśnie... jest tego trochę ilościowo,ale nie jakościowo.W Jidro kalmary -guma 8O , w pozostałych też nic mi nie urywa.
Wolę zapłacić trochę więcej i zjeść w Bako - przy Jastożerze. Chociaż...jest tam nieopodal komuny knajpka, w której stołowało się chorwackie wesele - taka na pięterku, nigdy tam nie jadłam, trzeba przetestować....Skoro Chorwaci ugościli tam weselników to nie może być byle jak chyba..?





Czy czegoś nie pominąłem :?:



Ja dobrze wspominam Pod Morwą..Nie pamiętam jakim računem nas obdarowano, ale chyba nie była to wygórowana kwota za jagnięcinę.
Jeśli chodzi o pizzerie to tylko Koldžeraj w mieście Vis!!



To Calzone z Koldžeraja koło gaju palmowego w porcie było absolutnie fantastyczne - a na pizzy to ja się znam, uwierzcie mi 8)
Mąż jadł zwykłą z plodovima mora i też była super .

P9092215.JPG




Duże nadzieje wiążę z winoteką Roki's - tam zawsze ładnie pachnie a i wino mają przednie. We wrześniu kupiliśmy tam pyszną Vugavę.Problem w tym,że zawsze mają duże grupy na pekę po kilkadziesiąt osób na raz, trzeba by wyczaić, o jakich porach dnia jest mniejsze obłożenie.W tym roku nie odpuszczę. Ktoś z Was tam jadł?



:papa:
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1268
Dołączył(a): 23.10.2011
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 22.02.2017 00:19

Oczywiście! to nasz nr 2 na Visie, można rzucić okiem tu (3/4 strony): klik
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 22.02.2017 10:11

Katerina napisał(a):Hercklekot napisał(a):
Ferol to dla mnie nr 1 na Visie w kategorii stosunku ceny do smakowitości. Świetna knajpa!

Jest w porządku, jeśli chodzi o jedzonko, właściciel przyjemny..My zazwyczaj jemy tam raz na cały pobyt na Visie, bo mankamentem jest...odległość od Komiży :( Jak już jedziemy to nie biesiadujemy ,bo jedna osoba nie może wina chlapnąć ze względu na powrót autem, a i druga solidarnie powstrzymuje się.


E tam, nie może...nawet starą drogą macie powrót lepszą stroną drogi :P


Katerina napisał(a):Ja dobrze wspominam Pod Morwą..Nie pamiętam jakim računem nas obdarowano, ale chyba nie była to wygórowana kwota za jagnięcinę.

Tam było drogo. W sensie norma wyspiarska. Ale wiesz (wiem, że wiesz :D), jakość ważniejsza od ceny. To w końcu wakacje!

Katerina napisał(a):Jeśli chodzi o pizzerie to tylko Koldžeraj w mieście Vis!!


Huh, tu mnie zaskoczyłaś. Jedliśmy tam i niczego super nie pamiętam odnośnie ichniej pizzy (może tam nie jadłem pizzy?). Jedliśmy też w tej pizzerii dalej, przy miniplacyku (obok vinoteki Lipanovicia), natomiast najbardziej cenimy sobie Pizzerię Zadruga w Komižy. Może i ciasto jest tam nie do końca "regulaminowe", ale pizza Zadruga właśnie (z rybami) - :mrgreen:

Katerina napisał(a):Duże nadzieje wiążę z winoteką Roki's - tam zawsze ładnie pachnie a i wino mają przednie. We wrześniu kupiliśmy tam pyszną Vugavę.Problem w tym,że zawsze mają duże grupy na pekę po kilkadziesiąt osób na raz, trzeba by wyczaić, o jakich porach dnia jest mniejsze obłożenie.W tym roku nie odpuszczę. Ktoś z Was tam jadł?


Wino mają tylko we flaszy, drogie, ale faktycznie, dobre. No, spróbowałoby nie być... Myśmy tam wpadli na minę - w relacji z 2015 pod samo koniec szukaj megarozczarowania w Roki's. Zraziłem się do tego miejsca fest... :evil: [/quote]


Hercklekot napisał(a): Oczywiście! to nasz nr 2 na Visie, można rzucić okiem tu (3/4 strony):


Oj, chyba muszę sobie przejrzeć przynajmniej Twoją relację...jak ja tam dotąd nie trafiłem? :oops:

Widzę, że w Roki's wzięliście pekę z hobą - no właśnie, ja też chciałem, ale małżonka uparła się na jagę i efekt był jaki był.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 22.02.2017 20:04

Hercklekot napisał(a):Oczywiście! to nasz nr 2 na Visie



Tym bardziej nabieram ochoty. Piszesz "u siebie", żeś tam hipsterów widywał 8O Ja zawsze trafiałam na duże grupy emerytów o nordyckim wyglądzie, więc flaszek parę pod pachę i w nogi. :oczko_usmiech: Patio,czy też ogródek z widokiem na pola mają fajny.

Marsallach:
natomiast najbardziej cenimy sobie Pizzerię Zadruga w Komižy


Pizza seafood we wrześniu 2016 rozczarowała nas. W poprzednich latach nie stołowaliśmy się tam, więc nie wiem..Pewnie dam drugą szansę.
Hercklekot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1268
Dołączył(a): 23.10.2011
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Hercklekot » 22.02.2017 20:47

Hehehe - kończąc ten offtopic o Roki's to faktycznie spędziliśmy tam pół dnia, zjedliśmy hobę, oglądnęliśmy nawet mundialowy mecz. Towarzystwo było bardzo międzynarodowe, własnie takie hipstersko-hippisowskie i większość zarówno gości jak i personelu popalała sobie pewne "magiczne" ziółko (zostaliśmy poczęstowani, podobno domače :P ). Z głośniczka leciał Santana, Doorsi i inne takie - było bardzo, bardzo ok. Teraz tylko pytanie czy to te same knajpy, bo ni cholery żadnych nordyckich emerytów ani tego typu klimatów nie było, rzekłbym wręcz przeciwnie :D
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 23.02.2017 09:53

Hercklekot napisał(a): pytanie czy to te same knajpy, bo ni cholery żadnych nordyckich emerytów ani tego typu klimatów nie było, rzekłbym wręcz przeciwnie :D


Sądzę, że to jedna i ta sama knajpa. Prawdopodobnie w Roki's spotkasz każdy typ - od emerytów z Niemiec przez dzieciatych Polaków po drących ryja młodych Jankesów. Powód? Ekhm, #1 restaurant on Vis by tripadvisor... :roll:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 23.02.2017 17:58

Hippisów i hipsterów na Visie nie brakuje ,faktycznie..W 2016, jak pisałam, był ich nalot w postaci Goulashu :mrgreen: W Komiży okupowali parking,plażę Kamenice i przyległości, a spora ich grupa rezydowała u naszych "sąsiadów" i widziałam ich co dzień z balkonu. Ale..,co się dziwić skoro zioło tam porasta dziko - jak twierdzi Marsallah i w knajpach nim częstują -jak twierdzi Hercklekot :mrgreen:
Fajny klimat przez to jest, tylko mogłoby ich być mniej :roll: No, ale Goulash nie jest na szczęście corocznym wydarzeniem :)
CroAna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 31.05.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroAna » 08.03.2017 17:09

no wreszcie dojrzałam Kasia te Twoje kwitnące rozmaryny :) a calzone....no po prostu wymiata wszystko! tylko żesz kurde daleko po nie trza jechać 8O :smo:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 08.03.2017 21:40

CroAna napisał(a):no wreszcie dojrzałam Kasia te Twoje kwitnące rozmaryny :) a calzone....no po prostu wymiata wszystko! tylko żesz kurde daleko po nie trza jechać 8O :smo:



Nie dalej niż do Montenegro :lol: Zauważ,że my z TriCity poginamy, co wydłuża trasę mocno..Ale przecież nie można liczyć przeprawy promem Split-Vis jako części trasy, mimo ,że trwa 2,5 h..Od momentu wejścia na pokład,czuję, że już jestem na miejscu :D :hut:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 10.03.2017 09:43

Ta, na Petarze człowiek czuje się komfortowo. To nie jakaś popierdółka jak promy na Brač czy nawet na Lastovo.

Lubię to: ustawić samochód w kolejce do promu, kupić bilety, po czym zająć strategiczne miejsce naprzeciwko pod zacienionym stolikiem i wypić pierwsze tegoroczne ožujsko :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 10.03.2017 12:30

[quote="Marsallah"]Ta, na Petarze człowiek czuje się komfortowo. To nie jakaś popierdółka jak promy na Brač czy nawet na Lastovo.

Lubię to: ustawić samochód w kolejce do promu, kupić bilety, po czym zająć strategiczne miejsce naprzeciwko pod zacienionym stolikiem i wypić pierwsze tegoroczne ožujsko :D[/quoteJ


Jesuuuu, nie torturuj ...ožuj je zakon - uvjek svježe- ta fraza śni m isię raz na miesiac.. :P
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.03.2017 12:58

Po pysznym posiłku w Ferolu oraz ochłonięciu w cieniu po długiej ekspozycji na słońcu decyzja - trzeba zbadać ten Zaglav - kolejną piaszczystą plażę Visu..Wprawdzie po tak obfitym jedzonku nie bardzo chce mi się myśleć o pływaniu i smażingu, ale czego nie robi się w celach krajoznawczych.

Chwalimy właściciela za genialną hobotniczkę, ja o ikrze w kalmarze milczę, i opuszczamy Podstražje..


Mijamy jakiś monumencik w winniczce, niestety nie zatrzymaliśmy się,żeby sprawdzić czemu poświęcony..


P8154033.JPG




I po niedługiej chwili parkujemy przy plaży Milna - też "piaszczystej", położonej przy samej szosie. Od drogi odgradza ją wysoki "płot " z pałek wodnych, jakichś tatarakopodobnych roślin i wysokich traw.Już stąd słyszę gwar plażowiczów. Zostawiamy auto przy przydrożnej ,wyglądającej na dziką winnicy i idziemy szukać ścieżki do plaży Zaglav.
Z relacji Croplowych Visowców wiem, że Zaglav jest kawałek dalej od Milnej, a sama Milna nie za bardzo atrakcyjna..

Zgadza się .Wąski pasek mokrego ,ubitego piasku, śmieci.W dodatku metr od jezdni :!: Tym bardziej dziwi spory tłumek - głównie rodzin z maluchami taplającymi się w płytkiej zupie. Klimat generalnie, jak nad jeziorem - podobne wrażenia jak na plaży Stončica..Zdjęć nie chciało mi sie tam robić.

Po dojściu do krańca plażyczki bez trudu odnajdujemy ścieżynkę wśród krzewów i ziół.




P8133971.JPG






Bardzo przyjemna jest ta droga - pachnie obłędnie ,a i forsować się nie trzeba jak widać :wink:



Już z daleka widać zatoczkę




P8133970.JPG

P8133972.JPG

P8133973.JPG

P8133974.JPG




Zaraz przy wejściu na plażę jest konoba, o której nic nie mam do powiedzenia, bo nie korzystaliśmy z wyszynku.
Natomiast wiem,że właściciel, bardzo skrupulatnie ściąga opłatę za leżaki.



Plaża od wejścia przedstawia się tak:



P8133976.JPG







Jak dla mnie to szału nie ma - na pierwszy rzut oka, dobrze chociaż,że ludzi nie ma wielu..




Mam jakiś opór,żeby kłaść się ta tym mokrym, zawsze sprawiającym wrażenie brudnego piasku, więc decyduję się szarpnąć na leżak pod parasolem, bo mimo popołudniowej pory słońce silnie operuje.Ledwo położyłam na nim ręcznik, za moimi plecami wyrósł pan z konoby i zażyczył sobie 60Kn. Pierwszy raz skorzystałam z tego udogodnienia, więc nie mam porównania z innymi plażami, wydaje mi się ,że przesadził. Rozumiem z samego rana, jeśli plażowicz może spędzić cały dzień na sprzęcie, ale nie o 17 we wrześniu..Wiem,wiem- głupie narzekania turystki :hut:


Plaża nie była na tyle inspirująca,żeby ją szczegółowo obfocić, zwłaszcza po porannej wizycie na urokliwych Rudej i Tepluś .


Jej zaletą jest przemiły piaseczek w morzu, niekończąca się płyzina i spokojna tafla wody.Ideał dla dzieciaków :!:

Tym bardziej dziwi ilość ludzi na Milnej - mały- 5minutowy spacerek pozwala cieszyć się spokojem i lepszymi warunkami niż tam przy szosie 8O




Krótka kąpiel w wodzie o bardzo komfortowej temperaturze, przycięcie komara (obiad w Ferolu wymagał tego) i pora pożegnać Zaglav. Na pewno jest to plaża, na którą ,jeśli kiedyś wrócę, to tylko będąc akurat przejazdem, po to ,by leniwie, nie forsownie popływać w tym jacuzzi..



Ostatni rzut oka na widok z leżaka...




P8133977.JPG





Powrót do auta.


P8133968.JPG





W tych winnych krzewach buszowały bażanty, ale skubane szybkie były i nie dały się zdjąć :lol:



To może jeszcze do Visu skoczyć,żeby pożegnać się z miastem :idea: :?:
Pojutrze powrót na ląd promem o 5.30 :( , nie będzie już czasu na ostatnie szwędanie się.


Po drodze do Visu podjeżdżamy pod górę do wioski Podselje na mały rekonesans.



P8154074.JPG
Załączniki:
P8154087.JPG
P8154086.JPG
P8154085.JPG
P8154079.JPG
P8154078.JPG
P8154077.JPG
P8154076.JPG
P8154075.JPG
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.03.2017 13:05

widok z leżaczka na te trzy wysepki bardzo ładny :)
ale cena za leżaczek...zdecydowanie przesadził. 8O
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5004
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeat

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.03.2017 13:21

Wioska na zupełnym odludziu, jest tu jednak konoba z widokiem na rozległe tereny pastwiskowo- uprawne. Pejzaż lekko już zrudziały po lecie, jest prawie koniec września ,więc kolorki trochę nostalgiczne.
Obchodząc tutejszy kościółek spotykamy na jego terenie smutnego osiołka na uwięzi...Zawsze mnie zastanawiam po co tym różnym wikarym potrzebne osiołki (oślice?) W oślim mleku się kąpią? Bo to chyba nie pupile - gdyby tak było, zwierzęta byłyby bardziej zadbane. Po zrobieniu paru fotek (nie zauważając linii sieci energetycznej przecinającej kadry :mrgreen: ) spadamy stamtąd, bo coraz później się robi.


W gradzie Vis cisza i spokój, nie to,że smutek, ale na pewno ...nostalgia.

Gdyby ktoś był zainteresowany jak wygląda wnętrze ribarnicy w Visie.. - dziwne, była otwarta, choć oczywiście pusta o tej porze:


P8143993.JPG

P8143990.JPG

P8143991.JPG



Zaczyna się chmurzyć, zerwał się symptomatyczny wiaterek...śpieszmy się z tym pożegnaniem z Visem :roll:


Jeszcze raz gaj palmowy


P9092197.JPG

P9092199.JPG

P9092200.JPG

P9092201.JPG
P9092202.JPG




Detale..




P8144000.JPG

P9092221.JPG

P9092226.JPG

P9092227.JPG

P9092234.JPG

P9092241.JPG

P9092245.JPG

P9092255.JPG

P9092293.JPG


P9092296.JPG
Załączniki:
P8143995.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeather - strona 1...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone