Około południa jesteśmy na szczycie, na wysokości 2159 m n.p.m. . Gargalau jest nasz...... tylko nasz
No, może jeszcze trochę tych czarnych chmur
c.d.n.
c.d.n.
maslinka napisał(a):Piękne te rumuńskie góry! Trochę takie wielkofatrzańskie, trochę bieszczadzkie... Bajka!
Dzięki za pokazywanie tych cudów!
mariusz-w napisał(a):Wyobrażam sobie tę sasankową "mega-grządkę" wiosną.
mariusz-w napisał(a):Chmury wyglądają groźnie, ale widzę że ciepło było.
kulka53 napisał(a):A myślałem, że już o nas zapomniałaś
kulka53 napisał(a):coraz więcej namiotów
A pomyśleć, że początkowo tak sobie marzyłem by spędzić noc w namiocie właśnie nad tym jeziorem , na szczęście nie próbowałem wcielić tego zamiaru w życie . No i też wyjaśniła się zagadka gdzie są ludzie z wjeżdżających na Stiol aut .
c.d.n.
maslinka napisał(a):Jestem cały czas, tylko "po cichu" Tyle pięknych opisów, że nie zdążyłam się do nich ustosunkować
maslinka napisał(a):Ja też zawsze myślałam, że wolę "skaliste góry". Ale Wielka Fatra powaliła mnie na kolana. Musicie tam pojechać! I teraz już nie wiem, jakie wolę I skaliste, i "połoninne" mają swój niepowtarzalny urok.
K2 napisał(a):Szkoda, że pogoda nie dopisała.
K2 napisał(a):Ciekawa sprawa z tymi namiotami.
Franz napisał(a):Gdybyście musieli zrezygnować z Ineu, to byłaby szkoda. Moim zdaniem - to najładniejszy szczyt w Rodniańskich.
kulka53 napisał(a):Nie sposób chyba być w Rumunii i nie wybrać się na przejażdżkę tą trasą
My byliśmy tam poprzedniego lata , co jest opisane i pokazane w tymże wątku
Pozdrawiam