Albania i Czarnogóra - pytania, porady

walp napisał(a):

Sol-Wagon napisał(a):czyli jakieś 30 E w sezonie za 3 osoby doba?

My dwa lata temu, płaciliśmy w sierpniu 10 euro/os.

jest to możliwe z aneksem kuchennym, balkonem i internetem?

Sol-Wagon napisał(a):

walp napisał(a):

Sol-Wagon napisał(a):czyli jakieś 30 E w sezonie za 3 osoby doba?

My dwa lata temu, płaciliśmy w sierpniu 10 euro/os.

jest to możliwe z aneksem kuchennym, balkonem i internetem?

Dokładnie 40 euro za 4 osoby.
Aneks kuchenny (lodówka, kuchenka, mikrofalówka), balkon, klimatyzacja, internet i ogrodzony parking prywatny.
Nie licząc codziennych poczęstunków Gospodarza.

świetne, ale to chyba gdzieś bliżej Ulcinj?

Tak. Dobra Voda.

Ja dokładnie płacę 33 euro za noc za 3 osoby. (12 nocy). Miejscowość Utjeha. Jadę po raz drugi bez zastanowienia. Rezerwacja oczywiście jak dla mnie przez booking. Pobyt od 27.08, więc już pod koniec sezonu.

ale na Pn od Baru lub w okolicy Petrovac raczej nie ma opcji w takich cenach...

z innej bajki: jechał może ktoś tą drogą (https://www.google.pl/maps/dir/42.40067 ... 5845,13.5z) i wie w jakim jest stanie? Zastanawiam się nad nią nad ewentualnym skrótem z Cetyni do Kotoru (skrótem widokowym, nie czasowym).

no Petrovac jest droższy bo ziemia tu jest droższa aby zbudować apartament Zapraszamy do nas Petrovac jeszcze u naszych kuzynów są wolne miejsca w lipcu i sierpniu

My wyjeżdżamy do KSAMIL w Albanii (miało być wcześniej, ale życie zmienia plany) 1 sierpnia rano, z Wa-wy.
Trasa najszybsza i najdroższa ok 2200km w jedną stronę. Apropos trasy i jej drobnej optymalizacji, po studiowaniu mapy i wynikach czasowych na GoogleMaps rezygnujemy z winiety czeskiej i jedziemy owszem kawałek przez Czechy, ale do Słowacji i dalej już autostradą przez Grecję. Postój będzie na Węgrzech i drugi może w Serbii przy granicy z Macedonią.

Chętnie zapoznam się z waszymi wrażeniami i uwagami na temat trasy, a w szczególności na temat wrażeń ze swojego pobytu w Albanii. Wiem z poprzedniego swojego postu, że z CB podczas podróży raczej nie ma problemów, co najwyżej trzeba zdjąć antenę na granicach, żeby się nie czepiali. Wiem żeby uważać na prędkość i nie przekraczać 140 Km/h autostradach, bo jest sporo kontroli.
Ale:
- czy bierzecie lokalną walutę na bramki w Serbii i Macedonii, bo kartą płacić nie można, a przelicznik Euro mają z kosmosu
- czy warto wymienić złotówki na leki, czy wziąć euro i wymieniać tam na miejscu. Jak wygląda przelicznik.
- jak wygląda kwestia płacenia kartą na południu Albanii, czy poprawiło się czy tylko gotówka np na stacjach benz.
- czy za pokoje w apartamentach płaciliście kartą, czy też wchodziła w grę tylko gotówka,
- gdzie najlepiej i bezpieczniej wymieniać euro, czy biorą jakąś prowizję ?
- Czy w ogóle w KSAMIL są bankomaty, czy muszę jechać do SARANDY
- apropos rezerwacji, czy to prawda, że na miejscu jest sporo kwater, których nie ma na Booking.com i innych "wynajmowarkach turystycznych" i można coś wynająć bez wcześniejszej rezerwacji ?
- jakie ceny w sierpniu, czyli w szczycie sezonu, uważacie za normalne za apartament dla 3 os. rodziny, żeby nie naciąć się ?

Pozdrawiam

Prez napisał(a):My wyjeżdżamy do KSAMIL w Albanii (miało być wcześniej, ale życie zmienia plany) 1 sierpnia rano, z Wa-wy.
Trasa najszybsza i najdroższa ok 2200km w jedną stronę. Apropos trasy i jej drobnej optymalizacji, po studiowaniu mapy i wynikach czasowych na GoogleMaps rezygnujemy z winiety czeskiej i jedziemy owszem kawałek przez Czechy, ale do Słowacji i dalej już autostradą przez Grecję. Postój będzie na Węgrzech i drugi może w Serbii przy granicy z Macedonią.

Chętnie zapoznam się z waszymi wrażeniami i uwagami na temat trasy, a w szczególności na temat wrażeń ze swojego pobytu w Albanii. Wiem z poprzedniego swojego postu, że z CB podczas podróży raczej nie ma problemów, co najwyżej trzeba zdjąć antenę na granicach, żeby się nie czepiali. Wiem żeby uważać na prędkość i nie przekraczać 140 Km/h autostradach, bo jest sporo kontroli.
Ale:
- czy bierzecie lokalną walutę na bramki w Serbii i Macedonii, bo kartą płacić nie można, a przelicznik Euro mają z kosmosu
- czy warto wymienić złotówki na leki, czy wziąć euro i wymieniać tam na miejscu. Jak wygląda przelicznik.
- jak wygląda kwestia płacenia kartą na południu Albanii, czy poprawiło się czy tylko gotówka np na stacjach benz.
- czy za pokoje w apartamentach płaciliście kartą, czy też wchodziła w grę tylko gotówka,
- gdzie najlepiej i bezpieczniej wymieniać euro, czy biorą jakąś prowizję ?
- Czy w ogóle w KSAMIL są bankomaty, czy muszę jechać do SARANDY
- apropos rezerwacji, czy to prawda, że na miejscu jest sporo kwater, których nie ma na Booking.com i innych "wynajmowarkach turystycznych" i można coś wynająć bez wcześniejszej rezerwacji ?
- jakie ceny w sierpniu, czyli w szczycie sezonu, uważacie za normalne za apartament dla 3 os. rodziny, żeby nie naciąć się ?

Pozdrawiam

w Serbii jedź sobie raczej 120...szczególnie przed wiaduktami...zatrzymują potem na zwężeniu nawet za kilka km...
w Serbii i Macedonii na brakmach możesz bez problemu płacić kartą...EUR miej awaryjnie gdyby karta nie poszła lub była awaria terminala...
leki możesz wybrać z bankomatu...
co do płacenia na stacjach w Albanii to lepiej wcześniej zapytać...na Gulf na pewno można i na większych sieciowych (nawet terminal przenośny na Gulf mają)...ale zatankuj w Macedonii paliwo - tam jest tańsze, np. na Lukoil...
z resztą pytań nie pomogę, byłem końcem września...

Pudelek napisał(a):z innej bajki: jechał może ktoś tą drogą (https://www.google.pl/maps/dir/42.40067 ... 5845,13.5z) i wie w jakim jest stanie? Zastanawiam się nad nią nad ewentualnym skrótem z Cetyni do Kotoru (skrótem widokowym, nie czasowym).

jechałem od strony Kotoru do mauzoleum. Jest wyasfaltowana, wąska i miejscami dziurawa, ale ogólnie bez zarzutu (tak było w 2014). Wcześniej czytałem, że wjazd od drogi P1 jest płatny, ale jak my jechaliśmy to szlaban był otwarty i nikogo przy nim nie było. Nie wiem jak to wygląda dalej do Cetinie
pozdrawiam,
M

JurekM73 napisał(a):Sporo ludzi tak robi i zawsze coś znajdują. Niestety portale oferujące apartamenty i inne noclegi w AL nie są tak rozwinięte jak w Cro (ale z roku na rok jest coraz lepiej).
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem szukania czegoś na miejscu, bo presja czasu, zmęczenie i bierzesz co jest pod ręką aby mieć dach nad głową.
Teraz z relacji ludzi którzy są w AL wiem, że kwater jest sporo. W szczycie sezonu (w Al to sierpień) może być gorzej aby dostać coś porządnego i blisko plaży. Należy pamiętać, że w Al noclegi na pewno są tańsze niż w Cro, ale też i niska cena wiąże się z podłym standardem - niestety standard w wielu miejscach jest dużo niższy niż w Cro czy MNE (chodzi głownie o łazienki )
Na pewno coś znajdziesz. W jaki rejon się wybierasz ?

Albania będzie może na przyszły rok , teraz wybraliśmy CzG " w ciemno" z dwoma noclegami w Sarajewie (już zaklepanymi przez booking)

W Ksamil są bankomaty, jest dużo kwater, cena jaką płaciłem w ubiegłym roku na miejscu to 50% ceny z Bo.........
Krzysiek

No tak z prędkością przesadziłem, w Serbii jest 120km/h także góra 130-licznikowe.... Apropos kwater tak podejrzewałem jak piszę kolega @kmusial ale czuję pewne ciśnienie aby coś zarezerwować, żeby już nie szukać tam na miejscu. Z drugiej strony mój brat jeździł w ciemno do Chorwacji i nie narzekał, a mamy namiot, śpiwory, a nawet w aucie można się kimnąć, bo jadę z Żoną i 10 letnią córką, a samochód dość duży. Oczywiście mam na myśli dobę lub 2, później już jakiś apartament.
Mam jeszcze pytanie apropos fotelików samochodowych, czytałem że w Czechach i na Słowacji takowy trzeba mieć dla dzieci poniżej 12 roku życia i poniżej 150cm wzrostu. Moja córka ma 10l i 148cm może jeszcze do 1 sierpnia urośnie te 2cm . Mieliście jakieś problemy z tym związane, czytałem, że Słowacy oraz Czesi, są dość skrupulatni wobec naszych kierowców ?

Pudelek napisał(a):z innej bajki: jechał może ktoś tą drogą (https://www.google.pl/maps/dir/42.40067 ... 5845,13.5z) i wie w jakim jest stanie? Zastanawiam się nad nią nad ewentualnym skrótem z Cetyni do Kotoru (skrótem widokowym, nie czasowym).

Jechalismy na początku lipca br. Do mauzoleum Niegosza jechaliśmy z Cetyni, a z powrotem do Kotoru właśnie taką trasą. Nie ma się czego obawiać.Czasami jest wąsko ale nawierzchnia ok.