Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

napisał(a) **gusia-s** » 02.11.2017 12:23

A co to dzień bez odcinka?

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.11.2017 12:54

gusia-s napisał(a):A co to dzień bez odcinka?

Już wklejam, byłam na cmentarzach

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.11.2017 12:59

27 sierpnia 2017– z dziennika jachtowego wyjście z Szybenik 8:40 – wejście do Zatoka Sesula (Solta) 17:40, 30Nm (wspomina Doktor)

Budzi nas krzątanina.

Pracownicy czarterowni montują pozszywaną genuę.

Mamy więc chwilę czasu na prysznic jeszcze w marinie.

A potem sprawdzenie listy załogi i …….

- Luzuj na dziobowej

- jest luzuj na dziobowej

- oddaj dziobową

- jest oddaj dziobową, dziobowa oddana

- oddaj rufową

- jest oddaj rufową, rufowa oddana

- klar na cumach i odbijaczach

- jest klar na cumach i odbijaczach.

Czyli … pajechali… rebiata.

Ruszyliśmy ku nowej przygodzie, taka gratka nie zdarza się co dzień, kto dowodzi, wiadomo Kapitan…

Na razie silnik, bo ciasno i spory ruch, wychodzimy zza cypla, na którym zbudowana jest marina i widzimy Szybenik w całej okazałości.

Teraz możemy opisać z Kasią drogi, którymi nie mogliśmy się zgrać.

Teraz widać jak na dłoni jak szedłem (no dobrze, błądziłem jak pijane dziecko we mgle, ale ja jeszcze mało cycałem).

Panorama miasta rozłożonego amfiteatralnie na morskim brzegu wygląda okazale.

napisał(a) **gusia-s** » 02.11.2017 15:46

beatabm napisał(a):- oddaj rufową
- jest oddaj rufową, rufowa oddana ...

Ale nie koledze na lądzie :mrgreen:

Wiem, powtarzam się, ale już zawsze tak mi się będzie kojarzyć ta komenda :mrgreen:

A Kapitan taki poważny zawsze, że strach się bać :oczko_usmiech:

napisał(a) **dangol** » 02.11.2017 18:48

Fota z Czujnookim Kapitanem rewelacyjna

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.11.2017 18:57

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a):- oddaj rufową
- jest oddaj rufową, rufowa oddana ...

Ale nie koledze na lądzie

Wiem, powtarzam się, ale już zawsze tak mi się będzie kojarzyć ta komenda

A Kapitan taki poważny zawsze, że strach się bać

Oj tam oj tam, pewne żeglarskie skojarzenia nigdy się nie nudzą :mrgreen:

A Kapitanowi to wypada być niepoważnym? :wink:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.11.2017 18:58

dangol napisał(a):Fota z Czujnookim Kapitanem rewelacyjna

Dzięki

To był taki mój autoportret w kapitańskich okularach :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.11.2017 19:21

beatabm napisał(a):Oj tam oj tam, pewne żeglarskie skojarzenia nigdy się nie nudzą

A Kapitanowi to wypada być niepoważnym?

Film instruktażowy jak nie należy robić :mrgreen:

Polecam zwłaszcza fragment od 1:30 do 1:50

napisał(a) **gusia-s** » 02.11.2017 21:35

beatabm napisał(a):
beatabm napisał(a):Oj tam oj tam, pewne żeglarskie skojarzenia nigdy się nie nudzą

A Kapitanowi to wypada być niepoważnym?

Film instruktażowy jak nie należy robić Polecam zwłaszcza fragment od 1:30 do 1:50
...

Wyglądało to trochę jak ...

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 02.11.2017 22:20

Bo cumę rzucać to trza umić :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.11.2017 09:24

Oczywiście na pokładzie nie ma opie…. lenistwa, mimo tych pięknych i ten tego niepowtarzalnych okoliczności robić trzeba, liny się same nie sklarują.

Jako stażysta (razem z Księżniczka Kasią), zbieramy godziny morskie na wyższe stopnie i robimy wszystko co trzeba.

Tym razem cumy trafiają się nam wyjątkowo długie i twarde i ciężkie do zbuchtowania.

Polecam zwłaszcza zwijanie 10-ciometrowej mokrej liny, wystarczy za godzinę siłowni.

Po kursie żeglarskim wiemy jak zrobić prawidłową buchtę, żeby się nie zwijała (po prawdzie to już potrafiliśmy to po poprzednim rejsie – Kapitan nas nauczył).

Nie to żebym się chwalił, ale w robotach bosmańskich – czyli linach węzłach i supłach jestem bardzo dobry – polecam, to się przydaje nie tylko na jachcie, pewien Grey mógłby się u mnie uczyć.

Skręcamy na zachód (tak mniej więcej) i przechodzimy przez naturalny kanał obok bastejowej twierdzy.

Czytelnicy o tym jeszcze nie wiedzą, ale z Kapitanem znamy się od podstawówki, a potem razem służyliśmy w jednej drużynie harcerskiej.

Wtedy to, gdy byliśmy piękni i młodzi, ulegliśmy ogromnej namiętności do bunkrów, twierdz i innych betonowych konstrukcji umocnionych.

Teraz nam tylko „i” zostało, ale namiętność trwa.

Też nas nie rozumieją jak można z zachwytem na to patrzeć i zwiedzać.

Można?

Można, kiwamy głowami z Kapitanem.

Wypływamy na morze i rozwijamy żagle, próbujemy jak też ta nasza Queen chodzi na żaglach.

Jako że jesteśmy z Kasią już jakoś doświadczeni, to inaczej patrzymy na pracę żagli, wiemy co i jak.

Jacht płynie bardzo dobrze.

Łapie wiatr i bez dramatycznych przechyłów raźno rozcina fale.

Czuć jak siła aerodynamiczna wytwarzająca podciśnienie na zawietrznej stronie żagla podczas laminarnego opływu powierza wokół powierzchni żagla wytwarza ciąg kierujący nas do przodu i przeciwdziałający sile oporu hydrodynamicznego zanurzonej części kadłuba.

Taaak, powyższe zdanie to wynik zmian w mózgu pod wpływem fascynacji żaglami, ale nigdy nie twierdziłem, że jestem normalny.

napisał(a) **Katerina** » 03.11.2017 10:42

Taaa...,niektóre zwroty jakby w obcym języku..Imponujące

Pozdrav dla Doktora i Kasi :papa:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.11.2017 12:47

Katerina napisał(a):Taaa...,niektóre zwroty jakby w obcym języku..Imponujące

Pozdrav dla Doktora i Kasi

Ujawniają wrodzoną skłonność Doktora do gadulstwa :mrgreen:

napisał(a) **elka21** » 04.11.2017 18:26

beatabm napisał(a):Czuć jak siła aerodynamiczna wytwarzająca podciśnienie na zawietrznej stronie żagla podczas laminarnego opływu powierza wokół powierzchni żagla wytwarza ciąg kierujący nas do przodu i przeciwdziałający sile oporu hydrodynamicznego zanurzonej części kadłuba.

Tak. Patrząc na dwa powyższe zdjęcia, o tym samym pomyślałam :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 04.11.2017 18:36

elka21 napisał(a):
beatabm napisał(a):Czuć jak siła aerodynamiczna wytwarzająca podciśnienie na zawietrznej stronie żagla podczas laminarnego opływu powierza wokół powierzchni żagla wytwarza ciąg kierujący nas do przodu i przeciwdziałający sile oporu hydrodynamicznego zanurzonej części kadłuba.

Tak. Patrząc na dwa powyższe zdjęcia, o tym samym pomyślałam

Otóż w uzupełnieniu powyższego wywodu Doktora - Żeglarza należy zauważyć, że laminarny przepływ strug powietrza po powierzchni żagla zachodzi JEDYNIE w przypadku prawidłowego ustawienia kąta natarcia żagla i poprawnego skrętu powierzchni (trymu) :mrgreen: