Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wenecja? Czemu nie!

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12738
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.04.2022 18:00

Janusz Bajcer napisał(a):Moje Wenecja dwa lata wcześniej - w 1997 roku w czasie pierwszego pobytu w Chorwacji na Istrii.

Moja Wenecja też w 1997. W lipcu we Wrocku powódź stulecia, a we wrześniu na jeden dzionek miasto na wodzie...
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.04.2022 18:54

piekara114 napisał(a): :hearts: :hearts: :hearts: Ale cudo. Takiej nastołowej z korbką to nie widziałam jeszcze...

:D Oglądając ją z bliska próbowałam podpatrzeć, czy ma jakieś mocowanie do stołu z pedałem, ale nic nie dojrzałam.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.04.2022 19:10

Kapitańska Baba napisał(a):Widzisz? Deszcz chciał Was namówić na kawę, dlatego padał :mrgreen:

Na kawę nie trzeba nas długo namawiać :D
Kapitańska Baba napisał(a):Wiele razy zastanawiałam się jak żyją Wenecjanie - z tą wszechobecną wodą, wilgocią, wodnym transportem.
Myślę, że nie jest to wcale takie różowe.
Zresztą takie samo zdanie mam o mieszkańcach wysp - niby fajnie, ładnie ale wszędzie daleko. Często do pracy promem, do szkoły promem. Nawet na tak dużej wyspie jak Brać jeśli potrzebujesz szpitala musisz płynąć do Splitu. W Supetarze stoi taksówka - nie raz widziałam jak przy kiepskiej pogodzie i zafalowaniu ruszała w drogę z pacjentem. Wyobraź sobie że jesteś połamana lub z jakimkolwiek innym bólem i musisz płynąć w skaczącej motorówce.....

No właśnie o tym wszystkim sobie myślałam zachwycając się innością Wenecji.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.04.2022 19:33

empire13 napisał(a):Jestem lekko spóźniony ale przyłączam się.

Spóźnienie niewielkie, gdyż jeszcze od autobusu do mieszkania nie doszliśmy :wink: . Fajnie, że się przyłączasz :)
empire13 napisał(a):Bardzo dobrze wspominam swój króciutki wypad do Wenecji. Chętnie powspominam i poznam nowe miejsca :)

Janusz Bajcer napisał(a):
maslinka napisał(a):Moja Wenecja to tylko kilka godzin "po drodze" dawno temu, w poprzednim tysiącleciu 8O (w 1999 roku).

Moje Wenecja dwa lata wcześniej - w 1997 roku w czasie pierwszego pobytu w Chorwacji na Istrii.

Moja dziewiętnaście lat później - w 2016 roku, też w czasie pierwszego pobytu w Chorwacji na Istrii :D

A, że ja na Istrii jeszcze nie byłam :oops: , to musiałam specjalnie pojechać :D.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.04.2022 19:40

piotrf napisał(a):Spóźniony przyłączam się do śledzących Twoją relację :D Bardzo lubię "lagunowe" miasta , chociaż w żadnym z nich nie chciałbym mieszkać . . . :mrgreen:
Pozdrawiam
Piotr

Witam Piotrze!
Takie malutkie spóźnienie, to nie spóźnienie :wink:
piotrf napisał(a):Bardzo lubię "lagunowe" miasta , chociaż w żadnym z nich nie chciałbym mieszkać . . . :mrgreen:
Pozdrawiam
Piotr

Rewelacyjne są do zwiedzania, fotografowania, mogą stanowić natchnienie dla poetów i scenerię do filmów, ale jako miejsce stałego pobytu rzeczywiście są "trudne" :) .

dangol napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):Moje Wenecja dwa lata wcześniej - w 1997 roku w czasie pierwszego pobytu w Chorwacji na Istrii.

Moja Wenecja też w 1997. W lipcu we Wrocku powódź stulecia, a we wrześniu na jeden dzionek miasto na wodzie...

Witaj Danusiu! Miło, że wpadłaś :)
Pamiętam doniesienia radiowo - telewizyjne na temat tej powodzi. Coś strasznego. Musieliście przeżyć koszmar :(
Ale, że po zalanych ulicach miałaś jeszcze ochotę na kanały :wink:
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4683
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 21.04.2022 19:43

Też dołączam do grona forumowiczów zauroczonych Wenecją. Chętnie pooglądam, co tam zobaczyliście. Byłam w Wenecji tylko na jednodniowej wycieczce w 2017 roku, więc z pewnością miejsc, których nie widziałam, nie zabraknie w Twojej relacji.
No to wiosła w dłonie i płynę z Wami.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.04.2022 20:14

Wenecja? Czemu nie! :hearts:

Kontynuujemy spacer do wynajętego mieszkania. Jesteśmy cały czas w dzielnicy Canaaregio. To tutaj istniało, najstarsze w Europie, getto. Na temat getta weneckiego można znaleźć wiele ciekawych informacji tutaj.

Nie są to takie typowe, znane z prospektów, weneckie obrazki.

Wenecja1-33.jpg

Wenecja1-34.jpg

Wenecja1-35.jpg

Wenecja1-37.jpg

Wenecja1-39.jpg

Wenecja1-41.jpg



Ponte Chiodo - mostek bez barierek.

Wenecja1-38.jpg

Wenecja1-36.jpg


Po którymś mostku z kolei, nawigacja daje nam wybór albo idziemy dalej uliczkami pomiędzy budynkami, albo kierujemy się w stronę morza i przejdziemy się nabrzeżem. Wybieramy drugą opcję.

Wenecja_-61.jpg


Nie był to najlepszy wybór :mrgreen: . Widokowo i owszem, ale wiatr dał się nam we znaki.

Zmarznięci docieramy do mieszkania. W wiadomości od gospodarza mamy wskazówki dotyczące samodzielnego zameldowania. Jeszcze nigdy nie uzyskałam od nikogo tak dokładnych instrukcji wraz ze zdjęciami, jak otworzyć skrytkę i wziąć klucze. Kolejne instrukcje dotyczyły obsługi piecyka gazowego, pralki, segregacji śmieci itp. :)
Wszystko okazało się zgodne z opisem. Trochę zimno w mieszkaniu, ale w przeciągu kwadransa piecyk nagrzał pomieszczenie. Do sypialni ciepło jeszcze nie dotarło, dlatego skupiamy się w pomieszczeniu uniwersalnym - kuchniosaloniku. Posilamy się tym co znaleźliśmy w torbach i omawiamy plan na popołudnie.
Ostatnio edytowano 19.06.2022 11:44 przez wiola2012, łącznie edytowano 1 raz
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.04.2022 20:19

megidh napisał(a):Też dołączam do grona forumowiczów zauroczonych Wenecją. Chętnie pooglądam, co tam zobaczyliście. Byłam w Wenecji tylko na jednodniowej wycieczce w 2017 roku, więc z pewnością miejsc, których nie widziałam, nie zabraknie w Twojej relacji.

Witaj Małgosiu!
Przed wyjazdem, Twoją relację przeczytałam od deski do deski. Jak zwykle u Ciebie, była to skarbnica informacji :) W ciągu jednego dnia zobaczyliście naprawdę bardzo wiele.
megidh napisał(a):No to wiosła w dłonie i płynę z Wami.

Cała przyjemność po naszej stronie. My spacerowaliśmy z Wami, teraz się odwdzięczymy :wink:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012
Wenecja? Czemu nie!

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 21.04.2022 21:41

Wenecja? Czemu nie! :hearts:

Wystawiam rękę przez okno, żeby organoleptycznie sprawdzić pogodę. Jest dość ciepło, ale niebo nie ma nad nami litości. Pada jeszcze mocniej niż przed południem.
Co tam, nie jesteśmy z cukru. Wychodzimy na spacer.
Idziemy w stronę mostu Rialto.
Mijamy po drodze różne mostki i placyki, studnie, o których czytałam u Megidh. Mijamy szkolną wycieczkę, której uczestnicy bardziej zajęci są omijaniem kałuż, niż słuchaniem przewodnika.
Przy Campo S. Bortolomio stoi pomnik Carlo Galdoni.

Wenecja1.jpg

Carlo Goldoni.jpg
Innego dnia, wieczorem.


Był komediopisarzem i prawnikiem. Do dzisiaj pamiętam jedną z jego najsłynniejszych komedii „Sługa dwóch panów”. Wystawiano ją w naszym Teatrze Dramatycznym. Akcja dzieje się w osiemnastowiecznej Wenecji. Byłam dzieckiem, ale zaśmiewałam się do rozpuku z perypetii bohaterów :D
Z pomocą nawigacji docieramy do Galerii Fondaco dei Tedeschi.
Po raz pierwszy podczas wycieczki sprawdzają nam paszporty covidowe.

Galeria robi wrażenie. Osób kupujących nie widać, za to oglądaczy sporo.

Wenecja1-42.jpg

Wenecja1-43.jpg

Wenecja1-44.jpg

Wenecja1-45.jpg


Przestrzeń sklepowa jest niewielka, mamy wrażenie, że sklepy pełnią raczej rolę reklamową, są nieduże, a ceny wysokie. Wjeżdżamy na najwyższe piętro. Chcielibyśmy wyjść na taras widokowy.
Niestety dzisiaj jest zamknięte z powodu deszczu. Poza tym, żeby wejść na taras, trzeba się zapisać na określona godzinę, korzystając z tego linku: dfs.bookingbug.com
Zapisujemy się więc na kolejny dzień.
Na ostatnim piętrze znajduje się wystawa zdjęć przedstawiających panoramę Wenecji. Jest bardzo interesująca .

Wenecja1-46.jpg

Wenecja1-47.jpg


Po wyjściu z galerii okazuje się, że jesteśmy głodni.
Jesteśmy przy słynnym moście, poszukamy tutaj miejsca na posiłek.

Wenecja1-48.jpg

Wenecja1-49.jpg

Wenecja1-3.jpg


Tuż przy nim jest kilka restauracji, lecz w większości już nie ma miejsc.
Udaje nam się zasiąść w Ristorante Rialto z pięknym widokiem na most. Tzn. byłby piękny widok, ale zasłony ( namiotowe) są opuszczone i niewiele widać :mrgreen: .
Nie był to dobry wybór. Nie polecam. Smakowo jedzenie jest porządku, ale cena za wysoka na takie malutkie porcje. O tzw. coperto nie wspomnę, 5€ za 2 osoby. :|
Po posiłku postanawiamy, że będziemy powoli zmierzać do mieszkania. Po drodze zrobimy zakupy na wieczór i na śniadanie, a jeżeli się rozpogodzi, to pójdziemy na wieczorny spacer.
Nie rozpogodziło się :lol: . Mimo to wieczór w dobrym towarzystwie był bardzo przyjemny :mrgreen: .

Ramówkę na jutro też ustaliliśmy, zatem DOBRANOC :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.04.2022 08:37

Galeria mi się nie podoba - nie lubię takich miejsc.
Za to mostek bez barierek - świetny :idea:
I te zaparkowane wzdłuz kanałów motorówki - jak u nas samochody :mrgreen:
W sumie mogłabym pływać do miasta zamiast jeżdzić autem. Gorzej w deszczowy dzień :mrgreen:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15657
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.04.2022 10:08

Ciekawa ta wystawa w galerii. A o samej galerii wcześniej nigdzie nie czytałam...
ZAQ_12
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 159
Dołączył(a): 28.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) ZAQ_12 » 22.04.2022 13:41

Kurna..... ja zawsze coś przegapię.....a tu proszę Wenecja uwielbiana przeze mnie, niedoceniona przez męża mego :cry:
Dziś za oknami we Wrocku taka sama pogoda, jak w Twoje relacji :papa:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 22.04.2022 18:11

Kapitańska Baba napisał(a):Galeria mi się nie podoba - nie lubię takich miejsc.

Galeria jako centrum handlowe niczym nie zachwyca, ale budynek sam w sobie jest ładny :) . To co nas tu przywiodło, to darmowy taras widokowy. Naprawdę warto, gdyż widoki są super.
Kapitańska Baba napisał(a):Za to mostek bez barierek - świetny :idea:

Podobno w Wenecji są 2 takie mostki bez barierek. Drugi znajduje się na wyspie Torcello - Ponte del Diavolo, czyli Diabelski Most, Według lokalnej legendy most został zbudowany przez diabła 8O .
Pierwotnie wszystkie mosty były zbudowane z kamienia i ogólnie bez bocznych zabezpieczeń. Trochę to niebezpieczne było biorąc pod uwagę brak oświetlania.
Kapitańska Baba napisał(a): I te zaparkowane wzdłuz kanałów motorówki - jak u nas samochody :mrgreen:
W sumie mogłabym pływać do miasta zamiast jeżdzić autem. Gorzej w deszczowy dzień :mrgreen:

Tak to właśnie często wyglądało, mieszkańcy zamiast autem, podpływali pod dom jakąś łódką i sobie "garażowali" :D
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 22.04.2022 18:14

piekara114 napisał(a):Ciekawa ta wystawa w galerii. A o samej galerii wcześniej nigdzie nie czytałam...

Taras widokowy to to, co przyciąga do galerii. Jak już ktoś przyjdzie, to może coś kupi :wink: . Wystawa też była dla mnie zaskoczeniem.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2488
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 22.04.2022 18:19

ZAQ_12 napisał(a):Kurna..... ja zawsze coś przegapię.....a tu proszę Wenecja uwielbiana przeze mnie, niedoceniona przez męża mego :cry:

Witaj Agnieszko! Nic nie przegapiłaś, dopiero minął pierwszy, na dodatek deszczowy dzień.
To, że Ty uwielbiasz Wenecję, to zrozumiałe :wink: , a dlaczego mąż niedocenia? Był i mu się nie spodobała, czy nie chce jechać?
ZAQ_12 napisał(a):Dziś za oknami we Wrocku taka sama pogoda, jak w Twoje relacji :papa:

No niestety, wiosna nas nie rozpieszcza. Teraz jednak u mnie świeci słońce ( w mojej relacji też zaświeci :D )
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Wenecja? Czemu nie! - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone