Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę na wyspie trochę na lądzie 2012

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
danielZS
Cromaniak
Posty: 687
Dołączył(a): 18.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) danielZS » 16.02.2013 12:49

Miejsc ci u mnie dostatek - zapraszam, zapraszam
krispinus
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) krispinus » 16.02.2013 13:10

Skooter napisał(a):Witam wszystkich. Ooooooooo ! Widze , ze prawie miejsc juz nie ma , ale przycupne na balkonie i czekam tez na relacje . Hej



Z balkonu najlepszy widok. :wink:
danielZS
Cromaniak
Posty: 687
Dołączył(a): 18.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) danielZS » 16.02.2013 13:38

Na wspomnienia o Chorwacji wyskoczyłem pochlupać się... w wannie oczywiście :lol:
zibi.s
Cromaniak
Posty: 2111
Dołączył(a): 01.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibi.s » 16.02.2013 13:52

danielZS napisał(a):Na wspomnienia o Chorwacji wyskoczyłem pochlupać się... w wannie oczywiście :lol:

Ja bym wziął jeszcze do wanny za dwa Karlowaćka. Kurde tylko skąd? :?
mariusz_77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2345
Dołączył(a): 26.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz_77 » 16.02.2013 14:19

danielZS napisał(a):Opowieści o tej trasie nie są przesadzone - zapewniam.
Te dzielą się na szeroką i nowoczesną w obszarze od Jelsy do miasta Hvar (z wyjątkiem starej drogi od Stari Gradu do Hvaru) i na pokręconą wąską jak cholera drogę nad przepaściami pomiędzy Jelsą a Sucurajem.

Po pokonaniu najtrudniejszego odcinka dojechaliśmy do tunelu



Witam... my mamy nieco inne wrażenia z tej trasy... malownicza oczywiście bardzo ale strachu nam nie napędziła... ja myślę, że dopóki jest asfalt to jest ok :lol: :lol:
Natomiast do Twojego podziału dodałbym drogi szutrowe np. ze sw.Niedzieli do Hvaru również nad przepaściami i o wiele mniejszej przyczepności... a mijanki były możliwe co kilkaset metrów... 8O , podobnie na szutrowych zjazdach do zatoczek na półwyspie Kabal... ale to już inny, bardziej dziki Hvar :papa: :papa:

czekam niecierpliwie na ciąg dalszy :papa:
danielZS
Cromaniak
Posty: 687
Dołączył(a): 18.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) danielZS » 16.02.2013 14:58

No dobra to dzisiaj jeszcze troszkę o Hvarze.

Raczej jestem rannym ptaszkiem więc następnego dnia już o godzinie 7.30 melduję się w Jelsie. Tym bardziej, że ciekawy byłem wyspy. Miałem też jeszcze jeden cel, ale o tym ciut niżej. Zabrałem na pokład młodszą pociechę i trasą przez tunel i miasteczko Pitve dotarliśmy do Jelsy.

Najpierw parking...gdzie tu zaparkować?

Postanowiłem, że nie będę kombinować i stanąłem na miejskim płatnym parkingu, zaraz przy dyskontach jak wjazd do miasta po lewej stronie.

Pierwsze to zrealizować cel o którym wspominałem. Chciałem kupić świeżą rybę. W pamięci zapadł mi smak Lubina - ryby, którą smażyliśmy na grillu w ubiegłym roku, gdy byliśmy w Marusici. Gdzieś na wysokości wjazdu na parking, po drugiej stronie ulicy wszedłem gdzieś między budynki i znalazłem targ rybny.

Obrazek

Synek zainteresował się homarami. ja w tym czasie kupiłem rybkę, którą chciałem.

Potem nie mogłem odpuścić sobie spaceru po Jelsie. Pierwsze co mnie zaskoczyło to to że pomimo dość wczesnej godziny w ogródkach kafejek siedziało sporo ludzi...

Obrazek

Zacząłem szwendać się po uliczkach ze specyficznym klimatem, właściwym dla Chorwackiego wybrzeża, gdzie przez wieki mieszało się wiele kultur.

Obrazek

Obrazek


W centralnym miejscu kościółek św. Ivana, który w XVII w. przebudowano i nadano ośmiokątny kształt. Budynek otaczają domy bogatych rybaków z Jelsy.

Obrazek

Obrazek


i wewnątrz

Obrazek

Starczy, żonka czek, wracamy do Ivan Dolac i na plażę.
Młodszy w pełnym ekwipunku :lol: :lol: :lol:

Obrazek

A po 18.00 lekka śródziemnomorska kolacyjka

Obrazek
danielZS
Cromaniak
Posty: 687
Dołączył(a): 18.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) danielZS » 16.02.2013 15:08

O szutrowych drogach będzie troszkę później, faktycznie też niezły kawałek jazdy.
Co do opisywanej trasy, to w drodze od Sucuraju do Jelsy jechaliśmy w ciągu pojazdów. Ten przede mną troszkę maruder, a za mną jakiś chorwacki wariat, który od czasu do czasu nerwowo trąbił, psując nam nastrój. Ale jadąc z powrotem było już całkiem miło i jakby przywykłem przeciskając się codziennie w trakcie pobytu drogą przez Pitve.

Karlovacko... a i owszem, towarzyszyło w Chorwacji, oczywiście. U nas niestety niedostępne, przynajmniej w Szczecinie.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.02.2013 15:54

Widzę że w pierwszym rzędzie miejsc brak :? ,zasiadam w drugim i czekam na C.D. - co prawda nigdy nie byłem na Hvarze ale chętnie pooglądam :D
pepermint
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 55
Dołączył(a): 07.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) pepermint » 16.02.2013 17:03

Witam dosiadam się do drugiego rzędu :-)
zibi.s
Cromaniak
Posty: 2111
Dołączył(a): 01.02.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) zibi.s » 16.02.2013 21:05

Pisz, pisz Danielu ze Szczecina pisz i pokazuj, bo mam wrażenie jakbyś stworzył tę relację na moje zlecenie :) Co do Karlowaćko to u nas bez szans ale na pocieszenie odkryłem dziś w Realu winko Plavać co prawda macedońskie ale niezłe już pół poszło :wink:
emi13214
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 409
Dołączył(a): 16.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) emi13214 » 16.02.2013 21:56

Ja też czytam, ponieważ coraz poważniej rozważam opcję tegorocznego wyjazdu na Hvar ( bardzo mi się spodobał Camp Lili w Jagodnej pokazywany w relacji kolegi "andrzeja29").
jeremijo
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 50
Dołączył(a): 17.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) jeremijo » 16.02.2013 23:09

Poczytam z ciekawością :D
danielZS
Cromaniak
Posty: 687
Dołączył(a): 18.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) danielZS » 16.02.2013 23:14

Kolejnego dnia

Sv. Nikola najwyższa góra na Hvarze 626 m npm. Wiedziałem, że można dostać się na nią samochodem i chyba troszkę z wygody i troszkę z lenistwa wybrałem właśnie ten sposób. Czytałem na forum o tym, że również na pieszo można zdobyć szczyt wyruszając ze Sv. Nedjelji.

Ja jednak jak wspomniałem wcześniej wybrałem się autem. I tutaj kawałek o drogach szutrowych.

Nie mogłem odpuścić sobie przejażdżki drogą wzdłuż klifu od Sv. Nedjelji do drogi nr 116 łączącej Stari Grad z miastem Hvar. Troszkę pobłądziłem w Nedjelji, ale w końcu znalazłem tabliczkę z napisem Hvar. Była w tym moja wina bo skomplikowałem to, co okazało się bardzo proste. Wystarczyło jechać przed siebie a nie skręcać gdzieś po drodze.

Przejechać się drogą szutrową wzdłuż klifu jest niezapomnianym przeżyciem. Ruch jest niewielki, jednak trzeba liczyć się z tym, że natraficie na innych uczestników tej przeprawy. Droga wąska, wyminięcie jest możliwe, ale jedynie na utworzonych w tym celu wysepkach. Trasa raz wspina się to opada, na zakrętach brak jakichkolwiek barierek i zabezpieczeń. Przy jakimś błędzie kierowcy można stoczyć się w przepaść 8O - ale wraków nie widać :D .

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Po drodze jest piękna plaża

Obrazek

Jak widać odwiedzana.

Pod koniec trasy miejscowość jak w raju, jak dobrze pamiętam Mala Duba. Wygląda przepięknie.

Obrazek

Obrazek

Potem wyjeżdżamy na drogę 116 i jedziemy w prawo, gdzie na wysokości tablicy z napisem o gospodzie skręcamy ponownie w prawo. Jeszcze słówko o szutrówce na klifie. Jak widać trasa jest widowiskowa jednak nie należy do łatwych, gdzie nie gdzie są nierówności i spore stromizny. Moim zdaniem ten kto ma auto z niskim zawieszeniem lepiej niech nią nie jedzie, może to się skończyć jakąś usterką auta.

Już szczególnie nie polecam jechać swoim samochodem na Sv. Nikola. Mijałem po drodze takie auto terenowe wypełnione ludźmi, więc jakieś wycieczki są organizowane. Nie dość że ta trasa jest szutrowa, wąska to do tego stroma jak cholera. Tę terenówkę mijałem na podjeździe przy zakręcie 180 stopni, gdzie koła buksują - koszmar. Drugi raz na pewno nie pojechałbym tą drogą.

No ale na szczyt warto się wybrać dla pięknych krajobrazów.

Obrazek

Tam wyżej też można podjechać i pomimo, że stoją już dwa auta, to jeszcze kilka miejsc pozostało. Ja stanąłem niżej, przy tej pokrzywionej sośnie co wszyscy jej zdjęcie robią i dalej piechotą doszliśmy na szczyt.

Tyle zdjęć stamtąd jest na forum, że ja tylko takie 3 sztuki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na szczycie kawałek trzeba wspiąć się pieszo wydeptaną ścieżką pomiędzy kamieniami. Sandały mogą okazać się złym pomysłem :wink:

pamiętajcie wpisać się tam do książki i tym którzy się wybiorą życzę wspaniałych widoków.
krispinus
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) krispinus » 16.02.2013 23:46

Noo chłopie ...piękne szlaki nam przecierasz.
Zaliczam się do tych co jeszcze wyspy nie doświadczyli, a dzięki takim relacjom jestem jak najbardziej na tak.

Do zdjęć to żeś sie chopie też nieźle przyłożył.

Szacun.
danielZS
Cromaniak
Posty: 687
Dołączył(a): 18.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) danielZS » 17.02.2013 00:06

Dzięki krispinus za dobre słowo, pokrzepiłeś mnie i nadal będę się starał.

Zibi.s fajnie że ci podpasowało, mam nadzieje, że coś z tego ci się przyda na wakacjach. Co do wina to specjalnym smakoszem nie jestem, ale... w Ivan Dolac przy plaży jest taki malutki sklepik z trunkami i tam próbowałem pewnego napitku o czerwonym kolorze i smaku, którego wcześniej nigdy nie zaznałem. Wino było wytrawne, tak niesamowicie wytrawne, że aż dosłownie język cierpł - coś... coś naprawdę dobrego. Drogie było, ale wydaje mi się, że warte grzechu, tym bardziej, że firmowało się jakimiś wyróżnieniami.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Trochę na wyspie trochę na lądzie 2012 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone