Trochę na wyspie trochę na lądzie 2012

Witam serdecznie wszystkich nowych gości w moim temacie i zapraszam do dalszego jego śledzenia. Lada chwila przenosimy się na stały ląd do Vinisce. Ale jak już można się domyśleć do siedzących całymi dniami na plaży nie należę, więc odwiedziłem kilka miejsc w okolicy i zamierzam wam o nich opowiedzieć.

Zibi.s - cieszę się że jesteś pewny swego. Tak myślałem, że tylko ten kolor morza z plaży w Ivan Dolac trochę przyćmił twoją pewność co do podjętej decyzji. Ale pamiętaj, że w tej okolicy kolor morza wszędzie jest taki sam .

Rafles 278 - to oryginalny obiektyw SONY o ogniskowych 18-70 mm

""[quote="danielZS"]Witam serdecznie wszystkich nowych gości w moim temacie i zapraszam do dalszego jego śledzenia. Lada chwila przenosimy się na stały ląd dow Vinisce. Ale jak już można się domyśleć do siedzących cały

Zibi.s - cieszę się że jesteś pewny swego. Tak myślałem, że tylko ten kolor morza z plaży w Ivan Dolac trochę przyćmił twoją pewność co do podjętej decyzji. Ale pamiętaj, że w tej okolicy kolor morza wszędzie jest
Ale Iwan Dolac odwiedze jako pierwszy. Nowy odcinek to dajesz jeszcze dziś?. Nie wiem czy czekać.

Dalsza cześć pobytu na Hvarze spędziłem nad morzem. Wprawdzie miałem zamiar odwiedzić jeszcze Humac, opuszczoną wioskę ze starymi kamiennymi budynkami, ale jakoś nie wyszło.

Jeszcze rzut obiektywem na plażę w Ivan Dolac i roślinkę





Czas przenieść się w inne miejsce. Jadąc drogą powrotną do Sucuraju nie czułem już takiego napięcia. Droga nadal robi wrażenie, ale czuję jakbym przyzwyczaił się do wąskich tras na wyspie.

Po drodze mijamy Zastrazisce, miasteczko które wygląda jakby wycięte z włoskiej Toskanii. Zatrzymałem się wiec na chwilę, żeby zachować ten widok w pamięci...cyfrówki oczywiście



Potem kolejka na prom w Sucuraju, ale tak jak i w tamtą stronę, tak i teraz nie czekaliśmy zbyt długo, choć widok ten może niepokoić...



Po przeprawie kierujemy się magistralą Jadrańską w kierunku na północ, jadąc jedną z piękniejszych riwier - riwierą Makarską. Zaraz za wymienionym miastem zatrzymujemy się na fotkę widokową. Tutaj najwyższy masyw górski w Dalmacji - Biokowo łagodnie spływa do morza oferując nieprzeciętne doznania dla zmysłu wzroku.



Dalej za Brelą wjeżdżamy w głąb lądu na autostradę , żeby szybko przemieścić się w okolice Trogiru. Stamtąd już niedaleko do Vinisce - celu naszej podróży.

A na miejscu...



...no właśnie, co na miejscu to w kolejnej odsłonie

dosiadam sie i ja, gdy za oknem pół metra śniegu, warto oko nacieszyć takimi widokami

Witam Olcia 85 - dzięki za zainteresowanie

Przekonujesz nas skutecznie swoją relacją do opcji wyspa/ ląd - pół na pół, choć przenigdy o tym nie myślałem.
A jeśli wyspą ma być przecudny Hvar, to dociera to do mnie jak... "słowo boże do górola".

Równocześnie śledzę relację Andrzeja29 z Jagodnej i trzeba stwierdzić, że nieźle nam ten Hvar podajecie.
Cosik mi sie widzi , że w tym roku będziemy się starać o przyjęcie w poczet Miłośników wyspy .

A Vinisce , z tego co widzę, to też ciekawy wybór.
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
Super relacja.

Wyspa - krispinus - bardzo dobry wybór. Na Hvarze nie jest nudno i do tego piszą, że to najbardziej słoneczne miejsce w Chorwacji.

Witam. Pozwólcie, że się też dosiądę. Jestem tu zupełnie nowy choć forum śledzę od lata ubiegłego roku. Zdecydowałem się na wpis gdyż relacja super a foty rewelacja. Jestem pod wrażeniem. Ja w tym roku jadę po raz pierwszy do Chorwacji, do Orebić, chociaż jedną z wersją był właśnie Hvar.

Witam Signum, fajnie że wpadłeś. Myślę, że z Orebiczem dobrze wybrałeś. Południowa Chorwacja jest bardzo piękna, choć sam byłem w Dubrowniku a na plejesacz nie zajeżdżałem to po relacjach innych miłośników widzę, że warto tam się wybrać i korci mnie to miejsce. Może za rok. W tym roku wracam do mojego ukochanego Marusici w riwierze Omiszkiej.

To właśnie między innymi po lekturze szeregu relacji na tym forum z Orebića, wybór padł właśnie na to miejsce

danielZS napisał(a): na plejesacz

Jeśli można, na Pelješac...
Byłem w Ivan Dolac swego czasu, mnie nie zachwycił, to taka "dzielnica" chyba Jelsy... Mieszkałeś może w Tri Palme?

Jestem pod wrażeniem Twoich fotek. Te kawiarenki i plaża w Ivan Dolac o zachodzie słońca w sztucznym świetle coś zajefajnego. Robisz foty zawodowo?

signum napisał(a):Jestem pod wrażeniem Twoich fotek. Te kawiarenki i plaża w Ivan Dolac o zachodzie słońca w sztucznym świetle coś zajefajnego. Robisz foty zawodowo?

Właśnie.
Bo mi umknęło.
Udziel, tak na świeżo, kilku wskazówek technicznych.
Rzadko się widzi takie zdjęcia.

Bocian - pewnie , że można! A nawet trzeba! . Nie mieszkałem w Tri Palme. Na pierwszej stronie wstawiłem linka do kwaterki. Co do Ivan Dolac to można by powiedzieć, że jest, jak ja to określiłem w temacie, kurortem wypoczynkowym innym niż stare miasta na wyspie. Zachwalam w szczególności piękne i ciche miasteczka Hvaru, a Ivan Dolac jest świetnym miejsce wypoczynkowym z uwagi na bliskość plaży i kafejek oraz jako punkt wypadowy do zwiedzania innych zakątków wyspy.

A tak poza tym witam w moim temacie i pozdrawiam.

Signum i Krispinus - nie jestem fotografem zawodowym. Zdjęcia robię typowo rekreacyjnie. I jak pisałem wcześniej, przy obecnej technice, moim zdaniem najważniejszy jest pomysł na ujęcie i późniejsza delikatna obróbka fotki. Jeżeli chodzi o zdjęcia wieczorowe, czy nocne to trzeba pobawić się trochę ustawieniami jakie oferuje nam aparat - popróbować. Ale do tego potrzebna już jest lustrzanka.

danielZS napisał(a):
A tak poza tym witam w moim temacie i pozdrawiam.

I wice wernisaż, jak mawiają artyści
W Ivan Dolac byłem ze względu na to, że pojechali z nami znajomi z dzieciakami. I, że mieliśmy poleconą willę Tri Palme. Od plaży z 50m. Plaża przyjazna dla dzieci, jak dla mnie porównując z choćby moim miejscem w Cro Borkiem na Pelješcu, wypada słabo. Ale to moje odczucia. Nie czytałem dokładnie relacji, testowałeś tą szutrową drogę do miasta Hvar? Bajka...