Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Postnapisał(a) sroczka66 » 06.11.2009 14:13

Wchodzi sekretarka do gabinetu szefa.
- Mam dla pana złą wiadomość...
- Ale dlaczego zawsze masz dla mnie złe wiadomości? - żali się szef. - Nie mogłabyś przynajmniej raz powiedzieć mi czegoś dobrego?
- No dobrze. Niech będzie dobra wiadomość - zgadza się sekretarka - Nie jest pan bezpłodny...



Do ruszającego z przystanku autobusu podbiega mężczyzna, krzycząc:
- Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo się spóźnię do pracy!
- Panie kierowco - wołają pasażerowie - niech pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść!
Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna zadowolony wsiada i mówi z ulgą:
- No, nie spóźniłem się do pracy... Bilety do kontroli proszę
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Postnapisał(a) Vjetar » 06.11.2009 14:42

- Stirlitz, ile jest dwa razy dwa? - zapytał Müller.
Stirlitz wiedział, wiedział również, że Müller też wie, ale nie wiedział, czy Centrala wiedziała, więc musiał milczeć.

Stirlitz w Rosji pozostawił żonę, ale pisuje do niej listy. Na wszelki wypadek pisze lewą ręką i po francusku. Na wszelki wypadek ich nie wysyła.

Stirlitz był pijany. Siedział przy stole w radzieckim mundurze, w spiczastej czapce, budionnówce i w ciepłych walonkach. Na stole stała butelka wódki, leżał kawał słoniny i kiszone ogórki. Stirlitz śpiewał rosyjskie pieśni. Naprzeciwko, z opuszczoną głową, siedział Müller i w zamyśleniu spoglądał na Stirlitza. Tego dnia Stirlitz był tak bliski dekonspiracji, jak jeszcze nigdy przedtem...

Pod dom Stirlitza podjechał samochód, z którego wyskoczyło trzech gestapowców i zaczęło głośno dobijać się do drzwi.
- Nikogo nie ma w domu - zawołał do nich z okna Stirlitz.
Gestapowcy wsiedli do samochodu i odjechali. W ten sposób Stirlitz wodził za nos Gestapo już piąty miesiąc.

Stirlitz zaatakował znienacka. Znienacko bronił się tak, jak umiał. A Umiał to też był nie lada zawodnik.
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Postnapisał(a) Kevlar » 07.11.2009 06:25

Pewnego zimnego dnia Puchatek razem z Prosiaczkiem owinęli twarze szalami i poszli do miasta, do banku. W banku Puchatek krzyknął:
- To jest napad!
- A gdzie broń? - zapytał zdziwiony kasjer.
Na to Puchatek zdjął Prosiaczkowi szal i pyta:
- Czy on ma kaszlnąć?


Policja zatrzymala 3 mezczyzn za rozboj w tramwaju. Dwoch polakow i murzyna.
Okazalo sie, ze obaj polacy zaatakowali czarnego. Wiec policja wziela panow
na komisariat, zeby ich przesluchac. Najpierw przesluchuja murzyna:
- jade sobie spokojnie tramwajem, a tu nagle ni z tego ni z owego ten polak
walnal mnie piescia w twarz. Za chile podbiogl drugi i tez mnie uderzyl.
Nie mam pojecia za co!
Pozniej przesluchuja polaka, ktory jako pierwszy uderzal:
- Jade sobie spokojnie tramwajem, a tu nagle jakis wielki murzyn stanal na
mojej stopie. Mowie sobie, zaczekam, moze sie przesunie. Dalem mu minute.
Patrze na zegarek, minuta minela, a murzyn dalej stoi na mojej stopie.
Dalem mu 2 minute. Patrze na zegarek, 2 minuta minela, murzyn nic. Mowie,
dam jeszcze jedna - pztrze na zegarek, 3 minuta minela, a murzyn jak stal
tak stal. Wiec sie wkurzylem tak mocno, ze az mu strzelilem w morde!
Na koncu drugiego polaka:
- Jade spokojnie tramwajem i patrze ze stoi murzyn i obok polak. I ten polak
ciagle spoglada na zegarek, na murzyna, na zegarek, na murzyna... i nagle
***! Przywalil czarnemu! To pomyslalem, ze w calej polsce sie zaczelo...

Żona do męża:
- Kochanie, marzy mi się, żeby założyć na plażę coś takiego, co sprawiłoby, że wszyscy by osłupieli.
- Łyżwy załóż.


Polak w sklepie wolnocłowym na nowojorskim lotnisku zwraca się do sprzedawcy:
- You, now, wiesz facet, I want to buy...piła.
Widząc brak kontaktu mówi piła, piłka, i pokazuje rękoma wielką obłość oraz demonstruje koszykarskie odbijanie - You now, piła - odbija wyimaginowaną piłkę do koszykówki.
- Oooh, ball? - pyta sprzedawca - You need to buy a ball?
- Yes - cieszy się facet, ball, piła - teraz patrz mi na usta - łańcuchowa.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Postnapisał(a) Vjetar » 07.11.2009 12:16

Na lekcji:
- Powiedz Jasiu, z czego zrobiona jest Twoja kurtka?
- Z wełny.
- Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę?
- Tacie
-------------------------------------------------------------------------------------
Mąż wraca z baru i mówi do żony:
- Żono ukochana, zabiłem dzisiaj 5 much. 2 dziewczynki i 3 chłopaków.
- Oj Ty mój drogi mężu... Skąd wiedziałeś, że to 2 dziewczynki i 3 chłopaków?
- Bo dwie siedziały na telefonie, a 3 na piwie.
------------------------------------------------------------------------------------
Kto to jest ginekolog?
- To jest facet, który szuka problemów tam, gdzie inni znajdują radość.
kiana
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 27.01.2006

Postnapisał(a) kiana » 07.11.2009 23:09

Dla tych, którzy mają ochotę na łamigłówkę..
Zagadka podchwytliwa, ale prosta. Głowiłam się nad rozwiązaniem paręnaście minut :)

Więc, jeżeli:
2+3=10

7+2=63

6+5=66

8+4=96

To jaki będzie wynik:
9+7=?

Pozdrawiam
janlewbr
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 197
Dołączył(a): 13.05.2009

Postnapisał(a) janlewbr » 07.11.2009 23:21

144 1 minuta

a może dział łamigłówki ktos by utworzył ? :wink:
kiana
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 27.01.2006

Postnapisał(a) kiana » 07.11.2009 23:34

janlewbr napisał(a):144 1 minuta

hehe gratuluję :)

janlewbr napisał(a):a może dział łamigłówki ktos by utworzył ?

Popieram, ale czemu ktoś? Jesteś inicjatorem pomysłu, zostań i autor wątku łamigłówki :)
Jareksz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 17.01.2003

Postnapisał(a) Jareksz » 08.11.2009 05:31

Potwierdzam wynik, ale ja dopiero teraz włączyłem komputer :lol:
Tak by było 7 godzin...i tak dobry wynik :lol: :lol: :lol:
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.11.2009 10:21

Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK:

Joanna Banas:
- Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do wagonu?

Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK:- Może, tylko musi skasować drugi bilet.

- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.

- Regulamin przewozowy mówi wyraznie: bilet jest ważny w tym wagonie, w którym został skasowany.

- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens.
Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?

- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo mandatem.
A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.

- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.

- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.

- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?

- Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na pociąg,
to, chociaż do Gdańska jedzie i o 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.

- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach ich nie ma.

- A po co w ogóle się przesiadać?

- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.

- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.

- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?

- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on już wie, co robić.

- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...

- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie,
bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.

- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie,w ktorym nie ma motorniczego?
- Przejść do pierwszego i skasować bilet...

- Skasować bilet?!

- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.

- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?

- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.

- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!

- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo musiałby kasować bilet.
Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego,
a najlepiej dwa, żeby mogł wrocić do pierwszego wagonu.

- A po co będzie jeszcze przechodził?

- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!

- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!

- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego biletu nie można przechodzić...
Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek, a motorniczy. To zasadnicza różnica!

- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...

- No widzi Pani, od razu mowiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19689
Dołączył(a): 26.07.2009

Postnapisał(a) piotrf » 08.11.2009 14:47

. . żeby było jasne , co rzeczony rzecznik , rzeczonego przedsiębiorstwa rzekł w rzeczonej sprawie :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

Pozdrawiam
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Postnapisał(a) termondar » 08.11.2009 15:48

Idzie facet ulicą z wielką księgą, przechodzi przez przejście dla pieszych i zatrzymuje go policjant.
- Panie co to jest- pyta policjant
- To książka o logice. - odpowiada pieszy
- A co to takiego ta logika?
- Wytłumaczę Panu na przykładzie, ma pan akwarium?
- no mam. - odpowiada policjant.
- To pewnie ma Pan rybki?
- no mam.
- jak ma Pan rybki to lubi Pan chodzić łowić rybki?
- No lubię.
- To pewnie lubi Pan wypić?
- No lubię. - odpowiada policjant.
- Jak lubi Pan wypić, to lubi Pan dziewczynki?
- No lubię- odpowiada gliniarz.
- Ton jak lubi Pan dziewczynki to nie jest Pan PEDAŁEM.
Policjantowi tak się spodobało, że postanowił kupić sobie taką samą dużą książkę. Zachodzi na posterunek a tam kolega:
- Stary co to?
- A książka o logice- odpowiada policjant.
- A co to ta logika???
- To ja Ci na przykładzie wytłumaczę, masz akwarium?
- NIE!?
- To jesteś PEDAŁEM!
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Postnapisał(a) termondar » 09.11.2009 08:55

Czym się różni blondynka od piły tarczowej?
Niczym- chwila nieuwagi i palce w piz..!
mottom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 02.09.2008

Postnapisał(a) mottom » 09.11.2009 09:12

kiana napisał(a):Dla tych, którzy mają ochotę na łamigłówkę..
Zagadka podchwytliwa, ale prosta. Głowiłam się nad rozwiązaniem paręnaście minut :)

Więc, jeżeli:
2+3=10

7+2=63

6+5=66

8+4=96

To jaki będzie wynik:
9+7=?

Pozdrawiam

Co to za "nowa matematyka"? :twisted:
Od kiedy 2+3=10 ?

Nasz wykładowca z algebry często mawiał -
"dajcie mi równanie, które nie jest prawdziwe (ale przyjmijmy, że jest) - to na jego podstawie, używając już prawidłowych przekształceń matematycznych udowodnię, że jestem papieżem" :roll:

To działanie powinno wyglądać tak
(2+3)*2=10
Pełen wzór to
(a+b)*a=c
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Postnapisał(a) Vjetar » 09.11.2009 14:11

Do domu przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu
zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia.

Kolęda coraz bliżej...
kiana
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 27.01.2006

Postnapisał(a) kiana » 09.11.2009 17:07

mottom napisał(a):Co to za "nowa matematyka"? :twisted:
Od kiedy 2+3=10 ?

Niewierny Mottomasz, jak tu nie wierzyć w oczywiste 2+3=10 :)
W granicach logicznego myślenia, rozumiemy się, że nie jest to rzetelne rozwiązanie i można by to włożyć między bajki.
Nie powołuję się na "nową matematykę", jest to dział trochę humoru i nie powinno interpretować tego dosłownie.
Kiedyś nawet spotkałam się z czymś takim, że 5! x 6! = 30!! :)

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone