Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108910
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.11.2009 00:31

Dwie życiowe prawdy:
- Strach ma wielkie oczy.
- Zatwardzenie jeszcze większe.
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) termondar » 03.11.2009 08:16

W armii rosyjskiej postanowiono wprowadzić zmiany:
- Teraz będziecie - mówi dowódca - zmieniać codziennie koszule. Tak jak w armii amerykańskiej.
- Dowódcy drużyn, ustalać, kto, z kim...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Na lekcji Pani pyta dzieci:
- :devil: Jak spędziłyście rocznicę Rewolucji Październikowej?
Dzieci:
- U mnie na obiad były pierogi ruskie.
- U mnie był barszcz ukraiński.
Pytanie dochodzi do Jasia: Ty jak?
- Proszę Pani... wraz z moim Tatą bawiliśmy się w Ruskich żołnierzy! Pani:
- Wspaniale Jasiu! Na czym ta zabawa polegała?
- Poszliśmy do sąsiadki, ojciec ją zgwałcił, a ja jej rąbnąłem zegarek!
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 03.11.2009 08:26

Profesor biologii mówi do studentów:
- Zaraz pokażę państwu żabę. Będzie ona tematem dzisiejszego wykładu.
Zaczyna szukać w teczce. Po chwili wyciąga z niej bułkę z kiełbasą.
- A wydawało mi się - mówi zdziwiony - ze śniadanie już jadłem...


Młoda para przychodzi do urzędu stanu cywilnego. Urzędnik pyta:
- Czy jesteście należycie przygotowani do tak ważnego kroku?
- Oczywiście - odpowiada młody kandydat na żonkosia. - Mamy już piętnaście litrów wódki, trzydzieści pięć butelek wina i sześć litrów spirytusu.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.11.2009 08:48

Dworzec kolejowy, do informacji podchodzi podróżny i pyta:
- O której odjeżdża pociąg do Warszawy?
- Nie wiem
- Jak to pani nie wie, przecież tutaj jest informacja, zatem powinna mnie pani
poinformować...
- Więc pana informuję, że nie wiem.
-----------------------------------------------------------------------------------

Jeden dzień z życia psa:

godz. 7:00 - Och! Poranny spacer! Uwielbiam!...
godz. 8:00 - Och! Pedigree na śniadanie! Uwielbiam!...
godz. 9:00 - Och! Zabawa z dzieciakami! Uwielbiam!
Południe: Wypuszczają mnie na podwórko! Fantastyczna sprawa!
14:00 - Mmmm! Szykuje się przejażdżka samochodem! Uwielbiam!
15:00 - Och! Gram w piłkę z dzieciakami! Co za zabawa!
18:00 - Wracamy do domu! Znajome kąty! Biegam i obwąchuję!
19:00 - Kolacja! Coś specjalnego dla psów! Wspaniale!
20:00 - Państwo oglądają telewizję, wdrapuję się na kanapę i... nie wyrzucają mnie!
23:00 - Państwo idą spać... myślę, że jak wślizgnę się do łóżka, pozwolą mi zostać...


Ten sam dzień oczami kota:

183 dzień mojej niewoli... Moi prześladowcy ciągle myślą, że sprawia mi przyjemność głupia zabawa durnymi przedmiotami przywiązanymi do sznurka...
Dranie... na lunch nakładają sobie ogromne porcje świeżego mięsa a ja dostaję tę ohydną suchą karmę składającą się głównie z płatków owsianych o zapachu wątróbki...

Jedyne, co jeszcze trzyma mnie przy życiu, to nadzieja ucieczki... odbijam sobie masakrując ich meble pazurami... to daje niejaką satysfakcję...
Jutro pogryzę następny kwiatek...

Dziś próbowałem zgładzić jednego z ciemięzców prześlizgując się znienacka między jego stopami gdy szedł... potknął się o mnie, ale niestety nie upadł... muszę jednak próbować dalej... najlepiej na szczycie schodów.

Chcąc okazać najwyższą pogardę dla więżących mnie istot zwymiotowałem na ich ulubiony fotel... wywołało to pewien efekt, ale muszę pamiętać, by jutro powtórzyć ten numer na pościeli.

Nadszedł czas ostatecznego ostrzeżenia, do czego jestem zdolny... przyniosłem do domu schwytaną w ogrodzie mysz, uprzednio pozbawiwszy ją głowy... Ooooojjjj! kompletna porażka... zachwycali się mną mówiąc, jakim dobrym małym kotkiem jestem... efekt przeciwny do zamierzonego...

Dziś wieczorem do moich ciemięzców dołączyło kilu wspólników ich zbrodni... zostałem zamknięty w odosobnieniu, ale słyszałem, że chyba bawili się nieźle, bo ciągle dochodziły do mnie ich głosy i śmiechy, a także smakowite zapachy przygotowywanego pożywienia... Łotry... jednak - ktoś wspomniał coś o alergii na koty w kontekście mojego zamknięcia... nie wiem, co to jest, ale muszę koniecznie zbadać, jak wykorzystać to coś na swoją korzyść.

Co do pozostałych zwierzęcych domowników, to wszystko mięczaki i kapusie... pies się łasi na każde zawołanie, a ptak w klatce ciągle coś gada, jestem pewien, że donosi na mnie... Również dzięki tej klatce jest, jak na razie, bezpieczny, ale jestem pewien, że nadejdzie odpowiednia sposobność.. wtedy się z nim policzę... to tylko kwestia czasu...
keruj7
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 430
Dołączył(a): 23.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) keruj7 » 03.11.2009 09:44

Obrazek
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 03.11.2009 10:49

Dwie blondynki oglądają TV:
- Ty! Patrz! Benedykt XVI!
- A Kubica który?
j23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1004
Dołączył(a): 22.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) j23 » 03.11.2009 10:55

Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.11.2009 11:57

Spotykają się dwie smoczyce w lesie
Jedna mówi do drugiej:
- Gdzie idziesz kochana?
- Na basen.
- Mogę z tobą?
- Jasne.
I poszły
Jedna pływa druga moczy nogi:
Pierwsza:
- Dlaczego nie pływasz??
- Bo mam okres....
- To nie używasz owiec???
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108910
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.11.2009 12:50

Stary wędkarz postanowił połowić trochę pod lodem.

Wybrał się więc na zamarznięte jezioro, wyciął przerębel, zarzucił przynętę i czeka.
Mija godzina, dwie - ani jednego brania. Zmarzł na kość i już miał wracać do domu, kiedy zobaczył młodego chłopaka, który wybrał stanowisko obok. Wyciął przerębel, zarzucił i wyciągnął wielką rybę. Po pięciu minutach następną. Potem jeszcze jedną.
- Słuchaj, jak ty to robisz? - pyta zaskoczony weteran. - Ja siedzę tu od południa i nic, a ty w kwadrans wyciągnąłeś trzy piękne sztuki.
- Uouaki ucha yc euue. - zabełkotał coś...
- Co powiedziałeś?
- Uouaki ucha yc euue. - znowu niewyraźnie zabełkotał młody wędkarz
- Nic nie rozumiem chłopcze. Może powtórzysz to powoli?
Chłopak zniecierpliwiony wypluł coś na rękę i powiedział:
- Robaki muszą być ciepłe.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108910
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 03.11.2009 13:09

Wiezie taksówkarz młodą kobietę.

Na zakończenie kursu okazuje się, że ta zapomniała pieniędzy. Kierowca zdenerwowany ostro zawraca i jedzie do lasu na piękną zieloną łączkę. Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawie.
Przestraszona kobieta mówi:
- Ale proszę pana, ja panu oddam te pieniądze , z nawiązką, mam w domu, naprawdę proszę mi nic nie robić, mam dzieci i kochającego męża... - prawie płacze!
Kierowca na to:
- Guzik mnie to obchodzi! Ja mam czterdzieści królików, rwij trawę!
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) termondar » 03.11.2009 13:29

Janusz Bajcer napisał(a):Stary wędkarz postanowił połowić trochę pod lodem.

Wybrał się więc na zamarznięte jezioro, wyciął przerębel, zarzucił przynętę i czeka.
Mija godzina, dwie - ani jednego brania. Zmarzł na kość i już miał wracać do domu, kiedy zobaczył młodego chłopaka, który wybrał stanowisko obok. Wyciął przerębel, zarzucił i wyciągnął wielką rybę. Po pięciu minutach następną. Potem jeszcze jedną.
- Słuchaj, jak ty to robisz? - pyta zaskoczony weteran. - Ja siedzę tu od południa i nic, a ty w kwadrans wyciągnąłeś trzy piękne sztuki.
- Uouaki ucha yc euue. - zabełkotał coś...
- Co powiedziałeś?
- Uouaki ucha yc euue. - znowu niewyraźnie zabełkotał młody wędkarz
- Nic nie rozumiem chłopcze. Może powtórzysz to powoli?
Chłopak zniecierpliwiony wypluł coś na rękę i powiedział:
- Robaki muszą być ciepłe.

DOBRE!

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Wędkarz telefonuje do kolegi:
- Wpadnij do mnie jutro rano, pojedziemy na ryby.
- Ale ja nie potrafię łowić! - odpowiada ten drugi.
- Co w tym trudnego? Nalewasz i pijesz.

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Spotyka się dwóch przyjaciół. Jeden z nich jest od niedawna żonaty.
- Dlaczego nie chodzisz już na ryby?
- Żona mi nie pozwala.
- Spróbuj zrobić tak jak ja. W piątek przygotowuję sobie sprzęt wędkarski i chowam go w piwnicy. W sobotę rano, kiedy wstaję z łóżka, odkrywam kołdrę i patrzę na cielsko mojej żony, i mówię:
- I to ma być moja żona? Taki hipopotam?
Wtedy zaczyna się awantura, ona wygania mnie z domu, a ja zabieram sprzęt z piwnicy i idę nad rzekę. Wieczorem wracam do domu z rybami, żona jest zadowolona i godzimy się do następnej soboty... Spróbuj tej metody!
Świeżo upieczony małżonek przygotował wszystko za radą przyjaciela. Wstaje rano w sobotę, odkrywa kołdrę, pod którą śpi naga małżonka i mówi:
- A do diabła z rybami!
jacky6
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 893
Dołączył(a): 14.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky6 » 03.11.2009 13:38


- Kochany, podobają ci się moje włosy?
- Przepiękne, słoneczko, przecudne wręcz, a w dzisiejszej zupie to po prostu majstersztyk...


:lol: :lol: :P :P :P
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.11.2009 14:43

Fotograficznie:
Córeczka fotografa prosi mamę o czekoladę.
- Dostaniesz tylko mały kawałeczek.
- Dobrze, poproszę tatę o powiększenie.
------------------------------------------------------------------------------

- Dlaczego zakonnice chodzą w długich, czarnych habitach?
- Żeby im się błona nie naświetliła.
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) termondar » 03.11.2009 14:56

JacYamaha napisał(a):Fotograficznie:

- Dlaczego zakonnice chodzą w długich, czarnych habitach?
- Żeby im się błona nie naświetliła.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Fotograf umawia się z kolegami na poranny plener.
Wstaje rano, ubiera się, wychodzi z domu, a tam ulewa z silnym wiatrem.
Spogląda w niebo i mruczy do siebie: "Nie, kurczę, daruję sobie dzisiaj". Wraca do domu.
Rozbiera się cichutko, z ulgą wsuwa pod kołdrę i przytula się do śpiącej tyłem do niego żony.
Żona pyta:
- To Ty?
- To ja - odpowiada fotograf.
- Zmarzłeś?
- Zmarzłem.
- No widzisz, a ten idiota pojechał fotografować.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Do fotografa aktów właśnie przyszła modelka. Ponieważ była mroźna zima uprzejmy fotograf zaprosił najpierw uroczą niewiastę na filiżankę gorącej herbaty. W czasie miłej pogawędki fotograf zauważył przez okno, że właśnie wraca jego żona. Trochę zmieszany mówi do modelki:
- Proszę, niech się pani szybko rozbierze, bo właśnie moja żona wraca i jeszcze sobie coś niepotrzebnie pomyśli.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.11.2009 16:36

termondar napisał(a):Fotograf umawia się z kolegami na poranny plener.
Wstaje rano, ubiera się, wychodzi z domu, a tam ulewa z silnym wiatrem.
Spogląda w niebo i mruczy do siebie: "Nie, kurczę, daruję sobie dzisiaj". Wraca do domu.
Rozbiera się cichutko, z ulgą wsuwa pod kołdrę i przytula się do śpiącej tyłem do niego żony.
Żona pyta:
- To Ty?
- To ja - odpowiada fotograf.
- Zmarzłeś?
- Zmarzłem.
- No widzisz, a ten idiota pojechał fotografować.


Ten już był.

------------------------------------------------------------------------------
Po starcie samolotu syn blondynki rozpiął pasy w swoim fotelu i zaczął biegać pomiędzy pasażerami. Jeden z nich mówi do blondynki:
- Niech pani zwróci uwagę synowi żeby nie hałasował.
- Jasiu, idź pobiegać na zewnątrz.
------------------------------------------------------------------------------
Jedzie ksiądz autobusem. Siada obok niego pijak, który śmierdzi alkoholem.
Po chwili pijak pyta:
- Proszę księdza, jak można się nabawić artretyzmu?
Ksiądz pomyślał, że to dobry moment, żeby mu dogadać:
- Bracie, jeśli ktoś pali, ćpa, pije, cudzołoży, kradnie, to Bóg zsyła na niego artretyzm.
Pijak wrócił do czytania trzymanej w ręce gazety. Księdzu zrobiło się go żal:
- A Ty masz artretyzm?
- Nie, ale właśnie czytam, że papież ma...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone