Oczywiście żal, że medalu brak. Ale nie ma co narzekać, wynik dobry a ogólny obraz występów naszych skoczków na duży plus.
A teraz krótko i chronologicznie ad vocem o IO 2022 r.
anakin napisał(a):Rozumiem Twój optymizm, ale go niestety w tej kwestii nie podzielam.
Nie chcę "rozpisywać" tutaj zakopianki na odcinki do zmodernizowania, ale wiesz doskonale, że to co napisałeś to tylko kropla w całym wiadrze potrzeb związanych z tą drogą.
Głównym problemem będzie odcinek Nowy Targ - Zakopane. Ale i tu trwają prace przygotowawcze do modernizacji. A poza tym tam nie będzie mszy papieskiej tylko trzy konkursy skoków, biathlon i biegi. Łykamy teraz PŚ w skokach to IO też łykniemy.
arkona napisał(a):Tak gorąco wierzysz, że 800 mln wystarczy? To mogę się z Tobą założyć o wszystko co chcesz, że 800 mln ulegnie zwielokrotnieniu. Stadion Narodowy w Warszawie miał kosztować 600 mln na początku, a na ilu się skończyło każdy wie. Ale co tam Warszawa jesteś z Krakowa to dobrze wiesz ile miała kosztować modernizacja stadionu miejskiego, a ile finalnie kosztował? Zgaduję, że wioska olimpijska będzie zbudowana po kosztach, jakieś pole namiotowe czy coś w tym stylu, bo nijak nie mogę znależć tej pozycji w kosztach o których piszesz. Norwegowie w Oslo 2022 chcą zrobić tanie Igrzyska za 4,5 mld euro, a Ty bajki piszesz o 800 mln złotych. Norwegowie już dziś mają o wiele lepszą infrastrukturę, a jednak już dziś mówią o kosztach ponad dwudziestokrotnie wyższych niż Ty. Następnie nic nie wspominasz ile będzie kosztować organizacja samych igrzysk, jaki ma być budżet i jaki będzie zysk z całej imprezy. Dobrze wiemy, że żadnego zysku nie będzie. Będzie podobnie jak w przypadku Euro 2012 wszystkie zyski zgarnie Miedzynarodowy Komitet Olimpijski, a koszty poniesie organizator. Może warto sprawdzić jak na organizacji ZIO wyszły miasta, które je organizowały, ile stracilo Vancuover, Turyn. I ostatnia kwestia, kto będzie utrzymywał tą całą infrastrukturę po Igrzyskach, bo to, że będzie trzeba do tego dokładać to jest sprawą oczywistą.
Oczywiście, ze wydatki na obiekty sportowe się zwiększą. Nie jestem naiwny. Tyle tylko, że to ma się nijak do miliardów o których mówią przeciwnicy.
Co do reszty. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Pisałem o wydatkach na dodatkowe obiekty sportowe (co wytłuściłem, żeby nie było wątpliwości) a nie kosztach organizacji całej olimpiady.
Pewnie, że trzeba zbudować wioskę olimpijską. Będzie kosztować. Wyburzą ją ? Mieszkania w świetnej lokalizacji w centrum Krakowa pójdą jak świeże bułeczki.
jara napisał(a):jara napisał(a):Wszystko ok, ale co ze smogiem, przed którym, jak czytałem, już w Zakopanem powinni ostrzegać. Nie mówiąc o Krakowie.
Mogę prosić o opinie na ten temat, zanim wydacie wszystkie pieniądze na infrastrukturę.
Dużo by pisać by odwrócić różne krążące mity.
Powiem tak, Kraków ma obok Warszawy najdłuższą średnią życia w Polsce (wśród dużych miast).
Zapraszamy wszystkich
kaszubskiexpress napisał(a):Kiepura napisał(a):Rozumiem, w mediach królują bajki o setkach miliardów lansowane przez przeciwników, ale...
Kiepura napisał(a):Obiekty infrastruktury, zresztą nieporównanie mniejsze niż przed Euro, (Zakopianka, kolej do do Zakopanego itd.) i tak powstaną więc liczenie ich w kosztach jest problematyczne jak dla mnie.
Niech pomyślę. Nie Ty podczas dyskusji o kosztach EURO 2012, którego byłeś zaciekłym przeciwnikiem, do kosztów organizacji wliczałeś budowę dróg, koszenie trawy, serwis ToiToi-ów itd.
No nie poznaję kolegi.
Raczej nie wliczałem toi toi.
Natomiast byłem zdecydowanym przeciwnikiem Euro, co zresztą tutaj już przypomniałem. Główne ostrze mojej krytyki szło w dwóch kierunkach: (choć różne poboczne watki też były obiektem polemiki)
1. złego doboru stadionów, że szczególnym uwzględnieniem budowy kompletnie niepotrzebnego stadionu narodowego,
2. wymuszonego przez Euro 2012 przyspieszenie budowy autostrad i kosztów jakie poniesiemy w związku z tym. Po dwóch latach moje prognozy się sprawdziły, zapaść branży, 150 tysięcy bezrobotnych wynikłych z tego przyspieszenia i 11 miliardów sporów sądowych. Można było ostatnio poczytać.
Co do problematycznego liczenia kosztów, to chodzi o koszty inwestycji i tak planowanych do realizacji.
Teraz skala :
drogi i koleje z budżetu centralnego to jakieś 5 miliardów,
drogi w Krakowie (czyli w większości za kasę Krakowa) to około 3,5 miliarda.
Do realizacji w 8 lat.
Dla porównania - budżet na autostrady w samym 2012 roku to 30 miliardów.
kaszubskiexpress napisał(a):
No nie poznaję kolegi.
Wciąż jestem taki sam. W kwestii IO2022 stoję na stanowisku
chłodnej akceptacji i widzę korzyści płynące z tego. Tutaj wychodzę na entuzjastę bo wyjaśniam i prostuje.
kaszubskiexpress napisał(a):Kiepura napisał(a):Wg najnowszych danych obiekty sportowe które trzeba zbudować i które po IO będą służyć polskim sportowcom to 800 milionów złotych.
Gdy pomyślę optymizm zobaczę Ciebie.
Już pisałem o tym. To koszty inwestycji których nie ma. Wielu liczy na przykład do kosztów IO 350 milionów za Arena Kraków a ona już jest !
kaszubskiexpress napisał(a):To się przekłada na kasę.
Każda taka impreza to promocja kraju, bez względu gdzie będzie zorganizowana a takie opinie...
Kiepura napisał(a):Największym wrogiem IO w Krakowie nie jest Oslo a lobby warszawsko-wrocławsko-gdańskie.
...głoś jak będziesz stać obok tego gościa od papryki.
Chociaż nie, z nim już też pojechali, już go nie potrzebują.
Nie czaję o jakiej papryce piszesz
Nie jest tajemnicą, że te trzy miasta dzięki układom politycznym bardzo ostatnio skorzystały jeśli chodzi o inwestycje z budżetu centralnego i ewentualne igrzyska w Krakowie rzeczkę zamieniłyby w strumyk. Stąd sprzeciw.
Z opinią przeciętnego mieszkańca, taka jak Twoja nie ma to nic wspólnego.
.png "Mistrz Ligi Narodów UEFA")
.png "Weteran")
.png "Croentuzjasta")
.png "Cromaniak")
.png "Koneser")
i jego pieniądze i igrzyska nasze...
.png "Legenda")
