Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

RWPG - Relacja Wiosłem Pisana Gdzieniegdzie :D

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 28.07.2010 23:17

maslinka napisał(a):Jestem tylko ciekawa, jakie to środki zaradcze władze zamierzają podjąć...
Wiesz może coś więcej na ten temat? Będą te Challengery przebijać czy jak?

Maslinka - to przecieki i bardzo ciężko info dostać.
Zwłaszcza z przyszłego roku (naprawdę trzeba się nachodzić i ponagabywać).
Ale jak wiewiórki coś przekażą to szybciutko daję znać.
W tym roku władze jeszcze nie odnotowały zwiększonego natężenia
uderzeń wiosłami przy nadbrzeżach więc póki co jest spokój.

Pozdrawiam i dalej czekam na kajaczki. :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.07.2010 23:48

maslinka napisał(a):
Może ktoś wie coś więcej i może pomóc mi to zrozumieć? :wink: (Nie gwarantuję, że się to uda; jestem typową humanistką i mam słabą wyobraźnię przestrzenną :wink:) Krótko mówiąc: czy ktoś potrafi wytłumaczyć, jak ten Dalmatinac to zrobił, że układał kamienie jeden na drugim i budowla stoi tyle wieków, a nie rozsypała się jak przysłowiowy domek z kart :wink:


Mogę trochę polawirować z tym murowaniem. :wink:

Nie wiem jaki patent miał ten Dalmatinac... :wink: ale..
Spoiwo, czyli zaprawa nie tylko ma za zadanie skleić poszczególne elementy, ale ma też wyrównać naprężenia pomiędzy poszczególnymi pustakami. Czyli inaczej rzecz biorąc - jeżeli na pustaku lub kamieniu są nierówności, to obciążenie jest z górnego kamienia na dolny przekazywane punktowo poprzez tę nierówność, kamienie nie przylegają do siebie, całość jest chwiejna i niewiele trzeba by zrobić BĘC :wink: .
Więc podstawą tego patentu na pewno są idealnie obrobione przylegające do siebie kamienie.
W skrajnym przypadku np. powierzchni wypolerowanych mogą jeszcze dojść tzw. siły adhezji (np. problem z rozwarstwieniem dwóch położonych na siebie szyb, albo nawet rozdzielenia leżących na stosie płyt gipsowych). To takie klejenie bez kleju. :) W przypadku idealnym klej nie byłby potrzebny.

Jest jeszcze taka zasada, że w niektórych łukach nie ma momentów zginających, a co za tym idzie sił tnących... w zasadzie na odwrót... nieważne... :wink: natomiast obciążenie przekazywane jest wzdłuż łuku do jego "nóg" ale w szczególności na boki i łuk rozpiera wtedy ściany, stad często pęknięcia są widoczne nie tyle na łukach co na ścianach po obu stronach okien zwieńczonych łukiem... zakręciłem... :)
w każdym razie wbrew pozorom łuki nie stanowiły nigdy takiej trudności w budowie jak mogłoby się wydawać.

Ciekaw jestem tej techniki Dalmatinca... może stosował jakieś zamki.. hmm... w kamieniu..? Muszę tam pojechać. :wink:

Chylę czoła przed budowniczymi z tamtych czasów. Minęło tyle lat a mam wrażenie że wróciliśmy do punktu wyjścia. Czyli walki o "kąt prosty" i "poziom" :D .., eh Ci fachowcy dzisiejsi...


A Szybenik piękny. :)

Pozdrawiam.
Mariusz
Ostatnio edytowano 28.07.2010 23:54 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 28.07.2010 23:53

maslinka napisał(a):

Obecnie jest to największy na świecie kościół wybudowany z samego kamienia bez użycia spoiwa[/i]

Ostatnie zdanie przekazuje niesamowitą informację, dla mnie wręcz niewiarygodną. Bo jak można wybudować taką wielką świątynię bez użycia jakiegokolwiek spoiwa? Nie mogę w to uwierzyć! Podobno to jakaś specjalna technika łączenia kamieni, którą wprowadził Dalmatinac. Ale nie umiem sobie wyobrazić, na czym miałaby polegać.

Może ktoś wie coś więcej i może pomóc mi to zrozumieć? :wink: (Nie gwarantuję, że się to uda; jestem typową humanistką i mam słabą wyobraźnię przestrzenną :wink:) Krótko mówiąc: czy ktoś potrafi wytłumaczyć, jak ten Dalmatinac to zrobił, że układał kamienie jeden na drugim i budowla stoi tyle wieków, a nie rozsypała się jak przysłowiowy domek z kart :wink:



Postaram się to w jasny sposób wyjaśnić, aby to było zrozumiałe.

Korona murów naw bocznych i głównej oraz sklepień, fragmenty murów obwodowych od strony naw bocznych wnętrz i elewacji zewnętrznych pomiędzy wieżami a nawami bocznymi, wraz z elewacją kapitularza oraz szkarpy prezbiterium zostały wykonane tą samą techniką.

Polegało to na łączeniu kolejnych bloków z charakterystycznym ząbkiem i pozostawieniem otworów maczulcowych i flankowaniu korpusu poszczególnych elementów.

Na granicy przęseł, założono półokrągłe gurty, wsparte na pilastrach dostawionych powyżej, by zmieściło się rytmiczne arkadowanie pomiędzy kolebką, a gzymsem do filarów międzykaplicznych i ujednoliciło tektonikę przestrzeni.

Sklepienie prezbiterium zamknięto natomiast parasolowatą konchą z zaklęśniętych wysklepek.
One też, rozpierane przez kolebkę i wiodące do nich przejścia gurtami, usztywniły mury.

To typowy układ muru i przenoszące ciężar przyścienne arkady, rodzaj przesklepienia nawy i prezbiterium, pas arkadowania oparty na obiegającym wnętrze masywnym gzymsie i w końcu prosty sposób al. secco na podłożu stiukopodobnym.

Trzystrefowy podział układania kamienia był niezwykle konsekwentny i przedstawia się następująco: na kwadratowej w narysie części dolnej oparty został na pendentywach oktogonalny tambur przepierzeń.

Wnęki centralne zastąpiono tutaj odmiennymi w kształcie arkadami przejściowymi, konchowe nisze zrealizowano w ten sam sposób. Tambur przykryła kopuła dzielona na zaklęśnięte wysklepki, tworzące tutaj rodzaj lekkiego parasola.

Tak więc ustawienie kolejnych kamiennych bloków korony murów nawy głównej z kalenicą prostopadłą do osi nawy świątyni pozwoliła na proste utrzymanie całego ciężaru.

Jak widać jest to dość prosty, ale skuteczny sposób łączenia poszczególnych bloków.

Ot i cała sztuka budowy bez spoiwa.

Proste :wink:

Pozdrawiam. :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.07.2010 23:57

Jasne i proste.

a to moje ulubione: "na kwadratowej w narysie części dolnej oparty został na pendentywach oktogonalny tambur przepierzeń"

:wink:
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 28.07.2010 23:58

:D Niesamowite :!: Interseal ubiegłeś mnie z wyjaśnieniem tej zagadki. 8O

Pozdrawiam przy okazji.
:)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.07.2010 00:10

Niesamowici to Wy jesteście, Chłopaki :D

Mariusz, dzięki za przejrzyste omówienie tematu. Zrozumiałam, że kamienie muszą być idealnie wyszlifowane. Ale jak zrobić ten łuk dalej nie wiem...

Nomad, mówisz, że Dalmatinac zrobił to podobnie jak budowniczowie Pułtuskiej Kolegiaty? :wink:

Klik

Nie mogłam się powstrzymać i wpisałam w googlach :D

Ale myślę sobie, Nomadzie, że Ty mi to poważnie chciałeś wytłumaczyć, a ja sobie żarty robię. Więc jeśli to serio, to musisz być znawcą tematu i chylę czoła.

Niestety niewiele z tego zrozumiałam, poza tymi wypustkami, czyli, że kamienie pasują do siebie jak puzzle. O to chodzi? :wink:

Ale się uśmiałam :D :lol:
Pozdrawiam serdecznie :papa:
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 29.07.2010 00:10

nomad napisał(a):Proste :wink:

Taaaa... :lool: :lool: :lool: I jasne jak słońce! :lol:

Przepraszam Maslinko, ale na razie nie jestem w stanie odnieść się do Twojej relacji, bo muszę przetrawić przedmówców :lol: :lol: :lol:
Nie jestem i nigdy nie była blondynką, ale to jest dla mnie hit tej godziny:
- półokrągłe gurty, wsparte na pilastrach dostawionych powyżej, by zmieściło się rytmiczne arkadowanie pomiędzy kolebką, a gzymsem do filarów międzykaplicznych i ujednoliciło tektonikę przestrzeni.
- przejścia gurtami,
- prosty sposób al. secco na podłożu stiukopodobnym.
- ambur, zaklęśnięte wysklepki
:lool: :lool: :lool:

PS Ooo widzę, że jak "trawiłam" to i Mariusz "trawił" :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.07.2010 00:15

U-la napisał(a):PS Ooo widzę, że jak "trawiłam" to i Mariusz "trawił" :lol:

Nie tylko Ty i Mariusz :lol:
Dobre, nie? Dalej się śmieję :lol: Zasnąć nie będę mogła :D
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 29.07.2010 00:18

maslinka napisał(a):

Crayfish, świetne! Sie uśmiałam :lol: :lol: :lol:
Jestem tylko ciekawa, jakie to środki zaradcze władze zamierzają podjąć...
Wiesz może coś więcej na ten temat? Będą te Challengery przebijać czy jak?


Hej Maslinko :)

Crayfish coś wie więcej, ja tylko słyszałem, że będą rozwijać pływające kolczatki i łapać na radary. :wink:

Są też pozytyne głosy, podobno w marinach będą o tym śpiewać szanty.
Coś wiem o tym. :wink:

Pozdrawiam. :) :papa:
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 29.07.2010 00:33

maslinka napisał(a):Niesamowici to Wy jesteście, Chłopaki :D

Mariusz, dzięki za przejrzyste omówienie tematu. Zrozumiałam, że kamienie muszą być idealnie wyszlifowane. Ale jak zrobić ten łuk dalej nie wiem...

Nomad, mówisz, że Dalmatinac zrobił to podobnie jak budowniczowie Pułtuskiej Kolegiaty? :wink:

Klik

Nie mogłam się powstrzymać i wpisałam w googlach :D

Ale myślę sobie, Nomadzie, że Ty mi to poważnie chciałeś wytłumaczyć, a ja sobie żarty robię. Więc jeśli to serio, to musisz być znawcą tematu i chylę czoła.

Niestety niewiele z tego zrozumiałam, poza tymi wypustkami, czyli, że kamienie pasują do siebie jak puzzle. O to chodzi? :wink:

Ale się uśmiałam :D :lol:
Pozdrawiam serdecznie :papa:



Maslinko Bingo :!: 8O .

Jesteś Niesamowita. :lol:

Jeszcze nigdy nie pisałem tak niezrozumiałego tekstu (dla siebie też) :D
Powinienem cytować przytaczane fragmenty tekstu, ale jeśli wałek, to na maxa. :lol:

Pozdrawiam. :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.07.2010 00:33

Nooo... zrobił mi kolega powtórkę z "Zarysu architektury". Przypomniałem sobie od razu jak robiłem gipsowy odlew kopuły na pendentywach :D :wink:

Agnieszko - w dzisiejszych czasach taki łuk to pół godziny roboty. Sam robiłem w przejsciu do kuchni.... z gipskartonu :wink:

Rzuciłem dziś monetą we wspomnianej sprawie... nic nie wypadło. Żona złapała ją w powietrzu. Odczytałem to jako "jeszcze się zastanówmy" :wink:.

Pozdrawiam i dobrej nocy.
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 29.07.2010 00:44

U-la napisał(a):
nomad napisał(a):Proste :wink:

Taaaa... :lool: :lool: :lool: I jasne jak słońce! :lol:

Przepraszam Maslinko, ale na razie nie jestem w stanie odnieść się do Twojej relacji, bo muszę przetrawić przedmówców :lol: :lol: :lol:
Nie jestem i nigdy nie była blondynką, ale to jest dla mnie hit tej godziny:
- półokrągłe gurty, wsparte na pilastrach dostawionych powyżej, by zmieściło się rytmiczne arkadowanie pomiędzy kolebką, a gzymsem do filarów międzykaplicznych i ujednoliciło tektonikę przestrzeni.
- przejścia gurtami,
- prosty sposób al. secco na podłożu stiukopodobnym.
- ambur, zaklęśnięte wysklepki
:lool: :lool: :lool:

PS Ooo widzę, że jak "trawiłam" to i Mariusz "trawił" :lol:


Witaj U-la :) :)

No to pojechałem z wiedzą. :wink: :lol:
To jest tutaj więcej takich co się na tym znają :?: :wink: :D

I za to Was lubię. :lol:

U-la serdecznie pozdrawiam. :)
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 29.07.2010 07:53

Crayfish jak zawsze tryska humorem :lol: :lol: :lol:

maslinka - o teraz sa te rybki co lubia pozować, które były i w Podgorze. A ta długa ze smiesznym pyskiem to zawsze chciała mi dziubać buty tudzież palce jak butów nie miałam :D:D

co do fragmentu o katedrze teraz ja traaaaawię....
Marek73
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 234
Dołączył(a): 28.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marek73 » 29.07.2010 08:04

maslinko droga, jakby Wam się udało jednak pod ten wiatr powiosłować za ten Camp, to dotarlibyście do zatoki Dolaska Draga czyli do celu moich tegorocznych wakacji :D
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 29.07.2010 08:21

Interseal napisał(a):...Jest jeszcze taka zasada, że w niektórych łukach nie ma momentów zginających, a co za tym idzie sił tnących... w zasadzie na odwrót...


nomad napisał(a):...Sklepienie prezbiterium zamknięto natomiast parasolowatą konchą z zaklęśniętych wysklepek...


...jest jeszcze moment utwierdzający a ten utwierdza mnie w przekonaniu, że... Sibenik piękny jest :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
RWPG - Relacja Wiosłem Pisana Gdzieniegdzie :D - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone