Rumuńskie wyrypy: 2022

Franz napisał(a):Jak tak patrzę na Twój nowy wizerunek, to mi się z Mariuszem mylić zaczniecie.

Tamten nie był mój tylko jakiegoś wyluzowanego Chorwata, a ten to najprawdziwszy ja.

Crayfish napisał(a):Tamten nie był mój tylko jakiegoś wyluzowanego Chorwata, a ten to najprawdziwszy ja.

Tamten mi się jakoś z Meksykiem kojarzył.

A tutaj - to gdzieś w górach chyba się uwieczniłeś.

Pozdrawiam,
Wojtek

Interseal napisał(a):Czy z parkingu przed tunelem od strony północnej widać Moldoveanu?
Jeżeli masz zdjęcie, będę wdzięczny.

Jak już wspomniałem wcześniej, z szosy go nie widać. Również nie widać z grzbietu bezpośrednio nad Balea Lac.
Natomiast tak wygląda najwyższy szczyt Rumunii z Vf. Mircii, leżącego mniej więcej w połowie drogi między Balea Lac a Moldoveanu.



Pozdrawiam,
Wojtek

Dzięki Wojtek.

Franz napisał(a):Tamten mi się jakoś z Meksykiem kojarzył.
A tutaj - to gdzieś w górach chyba się uwieczniłeś.

No z Meksykiem miał trochę wspólnego: sombrero i wyczuwalny MOCNY zapach tequili...
A nowy jest z Babiej z zeszłego roku - udało się nawet kawałek skadrować bez ludzi, bo takiego tłoku to jeszcze w życiu nie widziałem - jak na targowisku.


A wracając do Twoich górek w Rumunii (nie wiem czy mówiłeś) - tak sobie podglądam na ten masyw Fogarski w GoogleEarth - puścili Rumuni jakiś szlak graniowy wschód-zachód ?
Bo tak ładnie poukładane te szczyty że aż by sie prosiło
... chyba że to tylko tak się wydaje na tej mapce ?

Z północnej strony wyglądają jakby do długiego grzbietu w linii zachód - wchód doklejano prostopadle poprzez kopiowanie zestawu"dolina + szczyt" kolejne elementy tworzące Góry



Gdybym napisał, że przejście tego pasma odłożone jest u mnie na bliską przyszłość, to bym skłamał. Jako jedno z niespełnionych marzeń - pasuje w 100%.

Piękne góry!

Pozdrawiam.

Interseal napisał(a):Z północnej strony wyglądają jakby do długiego grzbietu w linii zachód - wchód doklejano prostopadle poprzez kopiowanie zestawu"dolina + szczyt" kolejne elementy tworzące Góry

Gdybym napisał, że przejście tego pasma odłożone jest u mnie na bliską przyszłość, to bym skłamał. Jako jedno z niespełnionych marzeń - pasuje w 100%.

Piękne góry!
Pozdrawiam.

Ale od południa chyba tez kopiowali, tylko mieli szersze zestawy (góry i doliny) Hihi.

Ciekawe ile czasu by zajęło przejście i czy są schroniska blisko grani?
Wojtkowi pewnie ze dwa dni ..

Crayfish napisał(a):A wracając do Twoich górek w Rumunii (nie wiem czy mówiłeś) - tak sobie podglądam na ten masyw Fogarski w GoogleEarth - puścili Rumuni jakiś szlak graniowy wschód-zachód ?
Bo tak ładnie poukładane te szczyty że aż by sie prosiło
... chyba że to tylko tak się wydaje na tej mapce ?

Główny grzbiet biegnie prawie idealnie równoleżnikowo.
Jest szlak, ale nie ścisle grzbietem, który miejscami przechodzi w ostrą grań.

Interseal napisał(a):Z północnej strony wyglądają jakby do długiego grzbietu w linii zachód - wchód doklejano prostopadle poprzez kopiowanie zestawu"dolina + szczyt" kolejne elementy tworzące Góry

Dokładnie tak.

Crayfish napisał(a):Ale od południa chyba tez kopiowali, tylko mieli szersze zestawy (góry i doliny) Hihi.

Na obu krańcach jest zawirowanie. Na zachodzie w górach Cozia, na wschodzie łączą się szerokim gniazdem z Iezer-Papusa.

Crayfish napisał(a):Ciekawe ile czasu by zajęło przejście i czy są schroniska blisko grani?

Na kilka dni trzeba by to liczyć. Może z pięć.

Tyle tylko, że idąc głównym grzbietem nie wie się za wiele o bocznych dolinach, które często są bardzo ładne. Coś za coś...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Na obu krańcach jest zawirowanie. Na zachodzie w górach Cozia, na wschodzie łączą się szerokim gniazdem z Iezer-Papusa.

Crayfish napisał(a):Ciekawe ile czasu by zajęło przejście i czy są schroniska blisko grani?

Na kilka dni trzeba by to liczyć. Może z pięć.

Tyle tylko, że idąc głównym grzbietem nie wie się za wiele o bocznych dolinach, które często są bardzo ładne. Coś za coś...
...

No tak to bywa ... widzieć na żywo a teoretyzować ...
- nawet jak się dokładniej przyjrzeć na GE to
oczywiście że tylko północ jest regularna i "kopiowana"

a i szerokość jak słusznie Wojtek zauważa nie jest malutka... zdecydowanie szersze niż polska część Tatr Wysokich.

Wygląd mają "mocny", solidny, granitowy.

Witam ponownie.

Wojtek. Już dawno miałem Ci zapytać... w tym wątku bedzie chyba geograficznie najbliżej.

Mianowicie, nic chyba nie pisałeś (no mogłem coś pominąć) jeszcze na forum o górach w Bułgarii.
Przyznam, że z okien samochodu wyglądało To interesująco...

Pozdrawiam.

Crayfish napisał(a):Wygląd mają "mocny", solidny, granitowy.

Wprawdzie są w większości zielone, ale zachowały wciąż ostry kształt na wielu graniach. Ale i skały wystają tu i ówdzie. Najciekawszy jest rejon Negoiu - dosyć łatwo osiągalny z Balea Lac.

Interseal napisał(a):Mianowicie, nic chyba nie pisałeś (no mogłem coś pominąć) jeszcze na forum o górach w Bułgarii.
Przyznam, że z okien samochodu wyglądało To interesująco...

W zasadzie nie pisałem. Dorzuciłem kiedyś po kilka fotek z moich bułgarskich tras do relacji Pawła (kulka).
Natomiast, z Bułgarią jest taka dziwna sprawa. Wtedy robiłem notatki z podróży i w którymś momencie zauważyłem, że coś się sknociło z tym moim sprzętem. Więc olałem tę sprawę. Po trzech dniach postanowiłem odtworzyć wstecznie wspomnienia i ponownie je nagrałem - oczywiście, już mniej dokładnie. Po powrocie do domu jakoś nie zdecydowałem się na zajrzenie do powstałych notatek i stworzenie relacji z wyjazdu.
A może jednak warto by było...

W Bułgarii jest mnóstwo pięknych gór. Wybierałem się tam ponownie teraz w czerwcu, ale ostatecznie padło na Albanię, której nie udało mi się zrealizować w zeszłym roku.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):
A może jednak warto by było...

Patrząc (oczywiście w Google'ach) tylko na Wichreń i okolice w górach Pirin - zdecydowanie tak!

Pozdrawiam.
Mariusz

Interseal napisał(a):Patrząc (oczywiście w Google'ach) tylko na Wichreń i okolice w górach Pirin - zdecydowanie tak!

Aż sobie przejrzałem fotki z pierwszego dnia bułgarskiej trasy. Tiaaa...
Poszukam tych notatek. Wiem, że ich nie wyrzucalem, ale to już parę lat minęło...

Pozdrawiam,
Wojtek

Wspomniałem o fragmentach głównego grzbietu Fagaras, tworzących skalistą grań. Oto taki fragment - po prawej Negoiu.



Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Wspomniałem o fragmentach głównego grzbietu Fagaras, tworzących skalistą grań. Oto taki fragment - po prawej Negoiu.
Wojtek

... nooo a po lewej? Ten w cieniu? Też coś znanego, czy tylko tak wygląda?

Pozdrawiam.