pääkäyttäjä napisał(a):Jeździłem ...
zatem masz prawo mnie krytykować
Będąc nastolatkiem używałem takich wielkich obejmujących całe uszy, zwłaszcza zimą, było w nich super ciepło. Na końcu był "walkman", takie były czasy
Piszesz, że słuchawki nie do ruchu miejskiego. Ja się oczywiście jak najbardziej zgadzam, ja nie jeżdżę po mieście
Z tym jednym uchem też masz zapewne rację. Jak ktoś zatrąbi czy opony zapiszczą, to nie widząc nic z przodu czy z boku, będę wiedział, że to za plecami ...
Raz mam kaprys posłuchać muzy jeżdżąc po lesie, innym razem delektuje się szumem drzew i śpiewem ptaków. Słuchawki mają taki bajer jak czujnik Halla. Włączanie i wyłączanie jest banalnie proste, nieabsorbujące i pozwala oszczędzać prąd

.png)

.png)
.png)