Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 19.02.2017 23:38

No no no, plaże jak plaże, wiedziałam, że raczej przyzwoite :oczko_usmiech: ale ten otwieracz na kościelnej rynnie robi klimacik... :mrgreen: :D

BTW, masz może jeszcze zdjęcia okolic kościoła? A konkretnie terenów na lewo od niego, patrząc z zewnątrz na wejście do kościoła. Parking mam tam mieć (osobisty z blokadą :mrgreen: ) i chciałabym zobaczyć ile manewrowania będzie wymagało postawienie na nim auta. :oczko_usmiech:

Szlak na szczyty - baaardzo kuszący. Wezmę odpowiednie obuwie i nie daruję rodzince. :wink:

Aha, co tu dużo mówić - bajecznie to wszystko wygląda! :hearts: Oprócz zimnej wody, oczywiście... :x
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 20.02.2017 00:10

Niestety nie mam więcej fotek okolic kościółka. Pamiętam, że były tam jakieś miejsca własnie z blokadami także na pewno się zmieścisz, najwyżej co nieco przytrzesz :oczko_usmiech: .
Aha, zapomniałam dodać, że obok sklepiku czyli na przeciw kościoła jest jeszcze konoba :).

To był ostatni dzień zimnej wody, jak tylko Jadran przestał rzucać grzywką woda się ociepliła momentalnie :).
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 20.02.2017 23:53

Mikromir napisał(a):... BTW, masz może jeszcze zdjęcia okolic kościoła? A konkretnie terenów na lewo od niego, patrząc z zewnątrz na wejście do kościoła. Parking mam tam mieć (osobisty z blokadą :mrgreen: ) i chciałabym zobaczyć ile manewrowania będzie wymagało postawienie na nim auta. :oczko_usmiech:...
Patrz co znalazłam :) To jest ciut widoczku na lewo od kościoła a to naprzeciw, może się przyda :)
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 21.02.2017 00:13

O, wielkie dzięki. :) Trochę miejsca tam jest jednak. Widzę, że mamy szansę uniknąć większych wgnieceń w karoserii i jakoś się przez ten parking przeciśniemy. :mrgreen: :wink:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 21.02.2017 22:42

cd. Dzień 3 - 4.07.2016 poniedziałek

Cd. – poszukiwań złota tej ziemi – dzikie tereny za Starą Baską


Co ja się musiałam naobiecywać abyśmy poszli dalej ;) :mrgreen:

Musimy się jednak cofnąć do rozdroża … czyli pod górkę a potem znów pod górkę, by za tym czerwonym autkiem skręcić ostro w prawo i pójść … znów pod górkę :mrgreen:
DSCN5908.JPG


Trafiamy kolejną pasiekę :) Zamieszkujące w niej pszczoły mają farta bytować w takim otoczeniu.
DSCN5947.JPG


Jesteśmy na wzniesieniu dokładnie nad Starą Baską. W dole widoczny fragment portu.
DSCN5949.JPG
DSCN5950.JPG


Przed nami wyłaniają się coraz lepsze widoki, fragment Rabu, srebrzysty Velebit i wyspa Prvić pozbawiona roślinności. Tam to dopiero można mówić o braku cienia :mrgreen:
DSCN5951.JPG
DSC_1597.jpg

DSCN5952.JPG
DSCN5953.JPG


Teraz droga zaczyna opadać w dół co skutkuje zmianą widoczku, ale tylko na moment bo zaraz znów będziemy na górze a jeszcze parę kroków dalej ponownie zaczniemy schodzić w dół. No na mapie to tak nie wyglądało ;) :o
DSCN5954.JPG


Kwiatki wśród skał :)
DSCN5959.JPG
DSCN5957.JPG
DSCN5958.JPG
DSCN5967.JPG


„No, dobrze, a gdybym ja posadził plaster miodu przed moim domem, czy wyrośnie z niego ul?” ;)
3.gif


Na tej ziemi na pewno :mrgreen:, które to już z kolei? Nie ważne ... śliczne są :)
DSCN5961.JPG
DSCN5962.JPG


Drepczemy szutrowym szlakiem, który po chwili się rozgałęzia, w prawo prowadzi do prywatnej, pięknie położonej nad samym morzem willi.
DSCN5960.JPG


Natomiast dalej na wprost zmienia się w asfalt. Widać zaparkowane auta a to oznacza, że powinniśmy być blisko jakiejś zatoczki. Poza Velebitem i wyspą Prvic w całej okazałości pokazał się Sv. Grugr.
DSCN5963.JPG


A za plecami – troszku jakby stromo ;)
DSCN5964.JPG


Mijamy jakieś ruiny
DSCN5965.JPG
DSCN5966.JPG


I docieramy wreszcie do pierwszej zatoczki – Zala Draga.
Jak widać można dojechać do niej autem.
DSCN5968.JPG


Mimo, że wizualnie jest całkiem niegłupia to w sezonie potrafi być na niej i tłoczno i głośno. Na plaży w małej budce funkcjonuje widoczny na fotce beach bar z drinkami, przekąskami. Ilość zaparkowanych w pobliżu aut sugeruje, że teraz Zala również nie grzeszy ciszą. Nie widać ich tu wszystkich bo część stoi dalej od plaży. Przy plaży, za parkowanie pobierają opłatę, nie wiem na ile jest ona legalna, nie jest to oficjalny parking, na kartonie namazane 1h/4 kun i gość z saszetką zbiera opłaty. Tuż przy drodze stoi jednak więcej aut – tam chyba nikt nie zdziera.

Postanawiamy iść dalej, wszak mamy w nóżkach dopiero 5 km a na powrocie zajrzymy na Zale.
Tajemnicza bramka znów prowadzi na szutrową dróżkę 8O .
DSCN5969.JPG


Zaraz za bramą kolejny salun fryzjerski dla owieczek. Jak to mówią … wszędzie się trafi jakaś czarna owca ;)
DSCN5970.JPG
DSCN5971.JPG


I znów pod górę, oddalamy się od zatoczki Zala Draga
DSCN5972.JPG
DSCN5973.JPG


Tylko my i One :) oraz ten wiatr wrr, wcale Was nie cyganie, rąsia mi drżała i dlatemu taki obraz :?


Docieramy do ruin Crkvi Sv. Jeromina. Dawno temu, ponoć to w tej okolicy zlokalizowana była wioska, z której mieszkańcy wynieśli się do obecnej lokalizacji na skutek panującej zarazy.
DSCN5974.JPG

DSCN5978.JPG
DSCN5979.JPG


Okienko z widoczkiem na Cres :hearts:
DSCN5975.JPG
DSCN5976.JPG


A z drugiej strony :?:
DSCN5981.JPG


No i z cyklu „jestem zwycięzcą” :oczko_usmiech:
DSCN5984.JPG


A poniżej widoczki :hearts: :hearts:
DSCN5977.JPG
DSCN5980.JPG


Obok ruin kolejna bramka …oznaczenie wyraźnie sugeruje, że jest to strefa piesza.
DSCN6019.JPG


Jakież jest nasze zdziwienie 8O gdy właśnie w tumanach kurzu podjeżdża auto, wyskakuje z niego energiczna pani, otwiera bramkę przepuszczając auto po czym zamyka ją ponownie, równie energicznie wskakuje do auta, które natychmiast odjeżdża Obrazek
I dokąd oni tak pognali :?: 8O

cdn... :papa:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 21.02.2017 23:40

To wszystko wygląda po prostu... SUPER! :hearts:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 22.02.2017 00:31

Muszę rzec: Baaardzo nice 8) Kontrast bieli i niebieskości, ule, ruiny - ta sekwencja ostatnich zdjęć jest niezwykle zachęcająca.
Tak myślę, czego brak w tej Baśce, a jest w Dalmacji - chyba większej ilości domów z kamienia (chociaż są te cudne ruiny).Ale i tak jestem zaskoczona na plus :D
Kemping fajny, szkoda,że nie zalesiony, ale plaża przy campie niczego sobie.
Ech, poobozowało by się ,ale z moim małżonem to rzecz nie do przejścia.. :(

Będzie jakieś bliższe spotkanie z mieszkankami uli? :wink:
banditoss
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 22.01.2008
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) banditoss » 22.02.2017 19:01

trochę późno ale zaległości nadrobione, super relacja i foty ;)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 22.02.2017 19:23

Katerina napisał(a):... Tak myślę, czego brak w tej Baśce, a jest w Dalmacji - chyba większej ilości domów z kamienia ...
Dokładnie tego niestety :( ale i tak nas to nie zawiodło ponieważ były inne mocne atuty :)
Katerina napisał(a):... Ale i tak jestem zaskoczona na plus :D
Znów muszę się z Tobą zgodzić ;)
Katerina napisał(a):...Kemping fajny, szkoda,że nie zalesiony, ale plaża przy campie niczego sobie.
Ech, poobozowało by się ,ale z moim małżonem to rzecz nie do przejścia.. :(
Będą jeszcze inne plaże w okolicy kempingu.
My tam oboje mamy radochę z tego obozowania i nie zapowiada się na zmianę. Na stałe mieszkamy w domku więc takie apartamenty nie dawały by nam nic ponad ... a tak mamy odmianę :)
Katerina napisał(a):... Będzie jakieś bliższe spotkanie z mieszkankami uli? :wink:
Nie będzie :) Mamy układ z owadami ;) Gościliśmy je całe lato za free
80524_o.jpg

banditoss napisał(a):trochę późno ale zaległości nadrobione, super relacja i foty ;)
Witaj, nie tak późno to dopiero 2 dzień na wyspie :)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 23.02.2017 00:49

cd. Dzień 3 - 4.07.2016 poniedziałek
Cd. – poszukiwań złota tej ziemi – dzikie tereny za Starą Baską


No dobra, nie ma co zwlekać. Maszerujemy dalej za tymi co pognali piesecką zoną a jednak autem :?

Zbaczamy nieco ze szlaku idąc bliżej krawędzi zbocza.


Już po chwili wyłania się nam zatoka Subova.
Najpierw nieśmiało, jeszcze nie w całej okazałości ale już widzę, że było po co drzeć zelówki i ronić krople potu :hearts:
DSCN5992.JPG
DSCN5993.JPG
DSCN5994.JPG


To była dopiero zapowiedź :)

Kawałek dalej natrafiamy na bunkier, z którego jest doskonały punkt obserwacyjny na wszystkie strony.
DSCN6000.JPG
DSCN6001.JPG


Tom jak go zobaczył to odpalił turbo w swoich nogach i tak wyrwał do przodu jak haski po śniegu :oczko_usmiech: A po co :?: bo tam był cień :!: Dużoooo cienia i pewnie z 10 stopni mniej :mrgreen:

Wyłaź :evil:
DSCN6002.JPG


NEVER :hut: :lool:
DSCN6004.JPG
DSCN6003.JPG


Niesłowny ten Tom :mrgreen:, zaraz zmienił zdanie, kilka kroków od bunkra iiii jest :hearts:
DSCN5995.JPG
DSCN5996.JPG


No to Obrazek
DSCN6005.JPG


Schodzimy w dół i dopiero teraz widzimy ze 4 auta, w tym jedno które nas mijało. Dojeżdżają tu odstawiając najpierw zielona bramkę, którą mijaliśmy na wysokości zatoki Zala Draga a potem tą drugą przy ruinach cerkwi. Auta parkują przy jakiejś przepompowni? Widać ją na tym zrzucie ekranu na wysokości plaży. Na żółto mniej więcej miejsce gdzie na wzniesieniu znajduje się bunkier.
Subova.JPG


Do plaży wiedzie szutrowa ścieżka, przed chwilą byliśmy tam na górze po prawej.
DSCN6006.JPG
DSCN6007.JPG


Rozłożysty figowiec robi za olbrzymi parasol, niestety miejsce zajęte, znajdujemy sobie inne z odrobiną cienia i bliżej linii brzegowej :)
DSCN6014.JPG


No i do wody biegiem marsz … czas się ochłodzić.
Ale co to :?: :idea: Yyyyy 8O zimna jak w Bałtyku, zmarszczyło się nam wszystko zanim weszliśmy do kolan :mrgreen:
Z nieba żar a woda jak dla nas za zimna, kolejne dwie próby skończyły się niepowodzeniem, w nogach normalnie mrowiło :? No cóż, cieszyć się widokami i Obrazek
Skoro z kąpieli nici to idę obcykać zatoczkę z drugiej strony. Jak wiać innych ochotników kąpieli też nie ma zbyt wielu, choć niektórzy próbują swych sił.
DSC_1606.jpg
DSCN6011.JPG


Gdybyśmy przeszli jeszcze kawałeczek dalej, dotarlibyśmy do kolejnych dwóch maleńkich zatoczek widocznych na pierwszych fotkach tego postu. Rezygnujemy jednak z pomysłu, gdyż bedąc jeszcze na wzgórzu z daleka widzieliśmy, że w zatoczkach ktoś się już rozgościł a nie są one duże, dlatego nie będziemy komuś wjazdu na „chatę” robić :mrgreen:

Słoneczko pięknie skrzy się na tafli Jadrana a w oddali rysuje się Cres, który nam cały czas towarzyszy w dzisiejszej wędrówce :hearts:
DSCN6012.JPG
DSCN6013.JPG
DSCN6015.JPG
DSCN6016.JPG


Na plaży nie spędzamy dużo czasu. Skoro z kąpieli nici, kiełbacha zakupiona w Starej Basce pożarta, płyny też się kończą postanawiamy wracać a po drodze zajrzeć jeszcze na plażę w zatoce Zala. Liczymy, że może jeszcze tu wrócimy autem lub kajakiem, bo pieszo to już się nie zechce choć wcale nie jesteśmy daleko, od kempingu to jakieś 4 km drogi ... ale jakiej drogi? :D
DSCN6020.JPG


Cdn... :papa:
banditoss
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 22.01.2008
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) banditoss » 23.02.2017 01:36

ta plaża kozacka :D jak będziemy w tym roku na Krk to napewno zawitamy...
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 23.02.2017 09:06

banditoss napisał(a):ta plaża kozacka :D jak będziemy w tym roku na Krk to napewno zawitamy...
Przyznam, że nie udało się już więcej odwiedzić tej plaży, myślę że temperatura wody to taki jednorazowy wybryk bo tego dnia w każdej zatoczce jak i na naszym kempingu była chłodna. :D
banditoss
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 78
Dołączył(a): 22.01.2008
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) banditoss » 23.02.2017 13:41

gusia-s napisał(a):
banditoss napisał(a):ta plaża kozacka :D jak będziemy w tym roku na Krk to napewno zawitamy...
Przyznam, że nie udało się już więcej odwiedzić tej plaży, myślę że temperatura wody to taki jednorazowy wybryk bo tego dnia w każdej zatoczce jak i na naszym kempingu była chłodna. :D

i tak Bałtyku nie pobije :D
taka ciekawostka w 2015r roku jak byliśmy z żoną na Brać, w zatoczce Lovrecina po lewej stronie woda chłodna ok 22stopnie po prawej 25-26 stopni :) fajne uczucie jak się przepływało z zimnej do ciepłej, pytałem miejsowych podobno są tam takie prądy i od tego jest tak podzielone.

foto:Obrazek
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 23.02.2017 17:07

banditoss napisał(a):
gusia-s napisał(a):
banditoss napisał(a):ta plaża kozacka :D jak będziemy w tym roku na Krk to napewno zawitamy...
Przyznam, że nie udało się już więcej odwiedzić tej plaży, myślę że temperatura wody to taki jednorazowy wybryk bo tego dnia w każdej zatoczce jak i na naszym kempingu była chłodna. :D

i tak Bałtyku nie pobije :D
taka ciekawostka w 2015r roku jak byliśmy z żoną na Brać, w zatoczce Lovrecina po lewej stronie woda chłodna ok 22stopnie po prawej 25-26 stopni :) fajne uczucie jak się przepływało z zimnej do ciepłej, pytałem miejsowych podobno są tam takie prądy i od tego jest tak podzielone

W późniejszej części relacji też trafimy do zatoczki, w której różnice w temperaturze wody były odczuwalne dosłownie o krok. Stojąc w rozkroku jedna noga stała w ciepłej wodzie a druga w dużo chłodniejszej, jakby odrębnym i niewidocznym korytem płynęła rzeka, ale był to bardzo wąziutki paseczek i blisko brzegu i na płytkiej wodzie, wystarczyło dać tego przysłowiowego kroka :mrgreen: by pławić się w cieplutkiej wodzie ;)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 23.02.2017 22:01

cd. Dzień 3 - 4.07.2016 poniedziałek
Cd. – poszukiwań złota tej ziemi – dzikie tereny za Starą Baską


W drodze powrotnej napotykamy ciekawą roślinkę :)
DSCN6017.JPG


Zaglądamy zgodnie z obietnicą do zatoki Zala Draga, na parkingu pozostało już niewiele aut.
DSCN6023.JPG


Zatoczka okazuje się całkiem sympatyczna mimo, że jednak jeszcze dość zaludniona. Widzę też więcej osób w wodzie lecz sama jakoś nie mam ochoty znów się zmarszczyć :oczko_usmiech:
DSCN6021.JPG
DSCN6022.JPG


Poznajemy też innych mieszkańców tej krainy, te latające.
DSCN6025.JPG


I te meczące.
DSCN6027.JPG
DSCN6028.JPG
DSCN6030.JPG


Wreszcie docieramy na kemping po ok. 10-cio kilometrowej przechadzce, z której jesteśmy bardzo zadowoleni, było pięknie :hearts:
DSCN6031.JPG


Po powrocie jedzonko i zasłużone
DSC_1610.jpg


Okazuje się, że mamy nowych sąsiadów, to polska rodzinka z Poznania. Przyjechali kamperkiem i stoją na parceli za nami. Bardzo sympatyczni ludzie. Szybko nawiązujemy znajomość i od tego dnia często sobie urządzamy pogaduszki :)

Podczas kolacji podejmujemy gości ;)


Gościom przypadł nasz wikt i od tej pory już codziennie będą wpadać :)
DSCN6032.JPG


Ależ to był wspaniały dzień :hearts: :hearts: :hearts:
Wieczorkiem wiatr staje się coraz łagodniejszy … co daje nadzieję, na jutrzejsze kajakowanie ... nie mogę się doczekać :)

Cdn... :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone