Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Bratwojciech
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 31.05.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bratwojciech » 19.05.2018 19:46

czesiu1976 napisał(a):Z tymi red bullami to bym nie przesadzał jak ktoś nie piję to po takim wyjeżdzie może mieć złe samopoczucie :cry:
Znajomy rok temu jechał do Włoch w tym samym czasie co my do Cro jak się po wakacjach spotkaliśmy to opowiadał że droga była bajka :lol: co przerwa w trasie to red bull :oczko_usmiech: pod koniec trasy jego organizm zaczął trząść się,pocić,myślał że serce mu wyskoczy jak wszyscy już odpoczywali on dalej latał jak latawiec jakaś masakra,mówił że nigdy więcej red bulla :mrgreen: :mrgreen: moim skromnym zdaniem lepiej kawka i spacer :smo:

Czasami facet musi sobie polatać. :D
A tak na poważnie, to zwykła kawa zawiera tyle samo kofeiny co energetyki. Wystarczy dosłodzić i efekt zmęczenia na jakiś czas mija.
Niestety organizmu nie można oszukać i zmęczenie powraca ze zdwojoną siłą. Kluczem jazdy nocnej jest planowanie podróży, czyli przerwy na odpoczynek i regeneracje. Powszechnie wiadomo, że newralgiczne godziny do jazdy w nocy to miedzy 2.00 a 5.00. Z każdym przejechanym kilometrem zmęczenie wzrasta, a czas reakcji spada. Przy dużym zmęczeniu może dojść do tak zwanej mikro drzemki. Każdy chyba jadąc na wczasy wiezie swój największy skarb na pokładzie, więc wypada zdać sobie sprawę, że oprócz kierownicy trzymasz też w rękach ich zdrowie i życie. :papa:
Lechoo
Cromaniak
Posty: 1417
Dołączył(a): 13.01.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lechoo » 19.05.2018 20:00

Ja wolę kofeinę w tabsach - 200mg zawiera :D
kadetdudi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 568
Dołączył(a): 01.09.2013
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) kadetdudi » 19.05.2018 20:35

Każdy chyba jadąc na wczasy wiezie swój największy skarb na pokładzie, więc wypada zdać sobie sprawę, że oprócz kierownicy trzymasz też w rękach ich zdrowie i życie. :papa:[/quote]
Myślę, że te słowa powinny do każdego dotrzeć i zakończyć ten wątek. Idealnie. Dziękuję.
Lechoo
Cromaniak
Posty: 1417
Dołączył(a): 13.01.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lechoo » 19.05.2018 21:14

Hmm, a jak ktoś jedzie sam ? :D
lew
Cromaniak
Posty: 1425
Dołączył(a): 20.04.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) lew » 19.05.2018 22:48

...a to może zabrać autostopowiczów
Farstone
Croentuzjasta
Posty: 371
Dołączył(a): 26.05.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Farstone » 20.05.2018 09:33

Powiedziałem że się nie zaczynam ale w powrotnej drodze już mi kiełkuje pomysł 1420 km na raz... Dużo do przemyślenia, ale zobaczymy może jakoś racjonalnie się to zaplanuje... Przede wszystkim bez szkody dla pasażerów i dla siebie...
zag
Croentuzjasta
Posty: 184
Dołączył(a): 09.10.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) zag » 20.05.2018 09:49

"Każdy chyba jadąc na wczasy wiezie swój największy skarb na pokładzie"
Jak ktoś wiezie tesciową :smo:
boboo
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 4915
Dołączył(a): 06.08.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 20.05.2018 09:59

Farstone napisał(a):Przede wszystkim bez szkody dla pasażerów i dla siebie...
To trochę egoistyczne podejście.
Może zaplanuj tak, aby było bez szkody dla innych uczestników ruchu.
Bratwojciech
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 31.05.2015
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bratwojciech » 20.05.2018 10:10

Lechoo napisał(a):Hmm, a jak ktoś jedzie sam ? :D

A jak jedziesz sam i do tego tylko sobie zrobisz kuku, to jak to mówią - Twój cyrk, Twoje małpy. :D
marcel232
Croentuzjasta
Posty: 263
Dołączył(a): 20.02.2008
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcel232 » 20.05.2018 10:21

No to w końcu ile można jechać 'bezpiecznie' a kiedy robi się 'niebezpiecznie'?
Bo powiem tak kilka lat pracowałem na statkach pasażerskich, dużą część pracy wykonywałem w godzinach 00:00-04:00 (psia wachta) + 10:00-17:00. W rękach miałem odpowiedzialność za 2200 pasażerów + 800 członków załogi. W ciągu 4 miesięcy NIE MA ani JEDNEGO dnia wolnego. Praca jak w kieracie. Czy to bezpiecznie? No niby tak bo wszystko zgodnie z konwencją MLC i godziny pracy się 'zgadzają'. Dlatego nie dziwcie się, że są ludzie którym przejazd 2000km na raz nic nie 'zrobi' i jeszcze po tym są w stanie funkcjonować i korzystać z wakacji. Każdy jest inny i niektórzy po kilku godzinach 'wysiadają'.
Kilka ładnych lat temu mój wujek miał wypadek - zasnął za kierownicą i uderzył w drzewo. Był w ciężkim stanie ale przeżył.
Zimą po weekendzie (wypoczęty) wstał jak zwykle rano do pracy, wypił kawe, zjadł śniadanie wsiadł do busa i pojechał do pracy. Nic więcej nie pamięta. Obudził się na drzewie 30km od domu....
Farstone
Croentuzjasta
Posty: 371
Dołączył(a): 26.05.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Farstone » 20.05.2018 10:29

boboo napisał(a):
Farstone napisał(a):Przede wszystkim bez szkody dla pasażerów i dla siebie...
To trochę egoistyczne podejście.
Może zaplanuj tak, aby było bez szkody dla innych uczestników ruchu.

O innych kierowcach nie piszę bo to oczywiste. Poza tym nie liczba km ma znaczenie a sposób w jaki się je pokonuje...
pancezary
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 160
Dołączył(a): 20.03.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) pancezary » 20.05.2018 10:46

marcel232 napisał(a):No to w końcu ile można jechać 'bezpiecznie' a kiedy robi się 'niebezpiecznie'?
Bo powiem tak kilka lat pracowałem na statkach pasażerskich, dużą część pracy wykonywałem w godzinach 00:00-04:00 (psia wachta) + 10:00-17:00. W rękach miałem odpowiedzialność za 2200 pasażerów + 800 członków załogi. W ciągu 4 miesięcy NIE MA ani JEDNEGO dnia wolnego. Praca jak w kieracie. Czy to bezpiecznie? No niby tak bo wszystko zgodnie z konwencją MLC i godziny pracy się 'zgadzają'. Dlatego nie dziwcie się, że są ludzie którym przejazd 2000km na raz nic nie 'zrobi' i jeszcze po tym są w stanie funkcjonować i korzystać z wakacji. Każdy jest inny i niektórzy po kilku godzinach 'wysiadają'.
Kilka ładnych lat temu mój wujek miał wypadek - zasnął za kierownicą i uderzył w drzewo. Był w ciężkim stanie ale przeżył.
Zimą po weekendzie (wypoczęty) wstał jak zwykle rano do pracy, wypił kawe, zjadł śniadanie wsiadł do busa i pojechał do pracy. Nic więcej nie pamięta. Obudził się na drzewie 30km od domu....

Popieram, dojeżdżam do Orebicia, walnę browara i idę na plażę :D
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1778
Dołączył(a): 26.08.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 20.05.2018 11:12

pancezary napisał(a):Popieram, dojeżdżam do Orebicia, walnę browara i idę na plażę :D

Człowiek jest w stanie euforii, zachwytu Chorwacją, dlatego się odrobinę dziwię, że inni idą spać marnując dzień ;).
W ub. roku, przy powrocie do Polski, po 21 godz. jazdy i dotarciu do domu ok. godz 5.30 również praktycznie nie zmrużyłem oka, aż do wieczora.
malinero
zbanowany
Posty: 416
Dołączył(a): 05.11.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) malinero » 20.05.2018 11:14

Ja mimo wszystko nie mogę zrozumieć nocnego żyłowania trasy na raz, kiedy można wyjechać wyspanym rano o ludzkiej porze, przenocować na trasie w cywilizowanych warunkach i dojechać spokojnie i wypoczętym na miejsce.

No i bez przesady z tą euforią i podnieceniem. Może kiedy się jedzie pierwszy raz albo jest 12-latkiem ;)

Ale to rzeczywiście w koncu nie mój cyrk....
gertstary1
Croentuzjasta
Posty: 124
Dołączył(a): 14.09.2013
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) gertstary1 » 20.05.2018 11:22

Mój przepis na droge :) wyjeżdzamy ok 6 rano z północnej Wielkopolski,lecimy na Poznań,Wrocek,Miedzylesie...potem to już przygoda,Czechy-zakupy,Słowacja,Wegry....lecimy bezpłatnymi,przepisowo,z przerwami na zakupy,jedzenie itp,robie około 850-900km,na Wegrzech około połnocy ide spać ( T4 CARAVELLE :) ) , BUDZIK na 3.30 i dalej w droge,całkowicie wypoczety,bez korków mijam Słowenie,wjezdzam do Chorwacji i przed południem zaliczam kąpiel w Jadranie,w tamtym roku dałem sie namówić na Austrie i jazde na raz,dobrze sie jechało,w nocy też,nie poszedłem spać i miedzy 2 a 3 zaliczyłem sarne,niedaleko PL granicy,na szczeście tylko pare wgniotek,wiecej nie dam sie namówic,po ciemku ide spać i tyle
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 41
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone