Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przegląd auta przed wyjazdem do Chorwacji

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Salemka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 103
Dołączył(a): 17.04.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Salemka » 30.06.2012 07:45

Ja właśnie w poniedziałek oddaję autko do przeglądu i servisant dokładnie to samo co napisał cyp3k w książce servisowej zaznaczył do wymiany i sprawdzenia :-) i autko będzie jak nowe :-) i spokojnie powinno doturlać się w sierpniu do Cro. Auto na codzień pracuje i nabija spore kilometry bo dziennie to około 150-600 robię po Polsce i nie tylko, więc staram się je regularnie serwisować dla mojego własnego bezpieczeństwa.
A informacja o tym co trzeba wymienić i sprawdzić przydała się do skonfrontowania z tym co zrobią na serwisie :wink:
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 30.06.2012 07:52

Mariusz_M napisał(a):
cyp3k napisał(a):TO nie byłą żadna prowokacja, ludzie, to na prawdę w doświadczonym warsztacie zajmie sekund pięć. To bardziej rada dla ludzi którzy dawno nic nie robili przy swoim aucie i nie znają jego słabych stron.Przecież to samo się wykonuje w zasadzie na każdym przeglądzie corocznym, więc w czym kłopot ?

Teraz dla mnie Twój post ma sens.
Ale z drugiej strony jak ktoś normalnie nie dba o auta - to i przed wyjazdem urlopowym niestety to oleje sikiem prostym. Ponieważ sam sobie grzebię przy samochodzie - to tak jak napisałeś wiem co mu dolega lub może.
Do Twoich rad zastosowałbym się gdybym chyba miał jechac obcym samochodem - wtedy to wszystko miałoby dla mnie sens.

bluesman napisał(a):Są ludzie, którzy jeżdżą autem i nie słyszą, że coś w brzmieniu silnika się zmieniło, że coś od koła trzeszczy czy piszczy oni po prostu jeżdżą.

Hehe piszesz o mojej żonie??? Hihi padła w aucie jedna cewka - więc auto chodziło praktycznie na 3 cylindry (bo na tym jednym co któryś zapłon wyskakiwał), telepało silnikiem jak nie wyważona pralką, auto właściwie nie jechało - a ona cały dzień jeździła i na moje pytanie odpowiedziała, że myślała że tak ma być :roll:
OK - dla mojej zony gdyby mnie nie miała hihihi - zalecałbym wizytę u cyp3k'a


Nie o swojej !!!!! ale widocznie kobiety tak mają.
Podzielam zdanie przedmówców, ż ktoś chce w dobrej wierze pomoc to zamiast merytorycznie podać argumenty za i przeciw to mu się dowala jako osobie. Ludzie nie umiecie dyskutować ?
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 30.06.2012 09:18

Trzeba co 4 lata kupować nowe auto z salonu :) Większość problemów odpada :)
Wielebny Kropek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 731
Dołączył(a): 24.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wielebny Kropek » 30.06.2012 09:22

Bocian napisał(a):Trzeba co 4 lata kupować nowe auto z salonu :) Większość problemów odpada :)

Od razu kup sobie helikopter i nie będziesz miał problemów z awariami samochodu :P
cyp3k
Globtroter
Posty: 46
Dołączył(a): 22.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) cyp3k » 30.06.2012 09:30

Z uwagi na moje hobby stałem się szczęśliwym posiadaczem licencji pilota samolotowego turystycznego - uwierzcie mi... te latadła to się dopiero psują... ;-)

W zasadzie po każdym cross-country coś wyskakuje. A to żyrobusola się zatnie, a to stoper stanie :P
Wielebny Kropek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 731
Dołączył(a): 24.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Wielebny Kropek » 30.06.2012 09:31

cyp3k napisał(a):Z uwagi na moje hobby stałem się szczęśliwym posiadaczem licencji pilota samolotowego turystycznego - uwierzcie mi... te latadła to się dopiero psują... ;-)

W zasadzie po każdym cross-country coś wyskakuje. A to żyrobusola się zatnie, a to stoper stanie :P


Mam jedno pytanko naa ilu letnim samolocie latasz a chyba raczej ile godzin ma już wylatane ??
cyp3k
Globtroter
Posty: 46
Dołączył(a): 22.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) cyp3k » 01.07.2012 09:52

Latam na Cessnie C152 z 78roku. Wylatane mam w tej chwili ponad 70h.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 01.07.2012 10:03

Wielebny Kropek napisał(a):
Bocian napisał(a):Trzeba co 4 lata kupować nowe auto z salonu :) Większość problemów odpada :)

Od razu kup sobie helikopter i nie będziesz miał problemów z awariami samochodu :P

Nie opłaca mi się. Mam w pracy 8)
Marek75
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 26.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marek75 » 01.07.2012 22:47

Bocian napisał(a):
Wielebny Kropek napisał(a):
Bocian napisał(a):Trzeba co 4 lata kupować nowe auto z salonu :) Większość problemów odpada :)

Od razu kup sobie helikopter i nie będziesz miał problemów z awariami samochodu :P

Nie opłaca mi się. Mam w pracy 8)


Po co Bocianowi helikopter jak sam może dolecieć gdzie chce ;)
wojtek_p
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 258
Dołączył(a): 15.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtek_p » 02.07.2012 13:27

cyp3k napisał(a):TO nie byłą żadna prowokacja, ludzie, to na prawdę w doświadczonym warsztacie zajmie sekund pięć. To bardziej rada dla ludzi którzy dawno nic nie robili przy swoim aucie i nie znają jego słabych stron.
Przecież to samo się wykonuje w zasadzie na każdym przeglądzie corocznym, więc w czym kłopot ?

To są czynności kontrolne rzeczy które mogą najczęściej spłatać figle. Mówię o pierwszym poście w tym wątku. Nie o drugim... drugi to ironia...

Co jest takiego w tym niezwykłego że ktoś po 5 latach przed nocną trasą do Chorwacji wymieni żarówki których bańki są już czarne ? Albo co w tym nadzwyczajnego że przed trasą kupi lepsze wycieraczki czy doleje płynu ?
Scieżkę diag. zrobi nam każda OSKP za symboliczne 10zł albo i za free... sprawdzą czy auto nie ściąga, zajrzą w hamulce czy jest ok, jeśli na roolkach wyjdzie coś nie tak.


Jeśli ktoś dawno nic nie robił przy swoim aucie to sam sobie winien. Normalny kierowca (użytkownik) pojazdu serwisuje auto na bieżąco. Ja przed wyjazdem do Chorwacji (czy każdym dłuższym) sprawdzam klocki i poziom płynów. Wsiadam i jadę. A awarii nie przewidzisz choćbyś pół auta rozebrał i nawet do wentyla zajrzał.
Guzior
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 424
Dołączył(a): 23.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Guzior » 02.07.2012 15:37

wojtek_p napisał(a):
cyp3k napisał(a):TO nie byłą żadna prowokacja, ludzie, to na prawdę w doświadczonym warsztacie zajmie sekund pięć. To bardziej rada dla ludzi którzy dawno nic nie robili przy swoim aucie i nie znają jego słabych stron.
Przecież to samo się wykonuje w zasadzie na każdym przeglądzie corocznym, więc w czym kłopot ?

To są czynności kontrolne rzeczy które mogą najczęściej spłatać figle. Mówię o pierwszym poście w tym wątku. Nie o drugim... drugi to ironia...

Co jest takiego w tym niezwykłego że ktoś po 5 latach przed nocną trasą do Chorwacji wymieni żarówki których bańki są już czarne ? Albo co w tym nadzwyczajnego że przed trasą kupi lepsze wycieraczki czy doleje płynu ?
Scieżkę diag. zrobi nam każda OSKP za symboliczne 10zł albo i za free... sprawdzą czy auto nie ściąga, zajrzą w hamulce czy jest ok, jeśli na roolkach wyjdzie coś nie tak.


Jeśli ktoś dawno nic nie robił przy swoim aucie to sam sobie winien. Normalny kierowca (użytkownik) pojazdu serwisuje auto na bieżąco. Ja przed wyjazdem do Chorwacji (czy każdym dłuższym) sprawdzam klocki i poziom płynów. Wsiadam i jadę. A awarii nie przewidzisz choćbyś pół auta rozebrał i nawet do wentyla zajrzał.


Wentyle wymieniałem w tym roku bo raz że mi przepuszczały i musiałem pompować co tydzień, a dwa nic mnie tak nie wkurzało jak krzyk komputera pokładowego o niskim ciśnieniu :D :D
Casian
Croentuzjasta
Posty: 126
Dołączył(a): 04.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Casian » 02.07.2012 15:47

wydaje mi się, że ta polemika jest lekko na wyrost. Moim zdaniem auto powinno byc sprawdzone, jeżeli ktos się nie zna jedzie do znajomego mechanika. Jak ktos ma pojęcie o autach to sam wie co ma spr i tyle.

Po prostu auto jak coś szura, stuka, puka, ściąga lub zachowuje się nie tak jak na codzień, jedziemy do mechanika. Spr poziomu płynów czy tarcz lub klocków (szczęk) możemy wykonać sami. Reszta jak w czeskim filmie wszystko może się wydarzyć.
Stan oświetlenie, czy wszystkie żarówki świecą w aucie również sami wykonujemy. Olej, spryskiwacz, poziom cieczy chłodzącej, czy płynu hamulcowego spokojnie można samemu wykonać.
Wymiana flitrów czy oleju można samemu ale również można zlecić mechanikowi..

Reasumując co można samemu róbmy sami, mniejsze koszta, kto nie czuje się na siłach becaluje u mechanika..
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 02.07.2012 19:54

To ja od siebie dodam ( w kontekście 1-go postu cypka) coś na temat płynów do spryskiwaczy. Lata doświadczeń z różnymi płynami (jestem bardzo wrażliwy na różne badziewie na szybie i sporo tego płynu zużywam) nauczyły mnie jednego: najlepsze są nie te markowe renomowane (jakś tam nazwę nawet wymieniałeś), ale te najzwyklejsze po 8 zł z Tesco czy innego Auchan. Wszystkie myją tak samo, a ten ostatni "hit" z substancją zmywającą ślady po komarach - o kant wiadomo czego potłuc! Nie warto wydawać kasy!

Kiedyś kupiłem oryginalny Orlenowski płyn zimowy do -25 - zamarzł przy -15. Zwykłe badziewie z Auchan za 8 zł (też do -25) przy -23 pryskało aż miło!
Casian
Croentuzjasta
Posty: 126
Dołączył(a): 04.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Casian » 02.07.2012 21:17

Raul73 napisał(a):To ja od siebie dodam ( w kontekście 1-go postu cypka) coś na temat płynów do spryskiwaczy. Lata doświadczeń z różnymi płynami (jestem bardzo wrażliwy na różne badziewie na szybie i sporo tego płynu zużywam) nauczyły mnie jednego: najlepsze są nie te markowe renomowane (jakś tam nazwę nawet wymieniałeś), ale te najzwyklejsze po 8 zł z Tesco czy innego Auchan. Wszystkie myją tak samo, a ten ostatni "hit" z substancją zmywającą ślady po komarach - o kant wiadomo czego potłuc! Nie warto wydawać kasy!

Kiedyś kupiłem oryginalny Orlenowski płyn zimowy do -25 - zamarzł przy -15. Zwykłe badziewie z Auchan za 8 zł (też do -25) przy -23 pryskało aż miło!


Tylko te tańsze czasem dość "śmierdzą", zostawiają białe smugo na lakierze.
mateq111
Odkrywca
Posty: 73
Dołączył(a): 27.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mateq111 » 02.07.2012 21:41

Raul73 a ja jestem innego zdania co do płynu do spryskiwaczy. W zeszłym roku kupiłem letni w biedronce i dramat nic on nie robił. Zmieniłem później na koncentrat Würth i bez porównania. A co do zimowych to zapach czasami masakra ale np z biedronki zimowy jest ok.
A co do 1 posta żeby nie było OT. To jak ktoś jeździ na co dzień autem tak jak ja 100km dziennie to wie co w aucie sprawne itd. chyba, że temat samochodu jest mu całkowicie obcy to lepiej niech zajedzie do jakiegoś mechanika.
Ja mogę nawet za 5 min w swoje auto wsiadać i jechać do CRO albo gdzie indziej.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przegląd auta przed wyjazdem do Chorwacji - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone