Powrót na Lewendową Wyspę...

napisał(a) **Basik_63** » 20.11.2012 20:19

mervik napisał(a):-Basik63-fajna relacja i zdięcia,wiedziałem że może być coś takiego,więc zrobiłem sobie koktajl z borówek,malin ,truskawek i bitej śmietany poz...

Merviku nie bądź bezlitosny

Ja w piwniczce to mam ale nalewkę z malin i truskawek, a to nie to samo. :wink:

I poszkodzić na głowę w nadmiarze spożyte, może.

napisał(a) **mariusz_77** » 20.11.2012 20:30

Basik_63 napisał(a): Niestety dla mnie czas do kolejnej wyprawy do CRO będzie się strasznie dłużył bo aż do 2014 o ile i wtedy nic nie pokrzyżuje nam planów. W 2013 są plany, ale na wymianę autka na coś nowszego, a to jak wiecie "troszkę" kosztuje. Ale mam nadzieję, że dzięki Waszym przyszłorocznym relacjom uda mi się jakoś przetrwać rok bez CRO w realu.
Pozdravki

Ja niestety też raczej dopiero 2014... więc dobrze Ciebie rozumiem... będziemy czekać i tęsknić razem

Pozdrawiam :papa:

napisał(a) **Basik_63** » 20.11.2012 20:34

mariusz_77 napisał(a):
Basik_63 napisał(a): Niestety dla mnie czas do kolejnej wyprawy do CRO będzie się strasznie dłużył bo aż do 2014 o ile i wtedy nic nie pokrzyżuje nam planów. W 2013 są plany, ale na wymianę autka na coś nowszego, a to jak wiecie "troszkę" kosztuje. Ale mam nadzieję, że dzięki Waszym przyszłorocznym relacjom uda mi się jakoś przetrwać rok bez CRO w realu.
Pozdravki

Ja niestety też raczej dopiero 2014... więc dobrze Ciebie rozumiem... będziemy czekać i tęsknić razem

Pozdrawiam

To cieszę się, że nie będę tęsknić w samotności.

Choć życzę Wam abyście jednak wyruszyli tam w przyszłym roku.

napisał(a) **Jolanda** » 22.11.2012 23:36

Witaj Basik

rozsiadłam się wygodnie i co widzę .....
to już koniec ...
ale wszystko co dobre zawsze tak szybko się kończy :cry:

osobisty kierowca..... fiu...fiu
:lol:

Dziękuję ,Pozdrawiam :papa:

Jola

napisał(a) **KrzychuZiom** » 23.11.2012 17:04

Bardzo fajna relacja

napisał(a) **Basik_63** » 23.11.2012 18:36

Jolu, ale nic się nie kończy, moja podróż dalej trwa. Teraz np. śnię z Tobą o Dalmacji, dopływam z Iwonką do Peljesaca, zaglądam do uroczych zakątków Hvaru z Izą i CRObertem, do których nie zajrzałam sama...

Witam Cię Krzysztofie. Miło mi, że tu zajrzałeś.

napisał(a) **Basik_63** » 23.11.2012 19:31

mały foto suplement.
Widok ze starej drogi do Hvaru na Kabal i Brač.

Chałupka do wynajęcia...

Jak okiem sięgnąć...

Drvenik

Powaga gór.

Kwiatowy zawrót głowy.

Bezkresna niebieskość Malo Stiniva.

Dla ochłody najlepszy....

Chwila wytchnienia.

napisał(a) **CROberto** » 23.11.2012 19:41

Basik_63 napisał(a):Jolu ale nic się nie kończy, moja podróż dalej trwa. Teraz np. śnię z Tobą o Dalmacji, dopływam z Iwonką do Peljesaca, zaglądam do uroczych zakątków Hvaru z Izą i CRObertem, do których nie zajrzałam sama...

Chwilę mnie nie było a tu - koniec....... i to w tak złym momencie

Za chwilę moja relacja się skończy, i to ja miałem ogrzewać się Waszymi wspomnieniami i fotkami....(widzisz jak nabroiłaś..... :wink:

)
Dziękuję że mogłem spędzić miły czas przy Waszym boku

Pozdrowionka.

napisał(a) **Basik_63** » 25.11.2012 15:16

Też mi smutno, że musiałam kończyć...

napisał(a) **Mdziumka** » 25.11.2012 15:54

Basik_63 napisał(a):Też bym sobie zjadła taki pucharek, tylko gdzie go szukać...

Jak to gdzie: Tutaj:

Możesz jechać w ciemno :lol:

Do 2014 roku rzeczywiście macie sporo czasu

, ale za to będziecie mogli porządnie zaplanować następne wakacje w Chorwacji.... To żadne pocieszenie

, sama wiem coś na ten temat, bo już planuję trzeci rok, ale może wreszcie w przyszłym roku się uda.
Pozdrawiam olsztyniankę :papa:

napisał(a) **Aldonka** » 25.11.2012 21:56

Przez cały weekend w moim sercu i ciele królowała gorąca Brazylia, za sprawą warsztatów samby z rodowitym Brazylijczykiem (codziennie 3,5 godziny samby

). Wróciłam dziś do domu, usiadłam obolała i pomyślałam: cóż, znowu wracamy do zimy. Ale komputer na kolana, cropelka i dzięki Tobie znowu ciepło na serduchu. Cudownie.

napisał(a) **TomKinS** » 26.11.2012 01:08

Basik_63 napisał(a):Też mi smutno, że musiałam kończyć...

Basik, kończysz tylko cudowne wspomnienia z tegorocznych wakacji, które przypomniały nam tak wiele wspaniałych chwil, wyrytych w naszej pamięci, lub planów na przyszły rok.
Ale pamiętajcie - WSZYSCY - to wielki sekret ! Macie to o czym mówicie. Spotkajmy się w naszej ukochanej Chorwacji za rok. MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ. My musimy tylko tego chcieć.
Pozdrawiam
Tomasz

napisał(a) **Basik_63** » 26.11.2012 17:27

Witam Ciebie Mdziumko w mych skromnych progach. Buzia Twa kogoś mi uparcie przypomina ale za boga nie umiem powiedzieć kogo. A może to tylko złudzenie, bo bardzo sympatyczna.
A na deser faktycznie zapraszam Was do mojej Obali w Jelsie. "Mojej" bo witają nas tam jak swoich dobrych znajomych.

napisał(a) **Basik_63** » 26.11.2012 17:28

Aldonka napisał(a):Przez cały weekend w moim sercu i ciele królowała gorąca Brazylia, za sprawą warsztatów samby z rodowitym Brazylijczykiem (codziennie 3,5 godziny samby ). Wróciłam dziś do domu, usiadłam obolała i pomyślałam: cóż, znowu wracamy do zimy. Ale komputer na kolana, cropelka i dzięki Tobie znowu ciepło na serduchu. Cudownie.

Cieszę się, że Cię mogłam ogrzać.

napisał(a) **Basik_63** » 26.11.2012 17:41

TomKinS napisał(a):
Basik_63 napisał(a):Też mi smutno, że musiałam kończyć...

Basik, kończysz tylko cudowne wspomnienia z tegorocznych wakacji, które przypomniały nam tak wiele wspaniałych chwil, wyrytych w naszej pamięci, lub planów na przyszły rok.
Ale pamiętajcie - WSZYSCY - to wielki sekret ! Macie to o czym mówicie. Spotkajmy się w naszej ukochanej Chorwacji za rok. MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ. My musimy tylko tego chcieć.
Pozdrawiam
Tomasz

Chętnie bym się z Wami wszystkimi spotkała z przyszłym roku gdzieś na chorwackich szlakach, ale niestety rok 2013 będzie tym razem bez CRO (nie wiem jak uda mi się go przetrwać). Autko ma już swoje lata i prosi się o wymianę, więc to będzie priorytetem na rok przyszły. Ale jak bozia da i z pracą będzie wszystko dobrze, to 2014 należeć będzie tylko do CRO. Oby się tylko za bardzo nie rozmarzać coby nie zapeszyć.

No chyba, że trafię 6 w totka...