Strasznie się zasapałam;)
podążać Twoim/Waszym śladem to czysta przyjemność
wyszukujesz perełek oj, wyszukujesz .....
a i jeszcze to
żeby aż tak gnać z tym
Pozdrawiam
Jola
.png)
.png)

.png)
.png)
malina1959 napisał(a):Chłonę te wszystkie hvarskie relacje i nachodzi mnie taka refleksja.
Przecież ten Hvar, nie jest dużą wyspą, a oprócz tych samych
miejsc, pokazanych prawie przez wszystkich, jest tyle
innych, pięknych zakątków, które każdy z Was potrafi
odnaleźć dla siebie. A przy okazji my, na gapę możemy
je zobaczyć![]()
I oczywiście czekam na cd![]()
Pozdrawiam, Gośka
.png)
Jolanda napisał(a):Witaj Basik
Strasznie się zasapałam;)
podążać Twoim/Waszym śladem to czysta przyjemność![]()
wyszukujesz perełek oj, wyszukujesz .....
a i jeszcze to
żeby aż tak gnać z tymfarbowanym Chorwatem
![]()
Pozdrawiam
Jola
.png)
.png)
Basik_63 napisał(a):31.07.2012 r.
Rozleniwieni upałem plażujemy na ocienionych skałkach zatoki Soline w Vrbosce. Ponieważ jesteśmy ranne ptaszki na plaży jesteśmy na tyle wcześnie, że możemy wybierać i przebierać w miejscówkach. Spodobały nam się fajne półeczki nad samą wodą, a że są puste więc się kulturalnie rozlokowujemy pełni nadziei, że nikt nam nie będzie przeszkadzał. I tak było, ale tylko do pewnego momentu...
Musiałam chyba przysnąć albo się zaczytać sama już nie pamiętam, ale kiedy w pewnym momencie usłyszałam złowrogie powarkiwania wydobywające się z ust mojej latorośli, podniosłam wzrok i doznałam![]()
.
Ale o tym w następnym odcinku....
.png)
.png)
Basik_63 napisał(a):31.07.2012 r.
Rozleniwieni upałem plażujemy na ocienionych skałkach zatoki Soline w Vrbosce. Ponieważ jesteśmy ranne ptaszki na plaży jesteśmy na tyle wcześnie, że możemy wybierać i przebierać w miejscówkach. Spodobały nam się fajne półeczki nad samą wodą, a że są puste więc się kulturalnie rozlokowujemy pełni nadziei, że nikt nam nie będzie przeszkadzał. I tak było, ale tylko do pewnego momentu...
Musiałam chyba przysnąć albo się zaczytać sama już nie pamiętam, ale kiedy w pewnym momencie usłyszałam złowrogie powarkiwania wydobywające się z ust mojej latorośli, podniosłam wzrok i doznałam![]()
.
Ale o tym w następnym odcinku....
.png)
Basik_63 napisał(a):... podniosłam wzrok i doznałam![]()
.
.png)
mervik napisał(a):Basik_63 napisał(a):31.07.2012 r.
Rozleniwieni upałem plażujemy na ocienionych skałkach zatoki Soline w Vrbosce. Ponieważ jesteśmy ranne ptaszki na plaży jesteśmy na tyle wcześnie, że możemy wybierać i przebierać w miejscówkach. Spodobały nam się fajne półeczki nad samą wodą, a że są puste więc się kulturalnie rozlokowujemy pełni nadziei, że nikt nam nie będzie przeszkadzał. I tak było, ale tylko do pewnego momentu...
Musiałam chyba przysnąć albo się zaczytać sama już nie pamiętam, ale kiedy w pewnym momencie usłyszałam złowrogie powarkiwania wydobywające się z ust mojej latorośli, podniosłam wzrok i doznałam![]()
.
Ale o tym w następnym odcinku....
tak nie wolno robić, chcesz żeby niektórzy spać nie mogli![]()
Powrót do Nasze relacje z podróży
