Poradźcie proszę jaką drogą dojechać do Albanii

danilko napisał(a):
Żależy gdzie dojedziesz. Jeśli granicę serbską przekroczysz, jak piszesz, o świcie, to w Leskovacu będziesz w południe, w Skopje 3 godziny później. Bez sensu a noclegi takiej porze. Lepiej już jechać dalej i szukać noclegu w Macedonii przy greckiej granicy, np.
w Gavgelii. Tylko czy dasz radę. Takie są uroki jazdy w nocy, że nie wiadomo potem gdzie nocować.

Ja mam dokładnie taki sam problem

Wstępnie Skopje, ale przy sprzyjających warunkach może być za szybko. Wyjeżdżamy późnym popołudniem z okolic Wrocławia.
Czy z Waszego doświadczenia może być ze znalezieniem miejsca "po drodze", bez wcześniejszej rezerwacji ? Zapewne przez Internet.

piekara114 napisał(a):Jedź o tej 18 jak planowałeś z celem/noclegiem w Skopje/Leskoviec/NOVI PAZAR. Będziesz ok. 15/16 - licz dłuższą jazdę niż google pokazuje. Jak będziesz wiedział, że masz czas, to zrobisz dłuższy postój w Serbii (np. w McD - czyste łazienki) w okolicy śniadania, albo zaliczysz drzemkę w samochodzie. Godziną dojazdu do wybranego celu (że za wcześnie) bym się nie sugerowała, bardziej możliwościami....

Jak pisałam już, my 18 start, Skopje 14. Upał był nieziemski, drzemka ze 2,3 h w apartamencie i ok. 19 wyszliśmy na spacer i kolację. Powrót ok. 23, normalne spanie i o 8 wyjazd do Grecji. W tym roku podobnie planujemy, ale nocleg bliżej greckiej granicy.

Patrzę na mapę i jeśli zmienię trasę na polecaną czyli przez: Laskovac, Skopje i dalej autostradą przez Grecję to nocleg w NOVI PAZAR odpada. Na trasie mam LESKOVAC i SKOPJE na nocleg.
Najprawdopodobniej faktycznie wyjedziemy o 18 i zobaczymy jak będzie mijała podróż i jak daleko dam radę dojechać.

Twój pomysł na trasę, nie jest zły, tylko uwaga do zakładanych czasów jest ważna i trochę koryguje, Twoje plany, ale czy to konieczność do całkowitego porzucania planu? Może jeszcze popatrz, pomyśl, jesli na tym drugim odcinku trasy Ci zależało.......

Pamiętaj o cenach połączeń internetowych w Serbii i Macedonii przy ewentualnym poszukiwaniu noclegu.

Dziękuję bardzo za pomoc przy wyborze trasy przejazdu. Cenne uwagi spowodowały, że pojedziemy sprawdzoną i polecaną drogą do Sarandy, a mianowicie:

LUBLIN – RZESZÓW – PRESZOV – KOSZYCE – MISZKOLC - BUDAPESZT – NOVY SAD - BELGRAD – NISZ – LESKOVAC – SKOPJE – GEWGELIJA – KOZANI – KAKAVIA – SARANDA

Nocleg już zarezerwowany w miejscowości NISZ - 1220 km od domu. Jeżeli dojedziemy wczesnym popołudniem będzie czas na spacer i kolację

Trasę SH20 w górach "piekielnych", którą tak bardzo chcieliśmy przejechać zostawiamy na ewentualny przejazd w trakcie pobytu.

Jeździliśmy tą trasą ( ostatni raz w październiku ub.r. ) z drobną różnicą - wyjazd około drugiej w nocy z Krosna ( cóż , mam bliżej do Barwinka ) , jazda rekreacyjna , zwiedzanie ( np. Smederevo , Jagodina , Ochryda ) , dwa noclegi - ostatnio : Jagodina i Ochryda . Przejechanie takich porcji kilometrów nikogo nie zabiło , spacerowe zwiedzanie pozwala odpocząć od jazdy , "po drodze" jest mnóstwo pięknych i ciekawych miejsc do zobaczenia .
Wskazania czasu przejazdu w Mapach Google odpowiada rzeczywistości ( jazda zgodna z przepisami , ale nie uwzględnia przerw na kawę , siku , tankowanie , kolejek na granicach , czy postojów wynikającym ze zdarzeń losowych typu "wypadek" ) . Przy planowaniu przejazdów na wakacjach używam wielokrotnie sprawdzonego klucza :
1. Autostrada - przejazdowa ( średnia ) 110 km/h + godzina na każde 500 km .
2. Normalne ( lokalne ) drogi - przejazdowa 50 km/h + godzina na każde 400 km .
Powrót ( bo chyba to miałeś na myśli ) drogą SH20 do kraju to bardzo dobry pomysł

Wspaniałości życzę


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a): Przy planowaniu przejazdów na wakacjach używam wielokrotnie sprawdzonego klucza :
1. Autostrada - przejazdowa ( średnia ) 110 km/h + godzina na każde 500 km .
2. Normalne ( lokalne ) drogi - przejazdowa 50 km/h + godzina na każde 400 km .
Powrót ( bo chyba to miałeś na myśli ) drogą SH20 do kraju to bardzo dobry pomysł

Wspaniałości życzę

Pozdrawiam
Piotr

O widzisz jak bardzo cenna Twoja uwaga. Po przeliczeniu zgodnie z tą zasadą wychodzi, że w m. NISZ będę około godziny 16 uwzględniając dodatkowo godzinę przymusowego postoju na granicy.
Droga powrotna jeszcze nie zaplanowana. Są plany, aby drugi tydzień spędzić w Grecji, ale kto wie... może Albania tak przypadnie do gustu, że pozostaniemy dłużej, a Grecja to będzie plan na kolejny wyjazd

Cześć
Chciałbym pojutrze 15.08 wystartować z Warszawy w okolice Borsh l, wyjazd ok 3am przez Brno, Bratysława, Budapeszt, Belgrad i... z pominięciem Kosowo. Prośba o propsa, jak się kierować, by nie nakładać znacząco trasy i być stosunkowo szybko na miejscu. Jadę ze zmiennikiem, więc chcemy trasę pokonać optymalnie szybko.

A co sądzicie o drodze przez Cro - Czarnogórę - Albanię?

Wracaliśmy tak w ubiegłym roku z noclegami po drodze w: Dubrowniku, Biograd na Moru i w Zalakaros. Jeśli chodzi o jazdę wybrzeżem to pomimo, iż nie jechaliśmy w weekend (II połowa sierpnia) to w Czarnogórze korki były ogromne. Najdłuższy czasowo, był wbrew pozorom najkrótszy odcinek, a mianowicie przejazd ze Szkodry do Dubrownika /187km blisko 10 godzin w tym 2x po godzinie na granicach/ Trasa bardzo widokowa i z pewnością nie jest nudna, ale bardzo męcząca, szczególnie, gdy temperatura na zewnątrz to ponad 33*.
W tym roku planujemy przejazd do Albanii i Grecji przez trasę, która w ubiegłym roku wypadła z planu. Słowacja-Węgry-Sarajewo-Scepan Polje (granica)-kanion Pivy-Durmitor-Vermosh/Guci (granica)-"góry przeklęte" (słynna SH20)-Durres-Saranda-Lefkada (3 noclegi po drodze).
O trasie przez kanion Pivy i góry Durmitor wraz z pięknymi zdjęciami możesz poczytać w relacji "steftes" magiczne-balkany-2019-t55617.html
Polecam

Na ile dni dzielicie tę trasę?

Sorki - już widzę. Gdzie noclegi po drodze?

Dwa pierwsze noclegi Sarajewo (zwiedzanie), następny po przejechaniu przez kanion Pivy i Durmitor w m. Andrijevica i kolejny po przejechaniu przez "góry przeklęte" (już ostatni na trasie dojazdu) w m. Durres. Następnego dnia wyjazd i przejazd przez przełęcz Llogara do Sarandy. W Sarandzie pobyt 7 lub 10 dni (najprawdopodobniej Lefkada wypadnie z tegorocznego planu - kosztem dłuższego pobytu w Albanii i zwiedzenia w drodze powrotnej meteorów (z noclegiem w Kalambace).

Dzięki.

irex5 napisał(a): Jak jechałem do Albanii to tak samo tylko więcej stacji musiał bym dopisać.

Jaką trasą jechałeś do Albanii? - planuję w przyszłym roku - Saranda - oczywiście na LPG

CTRX napisał(a):

irex5 napisał(a): Jak jechałem do Albanii to tak samo tylko więcej stacji musiał bym dopisać.

Jaką trasą jechałeś do Albanii? - planuję w przyszłym roku - Saranda - oczywiście na LPG

Jechałem z Krakowa przez Słowację /tu na końcu tankowałem Tupá, 66, 935 84 Tupá, Słowacja/ na Wegry przez Mohacz /Udvar i tankkowałem w Chorwacji /Ul. Križnog puta 151/a, 32221, Nuštar, Chorwacja/, a nastepnie ze wzgledu ze przez BiH sie nie dało przez Serbie /tu jest LPG nawet ponad 3.3 zł wiec jazda na benzynie, choć w kierunku Macedoni zajechałem aż do Skopje i tam zatankowałem /trzeba w Macedonii i Albanii częściej tankować bo albo temperatura albo cisnienie na pompach maja słabo ustawione i wchodzi mało/. LPG w Macedonii po 1.8 zł a w Albanii nawet poniżej 1.3 zł. Z Skopje jechałem na Ochryd i w Albanii na Elbasan /tutaj najtanszy LPG na tej trasie az do Fier/, potem kierunek Gjirokastra / tutaj w okolicy również najtańszy LPG ok. 1.5 zł/. Ksamil, Saranda Lpg od 1.6 zł wiec tragedi tez nie ma.
Zawsze jeździłem przez BIH czyli trasa podobna od Udvar na Samac i dalej Zenica, Sarajewo kierunek Czarnogóra/Niksic/, Podgorica i dalej Albania i cała wzdłuż aż Fier i dalej to samo. BIH Lpg jest tanie nie pamietam ile ale tańsze jak Chorwacji, Czarnogóra podobnie nieznacznie drożej tylko to było ponad rok temu.