napisał(a) skywalker_01 » 28.07.2012 07:18
Raul73 napisał(a):Smród klocków w górach to nic dziwnego! Sam to przeżyłem niedawno po zjeździe z Wurzenpass do Villach.
Jadąc w tereny górzyste, szczególnie na urlop na południe robię przegląd układu hamulcowego. Nie czekam, aż metal będzie tarł o metal, tylko wymieniam klocki, szczęki, a nawet tarcze. Następnie cały układ odpowietrzam dokładnie, a co 2 lata wymieniam płyn hamulcowy, i wspomagania. Po tak zrobionym przeglądzie nic mi nie śmierdzi z kół, chyba że wasza technika jazdy (operowanie biegami i trzymaniem nogi na hamulcu) jest odmienna od mojej.
Odpowietrzenie układu hamulcowego ma kolosalne znaczenie w górach.
I nie piszcie, że macie nowe samochody prosto z salonu. Nowe samochody też się psują, a hamulce w nich się też zapowietrzają
