Jeszcze wtrące słówko o zachowanie urzędnika:
....gdy podałem mu wypełniony wniosek z brakującymi adnotacjami dot. uprawnień rybackich/wędkarskich....poinformował mnie, że teraz nie ma sprawy i ZGNIÓTŁ to moje pismo i włożył do kosza....bardzo mnie to wkur........

.png)
.png)
.png)
Pierwsze odwołanie/zażalenie i masz problem jako urzędas. Albo z woli przełożonego albo z woli instancji nadrzędnej.