Jacek_Do napisał(a):Też uważam że robienie SSM po to aby popływać na skuterze to jakieś nieporozumienie. Nie można tego dopisać do SM i święty spokój.
Mój tok rozumowania jest jednak trochę inny
Skutery wodne to tak naprawdę "ścigacze" (w odróżnieniu od skutera "drogowego", który jest tylko rowerem z silnikiem) dużo szybsze i bardziej niebezpieczne niż nawet duża, ale powolna motorówka. Dlatego jak najbardziej wymaga wyższych umiejętności (i uprawnień) niż np. ponton, RIB czy mały laminat do wędkowania.
Ja osobiście postulowałbym za osobnym kursem "sternika skuterów"
Dodatkowo wypożyczalnie skuterów wodnych, które np. nad Bałtykiem wypożyczają sprzęt "na dowód osobisty" osobom, które nigdy nie miały rumpla lub steru w ręku uważam za lekkie (a może nawet ciężkie

.png)
.png)

.png)
.png)