o ktorej najlepiej jechac do chorwacji? jade 1.08.2009

napisał(a) **paolooo** » 30.07.2009 09:28

polecam Bibinje..........byłem w 2007....cicho, o miejsca dość łatwo, do Zadaru blisko.......

napisał(a) **MWN** » 30.07.2009 10:13

Ech, Bibinje to tylko ogromna marina na kilka tysiący jachtów. To już Sukosan lepszy.

napisał(a) **patrol011** » 30.07.2009 10:25

a ile pasów ma autostrada w czechach slownii austri i chorwacji?

napisał(a) **grax** » 30.07.2009 10:30

ja jade 31 sierpien

do Orebic z Kolobrzegu. Wyjazd planuje na jaka 6 rano. W trasie z 4 godzinna jakas dzemka. Mysle ze nastepnego dnia na 10 albo 11 bede na miejscu. Zalezy gdzie sie jedzie i z jakiego miejsca Polski

napisał(a) **helen** » 30.07.2009 10:43

Zdecydowanie na Twoim miejscu grax pomyślałabym nad normalnym noclegiem, gdzieś w połowie drogi. Jeśli będziesz jechał przez Niemcy i Austrię to Oekotel w Kalsdorf koło Grazu były dla Ciebie w sam raz. Rano po prysznicu i podanym śniadanku pojedziesz o 7-ej dalej i zdążysz jeszcze na plażę nie ryzykując, że zaśniesz po drodze. To jest naprawdę kawał drogi.
Przeczytaj choćby to: forum/viewtopic.php?t=25068

napisał(a) **patrol011** » 30.07.2009 10:45

ile pasów ma autostrada w czechach slownii austri i chorwacji?

napisał(a) **Paw_ulon** » 30.07.2009 10:53

patrol011 napisał(a):ile pasów ma autostrada w czechach slownii austri i chorwacji?

Za mało

napisał(a) **ufokking** » 30.07.2009 11:20

patrol011 napisał(a):ile pasów ma autostrada w czechach slownii austri i chorwacji?

psów pełno spotkałem będąc w Bułgarii plątały sie wszędzie i w Rumuni a na autostradach nie ma zwierząt bo te drogi są zabezpieczone żeby sie bezpiecznie jechało tak wiec nigdzie ich na autostradzie nie spotkasz :roll:

napisał(a) **gesio** » 30.07.2009 11:22

MWN napisał(a):Ech, Bibinje to tylko ogromna marina na kilka tysiący jachtów. To już Sukosan lepszy.

chyba nie o tym bibinje mówimy kolego, bo ja tez byłem w tym roku w bibinje i jest to zdecydowanie fantastyczne małe miasteczko, cisza spokój, naprawde polecam

napisał(a) **noyle** » 30.07.2009 12:35

sorry

napisał(a) **Aramis1981** » 30.07.2009 12:48

podepnę się pod temat...

Równiez mam dylemat o której wyjechać z Katowic. Jadę w cztery osoby + dziecko 2 latka i zalezy mi na tym aby trasę pokonac jak najszybciej. Wyjazd planujemy dokładnie 21 sierpnia do miejscowości Vodice ( noclegi już zaklepane). Dodam że pierwszy raz ale to chyba widać po pytaniu:P Czytając wszystkie posty cały czas dręczy mnie pytanie czy przez Austrię czy Węgry?, ile ludzi tyle opini...:/

napisał(a) **ubidigi** » 30.07.2009 21:32

Aramis1981 napisał(a):Również mam dylemat o której wyjechać z Katowic....Jadę w cztery osoby + dziecko 2 latka .... do miejscowości Vodice /

Ja jadę 2 km od Vodic i mam dwójkę dzieci 6 i 3 lat. W tamtym roku, ze względu właśnie na nie, zdecydowałem się na wyjazd o 22 g. Przez pierwsze 100 km rozglądały się a potem zasnęły i tak do 7 rana. Cholernie nie lubię jeździć nocą, noc służy do spania. Ale.... wszystko zależy od tego jak się przygotujesz. W dzień wyjazdu (sobota) popołudniu mała drzemka, potem dokończenie pakowania (aby się nie zajechać) kąpiel i w drogę. W schowku dwa energetyczne napoje (na wszelki wypadek). A ponieważ mam gaziaka (LPG) to muszę go tankować co 350 km, i to jest zbawienne. Każde tankowanie to jakieś 20 min. postoju. A 350 km to człowiek nie zdąży się zmęczyć + kanał CB #28 w AM i można jakoś umilić sobie czas na pogawędki. Po przyjeździe szybkie (i nie całkowite) rozpakowanie auta, prysznic, rodzinka na plaże a ja drzemka 2-3 g. Po przebudzeniu zapomniałem, że jechałem i wieczór normalny z rodziną. I dalej twierdzę, nie lubię jeździć nocą. Ale mając małe dzieci (które nie mają na szczęście choroby lokomocyjnej) nocna podróż jest optymalna a do tego mały sobotnio-niedzielny ruch nocny.