Molunat, szukam aktualnych informacji.

Dzięki za info.
Zapłaciłem za parking i wstęp do Klasztoru bośniackimi banknotami - jedno i dwu markowe są już nie aktualne w obiegu.
A za 20 KM kupiłem benzynę w Metković.

numenius napisał(a):Cześć Wszystkim.
Z uwagi na zbliżający się wyjazd poszukuję osób, które aktualnie przebywają w Molunacie lub ewentualnie były już w tym roku w tejże miejscowości. Będę wdzięczny za informacje:
- czy obecnie w "kurorcie" jest jeden, czy więcej sklepów?
- czy codziennie jest świeże pieczywo?
- gdzie jest najbliższy market, w Cavtat, czy już w Czarnogórze, chodzi mi nie tyle o kilometry, ile o czas dojazdu?
- czy w Cavtacie jest jakiś bank, w którym można wymienić walutę po dobrym kursie (bo w kantorach raczej trochę gorszy kurs)
- czy w Molunacie jest jakaś lodziarnia, aby można było kupować lody na gałki (jakie są aktualne ceny gałki)?
- czy ta restauracja widoczna na wielu zdjęciach jest w dalszym ciągu jedyną "jadłodajnią", jakie serwują tam menu, jakie ceny?
- czy to małe przejście graniczne do Czarnogóry sprawia jakieś kłopoty (czas oczekiwania)?
- czy do tej opuszczonej bazy wojskowej na półwyspie można dojść, czy raczej trzeba podjechać, jak daleko od wsi, ile czasu zajmie ew. spacer?
- czy w pobliżu są jeszcze jakieś "ukryte" miejsca, które warto zobaczyć?

Wiem, że to mała wioseczka, ale raczej zawsze do wypoczynku wybieram takie właśnie chorwackie "kurorty". Wiem też, że nie jest specjalnie popularna wśród Polaków, ale liczę, że ktoś jest lub niedawno był i zechce się podzielić informacjami i wrażeniami.

Pozdr. Numenius

Wiem że już trochę późno z odpowiedziami, ale myślę, że przyda się na przyszłość. Byłem tam w 2015 więc info w miarę aktualne

Molunat to malutka mieścinka w której czas się zatrzymał. Przypomina mi Chorwację z początku 2000 roku. Bez zbędnej chińszczyzny i innych "atrakcji turystycznych". Niesamowicie klimatyczne miejsce z apartamentami z własnymi skalnymi dostępami do Adriatyku. Wieczorami to jest naprawdę magiczne miejsce.

- w Molunacie jest jeden sklep "TOMMY" typu wszystko w jednym.
- świeże pieczywo jak najbardziej było co dziennie w tym sklepie
- Większe markety są zaraz przy głównej trasie prowadzącej do Cavtatu. Cavtat jest kawałek oddalony.
- z tego co pamiętam w Molunacie są dwie restauracje i jedna budka z Cevapi.
- lodziarnia to za dużo powiedziane. Badziej lokal z piwem i winem w którym przy okazji sprzedają lody
- Ceny w lokalach jak w całej Chorwacji. wyższe niż u nas. Ale za to wszystko najświeższe. Wiem bo jadłem w obu. polecam także ichniejsze wina.
- to małe przejście graniczne jest nadal czynne. Czas oczekiwania prawie żaden. Sprawdzają zieloną kartę.
- Ja na płw. Prevlaka byłem samochodem. dojechaliśmy do samej bazy wojskowej. piękne miejsce.
- ukryte miejsca. hmmm Twierdza Sokoła "Sokoli Grad", płw. Prewlaka, na pewno klify chorwackie - Konavoske Stijene, oczywiście wypad do Kotoru czy Dubrownika czy Cavtatu.

Ogólnie jechałem tam do wielkiej niewiadomej bo informacji o Molunacie nawet na tym forum jest niewiele. Ale miejsce ma coś takiego w sobie że... chcesz tam wrócić.