Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mój Hvar na ziemi

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 31.07.2019 12:04

10 lipca (środa)/11 lipca (czwartek): W drodze na wyspę lawendy

Hvar odwiedziliśmy już trzykrotnie - w 2007, 2009 i 2013 roku. Za każdym razem wyjeżdżałam z niedosytem, bo nigdy nie udało się zobaczyć tych wszystkich miejscowości, plaż, zatoczek, które chcieliśmy poznać. Postanowiliśmy, że tym razem spróbujemy odkryć te miejsca i więcej popływać kajakiem, bo podczas ostatniej wizyty na Hvarze zrobił się z niego (mam na myśli poprzedni egzemplarz) kapeć i takie też dostał wówczas imię ;)

Poza tym mieliśmy nadzieję załapać się jeszcze na kwitnącą lawendę, bo tak się dziwnie składało, że w 2009 i 2013 roku byliśmy na wyspie w sierpniu, a w 2007 nawet nie wiedzieliśmy, gdzie jej szukać ;)

Z niepokojem śledziłam prognozy pogody przed wyjazdem, bo należę do tych, którym upał na wakacjach nie przeszkadza, a wręcz jest wskazany. Gorące chorwackie wieczory, kiedy nie trzeba narzucać niczego na spalone słońcem ramiona ;), to dla mnie esencja urlopu.
Pozostawało mieć nadzieję, że nie będzie tak źle i zapakować jakieś ciuchy z długimi rękawami :roll:

Co do pakowania ubrań, należało również wziąć pod uwagę część czarnogórską wyjazdu i zabrać "górskie ciuchy", buty oraz kije trekkingowe, bez których już nie umiemy się obyć podczas wędrówek.
Mimo tego Maździak w dniu wyjazdu prezentował się lepiej niż zazwyczaj, tzn. był mniej zawalony - tradycyjne zdjęcie bagażnika :lol::

IMG_6374.JPG


Ten wyjazd sponsoruje papier toaletowy z Biedry :lol:

Mieliśmy mniej maneli, bo zrezygnowaliśmy z krzeseł turystycznych i sprzętu campingowego - zarezerwowaliśmy przecież noclegi w apartmanach i nie planowaliśmy żadnych spontanicznych pobytów na campingach ;)

Wyjeżdżamy w środę, 10 lipca, dokładnie o 19:51 ;) Trasa ta sama, co zwykle - przez Czechy, Austrię i... tutaj pojawia się nowość - bez omijania słoweńskiej autostrady ;) Tym razem postanowiliśmy oszczędzić czas, a nie pieniądze :oczko_usmiech: Słoweńcy pociągnęli swoją hitrą cestę do samej granicy chorwackiej, a na niej w środku nocy nie spodziewaliśmy się tłumów.

Było tak jak sądziliśmy - na przejściu Gruškovje-Macelj przed nami stały tylko dwa auta. O 2:42 wjechaliśmy do Chorwacji :D

Kolejne dane, skrupulatnie odnotowane przeze mnie w CROnice ;), to zaskakująca różnica temperatur przed i za tunelem Zimno-Ciepło, która wynosiła aż 11 stopni - tylko 6 stopni przed (rekordowo zimno!) i 17 za.

Pierwszy widok Jadranu uwieczniony po 5:00 rano prezentował się następująco:

IMG_6393.JPG


Serce mocniej bije ;), a my jedziemy autostradą dalej niż w zeszłym roku (zjeżdżaliśmy na Zadar) i w poprzednich latach, kiedy wypływaliśmy ze Splitu. Tym razem czeka nas przejazd przez tunel Sv. Illia (jechaliśmy nim w 2014 roku, kiedy jeszcze był płatny):

IMG_6429.JPG


i dużą część Makarskiej Riviery. Okolice Baškiej Vody - Jadran ma już zdecydowanie lepszy kolor niż na pierwszym zdjęciu ;):

IMG_6435.JPG


Mijamy pięknie położone Igrane:

IMG_6462.JPG

IMG_6465.JPG


i "zagłębie campingów" w Živogošće, odnotowując, że obok naszego ulubionego Male Čiste powstał nowy ekskluzywny camp Milo Moje:

IMG_6474.JPG


Znalazłam jego stronę, gdyby ktoś był zainteresowany:
http://milomoje.com/

Wjeżdżamy do Drvenika:

IMG_6481.JPG


i z ulgą stwierdzamy, że w kolejce do promu jest ustawionych tylko 11 aut. Na pewno się zmieścimy! Nie możemy jednak jeszcze kupić biletów, bo na kasie jest przyklejona karteczka z informacją, że otworzą dopiero o 8:00, a jest 7:45.

Mamy więc chwilę czasu, żeby pospacerować, zrobić zakupy w piekarni i jedyną możliwość zobaczenia pustej plaży w Drveniku :oczko_usmiech::

IMG_6484.JPG

IMG_6485.JPG


Widoczność jest świetna:

IMG_6498.JPG


Nic dziwnego, właśnie wieje bora :roll: Jest też dość rześko, więc podczas witania się z Jadranem jestem, jak na chorwackie warunki, bardzo ciepło ubrana ;):

IMG_6503.JPG


Prom Kijevo stoi w porcie:

IMG_6524.JPG


ale nim nie popłyniemy. Odbywa jakieś "próbne jazdy" wzdłuż brzegu. My czekamy na Laslovo, który kursuje dzisiaj jako jedyny 8O

No tak, przecież przed wyjazdem czytaliśmy o tym, jak jeden z promów (Ston) uderzył w Sućurju w nabrzeże:
https://www.jutarnji.hr/vijesti/hrvatsk ... t/9031937/

Wygląda na to, że testują Kijevo, zanim zacznie pływać na tej trasie.

Czekamy spokojnie, podziwiając kolor wody:

IMG_6531.JPG


i robiąc dziwną sesję zdjęciową ;):

IMG_6528.JPG


Na nabrzeżu gromadzi się mnóstwo turystów, których dowiozły busiki z Međugorje. Okazuje się, że czekają tu oni na fishpicnickowy statek. Mali Zoran już płynie:

IMG_6537.JPG


Ale pierwszeństwo ma nasz prom, który właśnie zawija do portu. Zostawiamy za sobą majestatyczne Biokovo:

IMG_6553.JPG


i zbliżamy się do Hvaru :hearts::

IMG_6558.JPG


Musi być zdjęcie z latarnią :P Nawet więcej niż jedno:

IMG_6580.JPG

IMG_6568.JPG

IMG_6592.JPG


Podróż promem trwa bardzo krótko - jakieś pół godziny. Nie to, co na Vis czy Dugi Otok ;) Dopiero odbiliśmy od brzegu, a tu już wita nas Sućuraj:

IMG_6611.JPG

IMG_6612.JPG


Przed nami jednak jeszcze długa droga do Vrboskiej, ale o tym napiszę już w kolejnym odcinku :D
Ostatnio edytowano 14.01.2021 20:15 przez maslinka, łącznie edytowano 2 razy
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12166
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 31.07.2019 12:17

Niesamowicie przejrzyste powietrze 8O 8O 8O Bora ma swoje dobre strony :mrgreen:
I port w Sucuraju taki pusty 8O Lubię to miejsce, lubię patrzeć na cumujący prom i niekończącą się kolejkę do niego :wink:
kibic hr
Croentuzjasta
Posty: 444
Dołączył(a): 21.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kibic hr » 31.07.2019 12:45

Przyjemnie popatrzeć na Sućuraj po którym spacerowaliśmy w ubiegły piątek. Byliśmy też koło latarni,w której jak się okazało są apartmani do wynajęcia. Na tej miejscowości kończy się niestety moja znajomość Hvaru-więc z miłą chęcią będę śledził dalszą relację.
kmusial
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 364
Dołączył(a): 19.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmusial » 31.07.2019 12:53

Lubię relacje w których tak jak u Ciebie zdjęcia są starannie dobrane, w przeciwieństwie do takich w których ktoś wrzuca zdjęcia hurtowo z karty pamięci, powtarzając po kilka razy te same ujęcia. Tak trzymaj.
Krzysiek
Malen
Odkrywca
Posty: 118
Dołączył(a): 11.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Malen » 31.07.2019 12:56

Perfekcyjne spakowanie :D
maslinka napisał(a):Kolejne dane, skrupulatnie odnotowane przeze mnie w CROnice ;), to zaskakująca różnica temperatur przed i za tunelem Zimno-Ciepło, która wynosiła aż 11 stopni - tylko 6 stopni przed (rekordowo zimno!)


My jechaliśmy dzień wcześniej. Całą noc lało. Obawy co do pogody miałam ogromne. Około 6.00 przed tunelem 15, a za szałowe 21. :D. Co w tamtym momencie nawet mnie cieszyło :P

Zdjęcie latarni na tle Biokova przepiękne :hearts:
Adek99
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 608
Dołączył(a): 05.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adek99 » 31.07.2019 13:22

Na Hvarze byłem do tej pory tylko raz (póki co każde kolejne wakacje staram się spędzać w nowych miejscach), ale coś mnie na tą wyspę przyciąga... W tym roku szykuje się kolejna zdrada, ale chciałbym tam kiedyś wrócić. Twoje relacje zawsze są ciekawe, zdjęcia też super, będę tu zaglądał ;)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 31.07.2019 13:50

Niestety takich zdjęć latarni nie mam :( gdy w zeszłym roku płynęłam na Hvar widoczność była bardzo słaba i niebo zamglone a wracałam przez Stari Grad.
A własnie ... co spowodowało, że płynęliście z Drvenika a nie Splitu? znacznie bliżej przecież do Vrboski choć niewiele drożej.

11.07. między Peljesacem a Korculą śladów bury nie było (na szczęście), cały dzień wtedy pływaliśmy łupinką skacząc z wysepki na wysepkę i był to wyjątkowo udany dzień :)

maslinka napisał(a): obok naszego ulubionego Male Čiste powstał nowy ekskluzywny camp Milo Moje:
Ekskluzywny to on nie jest, nowy i świeży to tak. Parcele z prądem i wodą ... na totalnej patelni :? Nowo usypana plażyczka i knajpka na terenie obiektu to wszystko co ma ;)
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5246
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 31.07.2019 14:30

Za każdym razem widok Jadranu o świcie po wyjeździe z Roka robi na mnie wrażenie. A na widok Braču i Hvaru na zjeździe na Rivierę Makarską w Gornej Breli oczy się same cieszą. A to już w sobotę... :oczko_usmiech:
Jako że Chorwację nawiedzam zazwyczaj w sierpniu, rzadko mam sposobność widzieć tak czyste, błękitne niebo.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 31.07.2019 14:35

Naturalnie będę sledzil te relacje:)
Matko Aga bojta sie Boga 15 x w CRO???;)
:)
krombocher
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 647
Dołączył(a): 07.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krombocher » 31.07.2019 15:23

Śledzę obowiązkowo i odświeżam wspomnienia z Hvaru sprzed 2 lat, nawet bez przynęty :wink: , tym bardziej, że w tym roku mam małą przerwę od CRO.
Pozdrav
K
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2925
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 31.07.2019 15:32

No to masz to samo co ja.
Będę chłonął jedynie relacje bo roczna przerwa od Cro.
corrina
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 09.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) corrina » 31.07.2019 15:35

O rety, dopiero co Maslinka wróciła a tu już 3 strona leci i ja tego jeszcze nie widziałam :?: :roll: Zasiadam wygodnie i zaraz zaczynam się delektować relacją :hearts: :coool:
Mam nadzieję, że przez najbliższe 2 tygodnie jeszcze coś przeczytam, a potem już tylko z hvarskich plaż - to będzie prawdziwa przyjemność :mrgreen:
Ostatnio edytowano 31.07.2019 15:52 przez corrina, łącznie edytowano 1 raz
kaeres
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2925
Dołączył(a): 11.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaeres » 31.07.2019 15:39

Są takie relacje gdzie włączam filtr na autora bo nie sposób tego ogarnąć :)
Ta relacja za miesiąc do takich właśnie będzie należała.
corrina
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 757
Dołączył(a): 09.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) corrina » 31.07.2019 15:43

lotnikwsk napisał(a):Witam, my także w tym roku Hvar powtórzyliśmy po trzech latach :D :papa:


Ale fajnie, widzę, że w tym roku tłumy forumowe walą na Hvar :mrgreen: Mam nadzieję, że odbije się to potem na liczbie cudownych relacji do czytania jesienią i zimą ;)
Mi zostały równe 2 tygodnie do wyjazdu :mrgreen:

PS Zdjęcia z zajawki - mega ! Włoski na rękach mi dęba stanęły, jak zobaczyłam Maslinkę na tym "małym kamyczku" 8O
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 31.07.2019 21:55

beatabm napisał(a):Niesamowicie przejrzyste powietrze 8O 8O 8O Bora ma swoje dobre strony :mrgreen:

To prawda! Na szczęście zaraz przestała wiać :)

kibic hr napisał(a):Na tej miejscowości kończy się niestety moja znajomość Hvaru-więc z miłą chęcią będę śledził dalszą relację.

Zapraszam :D

kmusial napisał(a):Tak trzymaj.
Krzysiek

Postaram się ;)

Malen napisał(a):Perfekcyjne spakowanie :D

Dzięki! Przekażę mężowi ;)

Adek99 napisał(a):Na Hvarze byłem do tej pory tylko raz (póki co każde kolejne wakacje staram się spędzać w nowych miejscach), ale coś mnie na tą wyspę przyciąga...

Może powinieneś dać się przyciągnąć 8)

gusia-s napisał(a):A własnie ... co spowodowało, że płynęliście z Drvenika a nie Splitu? znacznie bliżej przecież do Vrboski choć niewiele drożej.

Trudniej jest trafić na prom, który pływa co kilka godzin niż na taki, który płynie "co chwilę". Poza tym nie chcieliśmy spędzić dwóch godzin na promie. No i lubimy Drvenik - jest "łatwy w obsłudze", w przeciwieństwie do Splitu.

gusia-s napisał(a):
maslinka napisał(a): obok naszego ulubionego Male Čiste powstał nowy ekskluzywny camp Milo Moje:
Ekskluzywny to on nie jest, nowy i świeży to tak. Parcele z prądem i wodą ... na totalnej patelni :? Nowo usypana plażyczka i knajpka na terenie obiektu to wszystko co ma ;)

Może posadzą drzewka i kiedyś będzie cień ;)
Patrzyłam głównie na ceny, stąd wrażenie, że jest ekskluzywny :oczko_usmiech:

Bravik napisał(a):Jako że Chorwację nawiedzam zazwyczaj w sierpniu, rzadko mam sposobność widzieć tak czyste, błękitne niebo.

W sierpniu rzadko jest błękit? Zazwyczaj jeździmy w lipcu, ale trzy razy byliśmy właśnie w sierpniu i kojarzę raczej niezłą pogodę.

tony montana napisał(a):Naturalnie będę sledzil te relacje:)
Matko Aga bojta sie Boga 15 x w CRO???;)
:)

Tony, co zrobić??? To nasz drugi dom :mrgreen:

krombocher napisał(a):Śledzę obowiązkowo i odświeżam wspomnienia z Hvaru sprzed 2 lat, nawet bez przynęty :wink: , tym bardziej, że w tym roku mam małą przerwę od CRO.
Pozdrav
K

W takim razie życzę miłego odświeżania :D

corrina napisał(a):Mam nadzieję, że przez najbliższe 2 tygodnie jeszcze coś przeczytam, a potem już tylko z hvarskich plaż - to będzie prawdziwa przyjemność :mrgreen:

Na razie nigdzie się nie wybieram i postaram się pisać regularnie 8)

kaeres napisał(a):Są takie relacje gdzie włączam filtr na autora bo nie sposób tego ogarnąć :)
Ta relacja za miesiąc do takich właśnie będzie należała.

Po to ta funkcja istnieje :) I dobrze!
A dla mnie cenne są komentarze, bo mobilizują do pisania, zwłaszcza w późniejszej fazie relacji :D Poza tym lubię sobie pogadać ;)

corrina napisał(a):PS Zdjęcia z zajawki - mega ! Włoski na rękach mi dęba stanęły, jak zobaczyłam Maslinkę na tym "małym kamyczku" 8O

Eee, nie był taki mały ;) Siedziałam sobie na 2401 metrach n.p.m. :P
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Mój Hvar na ziemi - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone