Mijam go, odbijając na Gornji Karin nad jeziorem Karinsko More, gdzie przy wąskim stalowym moście ulokował się Franjevacki Samostan Svete Marije Bezgrjesne. Parkuję i podchodzę do kościoła. Naciskam klamkę - poddaje się - wchodzę, a w środku... nic. Maryja Bezgrzeszna i bez żadnego wystroju. Pobielane gołe ściany, a jedyną atrakcją są sceny Drogi Krzyżowej w formie grafiki.