Kawałek pod górkę i skręcamy. Koniec asfaltu, szuter przyzwoity, choć chwilami stromo. Ale to niedaleko, kilkanaście może minut i jesteśmy.
Fajnie tu





.png)





.png)














.png)
kmichal napisał(a):... fajna ta zatoczka, a o VIPowskim krytym parkingu dla skodzinki nie wspomnę......
.png)








.png)






.png)
kulka53 napisał(a):Minęliśmy stolicę i skierowaliśmy się na zachód. Czas na trzecią sikinoską drogę- do Episkopi. Zdaje się, że dopiero kilka lat temu tę drogę wybudowano, w naszym starym przewodniku napisano, że gdy drogę ukończą, będzie nią kursował autobus
. Rzeczywiście jedzie się świetnie, ale absolutnie nie to ma w tym momencie znaczenie... odsłaniające się widoki zapierają po prostu dech
![]()
.png)
tony montana napisał(a):No fakt, ładne górki, no i widoczki na inne wysepki oczywiście!
kmichal napisał(a):kulka53 napisał(a):a jedyną budowlą z prawdziwego znaczenia jest winiarnia pana Manalisa wśród niewielkiej plantacji winogron.
... skorzystaliście ? ......
.png)













.png)












.png)








