Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

[CROnika II] Makarska Riwiera + Korcula 2016

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 02.11.2016 20:25

Ale się zakamuflowałaś z odcinkiem, że dopiero zauważyłam :D super Bled, ale cieszę się, że następny odcinek to Chorwacja :hearts:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 02.11.2016 20:33

tyniolek napisał(a):Ale się zakamuflowałaś z odcinkiem, że dopiero zauważyłam :D super Bled, ale cieszę się, że następny odcinek to Chorwacja :hearts:


Trzeba wpadać i sprawdzać, co w trawie piszczy :wink:

W następnym odcinku już będzie co nieco z Baskiej Vody :hut:
Koenig
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 879
Dołączył(a): 03.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Koenig » 03.11.2016 16:33

CROnikiCROpka napisał(a):
W następnym odcinku już będzie co nieco z Baskiej Vody :hut:


No wreszcie :) Temat ma już 8 stron, bałem się że do Chorwacji dojedziecie dopiero koło 20 :)
No ale to w końcu wakacje, pospiech niewskazany.
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 03.11.2016 20:21

CZĘŚĆ VI. W stronę chorwackiego słońca, czyli przywitanie z Baska Voda


Dobrze, wystarczy tego Bledu, choć to niesamowicie urokliwy zakątek świata. Czas wyruszać do Chorwacji, w końcu tam tak na poważnie zaczną się nasze upragnione wakacje. :hut:


Pierwsze 7 dni spędzamy w Baska Voda, więc odpalamy wrotki i…..
.
.
.
.
.
i najpierw trzeba dopakować manatki do auta, zjeść śniadanko i pożegnać się z właścicielami. :mrgreen:


Idzie nam to wszystko bardzo sprawnie i już o 9:30 siedzimy w aucie, zwarci i gotowi do ruszania w trasę.


Zdecydowaliśmy, że nie będziemy jechać słoweńskimi wioskami do granicy, tylko jedziemy w kierunku autostrady. W sumie nie wiem, czy to był dobry wybór, ale ważne, że już coraz bliżej do Chorwacji. :hearts:


Słowenia zleciała nam bardzo szybko. Jeszcze ponapawaliśmy się widokami i zgodnie stwierdziliśmy, że ten kraj naprawdę ma wiele do zaoferowania i warto się z nim bliżej zapoznać. I jak powiedzieli, tak uczynili, bo już za rok mamy w planie zwiedzanie Jaskini Postojnej i wioski Ukanc 30 km od Bledu.


I siup, granica – mamy godzinę 10:54:

Obrazek


Na granicy, jak to zwykle bywa, machnięcie ręką i pojechali dalej :mrgreen: Uwielbiam ten tumiwisizm pograniczników.


Skoro już mamy Chorwację, to w zasadzie można zacząć się cieszyć. Jeszcze tylko kilka godzin i będzie more, lazurowe more… :wink:


:arrow: Tutaj taka mała dygresja pogodowa:

Jechaliśmy do Chorwacji 24.08. Jeszcze tego samego dnia do wczesnych godzin porannych po wybrzeżu szalała bora i tunel Sv. Rok był zamknięty. Jeszcze będąc w Słowenii ściągałam na komórkę apkę z informacjami drogowymi, żeby wiedzieć, co się dzieje na drogach w związku z silnym wiatrem. Na nasze szczęście wiatr z godziny na godzinę ustawał, więc była nadzieja, że dojedziemy spokojnie. Tunel został otwarty dla ruchu, zostały nam zatem jedynie obawy, jak mocno wieje i jak będziemy jechać. Duster może ogromnym suvem nie jest, ale opływowego kształtu też nie ma i przy mocnym wietrze go dość mocno rzuca. No nic, nie ma wyjścia – jedziemy, co ma być, to będzie. I już teraz mogę powiedzieć, że ok – wiało, ale dało się jechać. Więc pierwszy wyścig z wiatrem: 1-0 dla nas 8)


To jedziemy dalej, bramki na autostradę:

Obrazek

i można Chorwację zdobywać :hut:


Jazda szła nam bardzo płynnie, choć nie ukrywam, że z lekkim napięciem czekaliśmy na to, co będzie się działo za tunelem Sv. Rok. Ale zanim to, to przecież mamy kilka innych tuneli:

Obrazek

Obrazek

Obrazek



I trochę coraz to ładniejszych widoków:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



I wreszcie jest, ON, tunel Sv. Rok.

Obrazek


Najpierw oczywiście w napięciu sprawdzanie temperatury przed i za. :hut:

W tym roku jednak bez szaleństw:
:arrow: przed: 20 stopni Celsjusza
:arrow: za: 21 stopni Celsjusza


Ponieważ wierzyć nam się nie chciało, że różnica tylko 1 stopnia (a wynikało to z wiatru) sprawdzaliśmy też, ile podają kolejne tablice z pomiarami temperatury, i już kolejna (nie ta za samym tunelem, tylko następna) pokazywała 27,1 stopnia Celsjusza :hut:


To witamy w Chorwacji :mrgreen:


A teraz, co z wiatrem… Powiem tak: dmuchnęło, oj dmuchnęło. Na autostradzie ograniczenia do 60 km/h, czasem do 40 km/h. Ograniczeń przestrzegały campery, autokary (nie wszystkie). My tak oscylowaliśmy w okolicy tych ograniczeń, ale aż tak wolno się nie toczyliśmy (tylko miejscami). Byli też „odważni”, co gnali powyżej 100km/h. No cóż…. :roll:

Obie ręce na kierownicy i aby przejechać ten odcinek, gdzie wiało najbardziej. Ok, nie była to jazda przyjemna, ale dało się jechać, a to najważniejsze :)


Tym razem trochę mniej skupiałam się na foceniu, ale coś tam mam:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
już widać, już widać :)



Dla mnie jednak najbardziej wyczekiwany widok to:

Obrazek

Obrazek


Poza tym widziałam to pierwszy raz w życiu na własne oczy, bo przecież rok temu jechaliśmy po ciemku i nic nie było widać, a teraz proszę, jak na dłoni :hearts:


I co najważniejsze – chmury zostały za nami :mrgreen:



Zdecydowaliśmy, że przejedziemy nowym tunelem Sv. Ilija i zjedziemy nim wprost do miejscowości Baska Voda.


Kierujemy się więc za głosem Krzysia Chołowczyca… :wink: Zjeżdżamy z autostrady, za którą płacimy 195 kun i jedziemy do tunelu.

Obrazek

Obrazek



I zaraz mamy zjazd do tunelu. Koszt przejazdu to 20 kun, a długość tunelu to 4 248 m.



Droga dojazdowa do bramek wygląda tak:

Obrazek



Płacimy na bramkach wjazdowych:

Obrazek



Po zapłaceniu, jedziemy dalej taką drogą z takimi widokami :)

Obrazek

Obrazek



I już widać tunel:

Obrazek

Obrazek



W tunelu, jak to w tunelu, ciemno i kolorowo od światełek, komunikatów itd. Ale dla nas najważniejsze jest to, co ZA tunelem. :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


O tak, to jest to na co czekaliśmy rok, caluśki rok :hearts:



Teraz tylko do apartamentu i … „jesteśmy na wczasach, w tych chorwackich lasach, w promieniach słonecznych, opalamy się….” :lol:


W apartamencie już na nas czekali. Niesamowicie serdeczna właścicielka i jej siostra/szwagierka/znajoma (cholera wie, ale w sumie co za różnica :D ). Najpierw sprawdzenie czy ja to ja, potem zdziwienie, że jesteśmy we dwoje, a nie we trójkę 8O nie wiem, skąd się im wzięło, że mają być 3 osoby.

Tak czy siak idziemy do apartamentu, tam pokazanie nam, co i jak, omówienie działania klimatyzacji, sejfu, spisanie dokumentów, ja oczywiście od razu zapłaciłam (lubię mieć takie rzeczy z głowy) i można tachać walizki.



A…. no i jeszcze jedno: uffff jak gorąco :!: :hut:



Nasz apartament wyglądał dokładnie tak, jak na zdjęciach w Internecie. Mieszkaliśmy sobie tydzień tak: (zdjęcia z ostatniego dnia pobytu, więc już nie jest tak nieskazitelnie idealnie)

Obrazek
budynek

Obrazek
po wejściu do budynku idziemy korytarzem

Obrazek
potem schodkami na górę

Obrazek
i dochodzimy do pierwszego piętra, na którym jest nasz pokój

Obrazek
aneksik kuchenny

Obrazek
miejsce do spania

Obrazek
szafa

Obrazek
łazienka

Obrazek
taras

Obrazek
widok z tarasu



Przed apartamentem jest jeszcze duży parking na w sumie 8-9 samochodów.

Obrazek
pierwszy parking



A kolejne miejsca do parkowania są wyżej, przed samym budynkiem. Kawałek widać na pierwszym zdjęciu pokazującym obiekt.



Rozpakowałam nas w tempie błyskawicy, bo przecież trzeba lecieć do morza :wink:

Do tego musimy zrobić zakupy i obczaić, gdzie co jest. Potrzeba nam piekarni, warzywniaka, wymienić pieniążki (euro -> kuny) i zjeść, zjeść, zjeść.


Idziemy od naszego apartamentu w dół i za jakieś 5 min jesteśmy w centrum. Okazuje się, że – jak to zwykle bywa – wszystko na kupie, więc z zakupami nie będzie problemu. Ale najpierw kantor.


W B.V. wymieniałam euro na kuny po najniższym kursie, jaki w ogóle widzieliśmy w Chorwacji, 7,2 kuny za 1 euro. Jakaś masakra :roll:



Ludzi dużo, nawet bardzo, mimo że to koniec sezonu. W zasadzie można się było tego spodziewać. Nie przyjechaliśmy tu szukać spokoju, więc zasadniczo nie powinnam się dziwić. Mam jednak wrażenie, że jestem na Marszałkowskiej (nie tylko pod względem tłoku, ale i języka ludzi, którzy mnie otaczają :lol: ). Zeszłoroczny Orebic przy tym to wiocha zabita dechami. No nic, nie szukamy negatywów w pierwszy dzień urlopu ;)


Poszliśmy sobie wszamać pierwsze w tym roku cevapi, chorwackie piwko i już czuliśmy się, jak na urlopie :) Dodatkowo zaskoczył nas kelner, który mówił po polsku, angielsku, niemiecku, chorwacku i pewnie jeszcze coś by się znalazło. Jedzonko dobre, a knajpka: Restaurant Bracera.



Potem spacer po B.V. w stronę Basko Polje:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Tak, od tej strony i o tej porze B.V. prezentuje się zdecydowanie uroczo :hearts:



Po spacerku zakupy i zasłużony odpoczynek :)



Dla wytrwałych czytelników jest jeszcze film z drogi dojazdowej do B.V. :mrgreen:





A co w następnym odcinku?
- na plaży w rozkroku
- nad plażą w rozkroku
- „Daleko jeszcze? No ale daleko czy nie?”


Do zobaczenia :papa:
lotnikwsk
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2214
Dołączył(a): 21.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) lotnikwsk » 03.11.2016 20:38

Czekam na rozkroki 8) :papa:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 03.11.2016 20:38

lotnikwsk napisał(a):Czekam na rozkroki 8) :papa:


haha wiedziałam, że z całej tej części ostatnie dwa myślniki skupią największą uwagę :lol: 8)
AdamZ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1618
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamZ » 03.11.2016 21:12

Zdjęcia klimatyczne :) Filmik też niezły, prędkość w tunelach konkretna :mrgreen:
Dzięki za przypomnienie tej radochy z jazdy chorwacką autostradą i poczucia że wakacje coraz bliżej 8)
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 03.11.2016 21:21

AdamZ napisał(a):Zdjęcia klimatyczne :) Filmik też niezły, prędkość w tunelach konkretna :mrgreen:
Dzięki za przypomnienie tej radochy z jazdy chorwacką autostradą i poczucia że wakacje coraz bliżej 8)


Byście posnęli, gdyby tak te wszystkie tunele w całości na filmie pokazać :P A tak - w telegraficznym skrócie. Poza tym zobacz - 3 min i jesteś w Chorwacji :mrgreen: Da się? No da się 8) :lol:
kibic hr
Croentuzjasta
Posty: 444
Dołączył(a): 21.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kibic hr » 03.11.2016 21:41

Ja będąc w B.V. zawsze wymieniałem walutę w banku-był tam korzystniejszy kurs niż w kantorach. Czekam na dalszy ciąg bo fajnie jest pooglądać znajome widoki.
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 04.11.2016 00:55

kibic hr napisał(a):Ja będąc w B.V. zawsze wymieniałem walutę w banku-był tam korzystniejszy kurs niż w kantorach. Czekam na dalszy ciąg bo fajnie jest pooglądać znajome widoki.


Widzisz, to nauczka dla nas na przyszłość. Nawet w Makarskiej kurs był wyższy, w jakimś kantorku nie w centrum. Rok temu w Orebicu wymieniałam po 7,49 kun za 1 euro :roll:
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 11.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 04.11.2016 08:16

No i w końcu jest Chorwacja :hearts: pięknie, czekam na rozkrok :D
olkas
Croentuzjasta
Posty: 170
Dołączył(a): 01.11.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) olkas » 04.11.2016 09:22

Dopiero tu trafiłam,ale już zostanę.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 04.11.2016 11:20

W końcu Chorwacja!
Fajnie się takie zdjęcia z drogi ogląda, kilka miejsc z autostrady nawet kojarzę. ;)
Apartament super.
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 04.11.2016 11:24

figusek napisał(a):No i w końcu jest Chorwacja :hearts: pięknie, czekam na rozkrok :D



Właśnie zauważyłam, że tu wszyscy na Chorwację najbardziej czekają :P Pokazuj tu człowieku cuda natury w innych krajach, a i tak z tym wygra cro-zachodzik :lol:


olkas napisał(a):Dopiero tu trafiłam,ale już zostanę.


Cieszę się. Rozgość się :)


Roxi napisał(a):W końcu Chorwacja!
Fajnie się takie zdjęcia z drogi ogląda, kilka miejsc z autostrady nawet kojarzę. ;)
Apartament super.


Apartament się nam udał. Elegancko, czysto, mili właściciele. W szczególności Pani właścicielka mnie urzekła, bo widzicie na parkingu rośnie drzewko, które daje cień (to pierwsze z prawej, jak się na fotkę patrzy) i na początku ktoś tam stał, ale ona zarządziła, że to miejsce będzie nasze, bo my mamy czarne auto, a reszta lokatorów nie :lol: Właścicielka bardzo obrotna :mrgreen:
travel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2503
Dołączył(a): 20.11.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) travel » 04.11.2016 12:17

CROnikiCROpka napisał(a):
kibic hr napisał(a):Ja będąc w B.V. zawsze wymieniałem walutę w banku-był tam korzystniejszy kurs niż w kantorach. Czekam na dalszy ciąg bo fajnie jest pooglądać znajome widoki.


Widzisz, to nauczka dla nas na przyszłość. Nawet w Makarskiej kurs był wyższy, w jakimś kantorku nie w centrum. Rok temu w Orebicu wymieniałam po 7,49 kun za 1 euro :roll:


Zdecydowanie trzeba szukać banku , bo tam kurs najkorzystniejszy :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
[CROnika II] Makarska Riwiera + Korcula 2016 - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone