Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kulinarne podróże po świecie

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Ural
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2987
Dołączył(a): 13.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ural » 10.05.2015 08:20

Nie wiem czym Niemcy się zachwycają. Bułka i dwie parówki czyli Wurst. Już dużo lepsze Wursty jadam w Polsce z pomidorkiem, ogórkiem, sałatą, cebulą i np. sokołowską lub Morlin parówką. Byłem w weekend w Berlinie. Przy Szprewie stały kramy, a do jedzenia był tylko Wurst po 3 euro. Wczoraj byłem w Siedlcach na ludowym jarmarku. Pyszne wędliny z Litwy, kindziuki, wędzone świńskie uszy, róznego smaku salami, wędzone na zimno kiełbasy, polędwice, wołowiny suszone, chlebki ze smalcem cebulą, mięsem i ogórkiem. Wielkie , ogromne zapiekanki po 15 zł. Szkoda, że zdjęć nie zrobiłem. Ponadto stoiska grilowe z karkówką, szaszłykiem, kartofelkami rumianymi, piwem litewskim, kołaczami, makowymi przysmakami typu kopiec it..
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.05.2015 12:06

Ural napisał(a):Nie wiem czym Niemcy się zachwycają. Bułka i dwie parówki czyli Wurst. Już dużo lepsze Wursty jadam w Polsce z pomidorkiem, ogórkiem, sałatą, cebulą i np. sokołowską lub Morlin parówką. Byłem w weekend w Berlinie. Przy Szprewie stały kramy, a do jedzenia był tylko Wurst po 3 euro.


Czy ja wiem, czy się zachwycają :roll:
To taki fastfood wynaleziony w średniowieczu :wink:
W Ratyzbonie w Bawarii jest stragan z wurstami czynny od 800 lat :roll:
Są różne rodzaje wurstów i niektóre kiełbaski są niezłe, np. Krainer 8)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 10.05.2015 12:44

Lednice napisał(a):W Ratyzbonie w Bawarii jest stragan z wurstami czynny od 800 lat :roll:
Są różne rodzaje wurstów i niektóre kiełbaski są niezłe, np. Krainer 8)


Podasz namiar?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 10.05.2015 12:47

Dokładnie sprzedają wursty od 850 lat :D

Obrazek
Mają nawet stronę w wikipedii:
http://de.wikipedia.org/wiki/Historische_Wurstkuchl
DamianM
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 484
Dołączył(a): 16.12.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) DamianM » 10.05.2015 13:02

Witam.Nawet Robert Makłowicz tam był.
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 10.05.2015 19:56

Widzę, że temat aktualny, bo oglądanie Europy w miesiącach wiosenno-letnich jest bardzo popularne. Też tak uważam. No to jak już zajrzeliśmy do tego pięknego miasteczka, to proponuje trochę szczegółów.

Ratyzbona nad Dunajem, zwana też Regensburgiem, to jedno z najpiękniejszych miast Bawarii. Ikoną miasta jest kamienny most z XII wieku. Przez wieki był to jedyny most w okolicy. To dzięki niemu miasto rozkwitło w średniowieczu.
Pod mostem znajduje się historyczna garkuchnia. 900 lat temu spożywali w niej posiłki budowniczowie mostu. W dialekcie bawarskim nazwa garkuchni brzmi Wurstkuchl, czyli kuchnia kiełbasiana.

Proszę, oto widok z mostu, na dole, po stronie prawej, nad samym Dunajem, znajdujemy to sławne miejsce. Historische Wurstkuchl !!!

Obrazek

To bardzo znany wyszynk, zwykle trudno tu o miejsce, ale próbować zawsze trzeba...

Obrazek

Trudno, brak wolnych miejsc. Proponuję w takim wypadku krótkie zwiedzanie Ratyzbony, a do knajpki wrócimy jaki sie trochę zrobi miejsca i turyści pochłoną sporą ilość wurstów.

Smacznych wrażeń i nie tylko, pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 10.05.2015 20:08

Dzięki!
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 11.05.2015 19:13

Pamiętacie chyba taki film, nasz, polski, historia kina, Poszukiwany, Poszukiwana. Wojciech Pokora, przebierając sie i ukrywając, za kobietę, w pewnym momencie, w pewnej kwestii wygłosił ciekawą na te czasy koncepcję urbanistyczną, gdzie w głównym jej epizodzie, skrytykował kierunek wyburzania zabytkowych budowli w celu wybudowania tam nowych pawilonów, głównie budek z piwem...
Podobnie w Ratyzbonie, mieszkańcy, jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku głosowali za planem wyburzenie zabytkowych budynków i wybudowanie w ich miejsce nowego miasta. Dzisiaj wszyscy się cieszą, że do tego nie doszło. Od lat siedemdziesiątych starówka jest objęta ochroną konserwatorską – historyczne dziedzictwo jest starannie restaurowane, aby zachować je dla przyszłych pokoleń. Bowiem tutaj, jak chyba w żadnym innym mieście środkowej Europy, dokądkolwiek powędruje wzrok, wszędzie jawi się fantastyczny obraz ponad 2000-letniej historii miasta.
Niebiańskim symbolem miasta i widocznym już z daleka centralnym punktem miasta jest ratyzbońska katedra św. Piotra, której budowa do obecnej postaci trwała przez trzy wieki, od 1260. Jako wybitne świadectwo gotyku w Bawarii dominowała przez całe stulecia w życiu tutejszych mieszkańców. Przy zwiedzaniu katedry uwagę zwraca, oprócz wielu znajdujących się w jej wnętrzu cennych zabytków, witraży.

Obrazek


Obrazek

To miasto naznaczone piętnem papieskim. „W Ratyzbonie Benedykt XVI jest zawsze u siebie“ – powiedział bp Gerhard Ludwig Müller. Tutaj mieszka jego brat ks. prałat Georg Ratzinger i papież ma swój dom w pobliskim Painting. Zabudowania klasztorne sąsiadują ze znanym pubem...

Obrazek

Pub, po wizytach, jakie tu podobno składali, i okazjonalnym spożywaniu piwa, bo jest to napitek kultowy i godny, został przemianowany na: Biskupi...

Obrazek

A przemieszczając się wąskimi przejściami starego miasta...

Obrazek

Można natknąć się na taką koncepcję postrzegania kleru, no cóż, nic co ludzkie, nie jest nam obce. Chociaż, może to po obecnych naszych wyborach należy jak najszybciej wycofać???
Dobra, nie będę bawił się w politykę. Puki co, świat jest piękny!!!

Obrazek

Całkiem na miejscu jest, że w centralnym punkcie Starego Miasta Ratyzbony, w kultowych, zabytkowych budynkach powstały sławne pijalnie piwa i puby, Tu znane na cały świat, monachijskie HB.

Obrazek

W takim razie robimy przerwę na piwo.
Smacznych i nie tylko wrażeń, pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) termondar » 12.05.2015 09:45

Grzegorz Ćwik napisał(a):
Można natknąć się na taką koncepcję postrzegania kleru, no cóż, nic co ludzkie, nie jest nam obce. Chociaż, może to po obecnych naszych wyborach należy jak najszybciej wycofać???
Dobra, nie będę bawił się w politykę. Puki co, świat jest piękny!!!

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Spokojnie to przecież Don Camillo :) bohater serii czarno-białych filmów, kręconych w latach 1952-1965, w roli Don Camilla występował francuski aktor Fernandel. Akcja dzieje się w powojennej Italii i jest satyrą na ówczesne stosunki społeczne.
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 12.05.2015 20:25

Ty to masz oko. Teraz poznaję. Dziękuję.

Przepraszam, jeszcze nie wyszedłem z browarni, wiec reszta zapewne jutro.

Miejscowy akcent, regionalny, też dobre...

Obrazek

Smacznych i nie tylko wrażeń, pozdrawiam, Grzegorz, :wink: :lol:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 15.05.2015 19:21

Szczególnie typowe dla Ratyzbony są średniowieczne siedziby patrycjuszy, czy inaczej wieże rodowe – pełniące funkcje obronne i będące zarazem oznaką zamożności i władzy ich mieszkańców. Przypominające zamki budowle mieszkalne bogatych patrycjuszowskich rodzin ze swoimi strzelistymi, sięgającymi nieba wieżami dominowały w obrazie miasta w średniowieczu – a i dzisiaj nie są niezauważalne. Najbardziej imponującą wieżą rodową jest Złota Wieża (Goldener Turm), licząca 9 pięter i 50 metrów wysokości, służąca dziś za akademik tutejszej uczelni. Dobry pomysł.

Obrazek

Niezliczone restauracje, bary, knajpki i dyskoteki w wąskich uliczkach i zaułkach starówki zapraszają do zakończenia dnia w wesołej atmosferze. Jak rzadko które miasto, powiązało liczne zabytki z przyjemności a spędzania czasu. W Ratyzbonie znajduje się ponad 1500 objętych ochroną zabytkowych budowli, co tworzy zabytkowy zespół „Starówka z dzielnicą Stadtamhof”, który został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Obrazek

W pejzażu tej części starówki Ratyzbony, która jest zwrócona w stronę Dunaju, dominuje Kamienny Most (Steinerne Brücke). Średniowieczna budowla służyła za wzór budowniczym wielu innych mostów, na przykład mostu Karola w Pradze. Jest on najstarszym, częściowo jeszcze zachowanym w niezmienionej formie kamiennym mostem łukowym w Niemczech.

Obrazek

Po moście dostajemy się w końcu do naszej kuchni kiełbasianej. Rzut oka bezpośrednio do samej kuchni, atmosfera gorąca, dymy grillowe częściowo przesłaniają kuchnię...
Wewnątrz, jak przed wiekami, uwijają się panie kucharki. Na ruszcie pieką się kiełbaski, w garnkach dusi się kiszona kapusta. Każde większe miasto w Niemczech posiada swój gatunek Bratwursta. Pieczone kiełbaski regensburskie są krótkie, kruche i soczyste. W Ratyzbonie liczba kiełbasek na talerzu jest zawsze parzysta, w przeciwieństwie do Norymbergii. Tam porcja jest zawsze "nieparzysta". Degustacja odbywa się na zewnątrz.
No, ale nie ma kiełbaski bez regionalnego piwa warzonego bezpośrednio dla tej knajpy.

Obrazek

A jak jest piwo to i są kiełbaski, autentyczne, regensburskie. Pod płóciennym daszkiem stoją stoły. Na talerzach Wurst z zasmażaną kiszoną kapustą, a do tego bułka.

Obrazek

A jeśli ktoś woli tutejsze piwo pszeniczne, niepasteryzowane, to też jest. Jasne ze również dla Wurstkuchl, bo taki napis widnieje na szklance...
Przyznaje bez bicia, szczególnie po wędrówce uliczkami Ratyzbony, historyczny fastfood smakował genialnie. Polecam...

Obrazek

Smacznych i nie tylko wrażeń. Pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
Bernadr C
Croentuzjasta
Posty: 145
Dołączył(a): 02.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bernadr C » 16.05.2015 10:59

Już czuję smak tego piwa i kiełbasek. Chyba sobie jutro na grilu zrobię i to takie typowe, białawe, zakupione w Lidlu.
Tylko coś tych kucharek z kiełbasiarni jakoś nie dowidziałem, Może tak były zadymione?? B
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 17.05.2015 10:37

Faktycznie kucharki z Wurstkuchl gdzieś się nie wkleiły. Ale już są.

Obrazek

To prawda, ze zadymione, a w dodatku to częściowo azjatycki zaciąg. Przecież tamtejsza kuchnia jest znana na całym świecie. Może to nowe tchnienie do skostniałych w formie i treści niemieckich wurstów???

Smacznych wrażeń, i nie tylko, pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
Grzegorz Ćwik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1343
Dołączył(a): 12.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Grzegorz Ćwik » 21.05.2015 16:57

OK. Chciałbym chociaż w skrócie dokończyć wątek o Ratyzbonie. Jak każde miasto w tej części Niemiec/Bawarii, musi mieć przeszłość związaną z jakimś wielkim rodem, który kształtował jego historię i wpływał na jego rozwój.
Thurn und Taxis. Jak na rodzinę książęcą przystało mieszkają w wielkim pałacu, który warto zobaczyć. Pałac ma 500 pokoi i 14 klatek schodowych. Na stałe jest tam zatrudnionych 50 osób służby, nawet jeśli Jaśnie Państwa nie ma w pałacu. Tylko wtedy można zwiedzać pałac i ja miałam to szczęście. A pałac z czegoś trzeba utrzymywać, niestety, wewnątrz nie można robić fotek. Prywatne pomieszczenia...



Obrazek

Ród Thurn und Taxis. W swojej historii rodzina miała bardzo zaszczytny przywilej zastępowania cesarza na Raistagu czyli naszym współczesnym sejmie, a tak że prawo zbierania lenna za usługi pocztowe.Praktycznie rozwinęli usługi w rodzaju poczty i obecnych przewozów pocztowych w rodzaju FEDEX i podobne, na większą cześć Europy. Wzbogacili się o liczne zamki i browary. Tutejszy, bardzo znany bawarski browar...

Obrazek

Wycieczka po Dunaju stateczkiem, przepiękne widoki, czas słodko płynie przy genialnym piwie, rodowym...

Obrazek

Miasto jak perełka, warto tu przyjechać.

Obrazek

Niestety, piwa jak czasu, ubywa...

Obrazek

No cóż, takie jest życie. A Bawaria, to bogaty, warty zwiedzenia kraj...

Obrazek

Smacznych i nie tylko wrażeń, pozdrawiam, Grzegorz. :wink: :lol:
termondar
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6522
Dołączył(a): 06.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) termondar » 22.05.2015 07:47

Grzegorz Ćwik napisał(a):Niestety, piwa jak czasu, ubywa...


Piwo można zamówić kolejne :D , czasu niestety nie powtórzysz :( :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Kulinarne podróże po świecie - strona 24
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone