Klub Miłośników Wyspy Brač

yzedef napisał(a): A te smarki też dają popróbować ?, po podgorze 2 lata temu każdemu radzę spróbować przed zakupem i to tylko z tej butelki zakupowanej... miałem niemiłą akcję z jednym Panem... dał spróbować było miód malina ale to co było w butelce to masakra, jego żona też go zrąbała jak dałem spróbować jej co mi mężulek sprzedał .

Możesz brać spokojnie.
Sprawdzone przez kilka osób prawie wszystko stamtąd i nie było najmniejszych zastrzeżeń.
Za kościołem dajesz w prawo, potem w lewo i za jakieś 200 m masz wodopój po lewej stronie.

Podobny przypadek miałem w Rażanj.
Gospodarz przyniósł na kolację jakieś 200 g (sam wychlał z nami litra polskiej ), a jak potem kupiłem u gościa, którego polecał, trzeba było do spryskiwaczy to wlać.......

anakin napisał(a):Możesz brać spokojnie.
Sprawdzone przez kilka osób prawie wszystko stamtąd i nie było najmniejszych zastrzeżeń.
Za kościołem dajesz w prawo, potem w lewo i za jakieś 200 m masz wodopój po lewej stronie.

Dzięki wielkie! już zanotowane... nawet jakoś tamtędy mam dojazd na kwaterkę , no to co ?
TO NA ZDROWIE!

yzedef napisał(a): nawet jakoś tamtędy mam dojazd na kwaterkę

Dokładnie tamtędy masz dojazd. Zaraz za wodopojem (który n.b. jest w budynku po prawej) skręcasz w lewo między murki, a potem w prawo i koło słupa w betonie.

Mikromir napisał(a):

yzedef napisał(a): nawet jakoś tamtędy mam dojazd na kwaterkę

Dokładnie tamtędy masz dojazd. Zaraz za wodopojem (który n.b. jest w budynku po prawej) skręcasz w lewo między murki, a potem w prawo i koło słupa w betonie.

trafię, przecież na mailu mam profesjonalną mapkę :), jeszcze raz dzięki

yzedef napisał(a):

Mikromir napisał(a):

yzedef napisał(a): nawet jakoś tamtędy mam dojazd na kwaterkę

Dokładnie tamtędy masz dojazd. Zaraz za wodopojem (który n.b. jest w budynku po prawej) skręcasz w lewo między murki, a potem w prawo i koło słupa w betonie.

trafię, przecież na mailu mam profesjonalną mapkę :), jeszcze raz dzięki

Jakby co to zawsze jest : telefon do przyjaciela

Mikromir napisał(a):

yzedef napisał(a): nawet jakoś tamtędy mam dojazd na kwaterkę

Dokładnie tamtędy masz dojazd. Zaraz za wodopojem (który n.b. jest w budynku po prawej) skręcasz w lewo między murki, a potem w prawo i koło słupa w betonie.

Ogrodniczko, patrzę na mapę i mam jeszcze jedno pytanie:
skręcając za kościołem w prawo (jak do wodopoju) mapa pokazuję, że dróżka prowadzi prawie do małej zatoki. Czy byłaś tam? Czy można tam plażować? I czy jest spokojnie i dziko?

Blog o wyspie

http://www.polako.eu/o-mnie/

jacek1974 napisał(a):skręcając za kościołem w prawo (jak do wodopoju) mapa pokazuję, że dróżka prowadzi prawie do małej zatoki. Czy byłaś tam? Czy można tam plażować? I czy jest spokojnie i dziko?

Myślę, że chodzi Ci o zatoczkę Ključna opisaną przez Staśka w jego relacji - on dużo się szwendał po tej okolicy, więcej Ci powie.
povlja-ticja-luka-czyli-sentymentalny-powrot-na-brac-t46871-15.html#p1477479
Ja do niej nie dotarłam, choć kilka razy się wybierałam.
https://www.openstreetmap.org/#map=16/43.3359/16.8429

Kiedyś mi się udało tam dotrzeć . Za pierwszym pobytem w Povlji, ale zupełnie przypadkiem .
Po prostu pobłądziliśmy
Zatoka jest urokliwa , ale chyba najlepiej dotrzeć do niej kajakiem z Ticja Lucka.
My przedzieraliśmy się przez chaszcze i krzaki a potem po śliskich skałkach z ledwością dotarliśmy do Ticja Lucki.
W końcu wybraliśmy się na spacer, bez żadnego przygotowania, bez dokumentów , w odkrytych butach - masakra.
Z dziećmi zdecydowanie nie polecam

Stasiek pisał, że w pobliże Uvali Ključnej można dojechać samochodem szutrówką, a dalej już z buta. Nie udało mi się sprawdzić, na ile to możliwe, na openstreetmap jest kreskowana droga sugerująca, że się da, przynajmniej do pobliskich zabudowań, a potem już pieszo tą kropkowaną ścieżką. Wiesz może w jakim stanie jest ta szutrówka?
https://www.openstreetmap.org/#map=16/43.3355/16.8454

Do tej pierwszej małej zatoki za Tičją Luką (zwanej przez Roberta Uvala Jula ) dość trudno się dostać. Są albo skałki dokoła cypla Tičji Rat, albo przedzieranie się przez krzaki (miejscami po skarpach) zaczynając za chałupką / murkiem z okienkiem nad Tičją Luką. Z nastolatkami się dało - najczęściej przemieszczali się właśnie wśród chaszczy po murkach - jak po szlaku, ewentualnie skakaliśmy po skałkach dokoła cypla, nie było z nimi wielkiego problemu. Z maluchami jednak dużo gorzej to wygląda, dla nich mniej komfortowo i dość niebezpiecznie, choć pewnie dreszczyk przygody też by chętnie przeżyły.
https://www.openstreetmap.org/#map=16/43.3408/16.8377

[quote="Mikromir"]Stasiek pisał, że w pobliże Uvali Ključnej można dojechać samochodem szutrówką, a dalej już z buta. Nie udało mi się sprawdzić, na ile to możliwe, na openstreetmap jest kreskowana droga sugerująca, że się da, przynajmniej do pobliskich zabudowań, a potem już pieszo tą kropkowaną ścieżką. Wiesz może w jakim stanie jest ta szutrówka?
https://www.openstreetmap.org/#map=16/43.3355/16.8454

Do tej zatoczki to jak najbardziej Samochodem się dojedzie . Tylko ona po drugiej stronie miasta. Za Ratačem.
Pisałam o niej w moich relacjach : "Gdzie zapach lawendy, szum fal i smak białego wina " oraz w "Czy ten Pan i Pani są w Povlji zakochani ?"
Idąc, jadąc do tej zatoczki warto wejść między chaszcze i odnaleźć ścieżkę wiodąca na wzgórze z krzyżem. Roztacza się stamtąd piękny widok na Povlję, Biokovo i okolice. Polecam
Tę wycieczkę opisałam w swojej poprzedniej relacji: " Gdzie zapach lawendy, szum fal i smak białego wina".
Poczytajcie, pooglądajcie foty bo wycieczka nie trudna a bardzo fajna

ELIMAR napisał(a):Do tej zatoczki to jak najbardziej Samochodem się dojedzie . Tylko ona po drugiej stronie miasta. Za Ratačem.

Wiem, o której mówisz, Stasiek też ją pokazał, ja również do niej zajrzałam, ale nie pisałam o tej za wzgórzem Gračišće z krzyżem, tylko o tej na wschód od kościoła i Tičjej Luki.
https://www.openstreetmap.org/#map=16/43.3358/16.8467

Wiesz, szukaliśmy ścieżki prowadzącej na wzgórze z krzyżem i nie mogliśmy znaleźć miejsca, w którym ona odbija od drogi. Nie wiem jak to się stało - chyba ze trzy razy przeszłam pod wzgórzem szukając tego miejsca i musiałam je przegapić...

Czy w Povlji można gdzieś dobrze zjeść?

loverosa napisał(a):Czy w Povlji można gdzieś dobrze zjeść?

W Povlji sa trzy restauracje:
Jurova Makina
Konoba Kala
Stara Uljara

My jadaliśmy w Konobie Kala i jedzonko było smaczne