Kanał Gliwicki i Odra, czyli śródlądowe przygody Sidry.

Nefer napisał(a):A dlaczego jednak zdecydowaliście się na Odrę, a nie Kanał Gliwicki Dlaczego tak Wam doradził bosman

Głównie z powodów czasowo- pogodowych.
Na Kanale jest chyba z 7 śluz, w tym dwie ponad 10 metrowe. Wycieczkę zaczynaliśmy po godzinie 10, a na popoludnie prognoza pokazywała burze i wichury ( co się zresztą sprawdziło), więc wybraliśmy opcję z 3 śluzami, po 2,5 metra każda.

Magda.O napisał(a):Koniecznie muszę nadrobić, wygląda to ciekawie

Dzięki i zapraszam.

de Zoo napisał(a):Śluzy w K-Koźlu są aktualnie modernizowane. Jedne z dwóch komór obu śluz są już wyremontowane, ale nie mam pewności, czy już można z nich korzystać. Co powiedział o remoncie śluz bosman w Gliwicach?

Z bosmanem z Gliwic za bardzo nie mieliśmy nic do czynienia, tyle co nas poinformował, że nie mają slipu.

Jeżeli chodzi o remonty śluz w Kędzierzynie, to takowych nie widzieliśmy i śluzowaliśmy się bez żadnych problemów. Widać, że w Januszkowicach wyremontowali jedną stronę, jednej ślizy, ale to już jakiś czas temu.
Zresztą... pokżę to na zdjęciach w kolejnym odcinku.

Roxi napisał(a):
Wodowanie Sidry byliśmy zmuszeni zrobić aż w Kędzierzynie- Koźlu. Może nie jest to zbyt daleko, ale byliśmy bardzo zdziwieni, że w tak szumnie reklamowanej Marinie Gliwice nie ma slipu i po kilku wizytach i rozmowach stwierdziliśmy, że powinna się raczej nazywać Biznes Gliwice... ale ja to w sumie nie o tym.

Przydatna informacja.

'Wodowanie Sidry byliśmy zmuszeni zrobić aż w Kędzierzynie- Koźlu." - Jakiś mały namiar?

smoki3 napisał(a): Przydatna informacja.

'

smoki3 napisał(a):Wodowanie Sidry byliśmy zmuszeni zrobić aż w Kędzierzynie- Koźlu." - Jakiś mały namiar?

Marina Lasoki. Telefon do bosmana- 507 828 708.

mchrob napisał(a):Takie pytanie laika, czy za śluzowanie płaci się jakąś opłatę? Czy zależy to od wielkości łódki?

Ogólnie się płaci, ale narazie są darmowe.
Dlatego też nawet nie interesowaliśmy się tym, jakie to są kwoty... pewnie nie za duże.

Odra, ciąg dalszy.

Jesteśmy w pierwszej śluzie- Śluza Januszkowice została zbudowana w 1892 roku na 105,6km Odry. Śluza ma 9,6m szerokości i 187m długości. Wysokość podnoszenia to 2,5 metra.
Widać, że jedna strona została wyremontowana, druga... czeka na swoją kolej.

Wpływamy...





... i lecimy w dół.







Nie jest to oczywiście jakaś zawrotna prędkość, opuszczanie wody trwa około 15 minut i stwierdzam, że więcej zabawy jest przy podnoszeniu, ale o tym będzie później.

Po wypłynięciu ze śluzy zaczyna się prawdziwa uczta dla oczu. Nawet młodzież, którą w dzisiejszych czasach ciężko zainteresować drzewami, trawą i innymi motylkami jest pod wrażeniem.











Normalnie ta nasza Odra nie jest taka zamulona, ale ze względu na zapowiadane intensywne opady deszczu, Czesi spuścili u siebie trochę wody i stąd ten mulisty kolor.

Mijamy prom... działający.





Dopływamy do stopnia wody Krępa i do kolejnej śluzy.

Roxi napisał(a):

Nefer napisał(a):A dlaczego jednak zdecydowaliście się na Odrę, a nie Kanał Gliwicki Dlaczego tak Wam doradził bosman

Głównie z powodów czasowo- pogodowych.
Na Kanale jest chyba z 7 śluz, w tym dwie ponad 10 metrowe. Wycieczkę zaczynaliśmy po godzinie 10, a na popoludnie prognoza pokazywała burze i wichury ( co się zresztą sprawdziło), więc wybraliśmy opcję z 3 śluzami, po 2,5 metra każda.

Ok, rozumiem.
Pokonywanie takiej małej śluzy trwa całkiem długo. Myślałem, że trwa to krócej.

Druga relacja jednocześnie
Śródlądowo też fajnie

gusia-s napisał(a):Druga relacja jednocześnie
Śródlądowo też fajnie

Nawet bardzo fajnie , czasem to co najbliżej potrafi zaskoczyć bardzo pozytywnie
Z przyjemnością będę śledził


Pozdrawiam
Piotr

Odra

Skończyliśmy na tym, że dopłynęliśmy do Śluzy Krępa, która chociaż wyremontowana to zachowała fajny klimat rzymskiego akweduktu.



Później Śluza Krapkowice i kilwater prowadzimy do Mariny w Krapkowicach.











W Krapkowicach właśnie, jest całkiem przyjemna Marina, gdzie można na chwilę przysiąść zjeść frytki i napić się Raciborskiego.
Następnym razem musimy iść na małe zwiedzanko, bo jest to jedno z naprawdę nielicznych miejsc, gdzie przygotowane są miejsca do cumowania obok samej mariny (nie trzeba do niej wpływać) przeznaczone do zostawienia łodzi i zachęcające do spaceru po mieście. Po kilku odbytych już wycieczkach stwierdzamy, że takich miejsc bardzo bardzo brakuje. Będę o tym pisała w kolejnym odcinku, gdzie będziemy płynęli dosłownie obok Pałacu w Pławnowicach.











Wracamy tą samą trasą i już planujemy kolejną wyceiczkę, tym razem będzie to Kanał Gliwicki.







Mała niespodzianka czeka nas przed Śluzą Januszkowice, gdzie zerwał się holownik i całkowicie przysłania szlak do śluzy.



Właściciele już zostali powiadomieni i podobno jadą... ale kiedy będą to nie wiadomo. Jako, że nasza załoga jest sprytna i odważna, to postanawiamy przecisnąć się przy brzegu... i o dziwo się udaje.
Nie mogliśmy jednak do końca zostać bohaterami, bo chwilę później załoga już jest na holowniku i sprawnie go przestawili



Ładujemy Sidrę na przyczepę i jedziemy do domu. To była cudowna wycieczka.

gusia-s napisał(a):Druga relacja jednocześnie
Śródlądowo też fajnie

piotrf napisał(a):Nawet bardzo fajnie , czasem to co najbliżej potrafi zaskoczyć bardzo pozytywnie
Z przyjemnością będę śledził

Dzięki za doping.
Tyle ostatnio pracy i zajęć, że nie ma kiedy na forum zaglądać.
Oby się to naprostowało, bo jakieeeee jaaa mam tutaj zaległości.

Roxi jak będziecie znów w Koźlu na Odrze to zapraszam do siebie na ognisko i pogaduchy. Mam działkę z pomostem i chętnie opowiem o Odrze a posłucham o Chorwacji.
Andrzej 667 389 470

andlolo napisał(a):Roxi jak będziecie znów w Koźlu na Odrze to zapraszam do siebie na ognisko i pogaduchy. Mam działkę z pomostem i chętnie opowiem o Odrze a posłucham o Chorwacji.
Andrzej 667 389 470

Tak rzadko tu zaglądam ostatnio, że mi Twój post umknął.
Sidra już przygotowywana do sezonu, więc na pewno do Kędzierzyna ruszymy bo jest plan na Wrocław i za Wrocław.

Roxi napisał(a):....................

Tak rzadko tu zaglądam ostatnio, ............

Nie tylko Ty rzadko zaglądasz na to forum, bo niby po co ?

Stopy wody pod kilem w Nowym Roku i sezonie

Pozdrawiam smoki3.

My też planujemy Wrocław i dalej ...może Szczecin. Początek czerwca.