Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kambodża + Birma + Malezja + Tajlandia = PRZYGODA

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 07.09.2011 20:48

gego napisał(a):Taki szmat drogi aby poleżeć na plaży?
Strata czasu

To mamy w Chorwacji
(np. na Korculi :D )


O to właśnie chodzi! No chyba nie po to, żeby tłuc się z plecakami po dżungli? :wink: :lol:

Korculę porównujesz do Krabi? :lol: :D :lol: Tośmy sobie podworowali, co? :wink:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3843
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 07.09.2011 21:00

gego napisał(a):Taki szmat drogi aby poleżeć na plaży?
Strata czasu

To mamy w Chorwacji
(np. na Korculi :D )


Pzdr


...na Korculę co nieco bliżej...

...gego, fantastyczna podróż, zdjęcia również, wierz mi niektóre świetnie mogłyby wpłynąć na dietę cud, bez dodatkowych suplementów... :D

...jakie wrażenia z Korculi? czy tu również możemy liczyć na relację? :papa:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 07.09.2011 21:34

mahadarbi napisał(a):
O to właśnie chodzi! No chyba nie po to, żeby tłuc się z plecakami po dżungli? :wink: :lol:


I dlatego świat jest taki piękny, różnorodny...
Każdy zakątek jest inny
Każdy lubi coś innego...
Ale męczyć się w samolocie taki kawał czasu aby tylko zażyć kąpieli słonecznych na rajskich wyspach - może i tak
Ja to inny jakiś jestem :roll:

Co do tłuczenia się plecakiem po jungli to dreptalismy odrobinkę tylko :?
No ale teraz już wiem jak tam jest i oglądając programy np. Cejrowskiego, Wojciechowskiej, Pawlikowskiej mogę to odpowiednio weryfikować
(z całym szacunkiem, aczkolwiek bardzo daleko mi do nich)

mahadarbi napisał(a):Korculę porównujesz do Krabi? :lol: :D :lol: Tośmy sobie podworowali, co? :wink:



A czyż Korczula nie piękna?
A że nie ma takiego piasku, raf...

Ma swój urok, jest piękna, oddalona od nas na globusie tylko 2 cm.
Tez można poleżeć na plaży

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czyż nie pięknie?
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 07.09.2011 21:38

majeczka napisał(a):

...na Korculę co nieco bliżej...

...gego, fantastyczna podróż, zdjęcia również, wierz mi niektóre świetnie mogłyby wpłynąć na dietę cud, bez dodatkowych suplementów... :D

...jakie wrażenia z Korculi? czy tu również możemy liczyć na relację? :papa:


Dzięki

Jak uporam się z tą relacyjką (do półmetku niedaleko :wink: )
To kto wie

Aczkolwiek o tej wyspie tak wiele napisano iż jak mi się uda to najwyżej mogę się tylko z kimś zdublować
Nic piękniejszego o Korculi nie wymyślę
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 07.09.2011 21:43

gego napisał(a):I dlatego świat jest taki piękny, różnorodny...
Każdy zakątek jest inny
Każdy lubi coś innego...


Otóż to! Ja też nie z tych strachliwych i 'obrzydliwych' a jednak zanurzenie się w tych robactwach przerasta mnie nieco... Dlatego tak odkładam Tajlandię. Już samo szczepienie mnie przeraża 8O :wink:



gego napisał(a):Ale męczyć się w samolocie taki kawał czasu aby tylko zażyć kąpieli słonecznych na rajskich wyspach - może i tak
Ja to inny jakiś jestem :roll:


Ja też normalna nie jestem :wink: Pewnie nie leżałabym plackiem, ale... no właśnie... w dżunglę bym przecież tam nie poszła! 8O Ja pająków się obsesyjnie boję, a tam pewnie są wielkie jak słonie, nieeeeeeeeeee :!: :!: :!:

gego napisał(a):A czyż Korczula nie piękna?


Jest, ale nie aż tak :wink: Znam ją dość dobrze, ale jest masa bardziej klimatycznych miasteczek....
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3843
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 07.09.2011 21:47

gego napisał(a):...o tej wyspie tak wiele napisano iż jak mi się uda to najwyżej mogę się tylko z kimś zdublować
Nic piękniejszego o Korculi nie wymyślę


...fakt, istnieje już mnóstwo wiadomości o tej świetnej wyspie :D
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 09.09.2011 13:50

c.d.

Po obiadku sjesta (w naszej "wycieczce" niecodzienna chwila)


Obrazek

Obrazek


Ja w owym czasie studiowałem okolicę

Obrazek

Obrazek


żeby nie było

Obrazek

Obrazek



Po krótkim odpoczynku czas w dalszą drogę

Obrazek

Obrazek


i mnie dopadł w swe ramiona Morfeusz

Obrazek


i znów rajska plażyczka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



można i tak - nieklimatycznie

Obrazek


Jaskinia płodności :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek



która dotknie tego dużego w najbliższym czasie będzia miała syna
która usiądzie na mniejszym...

Obrazek



BAJKA

Obrazek


Wracamy
Wszechobecne małpy

Wieczorem idziemy coś zjeść i...


Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek


Tego wieczora pomagamy chłopakom
Cześki nie nadążają


Obrazek

Obrazek

BAJKA

Obrazek


Skoro świt wstajemy
Czas opuścić rajskie plażyczki

Obrazek


Pakujemy się do łódki
już przygotowani i odpływy i przypływy


Obrazek


Obrazek


Dopływamy do busa który zawozi nas w miejsce z którego można wypłynąć kajakiem
W bysie dziwnie suszy - pewnie z klimy
ale dajemy radę


Obrazek

Obrazek

Obrazek



Wsiadamy w kajaki i płyniemy oglądać z bliska lasy namorzynowe oraz przybrzeżne jaskinie i groty

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zapowiada się piękny dzień



cdb
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 10.09.2011 17:07

c.d.


Wypływamy

Obrazek

Obrazek


kierujemy się w stronę lasów namorzynowych, będą nam towarzyszyć do końca spływu
Po drodze zwiedzamy (wpływamy do paru grot - szkoda iż nie zabraliśmy latarki)
Do jednej jaskini wchodzimy i zwiedzamy ją gruntownie ponoć w niej mieszka stary duch (Big-headed Ghost)



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Aparat pamięta jeszcze spływ tratwami :evil: + panująca wilgoć = moje zdjęcia
Sorki


Obrazek

Obrazek

Obrazek




Rysunki naskalne naszych pra-dziadów

Obrazek



Gniazdo jaskółcze - rarytas w kuchni azjatyckiej - niestety nie próbowaliśmy

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Duch jaskini?
Nasz pradziad - rysownik? :wink:

Obrazek

Obrazek




Płyniemy w dalszą drogę

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Wpływamy do następnej jaskini

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wypływając na drugą stronę doznajemy szoku
Widoczek niczym z filmu "park jurajski"
Dolina - wąwóz zalany wodą. Nie można się do niego dostać lądem - tylko wodą
A i tak pewnie tylko wtedy gdy jest odpływ (woda podnosi się zalewając korytarz w jaskini)
w dolince całkiem inna przyroda
Wszystko 3 razy większe niż na zewnątrz
Olbrzymie rośliny przytłaczają
BAJKA


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wypływając obok naszego kajaku natykamy węża mangrowego
Niezwykle jadowite zwierzątko
Wszyscy cieszą się niezmiernie iż mają wreszcie jakieś zwierzątko do focenia :roll:
Dobrze iż gadowi nie chciało się pływać

Po sesji zdjęciowej wszyscy trzymamy się (przynajmniej się staramy trzymać) środka wody - nie podpływając do drzew


Obrazek



Po kajakach jedziemy się odświeżyć (prysznic :lol: )

Obrazek

Obrazek

Po toalecie jedziemy na lotnisko
Wieczorem wylot do Malezji
Kuala Lumpur

Lotnisko - jak lotnisko
Strefa bezcłowa...
Jako iż plany znów do jungli - trzeba się zaszczepić

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Tego lotu za szczegółowo nie pamiętam

Obrazek



Około 22.00 wychodzimy z samolotu (ponoć)
Wsiadamy do taksówek
Małe nieporozumienie?
Za dużo szczepionki?
W każdym razie taksiarze mylą dworce autobusowe i spóźniamy się na autobus i musimy przeczekać do rana na dworcu
Super wygodne ławeczki

Obrazek

Obrazek.




12 dzień naszej podróży


Bardzo wcześnie - 6 rano jedziemy kolejkami napowietrznymi na właściwy dworzec
Mamy autobus
Hura

Obrazek


Zasypiamy momentalnie

Obrazek


O 11 w południe mamy być w okolicach Taman Negara

Obrazek




cdb
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 14.09.2011 00:03

Już ja bym tym kajakiem nie popłynęła, ooo, nie! :roll: Już widzę te czające się, czyhające stworzenia, gady, jady z każdej strony, z góry, z dołu i z boku brr! :roll: 8O
Ale dajesz dalej :wink:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 16.09.2011 17:34

cd

Godzina 11 w południe
Dojechaliśmy
Pakujemy się do rozwalających się taksówek i jedziemy w pobliże najstarszej jungli na świecie

Obrazek


Po drodze "Czesiek" parę razy dopompowuje koła, ale to nic jedziemy dalej.
Żeby nie było
Oczywiście gubimy się.
Jedni jada do innego hostelu - inni do drugiego
Po półtorej godzinie szczęśliwie się odnajdujemy


Obrazek

Dojeżdżamy do hostelu nad rzeką Sungai Tembeling
Po drugiej stronie najstarsza na świecie dżungla (starsza od amazońskiej)
Widoki - BAJKA

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


instalujemy się w domkach hostelowych
Ful wypas

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



mały rekonesans
wokół przytłaczająca inwazja różnobarwnej roślinności
od razu widać inny klimat
jesteśmy w strefie podzwrotnikowej


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


aby nie tracić czasy wybieramy się na mały przedsmak tego co nas czeka w jutrzejszym dniu
Dziś będziemy pływać
jutro "troszkę" podreptamy
wypływamy typową łodzią malezyjską na małą wycieczkę po rzece


Obrazek


dookoła nas dżungla
Dużo bardziej inna od tej tajlandzkiej
Troszkę nas przeraża - ale i ogromnie kusi

napotkani indianie malują mi barwy wojenne


Obrazek


:lol: :lol:

Obrazek


Wieczorkiem wybieramy się na piwo
W Malezji zakup piwa graniczy z cudem (przynajmniej w pobliżu Kuala Tahan)
Piwa nie znajdujemy a wierzcie szukaliśmy długo (jeżdżąc stopem po dżungli - ale to już inna długa historia)
idziemy na kawę (przepyszna) i lody
LODY w Malezji - polecam
Najpierw obrazki


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wygląda fajnie
NIE

Obrazek


Już tłumaczę
"Cześkowa" rozdrabnia maszynką bloki lodu
Wsypuje to do pucharków
na lód nakłada konserwowej kukurydzy, groszku, odrobinę pomidora
dodaje "gluty" zielone i czerwone (z rybiej wątroby - bardzo mdłe w smaku)
Całość polewa syropem do wyboru i posypuje orzeszkami z nerkowca i ziemnymi
Je to się wysuszonymi płatkami bardzo solonej ryby (coś ala chipsy - nawet niezłe)
"PYCHOTA" :wink: :twisted: :twisted: :twisted:

Obrazek


idziemy spać
Raniutko czeka nas marsz przez malezyjska dżungle

Obrazek



cdb
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 16.09.2011 20:02

Jezu, słabo mi :roll: A dookoła monstrualne robale aaaaaaaaaaaaaaaaa :roll: :lol: :wink:
Ale dajesz dalej :wink: Sado maso jestem chyba :?
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 16.09.2011 20:03

Jezu, słabo mi :roll: A dookoła monstrualne robale aaaaaaaaaaaaaaaaa :roll: :lol: :wink:
Ale dajesz dalej :wink: Sado maso jestem chyba :?

Oczywiście kwiaty mnie urzekły, żeby nie było :wink:
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 20.09.2011 12:23

c.d.



Wstajemy skoro świt
Nad dżunglą wiszą mgły

Obrazek


Przepływamy na drugą stronę Sungai Tembeling i jesteśmy w przedsionku nowej przygody
Temperatura powyzej 30 stopni (jest wcześnie rano), wilgotność prawie 100%
Będzie niezła zabawa


Obrazek

Obrazek


W parku należy się zarejestrować, opłacić wejście.
Dostajemy przewodników i dziarskim krokiem ruszamy w malezyjski piecyk


Obrazek


Przy wejściu do parku:

Obrazek

Tras jest kilka
My wybieramy pierwszą z góry
To na dobry początek

Obrazek


Dżungla całkiem inna od tajlandzkiej.
O takich lasach czytałem książki i z takim czymś zawsze kojarzyła mi się dżungla
PIĘKNIE


Obrazek


Początek trasy jest jeszcze jako taki - przygotowany
Ścieżki, kładki z drzew itp.
Im dalej tum droga trudniejsza no ale o to w tym wszystkim chodzi


Obrazek


To odmiana jakieś wiji
Bardzo jadowita
Wdzięczny obiekt do focenia tylko trochę wysoko
Czasem lubi spadać na upatrzoną ofiarę w dole


Obrazek

Obrazek



No i zaczęło się
PIJAWKI

Obrazek

niby to takie małe g...
ale jak się napije...
Pijawki towarzyszą nam przez całą trasę
Praktycznie nie można usiąść, ba jak się stoi to cały czas trzeba się ruszać.
Pijawki czują nas zapach i dosłownie w podskokach z uśmiecham na pyszczkach wbijają się w nasze nogi
Przechodzą i przez dziurki od sznurówek. przysysają się do ciała - gryząc wpuszczają ze swoją śliną cóś co zmniejsza krzepliwość krwi i znieczyla ranę
Praktycznie się ich nie czuje, dopiero jak się mokro robi od krwi, albo towarzysz podróży zauważył iż zostawiasz czerwoną posokę Wtedy reagujesz
Po oderwaniu pijawki krwawienie utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas
SUPER


Obrazek

Obrazek

idąc mijamy wioskę (niestety opuszczoną) malezyjskich aborygenów

Obrazek

Szkoda po cichu miałem nadzieję postrzelać z dmuchawki słynnego ludu Orang Asli, zwanych "Synami Ziemi"
Lud ten jest jedynym, którym malezyjski rząd przyznał prawo mieszkania i polowania w Taman Negara

Obrazek

Przewodnik mówi iż to wędrowny lud i właśnie opuścili tę wioskę
SZKODA


Obrazek


W Taman Nagara rośnie jedno z najwyższych drzew na świecie - Tualang
potocznie zwanym drzewem miodowym gdyz w jego koronach upodobały się pszczoły robić plastry miodu

Obrazek


Obrazek

Drzewo to jest jedynym ratunkiem i ucieczką przed rozwścieczonym atakującym słoniem (których w rezerwacie troszkę jest)
W razie ataku należy stanąć pod jego pniem - słoń może (wcale nie musi) odpuści widząc ogrom bryły przed sobą
Drzewa te dochodzą do 80 metrów wysokości i są pod ścisłą ochroną


idziemy dalej

Obrazek

wokół pełno kwiatów, grzybów



Grzybki teściowej (pewnie przesmaczne)

Obrazek


Obrazek

Obrazek


niezwykle nieprzyjemne i ogromne mrówki


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Następny wdzięczny obiekt do focenia
Wygrzewał się na ścieżce, niestety przewodnik przegapił go a naszemu kolegowi udało się go cudem wyminąć.
Dobrze iż miał wysokie buty


Obrazek


idziemy dalej - już troszkę uważniej - patrzymy pod nogi


Obrazek

Obrazek


Nagle ścieżkę przecina jakiś dopływ rzeki Tembeling
Czeka nas przeprawa


Obrazek

Obrazek

nie zważając na pijawki, warany i inne dzyndzolstwa idziemy dalej


Pod wieczór z duszą na ramieniu (nie wzieliśmy latarek) dochodzimy kresy naszej przygody
Jesteśmy szczęśliwi, zmęczeni, odwodnieni
100% wilgotności dało nam się we znaki
Wszystko mamy mokre
Nawet z pasków (troków) plecaka wykręcamy pot
Ale daliśmy radę.
Wszyscy cieszymy się z tego faktu i marzymy o zimnym piwku


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Łodzią płyniemy do naszego hostelu

Obrazek

Obrazek


Udajemy się na zasłużony "spoczynek"
Jutro w planach mamy aby tu jeszcze powrócić.
Trzeba zaliczyć podniebną trasę po dżungli



Obrazek

Obrazek



cdb
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 20.09.2011 23:36

No i wszyscy nadal żyją :!: :lol: To cud :wink: :roll: :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 21.09.2011 07:52

To nie cud - to whisky :wink:

Pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Kambodża + Birma + Malezja + Tajlandia = PRZYGODA - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone