Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Kolory i smaki Syjamu - Tajlandia 2024

Do 1949 roku Tajlandia była powszechnie i oficjalnie znana na świecie jako Syjam. Tajowie jednak nazywali swoje państwo Mueang Thai, czyli kraj wolnych ludzi. W przeciwieństwie do wielu krajów azjatyckich, w których również ryż jest podstawowym składnikiem potraw (takich jak Chiny, Korea, Japonia czy Wietnam), w Tajlandii do jedzenia prawie nigdy nie używa się pałeczek! Powszechnie używanymi sztućcami są łyżka i widelec. Tajlandia jest największym światowym producentem i eksporterem orchidei. Tajowie zasadniczo nie ściskają sobie dłoni na powitanie, tylko wykonują specyficzny gest zwany Wai. To tradycyjne pozdrowienie polega na złożeniu rąk w okolicy piersi i ukłonie. W zależności z kim się witamy lub żegnamy, zmienia się głębokość ukłonu i wysokość ułożenia dłoni.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 16.03.2025 16:42

Kapitańska Baba napisał(a):Wiola - dzięki za tę Tajlandię. Piękna była :hearts: Myślę, że na ten moment poza moim zasięgiem bo czas nie jest z gumy :lol: Ale kiedyś, w przyszłości kto wie :lol:

To ja dziękuję za towarzystwo :smo: .
Życzę Ci, żeby czas się rozciągnął i może się uda :) .
Kapitańska Baba napisał(a):Gdy człowiek ma otwarty umysł, pomysły, chęci - to od razu po powrocie układa w głowie kolejny wyjazd i to jest piękne :verryhappy:
Masz rację, trzeba wrócić aby znów wyjechać :verryhappy:

To staję się nieuleczalną chorobą. Zaraziłam męża, dzieci, szwagra z rodziną, kumpelki moje (z nimi Etnę będę niedługo zdobywać :mg: ). A to kosztowna choroba-hobby :tak: , ale jakże cudowna :) .
Kapitańska Baba napisał(a):Zatem do kolejnego Waszego wyjazdu!! :papa:

Do kolejnego!
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 16.03.2025 17:14

wiola2012 napisał(a):
ziemniak napisał(a)::piwo: za Doha. Ja od dłuższego czasu obserwuje loty i szukam pomysłu na Doha właśnie w takim stylu czy tam patencie jak u Ciebie. Niedawno mi przyszedł jeszcze do głowy pomysł na spróbowanie z siatką połączeń Katar-Bahrajn-Arabia-Kuwejt w połączeniu z ZEA lub Irbilem w Iraku (kolejność przypadkowa), ale póki co są to bardzo odległe marzenia.

Bardzo ciekawy pomysł. Życzę realizacji.
Jeśli :piwo: za Doha to niestety, ale tylko bezalkoholowe :oczko_usmiech:


Z tej czwórki to chyba jedynie Bahrajn jest luźniejszy i można kupić normalne piwo.


wiola2012 napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Gdy człowiek ma otwarty umysł, pomysły, chęci - to od razu po powrocie układa w głowie kolejny wyjazd i to jest piękne :verryhappy:
Masz rację, trzeba wrócić aby znów wyjechać :verryhappy:

To staję się nieuleczalną chorobą. Zaraziłam męża, dzieci, szwagra z rodziną, kumpelki moje (z nimi Etnę będę niedługo zdobywać :mg: ). A to kosztowna choroba-hobby :tak: , ale jakże cudowna :) .


Choroba postępuje. Już nawet nie w trakcie wyjazdu, a przed nim.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 17.03.2025 18:41

ziemniak napisał(a):Choroba postępuje. Już nawet nie w trakcie wyjazdu, a przed nim.

Zazdroszczę Wam (pozytywnie :) ) tych niesamowitych kierunków, planów, rzucania się na głęboką wodę, możliwości podróżowania w dowolnym czasie. Nie wiem czy to mnie akurat tak wiele rzeczy ogranicza, czy sama sobie narzuciłam te ograniczenia ;) .
A czemu masz przestój w Malawi?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.03.2025 19:04

wiola2012 napisał(a):Zazdroszczę Wam (pozytywnie :) ) tych niesamowitych kierunków, planów, rzucania się na głęboką wodę, możliwości podróżowania w dowolnym czasie. Nie wiem czy to mnie akurat tak wiele rzeczy ogranicza, czy sama sobie narzuciłam te ograniczenia ;) .

Chyba są to ograniczenia (jeśli chodzi o terminy) związane z zawodem 8) Tak jak u mnie. Ale masz rację - wybór zawodu to też wybór :idea: :D

Takiego ukropu, jaki opisujesz, nigdy nie przeżyłam. To nie może być nic przyjemnego :nie:

Przepiękne nocne panoramy ze skyline'em.

Wiolu, dziękuję za bardzo ciekawą relację :D :D :D
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5961
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 17.03.2025 20:45

wiola2012 napisał(a):Nie wiem co to jest, przypomina duszka z bajki ;) .
Obrazek
Dla mnie to jest wielka płaszczka.

Szkoda, że to już koniec Waszej wyprawy. Fajnie się oglądało i czytało.
Ja na razie się w tamte rejony nie wybieram, bo mnie tam nie ciągnie.
Ale mimo mojej niechęci do wyjazdu w tamtą stronę świata, to ciekawa relacja zawsze wciąga, więc dziękuję za świetną lekturę i zdjęcia.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 17.03.2025 22:46

maslinka napisał(a):Chyba są to ograniczenia (jeśli chodzi o terminy) związane z zawodem 8) Tak jak u mnie. Ale masz rację - wybór zawodu to też wybór :idea: :D

Czasami dobrodziejstwo staje się przekleństwem
( mam na myśli szkolne wakacje :mg: )
maslinka napisał(a):Takiego ukropu, jaki opisujesz, nigdy nie przeżyłam. To nie może być nic przyjemnego :nie:

Czytałam, że zamożni mieszkańcy tego regionu, wyjeżdżają na czas upałów albo zamykają się w swoich rezydencjach z chłodzonymi basenami i zielonymi ogrodami. Zwykli Ahmedowie, zaaklimatyzowani od dziecka, jakoś sobie radzą, ale nie zazdroszczę.
maslinka napisał(a):Przepiękne nocne panoramy ze skyline'em.
Wiolu, dziękuję za bardzo ciekawą relację :D :D :D

Dziękuję bardzo Agnieszko za dobre słowo, obecność i komentarze :smo:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 17.03.2025 22:58

megidh napisał(a):Dla mnie to jest wielka płaszczka.

Bardzo możliwe, ale zastanawia mnie jej przeznaczenie :)
megidh napisał(a):Szkoda, że to już koniec Waszej wyprawy. Fajnie się oglądało i czytało.
Ja na razie się w tamte rejony nie wybieram, bo mnie tam nie ciągnie.
Ale mimo mojej niechęci do wyjazdu w tamtą stronę świata, to ciekawa relacja zawsze wciąga, więc dziękuję za świetną lekturę i zdjęcia.

Dziękuję bardzo Gosiu za Twoje towarzystwo, tym bardziej, że kierunek Cię nie pociąga, za trafne, obiektywne komentarze i dobre słowo :smo:
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1824
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 18.03.2025 09:52

Fajna ta wieczorna Doha. Podoba mi się chyba bardziej niż Dubaj. Jak kiedyś będę miała okazję to zrobię tak jak wy i wysiądę tam na kilka(naście) godzin :tak: . Pamiętam, że była taka opcja jak lecieliśmy do Malezji ale wtedy obowiązywały jeszcze jakieś COVIDowe obostrzenia i zdecydowaliśmy się na maksymalnie krótką przesiadkę i szybki powrót do Warszawy.

Jeszcze raz dziękuję za wakacyjną Tajlandię, która jak się okazuje nawet w porze deszczowej może być całkiem przyjemna. Z Twojej relacji to nawet wnioskuję, że mogło tam padać mniej niż w czasie naszego wyjazdu do Malezji gdzie teoretycznie była pora sucha :lol: .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.03.2025 10:17

Dzięki za relację. Najbardziej podobały mi się wysepki, szkoda, że Bangkoku tak mało, jakoś zakładałam, że mocniej się tam pokręcicie...

Jak pisałam, Tajlandię planuję na rocznicę ślubu, ale jednak nie we wrześniu.... Przesunę wyjazd na ten główny sezon (zimowy), aby zobaczyć jej główne atrakcje...

Sycylia już pewnie już dokładnie rozplanowana, Karpathos pewnie też... A jak sytuacja z BiH+Cro?
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 18.03.2025 17:46

Aglaia napisał(a):Fajna ta wieczorna Doha. Podoba mi się chyba bardziej niż Dubaj. Jak kiedyś będę miała okazję to zrobię tak jak wy i wysiądę tam na kilka(naście) godzin :tak: . Pamiętam, że była taka opcja jak lecieliśmy do Malezji ale wtedy obowiązywały jeszcze jakieś COVIDowe obostrzenia i zdecydowaliśmy się na maksymalnie krótką przesiadkę i szybki powrót do Warszawy.

Polecam przystanek w Doha, naprawdę fajne miasto na dzień, dwa podczas przesiadki. Podczas największych upałów jest nie do wytrzymania w ciągu dnia i przyjemnie wieczorem. Myślę, że w Dubaju jest podobnie. Dubaj może być celem samym w sobie, Doha raczej na krótko :tak: .
Aglaia napisał(a):Jeszcze raz dziękuję za wakacyjną Tajlandię, która jak się okazuje nawet w porze deszczowej może być całkiem przyjemna. Z Twojej relacji to nawet wnioskuję, że mogło tam padać mniej niż w czasie naszego wyjazdu do Malezji gdzie teoretycznie była pora sucha :lol: .

Ja również bardzo dziękuję za obecność i wspólne podróżowanie :smo: . Tak to z tą porą deszczową w Tajlandii bywa jak u nas z porami roku :lool: . W naszym przypadku się sprawdziło, że jeśli ktoś musi w wakacje, to Koh Samui i okolice. Deszcz padał raz na Phuket i w Khao Sok, tam pora deszczowa była deszczowa. Na wyspach może nie było codziennie fotogenicznego nieba i raz nas ulewa przepędziła z wycieczki, ale to tylko urozmaicenie podczas upału :D . Jeśli podczas pory suchej w Malezjii mieliście deszcz, to kiedy jechać :?:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 18.03.2025 18:06

piekara114 napisał(a):Dzięki za relację. Najbardziej podobały mi się wysepki, szkoda, że Bangkoku tak mało, jakoś zakładałam, że mocniej się tam pokręcicie...

Ja również dziękuję :proszedzieki: . W Bangkoku byliśmy dwa dni. Chcieliśmy zasmakować wszystkiego po trochu, żeby poczuć klimat miasta i chyba nam się udało. Nie spieszyliśmy się podczas zwiedzania, ale też nie marnowaliśmy czasu. Wizytę w galerii można by wymienić na jakąś świątynię ;) . Jest jeszcze kilka ciekawych miejsc, dzieciom moim np. bardzo podobało się w domu Jima Thompsona. Jeszcze z jedne dzień by się przydał.
piekara114 napisał(a):Jak pisałam, Tajlandię planuję na rocznicę ślubu, ale jednak nie we wrześniu.... Przesunę wyjazd na ten główny sezon (zimowy), aby zobaczyć jej główne atrakcje...

Nie dziwię się, jeśli tylko mogłabym sobie pozwolić na 2-3 tygodnie w zimie, to też wybrałabym widokowe Phuket, Krabi, PiPi i tamtejsze wysepki. Jestem pewna, że to będzie Wasza najlepsza rocznica ślubu :D .
piekara114 napisał(a):Sycylia już pewnie już dokładnie rozplanowana, Karpathos pewnie też... A jak sytuacja z BiH+Cro?

Sycylię mam gotową z Twojej relacji :lol: . Jeden dzień Katania, jeden Syrakuzy, jeden Etna i do domu. To taki weekendowy wypad z koleżankami :verryhappy: .
Karpathos połączmy z Rodos. Skorzystam z relacji Agnieszki :proszedzieki: , a BiH i Cro własnym autem więc na luzie. Tego mi trzeba po samolotowych wypadach, podróży swoim samochodem ze swoim nadbagażem :mg: .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.03.2025 18:16

O Rodos nie słyszałam jeszcze ?
A wyspa mocno komercyjna, ale kilka ciekawych miejsc ma. Spędziłam tam październikowy tydzień.
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3182
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 18.03.2025 18:30

piekara114 napisał(a):O Rodos nie słyszałam jeszcze ?
A wyspa mocno komercyjna, ale kilka ciekawych miejsc ma. Spędziłam tam październikowy tydzień.

Lecimy na Rodos, to pobędziemy ze trzy dni, potem popłyniemy na Karpathos i stamtąd do domu. W sumie krótki urlop jak na nas ;) .
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 18.03.2025 19:02

wiola2012 napisał(a):
ziemniak napisał(a):Choroba postępuje. Już nawet nie w trakcie wyjazdu, a przed nim.

Zazdroszczę Wam (pozytywnie :) ) tych niesamowitych kierunków, planów, rzucania się na głęboką wodę, możliwości podróżowania w dowolnym czasie. Nie wiem czy to mnie akurat tak wiele rzeczy ogranicza, czy sama sobie narzuciłam te ograniczenia ;) .
A czemu masz przestój w Malawi?


Dziękuje. Przełamywanie ograniczeń... Do dzisiaj brzmi mi w uszach zdanie: "zobaczycie jak wam się urodzą dzieci, skończą wam się podróże". Tym czasem nie trzeba daleko szukać, wśród Polaków można znaleźć wiele rodzin, które rzuciły dotychczasowe życie i jeżdżą po świecie.

Z Malawi już się poprawiam. Wyskoczyło ostatnio kilka spraw... :piwo:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19622
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 18.03.2025 20:34

Wiolu , bardzo dziękuję Ci za wspaniałą relację z Tajlandii :proszedzieki: , dzięki niej mogłem wirtualnie zwiedzić kawałek tego egzotycznego , interesującego i pięknego kraju . Jak życie pozwoli , za rok być może zrealizujemy nasz azjatycki plan i wtedy podążę Twoimi śladami , łącznie z noclegiem w Doha , które znam jedynie od strony lotniska i tej relacji . . .

Trzeba bowiem wrócić, żeby znów móc gdzieś polecieć :D . A skoro już wróciliście , to życzę równie wspaniałych kolejnych kierunków podróży , jak i samych podróży pełnych najlepszych wrażeń :spoko:


Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Tajlandia - ประเทศไทย


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Kolory i smaki Syjamu - Tajlandia 2024 - strona 33
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone