Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Tayla napisał(a):

arturescu napisał(a):

kars napisał(a):

Co do Bałtyku mimo wszystko pobyt w podobnym standardzie wciąż jest tańszy niż Chorwacja. Pogoda to już inna bajka.

co jest wg Ciebie tańsze?
Apartamenty/hotele - uważam że ceny zbliżone.
Ceny w restauracjach lekko na plus w PL
Jedynie odległość i koszt dojazdu jest dużo wyższy niż dojazd nawet z mojej okolicy ( małopolska)

Arturescu ma rację, dodatkowo ze względu na tańsze jedzenie nie ma za bardzo powodu, żeby gotować obiady nad Bałtykiem (przynajmniej powód "oszczędnościowy" odpada, chyba że ktoś jest np. alergikiem), cena apartamentu dwupokojowego z aneksem w zależności od terminu i długości pobytu 150-350 zł (ta wyższa cena w wysokim sezonie) - no nie wiem czy ceny są zbliżone
Co do wyboru - to na tym forum jest jeden, nawet mimo wyższych cen Chociaż stanie przy garach nie zawsze nam się uśmiecha w chorwackim upale

sito_zabrze napisał(a):Odbierałem teraz kogoś z Zakopanego
W zamian za przysługe dostałem obiad
Szaszłyk z grilla , same mięso na patyku 25zł
Do tego grule z grilla 8zł ( 2 sztuki z maslem )
Surówka 6zł

Za tyle kupuje bez problemu podobne danie w Cro

Bardziej od cen martwi mnie obecny kurs euro

Za 39 zl kupisz podobne danie w cro?Coś mi się nie wydaję...no chyba, że pizze chodź może w Omiś i na Rivierze mam pecha do lokali bo bez 100 kun na osobę ciężko było coś w menu odszukać.

amatus1 napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Odbierałem teraz kogoś z Zakopanego
W zamian za przysługe dostałem obiad
Szaszłyk z grilla , same mięso na patyku 25zł
Do tego grule z grilla 8zł ( 2 sztuki z maslem )
Surówka 6zł

Za tyle kupuje bez problemu podobne danie w Cro

Bardziej od cen martwi mnie obecny kurs euro

Za 39 zl kupisz podobne danie w cro?Coś mi się nie wydaję...no chyba, że pizze chodź może w Omiś i na Rivierze mam pecha do lokali bo bez 100 kun na osobę ciężko było coś w menu odszukać.

Gdyby sie dalo cofnąć czas to zaprosiłbym Cię do Makarskiej w 2018r, we wrześniu

We wrześniu nie byłem zazwyczaj jest to przełom czerwca/lipca i powiem szczerze, że jeszcze chyba nigdy nie zjadłem "normalnego" dania w konobie czy restauracji za 39 zł za wyjątkiem pizzy. Dobrze wiedzieć jednak, że są tak tanie lokale, zapewne będę w Makarskiej nie raz i postaram się skorzystać z zaproszenia ( namiarów). Podeślij na priv.informację gdzie tak tanio mogę zjeść dobry obiadek:).

W zeszłym roku bylem 2x w Cro
Pod koniec czerwca w Trogirze i tam byly absurdalne ceny na starówce więc mam porównanie. Kawałek pizzy kosztował 15k a piwo 30-35 . Dania obiadowe od 100 w góre...

W Makarskiej przy plaży blisko portu jest mały targ a od strony morza male restauracje. Idąc chodnikiem cały czas ktoś zaprasza do środka. Panie są miłe a ceny naprawde dobre. Wygogluj sobie Big Mama itp . Mojej Aśce i dziecku wystarczyło danie dnia, za 60-70 kun bylo danie z mięsem, frytkami, do tego dodatkowo 2 naleśniki. Między 60 a 80 wybór byl spory. Na koniec zawsze kielon rakiji.... czy tak jest w sezonie nie wiem

Dzieki skorzystam chodź nie wiem czy trafię:), zeby specjalnie szukac to ja nie z tych ale postaram się zawitać do tej restauracji:)

Zeby bylo jasne. My nie chodziliśmy po całej Makarskiej zeby kupić żarcie taniej o pare kun. Tam plażowaliśmy i wracając do apartmanu mielismy po drodze. A to ze było tanio, dużo na talerzu, miła obsługa, właściciel polewający rakije i zawsze pełno ludzi to chyba na plus. Akurat taki moloch jak Makarska ma sporą konkurencję i lokale nie będące przy promenadzie walczą o klienta. Te będące przy promenadzie nie robią nic bo wieczorami jest tam zawsze pełno zachodnich turystów, a stoły sie uginają od żarcia i alkoholu. W tym roku jedziemy do Tribunj i juz mam obawy bo mieścina mała i konkurencji pewnie nie ma

Po 4 razach w Dalmacji, gdzie generalnie jest drogawo jeżeli chodzi o jedzenie byliśmy w 2017 roku na wschodnioistryjskim zadupiu w Drenje i Ravni. Ceny w małej restauracyjce na plaży zaskoczyły nas bardzo: mniej więcej -30% tego co w Dalmacji, a jeszcze taniej w pobliskim Labinie na uroczym ryneczku jest sobie pizzeria (najlepsza pizza w Cro jak do tej pory). 50 kun za normalną pizzę "dwuosobową", 80-90 za ogromną, makarony też za około 50. Lokal elegancki, super-lokalizacja, z ogródkiem. http://www.pizzeria-napoli.com.hr/napoli_letak.pdf
Ceny takie jak w nieturystycznym interiorze, jakość bardzo dobra, lokal non-stop obłożony, wręcz oblegany. Chodzi mi po głowie powtórka, wschodnia Istria bardzo mi odpowiada i za 10-dniowe wakacje zamknę się ze wszystkim w kwocie poniżej 5000 zł. za dwie osoby.

Hercklekot napisał(a):Po 4 razach w Dalmacji, gdzie generalnie jest drogawo jeżeli chodzi o jedzenie byliśmy w 2017 roku na wschodnioistryjskim zadupiu w Drenje i Ravni. Ceny w małej restauracyjce na plaży zaskoczyły nas bardzo: mniej więcej -30% tego co w Dalmacji, a jeszcze taniej w pobliskim Labinie na uroczym ryneczku jest sobie pizzeria (najlepsza pizza w Cro jak do tej pory). 50 euro za normalną pizzę "dwuosobową", 80-90 za ogromną, makarony też za około 50. Lokal elegancki, super-lokalizacja, z ogródkiem. http://www.pizzeria-napoli.com.hr/napoli_letak.pdf

Zależy jeszcze od pizzy, czy to "goła" podstawowa wersja, np. margarita z przezroczystą warstewką sera i kleksem sosu albo peperoni z dwoma plasterkami, bo jak się zaczyna zamawiać coś solidniejszego, to cena idzie mocno w górę, a jeszcze dodatki typu dodatkowy ser, kapary czy ekstra sos nabijają czasem cenę 2x w stosunku do wyjściowej. W Chorwacji spotkałem wiele takich "tanich" miejsc.

No to nie tam - pizza we włoskim stylu, od dodatków się nie uginała, ale jakościowo wyśmienita.

Hercklekot napisał(a):No to nie tam - pizza we włoskim stylu, od dodatków się nie uginała, ale jakościowo wyśmienita.

No to "tanie" chorwackie knajpy przeskoczyły greckie tawerny.

Coś takiego jedliśmy za 12 euro z groszami

[/url]

Czytając forum jak to niby jest drogo i ile co roku co idzie do góry od dwóch lat podnoszę swój budżet o 10%
Zawsze oscylowaliśmy w granicach 5k, takze na ten rok trzeba naszykować 5500 i nie martwić sie tym ze LPG na trasie poszło o 20gr w góre albo piwo flaszkowe skoczyło z 7KN na 7,50

Jadąc po raz enty podoba mi się to ze juz wszystko praktycznie widzieliśmy więc kasa nam idzie tylko na "nic nierobienie"

sito_zabrze napisał(a): ... Jadąc po raz enty podoba mi się to ze ... kasa nam idzie tylko na "nic nierobienie"

U nas ja bym to zostawił

W tym roku planuje jeden wydatek o którym druga połówka jeszcze nie wie
Do Cro jedziemy ze znajomymi, kumpel był ze mna w zeszłym roku na meczu w Splicie i się zakochał w Chorwacji....
Jak dobrze sie ułoży terminarz to jedziemy z kumplem na mecz Hajduka do Splitu , Liga juz w sierpniu gra więc raczej sie wstrzelimy
No ale to żaden wydatek, 100km w jedną stronę z Tribunj plus bilet na mecz
Ewentualnie jak dziołchy stwierdzą ze bedą sie nudzić bez nas albo tęsknić.... to pojadą z nami połazić po Splicie w trakcie meczu

amatus1 napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):Odbierałem teraz kogoś z Zakopanego
W zamian za przysługe dostałem obiad
Szaszłyk z grilla , same mięso na patyku 25zł
Do tego grule z grilla 8zł ( 2 sztuki z maslem )
Surówka 6zł

Za tyle kupuje bez problemu podobne danie w Cro

Bardziej od cen martwi mnie obecny kurs euro

Za 39 zl kupisz podobne danie w cro?Coś mi się nie wydaję...no chyba, że pizze chodź może w Omiś i na Rivierze mam pecha do lokali bo bez 100 kun na osobę ciężko było coś w menu odszukać.

Nawet nie za 39 a za 36 . W Pakostane (płn Dalmacja) to coś normalnego, za 60 kun w kilku restauracjach co najmniej po kilka dań. Najtańsze - danie dnia, czyli jedna makrela + frytki, maks 40 kun. To są ceny w lipca 2018.
Na fotkach dania za 60 kun: 2 duże makrele z grilla+fryty+garść takich małych rybek + sałatka z ziemniaków
Na drugim makrela z grilla + krążki z kalmarów w ciescie+ fryty i ziemniaki