Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5194
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 01.10.2018 12:08

domi_1 napisał(a):
ApropoDefacto napisał(a):
piotrulex napisał(a):jak mi gdzieś przejazdem w oko wpadnie super koszula czy marynarka to wysyłam jej foto i pytam się co o tym sądzi.


Serio stoisz w sklepie z telefonem w ręce i czekasz co żona powie na wysłanego mmsa ? :lol: mnie jak się coś podoba to kupuje :wink: chyba, że jesteśmy razem na zakupach to wtedy chętnie wysłucham jej opinii :wink: nie musze pytać o akceptacje, mam swój gust i wiem co mi się podoba i w czym dobrze się czuje 8) na szczęście tak jak ja nie lubi kilkugodzinnego łażenia po sklepach i przymierzania wszystkiego tak, że tego rodzaju zakupy załatwiamy w trybie ekspresowym 8)

Przepraszam, ze spytam ale czy mówimy o zakupach w Chorwacji?? Bo o ile kulinaria pośrednio łączą się z turystyką to wysyłanie mms do żony już troszkę mniej. O ile koszt wyjazdu w budżecie domowym pośrednio łączy się z turystyką to fakt osobnych lub wspólnych budżetów domowych już mniej. (ps. większość ekonomistów jest zdania, ze osobne konta są dobre dla ludzi majętnych lub prowadzących ryzykowną działalność gospodarczą;))


Masz rację

Temat mocno zboczył

Zaczęło się od tego, że jeden z użytkowników stwierdził, iż ktoś kto nie zaprosi na wakacjach choć raz swojej Pani do knajpy jest sknerą :)

Dyskusja się potoczyła dalej, no że jak zaprasza to oczywiście płaci a raczej ciężko to osiągnąć jak się ma wspólne konto :) Obojętnie kto "zaprosi" to w sumie płacą oboje, więc gadanie o zapraszaniu przez faceta swojej niewiasty jest nietrafione gdyż finalnie owa niewiasta również płaci :)

Z tymi osobnymi kontami to u nas Twoja teoria się pokrywa

Mamy dodatkowe konto, tylko na wakacje gdyż są na nim niższe opłaty. Raz w miesiącu przelewamy tam trochę kasy i wydajemy ją właśnie w knajpach. Zaletą jest aplikacja na telefon, płacenie BLIKiem, telefonem itd czego "nasz" bank nie oferuje. Jest to również wspólne konto więc zapraszamy się wspólnie :)
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 01.10.2018 12:58

piotrulex napisał(a):
Trajgul napisał(a):
piotrulex napisał(a):Zarzuty z okazji wydatków, spowiadanie się????? Tego też nie rozumiem ale czasem na filmach widuje więc nie tłumacz :)

Ja znów dostrzegam prowokację. Podejrzewam, że większość przeciętnych polskich żon i mężów musi się spowiadać z wydatków "na siebie", jeśli budżet domowy ma się spinać. Jakoś do tego ostatniego trzeba dociągnąć, dlatego jeden drugiego "pilnuje", żeby nie wydawać za dużo pieniędzy na bzdury.


Nie, to nie prowokacja. Chyba, że masz na myśli autora wpisu o wydatkach na swoje przyjemności w kwocie powyżej 5 tysi, to już nie wiem :)

Moim zdaniem w jednym poście nie da rady umieścić wydatku na "swoje przyjemności" o wartości powyżej 5 tysi i jednocześnie spinanie budżetu domowego i dociąganie JAKOŚ do pierwszego :)

Nie i jeszcze raz nie :)

My rozmawiamy o każdym większym wydatku, nawet tym kilkunastokrotnie mniejszym niż wymienione 5 tysi. Nawet jak żona kupuje buty to o tym rozmawiamy, jak mi gdzieś przejazdem w oko wpadnie super koszula czy marynarka to wysyłam jej foto i pytam się co o tym sądzi. Tu nie chodzi o jej czy moją zgodę, planowanie budżetu czy spowiadanie się z tego wydatku ale rozmawiamy o tym. Jak ja kupuję nową kuszę to polowanie w cro za maks 3 stówy to się pytam żony o jej zdanie a ona jak kupuje nowe ciuchy na jogę czy inne fikołki to też mnie o tym informuje. Spowiadanie? Nie. Wspólne decydowanie? Tak


Daleki jestem od prowokacji. Pokazuję jedynie, że posiadanie oddzielnych kont, jest wg mnie lepszym rozwiązaniem.
Każdy z nas ma swoje preferencje jeśli chodzi o wydatki na siebie. Ja nie muszę kupować sobie ciuchów co miesiąc i nie wnikam, że moja żona lubi buty i inne części garderoby. Pracuje na to ciężko i jej sprawa co robi z kasą. Mamy wydatki, jak każdy, związane z życiem i każdy wie za co jest odpowiedzialny. Jeżeli ktoś lubi wydawać po 500 pln miesięcznie na swoje zachcianki, to to robi, jeżeli woli kasę zaoszczędzić i kupić sobie sprzęt fotograficzny, wypasiony rower, czy sprzęt muzyczny (to akurat moja pasja), to nie konsultuje tego z drugą osobą, bo i po co skoro druga strona nie ma o tym bladego pojęcia.
Żyjemy już tak 20 lat i nigdy nikt nie wpadł na pomysł żeby zakładać wspólne konto.

A z ciekawości zapytam . Jakie są plusy wspólnego konta piotrulex wg Ciebie ?
O swojej majętności już napisałeś także kwestie ekonomiczne nie powinny być tu argumentem :papa:
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5194
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 01.10.2018 13:11

Habanero napisał(a):...
A z ciekawości zapytam . Jakie są plusy wspólnego konta piotrulex wg Ciebie ?
O swojej majętności już napisałeś także kwestie ekonomiczne nie powinny być tu argumentem :papa:


Może inaczej

Ja nie widzę żadnych wad posiadania wspólnego konta

W posiadaniu 2 osobnych czy nawet większej ilości kont też nic złego nie widzę

Poprostu byłem zdziwiony tekstem "nie muszę się spowiadać jak wydaje 5 tysi na swoje przyjemności gdy mam osobne konto"

Jakiś czas temu chciało mi się poszaleć i szukałem super lokal. Niezłe oprocentowanie, koło 4% ale ...

na nowe środki

tylko do jakiejś tam kwoty

i inne ograniczenia

No nic, mówię czemu nie

Porobiłem więc na żonę, na siebie, w jednym banku, drugim, trzecim

Jak okresy lokat się kończyły to w kilku przypadkach musiałem dzwonić do różnych banków bo pogubiłem się w tym wszystkim i nie mogłem "kasy znaleźć", jakieś loginy, hasła, smsy, weryfikacje telefoniczne itd :)

Tak więc jedno, wspólne konto, z naszego punktu widzenia jest prostsze w obsłudze i łatwiej nad nim zapanować

Kwestie ekonomiczne zawsze były, są i pewnie będą dla nas argumentem

Mały przykład, turystyczny więc lekko w temacie

Muszę wyskoczyć do Szwajcarii. Auto jakim będziemy jechać, wjedzie tam tylko raz. Na miejscu czeka na nas miejscowe auto. Solidnie się zastanawiam czy warto mi kupować roczną winietę na przejechanie mniej niż 100km u nich w jedną stronę i rozważam pojechanie boczną drogą :) Pomijam przepisowość i mandaty, raz dostałem, dziękuję, jeżdżę super przepisowo :)
wikol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1903
Dołączył(a): 19.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) wikol » 01.10.2018 13:31

Spotyka się para singli kobieta i mężczyzna. Każdy z nich pracuje, ma konto w banku i każdy z nich ma mieszkanie na kredyt hipoteczny powiązany z tym kontem. Każdy ma swoje konto na które wpływa pensja.
Po jakimś czasie biorą ślub i zakładają rodzinę. Czy jest sens zakładać kolejne konto wspólne w sumie ich trzecie konto ? Pensja i tak musi wpływać na konto każdego z nich. Wszystko zależy od punktu siedzenia.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5194
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 01.10.2018 13:34

wikol napisał(a):Spotyka się para singli kobieta i mężczyzna. Każdy z nich pracuje, ma konto w banku i każdy z nich ma mieszkanie na kredyt hipoteczny powiązany z tym kontem. Każdy ma swoje konto na które wpływa pensja.
Po jakimś czasie biorą ślub i zakładają rodzinę. Czy jest sens zakładać kolejne konto wspólne w sumie ich trzecie konto ? Pensja i tak musi wpływać na konto każdego z nich. Wszystko zależy od punktu siedzenia.


Racja

Warto jednak iść do dobrego banku bo zwykle się okazuje, że zamiast tych 2 mniejszych kredytów można mieć 1 większy, tańszy w obsłudze

Czy wtedy jest sens trzymać te 2 wcześniejsze?

Wszystko zależy od puntu siedzenia i podejścia do życia :)
wikol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1903
Dołączył(a): 19.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) wikol » 01.10.2018 13:40

piotrulex napisał(a):
Warto jednak iść do dobrego banku bo zwykle się okazuje, że zamiast tych 2 mniejszych kredytów można mieć 1 większy, tańszy w obsłudze

Czy wtedy jest sens trzymać te 2 wcześniejsze?

Wszystko zależy od puntu siedzenia i podejścia do życia :)


Jeżeli są to kredyty lub chociaż jeden kredyt w CHF opcja jest całkowicie nieopłacalna ze zcalaniem wraz z przewalutowaniem.

Nie ma czegoś takiego jak dobry bank.
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 01.10.2018 13:41

piotrulex napisał(a):.....

Tak więc jedno, wspólne konto, z naszego punktu widzenia jest prostsze w obsłudze i łatwiej nad nim zapanować
....

Czyli chodzi tylko o problem z ogarnięciem tematu :roll:
A co powiesz o względach bezpieczeństwa, związanych z trzymaniem oszczędności w jednym banku ?
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5194
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 01.10.2018 13:42

wikol napisał(a):Nie ma czegoś takiego jak dobry bank.


OK, zatem niech wybiorą ten najmniej zły :)

Jeden widzi szklankę do połowy pełną, inny od połowy pustą :)

Miłego dnia i dużo słonka życzę 8)
SingSing74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1460
Dołączył(a): 03.11.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) SingSing74 » 01.10.2018 16:20

Dopóki w budżecie zostaje na zachcianki, a w małżeństwie ma się dobre relacje, to jakie znaczenie ma ilość kont? Żadne.

Z drugiej strony, jeżeli zacznie brakować pieniędzy na podstawowe wydatki, to liczba kont przecież w niczym nie pomoże.

Jeśli jedno z małżonków straci pracę i jego konto przestanie być zasilane, to chyba nie będzie chodzić głodne i w potarganych gaciach, a drugie w tym samym czasie kupi sobie nowy gadżet. Prawda?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2018 16:28

piotrulex napisał(a):
My rozmawiamy o każdym większym wydatku, nawet tym kilkunastokrotnie mniejszym niż wymienione 5 tysi. Nawet jak żona kupuje buty to o tym rozmawiamy, jak mi gdzieś przejazdem w oko wpadnie super koszula czy marynarka to wysyłam jej foto i pytam się co o tym sądzi. Tu nie chodzi o jej czy moją zgodę, planowanie budżetu czy spowiadanie się z tego wydatku ale rozmawiamy o tym. Jak ja kupuję nową kuszę to polowanie w cro za maks 3 stówy to się pytam żony o jej zdanie a ona jak kupuje nowe ciuchy na jogę czy inne fikołki to też mnie o tym informuje. Spowiadanie? Nie. Wspólne decydowanie? Tak


Kusza na polowanie w CRO :?: :roll: :wink:

Dla ciebie 1 pizza w knajpie w CRO to juz katastrofa finansowa,a 2 piwa kupione w sklepie to juz absolutna rozpusta i cos przerazajacego

A ty o kuszy :D :D :D

Nonstop se jajca robisz z nas :roll:
wikol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1903
Dołączył(a): 19.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) wikol » 01.10.2018 16:48

Ciekawe czy jak kupuje flaszkę to też wysyła zdjęcia i dyskutuje czy naje**ać się czy nie....
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2018 17:08

SingSing74 napisał(a):Dopóki w budżecie zostaje na zachcianki, a w małżeństwie ma się dobre relacje, to jakie znaczenie ma ilość kont? Żadne.

Z drugiej strony, jeżeli zacznie brakować pieniędzy na podstawowe wydatki, to liczba kont przecież w niczym nie pomoże.

Jeśli jedno z małżonków straci pracę i jego konto przestanie być zasilane, to chyba nie będzie chodzić głodne i w potarganych gaciach, a drugie w tym samym czasie kupi sobie nowy gadżet. Prawda?


Prawda :!:
domi_1
Croentuzjasta
Posty: 154
Dołączył(a): 30.05.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) domi_1 » 01.10.2018 17:12

Habanero napisał(a):
piotrulex napisał(a):.....

Tak więc jedno, wspólne konto, z naszego punktu widzenia jest prostsze w obsłudze i łatwiej nad nim zapanować
....

Czyli chodzi tylko o problem z ogarnięciem tematu :roll:
A co powiesz o względach bezpieczeństwa, związanych z trzymaniem oszczędności w jednym banku ?

gwarancja bankowa w UE wynosi 100 tyś. euro. Proszę powiedzcie mi czy znacie kogoś kto trzyma więcej niż 400 tyś zł na ROR. No jeśli znajdzie się taki osobnik to gratuluję inteligencji (chyba inwestor z Amber Gold). A co do kwestii zalet po prostu dużo łatwiej coś zaplanować (odłożyć, zainwestować) dysponując jednym większym budżetem niż dwoma mniejszymi (zawsze jest tak, że łatwiej jest "przejeść" osobny budżet w/g zasady a niech druga osoba oszczędza. Co do zalet 2 kont to na pewno niezależność jest dużym plusem. Pytanie co jest dla nas ważniejsze. Myślę, że jak konobowcy nie przekonają osób gotujących samemu (nie wchodząc w przyczyny), oszczędni mniej oszczędnych tak samo osoby mające wspólne konta nie przekonają osób mających osobne konta:))
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2018 17:26

piotrulex napisał(a):
Muszę wyskoczyć do Szwajcarii. Auto jakim będziemy jechać, wjedzie tam tylko raz. Na miejscu czeka na nas miejscowe auto. Solidnie się zastanawiam czy warto mi kupować roczną winietę na przejechanie mniej niż 100km u nich w jedną stronę i rozważam pojechanie boczną drogą :) Pomijam przepisowość i mandaty, raz dostałem, dziękuję, jeżdżę super przepisowo :)


Auto wjedzie tylko raz :?: Ale tez musi wyjechac ze Szwajcarii w kierunku Polski :roll: :roll: :roll:

No, dobra zostawiacie Wasze auto w Szwajcarii i dajecie je w prezencie biednemu czlowiekowi 8)
Wtedy wszystko sie zgadza :wink:
No, bo raczej auta z Polski tam nie da sie sprzedac :roll:

Na miejscu macie auto do dyspozycji


Jak wrocicie do Polski :?: Samolotem :?:
Pociagiem :?:
No dobra, nie moj problem :D

Winieta szwajcarska kosztuje 40 frankow ROCZNIE
Innych nie ma :!:


Piszesz kolejny raz jakies totalne pie.doly 8)
Jak mozna twoje wypowiedzi traktowac powaznie :?:
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3344
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 01.10.2018 17:37

Ludzie błagam:
Skrót od "tysięcy" pisze się tak: tys.
Tak samo jak skrót od osiedle wygląda tak: os.
I zawsze po skrócie "os.", "tys."dajemy kropkę.

A czemu? "s", a nie "ś"?
Bo nie piszemy ośedle tylko osiedle.
Skrót ma zawierać te litery, które są w słowie skracanym.

Kropki nie daje się po skrótach, w których ostatnia litera skrótu jest ostatnia literą słowa, które skrót skraca.
Np. doktor w skrócie dr bez kropki.

Dziś widziałem przy drodze reklamę jakiegoś dewelopera, który oferował "bliźniaki od 395 tyś"

I dziwić się, że potem jeden z drugim takie byki powielają?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze - strona 643
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone