Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Różnica to dodatkowe 700km po polskich drogach w dwie strony. A jak się jeździ po Polsce każdy wie. Dochodzi do tego nocleg x2.

wikol napisał(a):Różnica to dodatkowe 700km po polskich drogach w dwie strony. A jak się jeździ po Polsce każdy wie. Dochodzi do tego nocleg x2.

Już nie przesadzaj z tą jazdą po polskich drogach.

Bravik napisał(a):

wikol napisał(a):Różnica to dodatkowe 700km po polskich drogach w dwie strony. A jak się jeździ po Polsce każdy wie. Dochodzi do tego nocleg x2.

Już nie przesadzaj z tą jazdą po polskich drogach.

Zalezy, któredy jedziesz: 60-70 km. spod Cz-wy pod Łódź to min. ok. 1,5h. Dalej juz np. regulaminowe 140...

Bravik napisał(a):

Yanush napisał(a):Dla mnie koszt wyjazdu to paliwo (do pontonu również), w moim przypadku prom w obie strony, koszt apartmanu. Piwo, lody, restaruracja - w kraju też ma miejsce (mniej więcej z taką samą "częstotliwością") więc nie wliczam.

To po co doliczasz paliwo? W kraju chyba nie jeździsz na wodę? Naciągane to ...

Widzę Bravik, że zrobiłeś się tutaj cenzorem...

Yanush napisał(a):

Bravik napisał(a):To po co doliczasz paliwo? W kraju chyba nie jeździsz na wodę? Naciągane to ...

Widzę Bravik, że zrobiłeś się tutaj cenzorem...

Nie, tylko polemizuję. Znasz pojęcie slowa "cenzor" ?

Bravik napisał(a):

Yanush napisał(a):

Bravik napisał(a):To po co doliczasz paliwo? W kraju chyba nie jeździsz na wodę? Naciągane to ...

Widzę Bravik, że zrobiłeś się tutaj cenzorem...

Nie, tylko polemizuję. Znasz pojęcie slowa "cenzor" ?

Pojęcia nie mam, ale znam znaczenie...

to tak btw...

robertms napisał(a):

Bravik napisał(a):

wikol napisał(a):Różnica to dodatkowe 700km po polskich drogach w dwie strony. A jak się jeździ po Polsce każdy wie. Dochodzi do tego nocleg x2.

Już nie przesadzaj z tą jazdą po polskich drogach.

Zalezy, któredy jedziesz: 60-70 km. spod Cz-wy pod Łódź to min. ok. 1,5h. Dalej juz np. regulaminowe 140...

Zgadza się, ale jednym zatwardzeniem nie można opiniować wszystkich dróg w kraju. A jeździ się coraz lepiej. Chyba lepiej, jak szklanka jest do połowy pełna...

wikol napisał(a):Różnica to dodatkowe 700km po polskich drogach w dwie strony. A jak się jeździ po Polsce każdy wie. Dochodzi do tego nocleg x2.

Z liczenia jestem dobry więc tak na szybko :

-700km to jakieś 200zł dodatkowo
- 2x nocleg po drodze powiedzmy 100E

Chcesz powiedzieć że ~1000zl powoduje to czy ktoś jedzie do Cro raz lub dwa razy w roku ?

Ja mam do Krakowa albo w góry rzut beretem. Raptem po 100km , mimo że mam blisko to jestem tam rzadziej niż niejeden warszawiak.... Uważam że jeśli ktos gdzieś chce jechać to 300km w te lub wewte nie zrobi mu różnicy . Gdybym do Vodic zamiast 1050km miał 1350km to i tak bym tu teraz był. Bez noclegu po drodze i nie dlatego ze nas nie stać na 50E , szkoda nam zwyczajnie czasu.

robertms napisał(a):
Pojęcia nie mam, ale znam znaczenie...

to tak btw...

No to mnie zlapałeś na przejęzyczeniu. Więcej się nie powtórzy.

Bravik napisał(a):

robertms napisał(a):

Bravik napisał(a):

wikol napisał(a):Różnica to dodatkowe 700km po polskich drogach w dwie strony. A jak się jeździ po Polsce każdy wie. Dochodzi do tego nocleg x2.

Już nie przesadzaj z tą jazdą po polskich drogach.

Zalezy, któredy jedziesz: 60-70 km. spod Cz-wy pod Łódź to min. ok. 1,5h. Dalej juz np. regulaminowe 140...

Zgadza się, ale jednym zatwardzeniem nie można opiniować wszystkich dróg w kraju. A jeździ się coraz lepiej. Chyba lepiej, jak szklanka jest do połowy pełna...

Jasne, podałem przyklad trasy ze Śląska nad Bałtyk...
Do tego, wiekszosc po jednym pasie, na powrocie zdecydowanie "lepiej" - 2 pasy...

wikol napisał(a):Różnica to dodatkowe 700km po polskich drogach w dwie strony. A jak się jeździ po Polsce każdy wie. Dochodzi do tego nocleg x2.

W PL (a przynajmniej na Śląsku ) drogi są lepsze niż w Czechach czy w Słowacji więc argument z dupy.

empire13 napisał(a):W PL (a przynajmniej na Śląsku ) drogi są lepsze niż w Czechach czy w Słowacji więc argument z dupy.

Bo w PL sa nowe, a w CZ/SK trza juz je remontowac po 30-tu latach...

Nasze wakacje z założenia miały być tanie i beztroskie i takie też były.

Z założenia tanie, ponownie wybraliśmy więc urlop pod namiotem. Po raz drugi z rzędu wybraliśmy camp Bunica k. Senj. Koszt pobytu dla 4 osób, bardzo duży namiot i prąd na 9 nocy wyniósł 1200zl.

Paliwo Żagań-Senj-Novi Vinodolski-Senj-Żagań razem z winietami i bramkami w zaokrągleniu w górę 1000zl.

Zakupy w Polsce 150zł, zakupy w Cro 100zł, dwa wypady na kolacje do Senj i Novi Vinodilski + pamiątki + codzienne desery dla dzieci + jakieś przekąski po drodze 600zl.

Całość w przybliżeniu dało 3 tys. I wszyscy mega zadowoleni z wakacji

Viniu napisał(a):Nasze wakacje z założenia miały być tanie i beztroskie i takie też były.

Z założenia tanie, ponownie wybraliśmy więc urlop pod namiotem. Po raz drugi z rzędu wybraliśmy camp Bunica k. Senj. Koszt pobytu dla 4 osób, bardzo duży namiot i prąd na 9 nocy wyniósł 1200zl.

Paliwo Żagań-Senj-Novi Vinodolski-Senj-Żagań razem z winietami i bramkami w zaokrągleniu w górę 1000zl.

Zakupy w Polsce 150zł, zakupy w Cro 100zł, dwa wypady na kolacje do Senj i Novi Vinodilski + pamiątki + codzienne desery dla dzieci + jakieś przekąski po drodze 600zl.

Całość w przybliżeniu dało 3 tys. I wszyscy mega zadowoleni z wakacji

Rozumiem, że pojechałeś z rodzinką na swego rodzaju szkołę przetrwania? Sorry ale dziękuję za takie coś, bo wczasami ani wypoczynkiem tego nazwać nie idzie.

ŁukaszCiupa napisał(a):Rozumiem, że pojechałeś z rodzinką na swego rodzaju szkołę przetrwania? Sorry ale dziękuję za takie coś, bo wczasami ani wypoczynkiem tego nazwać nie idzie.

Dlaczego???