Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

...pisałeś mintaj a jak wiadomo nie jest to gatunek bałtycki...a co do lodów to zgodziłbym się...ale pojawiła się konkurencja w Krakowie Good Lood równie duże porcje i równie smaczne.
pozdro
fly

A tak odnośnie lodów, skoro o tym mówicie. Te chorwackie, nawet ze słynnej Oazy z Orebica są bardzo takie sobie.

fly napisał(a):...pisałeś mintaj a jak wiadomo nie jest to gatunek bałtycki...a co do lodów to zgodziłbym się...ale pojawiła się konkurencja w Krakowie Good Lood równie duże porcje i równie smaczne.
pozdro
fly

Napisalem w nawiasie a po konsultacji z zona dostałem zrypke ze nie byl to mintaj a morszczuk i powiem, ze mial świetny smak, mięsko bardziej delikatne...a co do cen w restauracji to nad naszym morzem po mimo, ze jest drozeje niz w górach to jednak smiem twierdzić, ze jest taniej znaczenie niz w cro...jednak obsluga, poziom przygotowania i podania potraw odbiega znacznie od naszego standardu na duzy plus cro

...najważniejsze że smakowało, a odnośnie potraw ...mi bardzo brakuje w chorwackim menu surówek/sałatek warzywnych.

amatus1 napisał(a):

piotrulex napisał(a):

wikol napisał(a):

kars napisał(a):Ba! Powiedziałbym, że jest znacznie taniej.

Wymień chociaż dwie rzeczy, artykuły ZNACZNIE tańsze w Chorwacji. Ciekaw jestem...

1. Świeże figi
2. Gałka lodów (zwłaszcza mając na uwadze ich wielkość)

Co by nie było, dla nas Chorwacja nie jest znacznie tańsza. Jest nieznacznie droższa

Co do gałki lodów to nie wiem ....

Za to ja wiem

W Basce rok temu 8kn za gałkę czyli niecałe 5zł

W Toruniu w 2 dobrych lodziarniach gałka kosztuje 5zł

W Basce są większe gałki, choć te Toruńskie też do małych nie należą

Nie mierzę kosztu urlopu w Chorwacji ceną i wielkością gałek lodów.
To marginalny koszt urlopu te lody.
Bardziej mnie interesuje cena paliwa / około 10,40 HRK za PB lub 4,56-4,76 za LPG / lub koszt apartamentu.

Naszła mnie jeszcze jedna myśl.
Jadąc starszym autem na LPG koszty podróży są zbliżone do kosztu jazdy nowszym autem na benzynie i na gwarancji.
Auto starsze trzeba doprowadzić do ludzi w warsztacie, ubezpieczyć w razie awarii itd, koszta nie są małe...Różnica w zaoszczędzonym paliwie na LPG oddamy na przeglądzie i ubezpieczeniu.

wikol napisał(a):Nie mierzę kosztu urlopu w Chorwacji ceną i wielkością gałek lodów ...

Ależ ja też

Jak widzę, nie dość, że mało dokładnie i wybiórczo czytasz odpowiedzi, to jeszcze sam nie pamiętasz o co pytałeś

Przypomnę zatem Twoje pytanie:

wikol napisał(a): Wymień chociaż dwie rzeczy, artykuły ZNACZNIE tańsze w Chorwacji. Ciekaw jestem...

Jakie pytanie, taka odpowiedź

wikol napisał(a):Nie mierzę kosztu urlopu w Chorwacji ceną i wielkością gałek lodów.
To marginalny koszt urlopu te lody.
Bardziej mnie interesuje cena paliwa / około 10,40 HRK za PB lub 4,56-4,76 za LPG / lub koszt apartamentu.

Naszła mnie jeszcze jedna myśl.
Jadąc starszym autem na LPG koszty podróży są zbliżone do kosztu jazdy nowszym autem na benzynie i na gwarancji.
Auto starsze trzeba doprowadzić do ludzi w warsztacie, ubezpieczyć w razie awarii itd, koszta nie są małe...Różnica w zaoszczędzonym paliwie na LPG oddamy na przeglądzie i ubezpieczeniu.

To dolicz do nowego auta jego koszt zakupu wtedy wynik bedzie inny

Ja mam starego opla o którego dbam. Wkładam rocznie w niego powiedzmy 1000zł i to nie dlatego zeby dojechał do Cro tylko zeby mi służył na codzień. Przez kilka lat.strace powiedzmy 5k . Kupując nowe za powiedzmy 60k w 5 lat strace 30k na samej utracie wartości. O serwisie w aso nie wspominam.....

W tym roku leci z nami rodzina w 2 letniej skodzie tsi bez gazu, porównam podczas tankowania kto przyjechal taniej. Oni na benzynie z motorem 1.2 czy ja na gazie z 1.8 pod maską

sito_zabrze napisał(a):
To dolicz do nowego auta jego koszt zakupu wtedy wynik bedzie inny

Ja mam starego opla o którego dbam. Wkładam rocznie w niego powiedzmy 1000zł i to nie dlatego zeby dojechał do Cro tylko zeby mi służył na codzień. Przez kilka lat.strace powiedzmy 5k . Kupując nowe za powiedzmy 60k w 5 lat strace 30k na samej utracie wartości. O serwisie w aso nie wspominam.....

W tym roku leci z nami rodzina w 2 letniej skodzie tsi bez gazu, porównam podczas tankowania kto przyjechal taniej. Oni na benzynie z motorem 1.2 czy ja na gazie z 1.8 pod maską

Nikt nie kupuje nowego auta pod wyjazd do CRO.

Auto stare na LPG które przed wyjazdem trzeba przejrzeć w warsztacie, naprawić i ubezpieczyć, dochodzi stres czy dojedzie bez awarii...
czy bezcenny spokój nowszym autem na PB --- koszta dojazdu takie same...

1,2 TSI spala na trasie około 6 litrów PB, Twój pewnie z 10 litrów LPG. Więc różnica będzie bardzo mała. W pakiecie Ci pierwsi dostają bezcenny spokój na trasie...

wikol napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):
To dolicz do nowego auta jego koszt zakupu wtedy wynik bedzie inny

Ja mam starego opla o którego dbam. Wkładam rocznie w niego powiedzmy 1000zł i to nie dlatego zeby dojechał do Cro tylko zeby mi służył na codzień. Przez kilka lat.strace powiedzmy 5k . Kupując nowe za powiedzmy 60k w 5 lat strace 30k na samej utracie wartości. O serwisie w aso nie wspominam.....

W tym roku leci z nami rodzina w 2 letniej skodzie tsi bez gazu, porównam podczas tankowania kto przyjechal taniej. Oni na benzynie z motorem 1.2 czy ja na gazie z 1.8 pod maską

Nikt nie kupuje nowego auta pod wyjazd do CRO.

Auto stare na LPG które przed wyjazdem trzeba przejrzeć w warsztacie, naprawić i ubezpieczyć, dochodzi stres czy dojedzie bez awarii...
czy bezcenny spokój nowszym autem na PB --- koszta dojazdu takie same...

Starego tez sie nie kupuje pod wyjazd....
Ja sie nie stresuje, jak sie zepsuje to sie naprawi, nowe tez sie moze spsuć. Zresztą ja co roku widze w drodze do Cro na lawecie auta o wartości dobrego mieszkania....
Ja auta przed wyjazdem nie naprawiam nigdy z obawy o to ze mechanik jak coś spipczy to wyjdzie to w trasie. Jesli mam coś do wymiany to robie to wcześniej. Są awarie których nie da sie przewidzieć, zarówno w nowych jak i starych autach. Nas dojazd do Cro wyniesie 300 w jedną strone. Myśle ze cena spoko za 1100km. Mysle ze znajomi bedą mieć problem zeby skodą zmieścić sie w 400zł przy tych samych prędkościach

wikol napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):
To dolicz do nowego auta jego koszt zakupu wtedy wynik bedzie inny

Ja mam starego opla o którego dbam. Wkładam rocznie w niego powiedzmy 1000zł i to nie dlatego zeby dojechał do Cro tylko zeby mi służył na codzień. Przez kilka lat.strace powiedzmy 5k . Kupując nowe za powiedzmy 60k w 5 lat strace 30k na samej utracie wartości. O serwisie w aso nie wspominam.....

W tym roku leci z nami rodzina w 2 letniej skodzie tsi bez gazu, porównam podczas tankowania kto przyjechal taniej. Oni na benzynie z motorem 1.2 czy ja na gazie z 1.8 pod maską

Nikt nie kupuje nowego auta pod wyjazd do CRO.

Auto stare na LPG które przed wyjazdem trzeba przejrzeć w warsztacie, naprawić i ubezpieczyć, dochodzi stres czy dojedzie bez awarii...
czy bezcenny spokój nowszym autem na PB --- koszta dojazdu takie same...

1,2 TSI spala na trasie około 6 litrów PB, Twój pewnie z 10 litrów LPG. Więc różnica będzie bardzo mała. W pakiecie Ci pierwsi dostają bezcenny spokój na trasie...

Ależ Ty się znasz na życiu

Rodzina, która po raz pierwszy w tym roku ma jechać na zagraniczne wakacje, z nami do cro, właśnie pod tym kątem kupiła dość nowe auto. Dotychczasowe, kilkunastoletnie doskonale się spisywały na dojazdy do pracy, kręcenie wokół komina czy wypady nad Bałtyk czy spływ kajakowy. Gdyby nie planowane wakacje w cro na nowsze by nie zmieniali

Nie wliczą oczywiście tego auta w koszt wakacji, ale nie kupili by go, gdyby nie wyjazd do cro ...

Kupę lat temu przytrafiło nam się być w cro pewnie z 15 letnim autem i poszło bezproblemowo

Z 5 lat temu byliśmy takim pewnie 1-2 latkiem i ledwo udało się wrócić. Podczas jazdy trzeba go było zgasić i odpalić bo w jakiś tryb awaryjny wchodził, brak mocy i maks obroty niecałe 3 tysie. Tak przez kilkaset km pewnie co 10 minut ...

wikol napisał(a):

sito_zabrze napisał(a):
To dolicz do nowego auta jego koszt zakupu wtedy wynik bedzie inny

Ja mam starego opla o którego dbam. Wkładam rocznie w niego powiedzmy 1000zł i to nie dlatego zeby dojechał do Cro tylko zeby mi służył na codzień. Przez kilka lat.strace powiedzmy 5k . Kupując nowe za powiedzmy 60k w 5 lat strace 30k na samej utracie wartości. O serwisie w aso nie wspominam.....

W tym roku leci z nami rodzina w 2 letniej skodzie tsi bez gazu, porównam podczas tankowania kto przyjechal taniej. Oni na benzynie z motorem 1.2 czy ja na gazie z 1.8 pod maską

Nikt nie kupuje nowego auta pod wyjazd do CRO.

Auto stare na LPG które przed wyjazdem trzeba przejrzeć w warsztacie, naprawić i ubezpieczyć, dochodzi stres czy dojedzie bez awarii...
czy bezcenny spokój nowszym autem na PB --- koszta dojazdu takie same...

1,2 TSI spala na trasie około 6 litrów PB, Twój pewnie z 10 litrów LPG. Więc różnica będzie bardzo mała. W pakiecie Ci pierwsi dostają bezcenny spokój na trasie...

Byli teraz na feriach nad naszym morzem, średnio wyszło 7L po A1 ze Śląska plus litr oleju na dolewkę....
Do Cro pojadą z włączoną klimą i autem załadowanym po dach więc moze wyjść jeszcze wiecej.

Mi w zeszlym roku wyszło ponad 9L ale mi to nie przeszkadza. Jego Skoda na przeglądzie w ASO miala 11 usterek z czego 9 serwis uznał ze ten typ tak ma....

Liczenie samego paliwa nie odzwierciedla rzeczywistych kosztów podróży samochodem.
Pomijam opłaty za autostrady.
Chodzi mi tylko o koszt, jaki wygenerował samochód.
Np. na chwilę obecną 1 km kosztuje mnie 0,18 €. I to jest rzeczywisty (mój) koszt przejechania 1 kilometra.
Składa się na to 6-letnia amortyzacja i wszystkie inne rachunki* do tej pory zapłacone od momentu zakupienia auta,
podzielone przez ilość km do tej pory przejechanych.
Taka rajza do Chorwacji może zabrać 5-10% z życia opon, na ten przykład.


* m.in. opony, przeglądy, żarówki, wycieraczki itd. itp.

boboo napisał(a):Liczenie samego paliwa nie odzwierciedla rzeczywistych kosztów podróży samochodem.
Pomijam opłaty za autostrady.
Chodzi mi tylko o koszt, jaki wygenerował samochód.
Np. na chwilę obecną 1 km kosztuje mnie 0,18 €. I to jest rzeczywisty (mój) koszt przejechania 1 kilometra.
Składa się na to 6-letnia amortyzacja i wszystkie inne rachunki* do tej pory zapłacone od momentu zakupienia auta,
podzielone przez ilość km do tej pory przejechanych.
Taka rajza do Chorwacji może zabrać 5-10% z życia opon, na ten przykład.


* m.in. opony, przeglądy, żarówki, wycieraczki itd. itp.

...z oficjalnego taryfikatora u mnie 4 nok za kilometr czyli jakieś 1zł i 75 groszy za kilometr.

fly napisał(a):...z oficjalnego taryfikatora u mnie 4 nok za kilometr czyli jakieś 1zł i 75 groszy za kilometr.

Nie wiem co masz na myśli z "oficjalnym taryfikatorem", ja podałem moje rzeczywiste koszty.
W "*" gwiazdce zapomniałem dodać, że ubezpieczenie i podatki też są w to wliczone. Nawet koszt rejestracji i tablic.