napisał(a) Franz » 24.06.2022 00:21
Powiedzmy sobie jednak szczerze - dla nas to ani początek, ani koniec, a po prostu kolejny etap wędrówki, bo tak naprawdę nasze życie to ciągła wędrówka, przerywana jedyni drobnymi przystankami...
Ruszamy teraz na północ, mniej więcej wzdłuż wybrzeża Galicji, przyglądając się z zainteresowaniem napotykanym ciekawostkom - czy to będzie kamienny most, czy wygładzona przez deszcze i wiatry figura Chrystusa bądź Matki Boskiej na szczupłym krzyżu, czy niesamowite w swojej konstrukcji spichlerze.