Fotelik dla malucha Słowacja , Węgry

Arturac pewnie miał na myśli to, że jadąc do Chorwacji z 3-letnim dzieckiem bez fotelika to kompletny brak odpowiedzialności i ja się z tym zgadzam.
W oddatku jeżeli użytkownik jeszcze się przyznaje, że po kraju jeździ z takim dzeckiem bez fotelika - pogratulować tatusia.
Bez urazy sebus119, ale jeśli chcesz zafundować dziecku co najmniej kalectwo... zastanów się trochę co piszesz

To tak nie do końca z tym kalectwem.
Ja jeździłem bez fotelika, moja żona, moja siostra, moje dziecko i cała masa moich znajomych i członków rodziny bliższej i dalszej i nic się nie stało.

To w końcu jego pieniądze i jego dziecko, niemniej dura lex, sed lex - chwalić się łamaniem przepisów nie ma co,
tak samo jak swoimi porażkami wychowawczymi, natomiast warto posłuchać tych, którzy dali sobie rade z tym problemem, tym bardziej, że jazda w foteliku, tak samo jak jazda w pasach, w jakimś tam stopniu zwiększa bezpieczeństwo. Lepiej nauczyć dzieciaka jazdy w tym foteliku, niż dać mu się podporządkować.
A im szybciej - tym lepiej, Później będzie tylko trudniej.

Slavko1974 napisał(a):Arturac pewnie miał na myśli ...

Co piszący miał na myśli a sposób w jaki tą myśl przedstawił to dwie różne bajki.

Jak Weldon napisał o porażkach wychowawczych, to zastanówmy się - może wśród nas jest więcej potencjalnych zabójców własnych dzieci dając im kieszonkowe i nie sprawdzając na co jest wydawane albo tatusiów kupujących/pożyczających swoim "dorosłym synom" wypasione Hondy czy inne BMW którymi jeżdżą na dyskoteki.

Rysio napisał(a):

arturac napisał(a):miałem się rozpisać ale tylko zapytam.....czy aby trzeźwy jesteś???(do autora postu)

A ja zapytam jaki jest sens i cel Twojego postu

chciałem zapytać czy może też z trzeźwością się udaje, taki jest sens i cel.

weldon napisał(a):Ja jeździłem bez fotelika, moja żona, moja siostra...

.Piotrze...no co Ty..porównaj ruch samochodowy i ilość idiotów za kierownicą 20, 30 lat temu i masz odpowiedź....

weldon napisał(a):To w końcu jego pieniądze i jego dziecko,

..czy aby na pewno mam na myśli konsekwencje w razie czegośtam...
..nie wyobrażam sobie jazdy z moimi wnukami bez fotelika, nie atrapy, byle jak postawionej i nie porządnie zapiętej....
pozdrav

Andrzeju - to wszystko przychodzi z wiekiem....

lubelski napisał(a):.Piotrze...no co Ty..porównaj ruch samochodowy i ilość idiotów za kierownicą 20, 30 lat temu i masz odpowiedź....

Przecież nie napisałem, że robi dobrze.
Napisałem, że łamie, według mnie, dobre przepisy, a robi to z powodu, który przytoczył.

Ten fotelik jest konsekwencja innych kłopotów i tu powinno się mu pomóc, ale niekoniecznie zaraz potępiając w czambuł.
Natomiast, niestety, ale nie podejmiemy za niego tej decyzji.

Niemniej, jeżeli wyczuliście jakikolwiek cień akceptacji takiego postępowania to całkowicie to dementuję.

anakin napisał(a):

BeJur napisał(a): potem na poddupnikach

Na czym:?:

no, poddupnikach
takich pod dupę

e, Anakin nie bądź taki bo tylko moja siedmiolatka mówi podpupnik

BeJur napisał(a):

anakin napisał(a):

BeJur napisał(a): potem na poddupnikach

Na czym:?:

no, poddupnikach
takich pod dupę

e, Anakin nie bądź taki bo tylko moja siedmiolatka mówi podpupnik

Mój siedmiolatek też tak mówi

odpowiadam na pytania:

- tak jestem trzeźwy
-jestem odpowiedzialny

Zapytałem o przepisy prawne dotyczące fotelika a nie porady moralne!!!!! są pewne czynniki dlaczego mój mały nie jeździ w foteliku, a jest to związane z pewnym wydarzeniem, które nie powinno nikogo interesować, a ja nie mam ochoty pisać o tym!!!!!!!!!!!!!!

Prosiłem tylko o pomoc więc dziękuje!!!!!!!!!!!!!!!
WELDON Dziękuje bo chyba ty jedyny zrozumiałeś moją prośbę

BeJur napisał(a):no, poddupnikach
takich pod dupę
e, Anakin nie bądź taki bo tylko moja siedmiolatka mówi podpupnik

dids76 napisał(a):Mój siedmiolatek też tak mówi

Kurde to mój 9-latek chyba jakiś........nietypowy

sebus119 napisał(a):są pewne czynniki dlaczego mój mały nie jeździ w foteliku, a jest to związane z pewnym wydarzeniem, które nie powinno nikogo interesować, a ja nie mam ochoty pisać o tym!!!!!!!!!!!!!!

Trzeba było to powiedzieć na początku.Ogólnie-bez konkretów.
Skoro tego nie zrobiłeś,teraz nie bądź zdziwiony...

sebus119 napisał(a):WELDON Dziękuje bo chyba ty jedyny zrozumiałeś moją prośbę

W sumie, chyba, nie do końca taka była moja idea,
ale, skoro już tak wyszło, to muszę przyznać, że jestem z siebie dumny

sebus119 napisał(a):WELDON Dziękuje bo chyba ty jedyny zrozumiałeś moją prośbę

weldon napisał(a): muszę przyznać, że jestem z siebie dumny :wink:

no,no....

anakin napisał(a):

sebus119 napisał(a):WELDON Dziękuje bo chyba ty jedyny zrozumiałeś moją prośbę

weldon napisał(a): muszę przyznać, że jestem z siebie dumny :wink:

no,no....

Weldon uratowałeś honor forum

Debili nie sieją... sami się rodzą...