Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

BAŁKANY 2007 & 2008 & 2019 & 2020 & 2021 & 2022 ...

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Tekla
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 448
Dołączył(a): 30.10.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tekla » 14.04.2008 20:05

Dla mnie epilog jest jeden: Mapo jesteś niesamowita... (piszę Ci to jako matka) tak zorganizowanej kobitki to ja jeszcze nie widziałam (oczywiście przy pomocy Papa) :wink:
MAPA
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 93
Dołączył(a): 03.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MAPA » 15.04.2008 10:28

Teklo,

a PAP często mówi, iż jestem niezorganizowana .. :wink:

A tak naprawdę to kiedyś myślałam, że trzeba być perfekcyjnym we wszystkim, co się robi, dziś wiem, że nie ma ludzi doskonałych i ja też taka nie jestem. Po to ma sie tę drugą połówkę, aby uzupełniać się, bo przecież każdy z nas lepiej odnajduje się w innej dziedzinie.

Pozdrawiam,

MAPA
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 15.04.2008 12:18

Po weekendowej przerwie nadrabiam zaległości.

MAPA napisał(a):EPILOG MAPY

4. TOALETY
A dokładniej, dziury w podłodze, na ten przykład w ... centrum Dubrovnika, osławionego Dubrovnika, który gości rzesze turystów ... Długo tłumaczyłam mojej córce, co to jest owa dziura w podłodze i jak należy z niej korzystać ...

5. LUDZIE NA OSIOŁKACH
XXI wiek, czas internetu, postępu techniki, rozwoju cywilizacji. I ten widok człowieka, który wraca ze sklepu z zakupami na osiołku. Ten niezwykły kontrast, to zderzenie dwóch rzeczywistości ... Bo przecież dla tego człowieka ów osiołek to czasem pewnie jedyne bogactwo, środek lokomocji ... Wszystko jest względne, dla mnie to ewenement, dla tego Albańczyka szara rzeczywistość ... Myślę, że niewiele już takich miejsc w Europie, gdzie można ujrzeć ludzi poruszających się w ten sposób ...




Z dziurką w podłodze spotkaliśmy sie jak dotąd tylko w górskim schronisku w Popowej Sapce w macedońskich najwyzszych górach: Sar Planinie. I nie było to miejsce pozbawione zdobyczy cywilizacji. Łazienka wyposażona była w bojler i baterię z prysznicem, pełny komfort z dziurką w podłodze. Służyła ona również jako odpływ w trakcie kąpieli.

Obrazek

A takiego osiołka używanego do transportu chrustu i swojej Pani spotkaliśmy w Primostenie. Było to i dla nas niezwyczajne zjawisko, również dla innych turystów zwłaszcza Niemców. Jeden z nich pobiegł za osiołkiem i jego panią i poprosił, żeby się zatrzymała, bo chciał ją sfotografować. Pani nie zatrzymała się tylko powolnym krokiem osła oddaliła się gdzieś w boczną uliczkę. A turysta wyprzedził ją i zrobił zdjęcie z przodu.

Oczywiście, osiołki w Albanii spotyka się na każdym kroku. Spotyka się też bardzo często pojazdy dwukołowe powożone na stojąco (jest co podziwać). W Chorwacji takie spotkanie wzbudza duże zainteresowanie turystów.

Obrazek


Pozdrawiam Lidia
AnetaA
Cromaniak
Posty: 881
Dołączył(a): 10.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnetaA » 17.04.2008 21:51

MWN napisał(a):To co piszesz o dzieciach świadczy tylko o tym, że uważają was za dobrych i zapewniających bezpieczeństwo rodziców. Trudno się zatem dziwić, że nie marudzą jak jesteście z nimi. Gratuluję!


podpisuję sie pod tym, możecie być z nich dumni,pewnie jeszcze nie raz Was zaskoczą,oczywiście pozytywnie,bo inaczej być nie może.
A co do Waszej wyjątkowości,to jak ktoś napisał dlatego,że w dzisiejszych czasach o taką normalną rodzinkę trudno,wyjątkowi,bo potraficie czerpać radość z bycia razem,tak normalnie,spokojnie..pewnie nie jeden z tych sąsiadów Wam zazdrości,a wierzcie,że ma czego,pozdrawiam
PAP
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1349
Dołączył(a): 21.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PAP » 28.04.2008 00:50

EPILOG PAPy

Obrazek
BAŁKANY 2007


Dłuższy czas zastanawiałem się, co mądrego i odkrywczego można jeszcze napisać na zakończenie tej relacji skoro już wszystko, co najważniejsze zostało napisane. Nie wiem czy mądre lub odkrywcze, ale kilka kwestii zebrało i ułożyło się w mej głowie, więc teraz, nie tracąc czasu i miejsca na zbędne wstępy, przejdźmy do ich prezentacji :) ...


Wrażenia mocno ogólne i z całą pewnością bardzo subiektywne :roll: ...

Ci z czytelników, którzy w miarę uważnie czytali przebieg tej relacji, mieli okazję obcować (mam nadzieję :)) z naszymi doznaniami i wrażeniami odczuwanymi niejako 'na gorąco' w poszczególnych miejscach, do których docieraliśmy i które dane było nam poznać. Nie będę więc tego teraz tu 'odgrzewał', bo i po co :roll:. Dla odmiany, pokuszę się o wrażenia, czynione niejako z lotu ptaka, a już z całą pewnością z perspektywy kilku miesięcy, które od tej wyprawy upłynęły ...

Wyprawa ... jedna z bardziej ambitnych i dopracowanych, jakie udało mi się w dotychczasowym życiu popełnić. Głównym motorem tego dopracowania była z całą pewnością obecność Lenki i Jasia, za sprawą których, jakiekolwiek niedoróbki, noce spędzone w samochodzie czy zbyt długie i męczące przejazdy, nie miały prawa się zdarzyć. Bez nich też nie byłoby pójścia na żywioł, bo tego nie lubię i to nie w moim stylu, ale nie byłoby tak pedantycznie ...

Trasa ... jedna z piękniejszych, jeżeli nie najpiękniejszych, a to za sprawą 'końskiej' dawki gór we wszelkiej postaci. Kiedy teraz wspominam widoki pozostałe w mej pamięci, to widzę góry, góry, i góry schodzące do morza wzdłuż całego wybrzeża, od Senj w HR, przez Bokę Kotorską w MNE, po przełęcz Llogara w AL ...

Plaże ... tu raczej nie ma czego wspominać. My, co prawda, z tych 'nie plażowych' jesteśmy, więc nie był to nasz główny priorytet. Ktoś pewnie powie, że gdybyśmy lepiej poszukali, to byśmy coś godnego wspomnień znaleźli. I z całą pewnością będzie miał rację. Tak się jednak składa, że tak samo 'nie plażowo' zaglądaliśmy w poprzednich latach na plaże w Bułgarii, Łotwie, Estonii, obwodzie kaliningradzkim, czy nad rodzimym Bałtykiem, że o paru innych bardziej odległych geograficznie i czasowo miejscach nie wspomnę, i jakoś tam, zawsze udawało nam się natrafić na coś, co przypadało nam do gustu ... a tu niestety, w ogólnym rozrachunku wypadło to o wiele gorzej ...

Bośnia i Hercegovina ... przed wyprawą, w naszych głowach, kraj synonim konfliktu bałkańskiego z lat 90-tych. Teraz wiemy, że mimo iż ślady wojny i zniszczeń, przynajmniej te materialne, ewidentnie z każdym rokiem znikają, to właśnie tu szczególnie można poczuć klimat tego, co było elementem nie tak dawnej rzeczywistości :(. Piękne górskie krajobrazy i ciepli ludzie stanowią jednak wystarczający argument, żeby tego kraju nie pomijać lub nie przejeżdżać w pośpiechu. Warto tu zajrzeć na kilka chwil, poświęcić trochę uwagi na to, co kogo interesuje (krajobrazy, historia dalsza czy bliższa, kulinaria, rzemiosło), a czyniąc to dać tutejszym mieszkańcom zarobić. Morze nie zając, nie ucieknie, a bośniackie wspomnienia pozostaną na długo w naszych głowach ... zwłaszcza póki ten kraj nie ulegnie dalszej uniformizacji z resztą Europy ...

Chorwacja ... dla jasności, należałoby ją rozdzielić na pas kilkukilometrowej szerokości biegnący wzdłuż Adriatyku oraz całą resztę, czyli interior. O ile ów interior ma więcej wspólnego krajobrazowo czy wizualnie z wymienioną powyżej BiH, a miejsca takie jak Vukovar przywodzą w pamięci horrory wojny, o tyle owa riwiera to całkiem inna bajka. W wielu miejscach piękne wybrzeże stromo wpadające do wody. Liczne ładne, zadbane, zabytkowe miasta i miasteczka. Baza turystyczna oparta na modelu kwater prywatnych. Pokrewność języka i łatwość dojazdu sprawia, że dla wielu z całą pewnością kraj ten jawi się jako bardzo atrakcyjna alternatywa letniego wypoczynku. I trudno im odmówić racji. Nam jednak pozostanie w pamięci jako swoisty dziwoląg. Niby ładnie i wręcz landrynkowo, ale ... czegoś brakuje. Nie jest to już blok wschodni, ale jeszcze nie zachód, choć można odnieść wrażenie, że spora część tubylców już ma takie poczucie ...

Czarnogóra ... w kwestii podziału na pas nadmorski i resztę kraju, duża analogia do HR. Za sprawą odmiennej klienteli turystycznej można wręcz rzec, że to rosyjska Chorwacja, tyle że będąca jeszcze kilka lat wstecz za swym pierwowzorem. Bardziej słowiańska, mniej udająca coś, czym nie jest. Wybrzeże, szczególnie to na południe od Ulcinja, ma ogromny potencjał rozwoju turystycznego, zwłaszcza, jeżeli pójdzie drogą przemysłową (czytaj baza hotelowa na światowym poziomie, czyli Bułgaria w lepszym wykonaniu), a nie rzemieślniczą (czytaj baza prywatnych kwater na wzór Chorwacji), ale to czas pokaże, co z tego wyniknie. Interior, zwłaszcza góry, klasa sama w sobie. Warto się jednak pośpieszyć, nim odkryją je watahy zamożniejszych turystów ...

Albania ... przed wyprawą, biała lub prawie biała plama na mapie. Teraz, zdecydowane odkrycie tej wyprawy. Bardziej brudna, mniej rozwinięta, trudniej dostępna dla przeciętnego turysty niż rzeczona Chorwacja :?: Z całą pewnością tak. Tańsza, ładniejsza :?: Nie. Warta zobaczenia :?: Na 1000% tak, acz nie dla każdego, o czym będzie więcej poniżej :). Dlaczego :?: Bo to ostatni bastion nie zabetonowanej, nie zaasfaltowanej, nie zagospodarowanej, nie zaplanowanej, nie poukładanej Europy. Biorąc pod uwagę postęp, jaki ten kraj poczynił w ciągu ostatnich kilkunastu lat, należy się spodziewać, że w ogonie starego kontynentu nie będzie się ciągnąć wiecznie. Stąd warto się pośpieszyć, bo wkrótce to już nie będzie ta sama Albania ...

Macedonia ... gdyby nie jezioro Ohridzkie, to może trudno by było znaleźć inny sensowny argument do odwiedzenia tego kraju, a tak sprawa jest jasna. Jeżeli ktoś jednak nie pała rządzą posmakowania Albanii, to faktycznie do Macedonii będzie jemu / jej lekko nie po drodze :roll: ... ale zawsze jest Grecja, do której dojazd lub z której powrót można ubarwić ohridzkim kolorytem ...

Kosovo ... przed wyprawą, pole toczących się walk ulicznych, grasującej mafii, wielkiego chaosu i zamętu. Teraz, kraina o złożonej i trudnej historii, ociekającej zbyt mocno krwią i cierpieniem, ale ... zamieszkała przez normalnych ludzi a nie krwiożercze potwory rodem z filmów katastroficznych. Ludzi manipulowanych czy krzywdzonych przez takie czy inne siły polityczne, ale w gruncie rzeczy takich samych jak inni mieszkańcy tego regionu Europy. Trudno tu mówić o spektakularnych atrakcjach turystycznych. Dodatkowo, za sprawą świeżych ran około rozwodowych, na chwilę obecną to miejsce jedynie dla bardziej śmiałych podróżników. Ale miejmy nadzieję, że czas zagoi i te urazy, skutkiem czego zawitać będzie tu mógł każdy, nawet li tylko tranzytem ...

Serbia ... przykro powiedzieć, ale na chwilę obecną to kraj na równi pochyłej :(. Jeżeli nic nie ulegnie tu radykalnej zmianie i Serbia nie pożegluje w innym kierunku, to wkrótce ta niedawna perła bloku wschodniego z dużym powodzeniem będzie mogła rywalizować z Białorusią o prymat wiodącego skansenu Europy. I to bynajmniej nie za sprawą ładnego skansenu wsi serbskiej w Sirogojno, ale za tak zwany całokształt ...

Słowacja i Węgry ... jeszcze naście lat temu, patrząc z polskiej perspektywy, obydwa te kraje jawiły się jako zdecydowanie odmienne krainy, do których wyprawa nie była sprawą łatwą i dostępną dla każdego. Dziś, co z roku na rok staje się coraz bardziej oczywistą oczywistością :D, przybierają one bardziej wizerunek odległych województw, do których często możemy dojechać szybciej i sprawniej niż do Szczecina. Nikt się tym nie ekscytuje, nikt nie zwraca na to uwagi. Żeby tylko ci węgierscy krajanie chcieli w jakimś bardziej ludzkim języku gadać :lol: ...



Nie zachęta, a zniechęta :wink: ...

Uważam, że przesadne zachwalanie i polecanie innym miejsc, które odwiedziliśmy nie ma sensu, gdyż każdy ma prawo do indywidualnego odbioru i oceny. To co jednego zachwyci, to drugiego zniesmaczy, a przez trzeciego nie zostanie nawet zauważone. Nie będę, więc nikogo do niczego zachęcał. Ale pozwolę sobie na mały 'auto test', który może zniechęci tych, którzy nie powinni wzorować się na naszym przykładzie. Jeżeli twoja odpowiedź do jednego ze stwierdzeń będzie brzmiała 'tak', powinieneś / powinnaś zastanowić się nad słusznością takiej lub podobnej wyprawy. Jeżeli 'tak' padnie dwa razy, to znak, że taka wyprawa to głupi pomysł, a jeżeli trzy razy lub więcej, to zdecydowanie nie jest to coś, co powinieneś / powinnaś robić. Oczywiście traktujmy ten 'test' z lekkim przymrużeniem oka jako zabawę :wink:, ale pamiętajmy, że i w zabawie można dowiedzieć się czegoś nowego na swój temat :roll: 8O :).

A więc, powinieneś / powinnaś zniechęcić się do odbycia podobnej do naszej wyprawy, jeżeli ...

* Podróżowanie drogami innymi niż autostrady odbierasz jako zło konieczne

* Dojazd i powrót z miejsca docelowego letniego wypoczynku traktujesz jako stratę czasu

* Jazda samochodem dla Ciebie lub członka twojej rodziny jest karą za grzechy

* Po dotarciu na miejsce całe dnie spędzasz na leniuchowaniu, samochód używasz tylko w celu wyjazdów do sklepu celem dokupienia napojów wszelakich, i nie czujesz potrzeby poznania dalszej okolicy

* Lokalną ludność określasz w myślach jako brudasów, dzikusów, głupków, itp., a całokształt twych uczuć względem w/w populacji można określić jako pogarda

* Wszelkie zachowania innych (wiara, światopogląd, polityka, seksualność, naturyzm, itp.) odmienne od twoich własnych traktujesz jako irytujące / niedopuszczalne

* Kierujesz się zasadą, że skoro płacisz, to wolno Ci wszystko

* Brakuje Ci tego, co masz w domu na co dzień ... czyli od schabowego po programy w TV

* Urlop utożsamiasz wyłącznie z leniuchowaniem i odpoczynkiem fizycznym

* Mąż / żona / partner / partnerka / dzieci działają ci na nerwy

* Jako dzieciata rodzina nie potraficie wyjechać bez jednej z babć, branej głównie do opieki nad waszym potomstwem

* Na wyjeździe ma być tanio, tanio, i jeszcze raz tanio ... a reszta ma marginalne znaczenie

* Mając mapę w ręku, przy jej użyciu nie dasz rady samodzielnie przejechać z miejsca A do miejsca B



Logistyka praktyczna zobrazowana na przykładzie :lol: ...

Z żalem stwierdzam, że nie posiadam fotografii dokumentujących szczegóły zapakowania samochodu podczas tej wyprawy :( ... ale udało mi się odszukać analogiczne zdjęcia z roku poprzedniego :D. W szczegółach tamto zapakowanie samochodu było lekko bardziej prymitywne i bardziej przypadkowe, a poczynione obserwacje zaowocowały wprowadzeniem pewnych ulepszeń w trakcie tej wyprawy, ale niejako z braku laku, dla ogólnego zobrazowania tego zagadnienia, zdjęcia te będą musiały nam wystarczyć :roll: ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Lodówka ...

Obrazek
Odzież robocza do noszenia toreb :lol: ...

Obrazek
Nawet wnęka przy tylniej szybie została zagospodarowana 8O :roll: ...



Podziękowania :) ...

Kończąc, wszystkim tym, którzy dotrwali w lekturze do tego miejsca, chciałbym, w imieniu własnym oraz Małżonki, podziękować za czas i uwagę poświęconą śledzeniu losów naszej wyprawy. Te sześć miesięcy, podczas których relacja ta rodziła się z lepszym lub gorszym skutkiem, dało nam możliwość ponownego przemierzenia naszej trasy oraz powtórnego przeżycia najważniejszych wydarzeń. Mamy nadzieję, że i dla Was w całym tym natłoku liter, słów, zdań i zdjęć pojawiały się treści, które pozwalały na odrobinę zapomnienia zimowej rzeczywistości, czy też inspirowały do nowych pomysłów na wasze przyszłe podróże ...

Dziękujemy :papa: :papa: :papa: :papa:

PAP



K O N I E C
zygi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 127
Dołączył(a): 27.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) zygi » 28.04.2008 06:59

PAP-ie, wielkie dzięki

Zima była dużo cieplejsza, dzięki Twojej i MAP-y opowieści, a gdyby mnie ktoś pytał o Bałkany, to po prostu dam mu linka do tej relacji.
Mam też nadzieję, że serwery cro.pl są dobrze zabezpieczone przed utratą tak ważnych danych. Ktoś już to wcześniej proponował i miał sporo racji, żeby zastanowić się nad wydaniem Waszej relacji w formie jakiegoś przewodnika.

Pozdrawiam ciepło i życzę dużej porcji wrażeń (głównie estetycznych) w rozpoczynającym się sezonie.

Zygmunt Szelech
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107608
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 28.04.2008 07:02

Ja też dziękuję za przybliżenie tak wielu krajów, w tak obszernej relacji.
Podziwiam całą Rodzinkę za za eskapadę, ja nie odważyłbym się na taką podróż.

Pozdrawiam Janusz :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.04.2008 07:34

Moje zachwyty były już wcześniej - teraz je podtrzymuję i jeszcze raz gorąco Waszej rodzince DZIĘKUJĘ.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 28.04.2008 07:35

PAP napisał(a):Wyprawa ... jedna z bardziej ambitnych i dopracowanych

W to z pewnością NIKT nie wątpi :!: :D

PAP napisał(a):Plaże ... tu raczej nie ma czego wspominać.

Tu pewnie niektórzy by mogli z Tobą polemizować........... ale ja Cię rozumiem............

PAP napisał(a):Trasa ... jedna z piękniejszych, jeżeli nie najpiękniejszych, a to za sprawą 'końskiej' dawki gór we wszelkiej postaci. Kiedy teraz wspominam widoki pozostałe w mej pamięci, to widzę góry, góry, i góry schodzące do morza wzdłuż całego wybrzeża, od Senj w HR, przez Bokę Kotorską w MNE, po przełęcz Llogara w AL ...


:D :D :D :D :D

PAP napisał(a):Bośnia i Hercegovina ... Chorwacja ... Czarnogóra ... Albania ... Macedonia ... Kosovo ... Serbia ... Słowacja i Węgry ...


Świetnie opisane, zgodne również z moimi odczuciami.......... może oprócz Kosova, bo tam nie byłem............

A propos Macedonii - oprócz niewątpliwie pięknego jeziora Ochrydzkiego , miasta i okolic, w moim odczuciu innym sensownym argumentem do odwiedzenia tego kraju mogą być jeszcze puste i dzikie góry :D

PAP napisał(a):Nie zachęta, a zniechęta :wink:...


Test wykonany :wink: :D 8)

Na 13 pytań jedno nie ma do mnie zastosowania...............:wink: - brak dzieci................ :wink: A z jednym niestety muszę się zgodzić :( niestety musi być tanio...............:(
Ale z pozostałymi elementami testu jest już lepiej :D
Możemy jechać :D :D :D

PAP-o :!:
DZIĘKUJEMY :!: :D

PS. Prosimy o 'nie zniknięcie' z CRO.PL............. i w przyszłości podobne relacje 8)

Pozdrawiam
Paweł
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 28.04.2008 08:25

A już miałam się upomnieć o zapowiedziany epilog PAPa. :?

W trakcie Twojej relacji wiekrotnie wyrażałam swoją opinię o Waszej niezwyczajnej wyprawie po również przez nas ulubionych Bałkanach. Kulka napisał już i za mnie kilka zdań, a ja dołączę swoje osobiste pozdrowienia i życzenia powodzenia w realizacji kolejnych wypraw dla Ciebie i żony, Lenki i Jasia :D :D :D .

Cieszę się, że przez pół roku mogliśmy towarzyszyć Wam w tej wyprawie, przeżywać ją razem z Wami i mieć szansę 'zobaczenia' jeszcze wielu miejsc dla nas miejsc nieznanych pomimo czterokrotnych dwutygodniowych wyjazdów w te strony :D :D :D .

No i też proszę nie zapomnij o tym forum, odezwij się czasem.


:papa: :papa: :papa:
Lidia
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 28.04.2008 08:38

Dzięki raz jeszcze za opowieść! I oczywiście dołączam się do prośby Kulki - nie zniknijcie nam stąd :D

PS. Jasiu - jak masz ochotę jeszcze na albański dżem figowy, to ciocia z południa czeka :lol: :lol: :lol: Jeszcze nie zjadłam - trzymam nietknięty na wszelki wypadek :lol:

PS.2 Lenka - o słodkich, słonecznych arbuzach póki co pewnie możemy pomarzyć, ale już niedługo, już niedługo - będziem się OBŻERAĆ!!! :lol:
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 28.04.2008 13:16

Zrobiłem test PAPa :D
W moim przypadku praktycznie same odpowiedzi NIE, no może się zastanowiłem przy przedostatnim punkcie bo trochę siedzi we mnie sknera ;)
Moja lepsza połówka - niestety pierwsze 3 odpowiedzi by wyszły TAK, poza jakimiś wyjątkowymi przypadkami :(

PAPy, jeszcze raz wielkie dzięki za wysiłek opisania Waszej wspaniałej wyprawy!!! :D
Jolanta M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4523
Dołączył(a): 02.12.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanta M » 28.04.2008 13:44

Patrząc na wyniki testu zdawać by się mogło, że nie ma przeciwskazań. :D
Ale póki co pozostaniemy przy czymś mniejszym. :lol:
Na szczęście małe też cieszy. :D

PAPoMAPy - jeszcze raz dzięki za relację!!! :)

Pozdrav
Jola
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 28.04.2008 15:12

PAP napisał(a):
* Jako dzieciata rodzina nie potraficie wyjechać bez jednej z babć, branej głównie do opieki nad waszym potomstwem


I tu sie ubawiłam :D - dobrze się dowiedzieć, że nie tylko mnie to dziwi :D

A tak poza tym - to dołączam się do podziękowań za mile spędzone chwile przed komputerem :D
:papa:
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 28.04.2008 15:38

PAP napisał(a):K O N I E C

Nie wierzę ;) będziecie odpowiadać jeszcze razem z MAPĄ na dziesiątki pytań co będzie suplementem do Waszej relacji.

I też mam nadzieję, że jeśli nie serwery CRO.PL to przynajmniej wasz "serwer" dmowy, na którym przechowujecie kopię tej fantastycznej relacji z gigantycznej wyprawy jest dobrze zabezpieczony, lub w inny sposób ta relacja jest zarchiwizowana ;)

Jeśli wyjdzie forma książkowa to poproszę jeden egzemplarz z autografami współautorów :!: BEZ ŻARTÓW :!:

Myślę, że Tony Halik i Elżbieta Dzikowska byliby zadowoleni z tak przygotowanej relacji

Pozdrav :papa:

P.S. DZIĘKUJĘ
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
BAŁKANY 2007 & 2008 & 2019 & 2020 & 2021 & 2022 .....
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone