Film, opinie, recenzje i inne

Ballada .
. . . tęsknota za walącym się światem . . .
. . . komplikacje związane z nowym , skomplikowanym , bo obcym , oderwanym od szeroko rozumianej tradycji miejsca

Ballada słodko-kwaśno-gorzka , jak życie w wielu podobnych miejscach . . .

Zmusza do refleksji


Pozdrawiam
Piotr

Witaj Piotrze.

Wątek Kościejnego! Dziędziel zagrał tutaj rolę życia .

Właśnie teraz równolegle oglądam dokument "W Nowicy na końcu Świata"... i jeszcze małe OT: Ukazał się nowy przewodnik "Od Komańczy do Wysowej" - jutro idę do Podróżnika.

Interseal napisał(a):Właśnie teraz równolegle oglądam dokument "W Nowicy na końcu Świata"... i jeszcze małe OT: Ukazał się nowy przewodnik "Od Komańczy do Wysowej" - jutro idę do Podróżnika.

Biesy... dla mnie same magiczne miejsca. Kiedyś szliśmy szlakiem z Komańczy do Cisnej. Daleko było

Pozdrawiam filmowo
Chociaż filmów dla mnie na dziś (albo i wczoraj ) wystarczy - dobrze jest mieć wakacje
Najbardziej lubię tę porę dnia-nocy

Witaj Agnieszko.

maslinka napisał(a):Biesy... dla mnie same magiczne miejsca. Kiedyś szliśmy szlakiem z Komańczy do Cisnej. Daleko było

Oba wspomniane filmy dotyczą Beskidu Niskiego. Książka także.

Dokument o Nowicy trochę taki dziwny. Wiele wątków, z czego główny nacisk położono na przyjezdnych outsaiderów, którzy tworzą tam niby ostoję polskiego "hipilandu" (tak to ja osobiście odebrałem). Na szczęście było też o Łemkach, cmentarzach, obrzędach świątecznych i NGK Magurycz - ciekawej inicjatywie pamięci o starych cmentarzach.

maslinka napisał(a):Pozdrawiam filmowo
Chociaż filmów dla mnie na dziś (albo i wczoraj ) wystarczy -

Szkoda, że nie pochwalisz się co obejmowało ten filmowy maraton.

maslinka napisał(a):dobrze jest mieć wakacje

Taaa... mama powtarzała mi: "zostań nauczycielem"

maslinka napisał(a):Najbardziej lubię tę porę dnia-nocy

Także lubiłem taką porę dnia w nocy, choć muzycznie - nie filmowo. Szczególnie od kiedy przeniesiono w Trójce Noc Muzycznych Pejzaży na drugą w nocy. Dziś żyję ze świadomością, że albo muszę wstać 5:30 do pracy albo pobudkę pół godziny później zrobi mi moja wesoła ferajna

Pozdrawiam

Interseal napisał(a):

maslinka napisał(a):dobrze jest mieć wakacje

Taaa... mama powtarzała mi: "zostań nauczycielem"

A ja słyszałem:
"obyś cudze dzieci uczył"

Do Komańczy nie dotarłem, ale, w '84, budowałem schroniska, najpierw w Łupkowie (jeszcze nie było wody - naszym zadaniem było zassać ja pompą), a potem pod Biłgorajem - tam to w ogóle stanice od podstaw stawialiśmy.

Dziwni, niesamowici ludzie. Straszni czasami.

Normalne Wilcze echa. Aż się człowiek rozglądał, czy zza któregoś wzgórza Słotwina nie wyjedzie

Witam.

"Wilczych ech" nie widziałem jeszcze, natomiast mam w pamięci inny obraz z Bieszczadami w tle - "Baza ludzi umarłych" , swoją drogą dobrze byłoby sobie go przypomnieć.

Pozdrawiam.

Baza jest świetna ... Kiedyś wyszło czterotomowe wydanie dzieł Hłaski.

Dawno, dawno temu.
W miękkich okładkach, niestety, bo zaczytałem je na amen

A Wilcze echa, choćby ze względu na obsadę, O'Ya, Perepeczko, Pietruski ...
No i klimat powojennych Bieszczad.

Tak samo Ogniomistrz Kaleń jest dość niezwykły.
Fakt, że oba filmy trzeba przecedzić przez sito czasów, w jakich powstały, ale jak się podejdzie do tego jak do filmu, po prostu, to dla samych plenerów warto je zobaczyć.

Tym bardziej, że macie możliwość porównać "dawniej i dziś"

Interseal napisał(a): Ukazał się nowy przewodnik "Od Komańczy do Wysowej" - jutro idę do Podróżnika.

Dzięki za wieści - jutro poszukam u nas

Co do tematu - znam dobrze te filmy ( poznałem też prawdziwych bohaterów tych historii , a może tylko podobnych ) , od połowy siedemdziesiątych lat ubiegłego wieku spędzam czas w Bieszczadach i pamiętam dobrze spotkania z ludźmi " z tamtych lat " ( kilku jeszcze żyje ) i nocne z nimi rozmowy - dla mnie bezcenne .
Jeżeli dla nich te filmy są bardzo realistyczne , to co ja , urodzony w tamtych czasach mam do powiedzenia


Pozdrawiam
Piotr

Obejrzałem "Dziewczynę z Tatuażem" - film robi wrażenie oby takich scenariuszy więcej to będzie co oglądać. Polecam

Dzisiaj o 21.00 w Polsat Film jest "Gang z boiska".
Oparta na faktach historia.

Jak niewiele potrzeba, żeby młody gangster chciał przestać strzelać do rówieśników. Wystarczy jeden człowiek z charyzmą.

Film dla kobiet i mężczyzn.

Warto wytrzymać do napisów, ponieważ ostatnimi ujęciami są filmiki z archiwum, w których przedstawia się trenera i chłopaków.

Gorąco polecam.

Wybrałem się wczoraj do kina na "Prometeusza" Ridleya Scotta.
Odczuwam pewien niedosyt ale fani fantastyki, a szczególnie sagi "Obcy" - nie powinni go ominąć.
Pozdrawiam.

Zgadzam się z powyższą opinią i również polecam.

Wybieram się w przyszłym tygodniu.

Na 6 dam mu 4. Myślałem, że będzie bardziej przebojowy.

Nie lubię francuskiego kina. Nie przemawia do mnie również ten język ale ostatnio obejrzałam "Nietykalnych" i jestem zauroczona. Świetny, ciepły film