.png)
.png)
.png)
Manga napisał(a):Paweł Zarzeczny o Włochach,lizaniu fiuta,dmuchaniu i Euro:
http://www.weszlo.com/news/10932-Jak_co_poniedzialek_PAWEL_ZARZECZNY
O Włochach w zasadzie tylko tyle,że pieknie grają-tak na wszelki wypadek by alessandro na zawał nie zeszedł
.png)
alessandro1977 napisał(a):Kiepura napisał(a):Już jestem malkontentem, się przyzwyczaiłem, a tu nowe wyzwanie czeka
Ale ja wcale nie chcę się odgryzać...jeżeli ktoś kibicuje Hiszpani, Niemcom itd....niech kibicuje...odkąd pamiętam, zawsze kibicuję Włochom..podczas każdej imprezy, może to przez Juve ?
Kiepura napisał(a):Dlatego zapytałem czy jesteś Włochem.
Raul73 napisał(a): Zarzeczny nie od dziś słynie z tego, że jest debilem równym inteligencją Wojewódzkiemu, więc szkoda nerwów na czytanie jego wypocin.
pablo74 napisał(a):Smacznego:D
.png)
Manga napisał(a):Paweł Zarzeczny o Włochach,lizaniu fiuta,dmuchaniu i Euro:
http://www.weszlo.com/news/10932-Jak_co_poniedzialek_PAWEL_ZARZECZNY
O Włochach w zasadzie tylko tyle,że pieknie grają-tak na wszelki wypadek by alessandro na zawał nie zeszedł
.png)
Kiepura napisał(a):
Co więcej, nie mogę sobie tego wyobrazić, że można (będąc Polakiem) kibicować drużynie Włoch, Chorwacji, Niemiec czy komukolwiek innemu.
Owszem chwilowy przypływ sympatii do tej czy innej, lub zimna kalkulacja, ale żeby tak na poważnie![]()
.png)
Raul73 napisał(a):Kiepura napisał(a):
Co więcej, nie mogę sobie tego wyobrazić, że można (będąc Polakiem) kibicować drużynie Włoch, Chorwacji, Niemiec czy komukolwiek innemu.
Owszem chwilowy przypływ sympatii do tej czy innej, lub zimna kalkulacja, ale żeby tak na poważnie![]()
Można można - bycie kibicem jednej drużyny nie wyklucza kibicowania innej.
Co mają powiedzieć mieszkańcy takiej Andorry czy San Marino? Komu mają kibicować w jakichkolwiek mistrzostwach? A co mają powiedzieć kibice polskich klubów? Komu kibicować w takiej Lidze Mistrzów?
W Polsce istnieje wiele oficjalnych (nieoficjalnych pewnie też) klubów kibica wielu drużyn z całej Europy, a nawet świata. Ja z racji mojej sympatii do Realu mogę co nieco napisać o fan-clubie tego zespołu, chociaż pewnie w innych jest to samo. Organizują zloty, wspólne kibicowanie przy okazji ważnych meczów, a także wyjazdy na mecze do Madrytu, a czasem też na wyjazdy (na sparingu z Hertą Berlin w lipcu ubiegłego roku było 1500 Polaków - więcej niż Hispzanów). Można? Można!
.png)
Kiepura napisał(a):
To o czym piszesz to fascynacja. Ani jedna z tych osób nie pojechałaby do Berlina, gdyby Real (do którego też mam pewną dozę sympatii) był przeciętną drużyną.
Ja nie traktuje tego jako kibicowania. To zupełnie różne rzeczy. Kibicowanie nieodłącznie związane jest z lokalnym patriotyzmem

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
